luki161

Oprocz tego co wnosi zyto do smaku, to piwo ma wszelkie cechy bawarskiego weizena. Nie wiem czy moj roggen byl wzorcowym wg stylu, bo daleko mi do kunsztu sensoryka, ale z piwka bylem jak na suchary bylem bardzo zadowolony.

Wszystkie puszki musza byc sterylne w srodku.

Moja zona tez go lubi zima popijac, ale zawsze zastanawiam sie czy po takim wygotowaniu to mozliwe, zeby mial jakiekolwiek walory zdrowotne 

Godzinę temu, verth napisał:

Co może się stać z piwem po roku, gdy będzie leżakowało w 19°C?

http://notopopiwku.blogspot.com/2016/02/utlenienie-piwa-czyli-kultowy-mokry.html?m=1

Oprocz kipienia przy otwarciu - nie.

12 minut temu, Demon_ napisał:

Po moim IPA zostało już tylko wspomnienie  więc pora nastawić nowe  .

Tym razem chciałbym z tego nastawu uzyskać coś na kształt APA , czyli jakąś cytrusową nutę .

Co polecicie dodać do słodów by takawy posmak powstał ?

 

Dziękuję za podpowiedzi .

W prawdzie nie mam doswiadczenia w BW, ale wydaje mi sie ze tydzien to za malo dla takiego piwa na nagazowanie.

Owszem spotkalem sie modelem, ktory srodek mial ok 1-2m wybrzuszony. Na gazie bez znaczenia, ale na indukcji moze juz miec. Na szklanej plaskiej powierzchni krecil sie jak baczek

Szczerze mowiac, to zamawiajac garnek w Technice tak im suszylem leb telefonicznie dopoki mi nie powiedzieli ze sprawdza przed wysylka, zeby dno bylo idealnie plaskie (zagrozilem 14-dniowym prawem do zwrotu, z reszta pod reklamacje tez mogloby to podlegac).

Mam Vitaluxa (35l) i trafil mi sie model z idealnie plasciutkim dnem, grzalem juz w nim na indukcji w prawdzie nie piwo, ale poradzil sobie bardzo sprawnie. Na jakosc stali i solidnosc uchwytow rowniez nie narzekam. Kupiony wlasnie w Technice

Nigdzie wczesniej nie wspomniales, ze chodzi o cukierki do refermentacji. Mysle, ze moja i inych krysztalowa kula nie zadzialaly

Teraz to juy nie przenos, nie obniza sie temperatury w trakcie fermentacji. Poza tym w 80% pewnie jest juz po robocie.

12 minut temu, kamil.maciejewski napisał:

Za dwa tygodnie na 3-4 dni przed butelkowanie??

 Tak

12 minut temu, kamil.maciejewski napisał:

Czy to jest normalne, że fermentacja może trwać tak długo?? To dobra oznaka czy wręcz przeciwnie??

Drozdze pracuja tyle ile musza. Temp masz troche za wysoka i piwo nie wyjdzie do konca czyste smakowo.

A pytanie brzmi?

2 godziny temu, Effa_Panda napisał:

^^ a jakiej chemii?

Sam nie znasz skladu cukierkow, a wymagasz zeby inni cokolwiek o nich wiedzieli Fakt jest taki, ze moze tam byc pelno gowna od barwnikow mniej lub bardziej naturalnych, po slodziki, utrwalacze smaku itp. Te mityczne cukierki masz bez opakowania, skladu itd.? Znalazles je w foliowym woreczku na strychu czy jak?

9 godzin temu, Ayodele napisał:

A jak długo można przechowywać pszeniczne ?

 Poki nie uleci smak A tak powaznie, to sa to zmienne kwestie, duzo zalezy od technologii. Co nie zmienia faktu, ze np. moja pszenica jest najlepsza do wypicia w ciagu miesiaca.

No to zostaje liczyc na to, ze przy w miare niskim ekstrakcie temp brzeczki nie skoczyla za bardzo.

Piwo jest cieplejsze tym samym oddalasz sie od optimum. Plus bierze sie pod uwage dolne widelki dla czystosci profilu.

W takiej temperaturze to pewnie odferementowalo dobrze, za to szalu w smaku nie bedzie

Dlaczego to ostatnie nie nadawalo sie do picia?

Obnizanie temperatury w koncowce fermentacji to nie jest najlepszy pomysl na dofermentowanie i posprzatanie. Tak samo jak zlewanie znad drozdzy juz po 10 dniach

Na jakiej podstawie stwierdzasz ze nie ruszyly?

Mozesz spac spokojnie 

Nie chmielilem mocno tego piwa, dalem troche simcoe na whirlpool i na zimno, zeby podbic sosne i ziemistosc. Ale jedyne co czulem w gotowym piwie to wlasnie byl Simcoe, ale na pewno nie byl az tak buchajacy zeby przykryc ewentualna sosne. Jesli mialbym robic w tym roku bardziej sklanialbym sie ku pomyslowi kolegi @Undeath z aromatycznym syropem sosnowym. Robie taki od kilku lat z zona na zimowe przeziebienia i aromatu tam na pewno nie brakuje.

Robilem w zeszlym roku zgodnie z powyzszym filmikiem, z ta roznica ze zamiast swierku dalem mlode pedy sosny i niestety aromat byl praktycznie zerowy. Moze to kwestia gatunku drzewa

Jakie drozdze, jaka brzeczka (zacierana czy ekstrakty, ile blg). Skad pewnosc ze nie ruszyla? Lagi moga trwac do 48h.