Zanim napiszę recenzję, podzielę się moją obserwacją na temat zawartości depozytu. Otóż w depozycie deominują południowe rubieże Warszawy. Ja pozanałem dwóch piwowarów z tego regionu, plus ja... Wychodzi na to, że stwożyliśmy pewnego rodzaju Konfederację. W związku z tym puszczam w tle Dixie i degustuję piwo jednego z południowców.
Hoppy Birthday - American India Pale Ale Single Hop Jaryllo by @@fuki33
Spojrzenie
Biała, trwała piana. Zaskakująco jasne, dopuki nie spojrzałem na skład - pale ale i jasny przeniczny. W mojej AIPA był słód karmelowy, który wprowadził więcej czerwieni. Nieco mętne, ale w "domowej" normie. Sam nie zrobiłem bardziej klarownego.
Wąchnięcie
No niestety, to znowu ja. Zapach przyjemny. Mniej intensywny, niż bym oczekiwał od AIPA. Ale w moim, które piję z drugiej szklanki, też jakoś mniej niż poprzednio. Może za zimne. Gdzieś w tle nutka alkoholowa, albo mi się zdawało. Na etykiecie jest napisane, że procentów jest 7,2 z 16 BLG, więc alko nie powinno być wyczuwalne.
Mlaśnięcie
Oczywiście goryczka. To mój ulubiony styl. Goryczka jest solidna. Na etykiecie napisane, że 85 IBU. Jeśli to prawda, moje ma jeszcze nieco więcej. Nie chodzi o to, że jak więcej, to lepiej. Tak tylko piszę, bo ja nie policzyłem, więc przez porównanie sobie szacuję. Piwo jest wytrawne. To ciekawe doznanie, bo w mojej AIPA jest ten karmel, więc goryczka jest bardziej przełamana, ale wytrawne i gorzkie też jest dobre.
Ogółem, bardzo dobrze. W porównaniu z moim powiedziałbym, że jednak brakuje słodkiego przełamania. Ale nie traktuję tego jako wadę, tylko kwestię gustu, eksperymentu... Bardzo dobre.