Mason

No to hop...

Warka nr 1 - z brew kita z BA - Essential Lager bodajże. Na starcie 10°Blg, na koniec 3,6°Blg. Fermentacja trwała 8 dni, dodałem roztwór glukozy i rozlałem do butelek. Leżakowanie 2 tygodnie w temp. ok 20°C, potem do piwnicy (10-14°C), leżakowało przez pełne 10 tygodni przed oficjalną degustacją, choć parę butelek testowych osuszyłem w międzyczasie . Na początek może być

Warka nr 2 - zestaw Brown Ale z BA. Zacieranie i chmielenie zgodnie z instrukcją, więc nie mam się tu co rozwodzić. Na starcie 19 litrów 11,9°Blg. Fermentacja burzliwa 10 dni (tak wyszło), cicha 16 dni - obie w temp 20-22°C. Trzy dni przed końcem cichej dodałem roztwór żelatyny. Przed dodaniem ekstraktu 3,6°Blg, ostatecznie wyszło 18 litrów, po tygodniu w temperaturze pokojowej powędrowało do piwnicy.

Warka nr 3 - zestaw a'la Grodziskie z BA. 7,8°Blg na starcie, 11 dni burzliwej i 14 dni cichej (20-21°C), na koniec 2,8°Blg. 18 litrów z dodatkiem ekstraktu poszło do butelek, tydzień w temperaturze pokojowej i do piwnicy.

Warka nr 4 - zestaw marcowe z BA. 13,3°Blg na początek, 13 dni burzliwej w temperaturze 12-13°C i obecnie na cichej w 7°C, został jeszcze tydzień cichej według instrukcji. Po burzliwej było 4,3°Blg

Warka nr 5 - zestaw stout z BA. 12,2°Blg na starcie, dziś jest piąty dzień fermentacji i mam 3,8°Blg

Warka nr 6 - zestaw bitter z BA. 11°Blg na starcie, dziś trzeci dzień fermentacji i jest 3,3°Blg. Teoretycznie zestaw jest na 20 litrów 10°Blg a mi wyszło 21 litrów 11°Blg. Nie żebym specjalnie narzekał

Na razie tak to wygląda, kolejne warki w planach

Używam chili w proszku, produkcji Kamisa. Na opakowaniu napisano "pieprz cayenne".

Czarne i pyszne ciasto z piwem

Przepis pochodzi z tej strony: http://zachcialomisiegotowac.blox.pl/2008/09/Rich-stout-cake.html

Składniki

225g masła

350g brązowego cukru

4 jajka

225g mąki

? łyżeczki proszku do pieczenia

2 łyżeczki sody

400ml piwa Guinness

100g ciemnego kakao

100-200g czekolady (dodatkowo)

 

 

Masło utrzeć z cukrem. Stopniowo dodawać jajka i ubijać. Wymieszać mąkę z proszkiem i sodą. Piwo wymieszać z kakao. Następnie dodać mąkę i piwo do masła i utrzeć razem. Ciasto jest dość rzadkie. Ja dodałam jeszcze tabliczkę połamanej na małe kawałeczki gorzkiej czekolady. Ciasto wylać do wysmarowanej tłuszczem blaszki o wielkości około 20-25cm. Wstawić do nagrzanego do 180 st C piekarnika i piec 1-1? godz. Po godzinie nakryć ciasto papierem do pieczenia jeśli ciasto za szybko się przypieka od góry. Ostudzić przed wyjęciem z blaszki.

Zrobiłem pewne modyfikacje - stosuję portera (np. Grand Imperial Porter) zamiast Guinnessa, dodaję łyżeczkę chilli i solidną garść płatków migdałowych a czekoladę ścieram na grubej tarce.

Ciasteczka wyglądają pysznie, sprawdzę w weekend jak smakują

Mi też się zdarzyło popełnić ciasteczka do piwa, a że nie ma sensu zamieszczać nowego tematu to opiszę je tutaj. Zrobiłem według tego przepisu:

http://www.wielkiezarcie.com/recipe682.html

Najlepsze wyszły posypane startym serem żółtym, z dodatkiem sezamu i ostrej papryki. Bardzo cienko je rozwałkowałem i piekłem aż nabrały pożądanego koloru. Dodatkowo dobrze się komponują z sosem serowym - podgrzewam gęstą śmietanę w rondelku i dodaję drobno pokrojone sery - najchętniej coś z zieloną/niebieską pleśnią

Próba jodowa: Oznaczenie z zastosowaniem próby jodowej wynika ze zdolności do

tworzenia przez skrobię różnobarwnych kompleksów z jodem, w zależności od stopnia jej

polimeryzacji. W początkowej fazie hydrolizy związki wysokocząsteczkowe (tzw. amy-

lodekstryny) barwią roztwór jodu na niebieskofioletowo. Głębsza hydroliza, a więc wy-

tworzenie produktów o niższej masie cząsteczkowej (tzw. erytrodekstryny), daje kom-

pleksy barwy czerwonej. Końcowe produkty hydrolizy, tzw. achrodekstryny oraz malto-

dekstryny, nie dają barwnych reakcji z jodem podobnie jak sama glukoza.

Znalezione w odmętach internetu

Jako świeży użytkownik forum witam się z wszystkimi. W piwowarstwie domowym stawiam swoje pierwsze kroki, ale już pierwsze samodzielnie uwarzone piwo przekonało mnie że warto . Zamieszkuję w Młochowie, pod Warszawą a na co dzień spełniam się jako szumnie zwany pracownik naukowy

W objęcia piwowarstwa domowego pchnęła mnie ciekawość, mizeria piwna w sklepach a także... przeznaczenie. Moje nazwisko brzmi Chmielarz

Tak więc witam serdecznie forumową społeczność, wasze zdrowie!