Skocz do zawartości

LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO

Members
  • Postów

    393
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO w dniu 24 Października 2018

Użytkownicy przyznają LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO punkty reputacji!

Kontakt

  • Imię
    Andrzej

Piwowarstwo

  • Miasto
    Kraśnik

Ostatnie wizyty

1 792 wyświetleń profilu

Osiągnięcia LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO

  1. wczoraj powtórzyłem ten eksperyment, ale bez piwa. tzn zjadłem 300g bobu podsmażonego na masełku. było całkiem przyjemnie
  2. no tak średnio by się odkaził bym powiedział. jak chcesz to być eko to przegotuj tę wodę, przykryj garnek pokrywką aż wystygnie i wtedy wlej do butli. sterylnie czystej wody przeciez i tak nie będziesz nigdy miał, zawsze coś w tym garnku/butelce/powietrzu się znajdzie. kwestia żeby to zjawisko zminimalizować. tak czy siak podziwiam - mi by się nie chciało tyle bawić. wziąłbym tę wodę ze źródła w dniu rozlewu i tyle.
  3. Lektura wpisów z blogu Dori to czysta przyjemność. Zaciekawiło mnie że do piwa Grodziskiego powinno się używać twardej wody. Czy to jest ogólna reguła dla piw wędzonych? Mi to akurat na rękę bo w kranie płynie mi ekstremalnie twarda woda - zauważyłem że nie nadaje się ona do mocno chmielonych piw, z kolei świetnie pracuje w piwach ciemnych. Z piw Grodziskich własnej produkcji jestem zadowolony. Ważna informacja o tym słodzie karmelowym. Ostatnio zamówiłem w knajpie 'Wędzone ale' z Gościszewa, które okazało się być solidnie doprawione karmelem. Nie był to grodzisz, po prostu smoked ale. Dawno nie piłem czegoś nie tyle niesmacznego, co po prostu ohydnego. Co innego słody palone/czekoladowe, one już fajnie grają z wędzonką. Z chmieli polecam odrobinę Oktawii na smak i aromat. Wiadomo ze hurr durr niestylowe, ale jak ktoś po prostu lubi dobre piwo to będzie zadowolony.
  4. Nie powinno być problemu. Jeśli się obawiasz to pamiętaj jeszcze że możesz zrobić po prostu większy starter i machnąć dwie warki naraz
  5. można, problem taki że efekt czterodniowej fermentacji nie ma za wiele wspólnego z ostatecznym efektem. Brulosophy warzy dwie wariacje nt jednego piwa, rozlewa niepodpisane próbki i rozdaje losowym ziomeczkom. Osobiście mam pewne wątpliwości co do jakichkolwiek umiejętności sensorycznych ww. 'speców'. Wisienką na torcie był eksperyment z lagerem fermentowanym w normalnych temperaturach i w 19 stopniach. Większość ekspertów nie widziała różnicy. Nie wiem czemu ten blog w ogóle istnieje i czemu ktokolwiek go poważnie traktuje.
  6. porównujesz dwa szczepy drożdży po 4 dniach fermentacji?
  7. czy "ch..we" to bym polemizował. za psie pieniądze dostajesz pewniaka - umiarkowanie smaczne i równie umiarkowanie stylowe piwo. na impreze wolę kupić takie coś niż 'kraftową' DDH BRUT AIPE za 15 zeta która daje Ci 50% szans na umiarkowanie smaczne piwo i 50% szans na gotowaną kukurydzę z kartonem.
  8. jakiś chory absurd z tymi cenami, 30 zeta za burgera i to jeszcze bez frytek. ale w sumie nic dziwnego, skoro ludzie są skłonni tyle płacić to trzeba strzyc.
  9. dodawałem herbatę na cichą i stosunek aromatów chmielowych do dodatków herbaty wyszedł straszliwie zadowalający. być może trzymałeś ją za długo, albo sypnąłeś jej za dużo.
  10. do rozcieńczania śmiało używaj kranówy, chyba że do warzenia używasz innej wody (RO, butelkowanej albo coś). piwo będzie pyszne już za tydzień czy dwa, ale nie daj się zwieść - ono potrzebuje z miesiąc, dwa conajmniej. czekanie się odwdzięczy
  11. z mojej strony zero zainteresowania. nie odważyłbym się prowadzić po piwie 0,5 - 1%, abstrahując od samego alkoholu (przecież hehe wyparuje w dwie godziny), to chmiel działa na mnie strasznie zamulająco. na imprezy/grille, gdzie nie chcę się shańbić ograniczam się do grodziskich/witbierów/pszeniczniaków. te piwa naprawde dobrze smakują przy niskim ekstrakcie, a przy 2,5% - 3% trzeba się tego konkretnie ożłopać. niemniej plusik za odwagę i miłego eksperymentowania.
  12. większość grzybów daje niezbyt zadowalające rezultaty w takich temperaturach. ja bym uderzył w pszeniczniaka - kup saszetkę WB06 i jedziesz z tematem. na grilla piwo idealne, z definicji słodko-kwaskowate. potem jeszcze możesz wykorzystać gęstwę i uwarzyć weizenbocka na jesień.
  13. można, wszystkie suchary można normalnie odzyskiwać bez problemu. ile razy to Ci każdy powie inaczej - ja używałem gęstwy z reguły do 3 przebiegów i nie było problemów. ps pamiętaj że nie wolno używać suchych drożdży do seząnów bo będą niedobre
  14. przez 6 miesięcy masz szansę że piwerko się utleni. większość praktykuje leżakowanie piwa w butelkach i to się sprawdza - pół roku piwa w fermentorze z dodatkami nie musi wyjść mu na dobre, w szczególności jak chcesz się bawić w płatki dębowe. z reguły kilka tygodni wystarczy. ale jak chcesz eksperymentować to postaraj się dopasować pojemnik do ilości przefermentowanego piwa, tak żeby zostało jak najmniej powietrza. o infekcję przy dużym woltazu bym się nie bał, ale utlenienie jest całkiem realnym zagrożeniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.