-
Postów
393 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO
-
-
zrobiłem dokładnie w ten sam sposób jak piszesz (fiolka+12 litrów), wyszło obłędnie smaczne. no ale miałem w miarę świeżą fiolkę, jak masz przepierdzianą to kręć starter
-
14 godzin temu, Wuuu napisał:
Ostatnio warzyłem Kaffir White IPA i jak nazwa wskazuje, jednym z dodatków była limonka kaffir, a dokładnie jej suszone liście. I tu receptura zakładała zrobienie wywaru (gotować 5 minut) i dodać sam wywar tuż przed rozlewem. I wydaje się to jedynym bezpiecznym rozwiązaniem.
bezpieczne - tak. czy najlepsze to niekoniecznie
-
80 warek na sraczwężu kupionym chyba w TB. pognieciony jak sam diabeł, ale filtruje idealnie. chociaż ostatnio faktycznie zaczął trochę mułu przepuszczać na początku filtracji.
-
3 godziny temu, tymbarck napisał:
Po kolejnej warce zostanie mi około
Słód Pale Ale Strzegomski 0,6 kg
Słód Karmelowy 150 EC 0,13 kg.
Monachijski Strzegom 0,5 kg.
Pszeniczny 0,6 kg
Citra 25 gram
Amarillo 42 gram
i mech irlandzki.
Może macie pomysył, co z tym zrobić (nie pszeniczne;)? Oczywiście słodu dokupię.
Robię małe warki, więc 12 litrów na słodach lub 20 L przy ekstraktach.
https://brewness.com/pl/recipe/test-23/view
tak na szybko, reszta amarillo i citry na zimno. no i pomyłka - potrzebujesz dokupić 2kg pale ale
-
2 godziny temu, tymbarck napisał:
Po kolejnej warce zostanie mi około
Słód Pale Ale Strzegomski 0,6 kg
Słód Karmelowy 150 EC 0,13 kg.
Monachijski Strzegom 0,5 kg.
Pszeniczny 0,6 kg
Citra 25 gram
Amarillo 42 gram
i mech irlandzki.
Może macie pomysył, co z tym zrobić (nie pszeniczne;)? Oczywiście słodu dokupię.
Robię małe warki, więc 12 litrów na słodach lub 20 L przy ekstraktach.
dokup 1kg pale ale, magnum na goryczkę i będzie pyszna APA
-
2 godziny temu, Hanys93 napisał:
A wiec z racji tego, iz nie znalazlem jakiegos przepisu a mam straszna ochote dzis uwarzyc piwko, postanowilem zrobic cos nastepujacego :
Jako slodu uzyje Pilsnera, do tego jako chmiel zarowno na goryczke jak i na aromat uzyje szyszek perle 7,5 % + drozdze Safale U 04
Zacieral i gotowal bede mniej wiecej jak w przepisie na full aroma hops carlberg.
Mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie
i to jest bardzo dobry pomysł. proponuję zaprzyjaźnić się z brewness (ew. beersmith ale to wyższa szkoła jazdy) i pobawić się w układanie przepisów. potem możesz je tutaj wrzucić i ktoś oceni. dzięki temu będziesz miał pełną kontrolę nad parametrami piwerka - IBU, BLG, kolor itd. powodzenia!!
-
ostatnio kupiłem Alchemika z ww. Profesji, tylko tam były bretty i nie wiedziałem jak się zabrać do tematu namnażania tych grzybków. dzięki za poradnik - przyda się
-
1 godzinę temu, PiotrST napisał:
Chłodzę w wodzie z lodem.
Moje wyliczenia pochodzą z Brewness.
Mogę chmielić w worku 200 mikronów. Wtedy nie byłoby problemu wzrostu goryczy...
to poczytaj o chłodzeniu na whirlpool (hopstand), przerzuć wszystkie chmiele z 1' na whirlpool. efekty nieporównywalnie lepsze, zwłaszcza przy chłodzeniu w wannie.
-
Teraz, krzysiek9999 napisał:
ale o co chodzi?
odwrotnie napisał, z 15 blg chciał uzyskać 6% alko
@whitek92 według kalkulatora piwerko musiałoby zejść do 3,8 BLG pod koniec fermentacji. jak zatrzesz na wytrawnie to jest szansa że będzie te 6%.
-
Willamete i Equinox przenieś na ostatnią minutę. a najlepiej połącz Willamette i Cascade, będziesz pan zadowolony.
-
1 godzinę temu, rayavaldek napisał:
Informacyjnie podaję, że Sweet Stout zacierany w około 67 °C, fermentowany na gęstwie po poprzednim piwie w temperaturze otoczenia około 13-14 °C przez trzy dni odfermentował z 15 Blg ( 12 + 3 laktozy ) do 7 Blg ( 4 + 3 laktozy ). Temperatura potem podniesiona do 18 °C i potem do 20 °C. Przez następne 10 dni Blg bez zmian.
gratuluję, myślę że to będzie bardzo dobre piwerko
-
Godzinę temu, Porters napisał:
Tak też było... po zadaniu WLP fermentacja ruszyła dopiero po 4 dniach i spokojnie się ciągnęła do 17 dnia.17 dnia wyskoczyło małe ogniska pleśni tylko w tym słoiku dzisiaj jest to co widać. Zastanawiam się nad szczelnością tego słoika czy oby nie dostawało się powietrze.
Jaka miała być prawidłowa droga? zadać WLP 677 i po dwóch dniach np. US 06?
poczytaj to:
http://www.beerfreak.pl/warzenie-piw-kwasnych-lactobacillus/
i kolejne dwie części. a to piwo z plechą wylej od razu
-
Godzinę temu, arturoleksik napisał:
Ostatnio chmielilem na zimno lacznie 100 gramami amarillo citra i centenial z 2016 roku. Aromat po 2 tygodniach lezakowania w butelkach dosc delikatny bardziej kwiatowy ale lekkie cytrusy też są wyczuwalne. Jak to mówią szału nie ma du.. nie urywa.
Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
dwuletni chmiel, nie ma co się spodziewać cudów niestety. jak po drodze opakowanie było otwarte to już w ogóle lipa.
-
9 godzin temu, punix napisał:
Spróbowałbym obniżyć nieco temperaturę fermentacji - tak, wiem, nie powinno się obniżać w trakcie, ale S-04 w 22 stopniach raczej nie zrobią nic ciekawego.
a co ciekawego zrobią po obniżeniu temperatury, poza zatrzymaniem/spowolnieniem fermentacji?
-
potwierdzam
-
o tym jak zajebisty jest to projekt nie będę się rozpisywał bo to zrobili poprzednicy i zrobią następcy. chciałem tylko wspomnieć że szczerze się uśmiałem jak doscrollowałem do zdjęcia z orzeszkami absolutny majstersztyk, piłbym z tego urządzenia mocno i zagryzałbym orzeszkami.
-
14 godzin temu, Henx napisał:
Ooo, nie znałem tego wykresu. Moje lekkie niedouczenie właśnie wyszło. Dzięki za sprostowanie
spoko, po prostu nie chcę żeby ktoś spanikował bo zacierał godzinę w 58 stopniach ;). polecam ogólnie artykuł, bardzo fajnie wyjaśnia jak działa zacieranie. nieraz mi temperatura zjechała do 60 stopni i piwko się zatarło prawidłowo.
-
Dnia 4.03.2018 o 17:54, Henx napisał:
Zamiast temperatury 61-62 bezpieczniej jest 62-63 a nawet 63-64 i wtedy 5-10 min dłużej. Poniżej 62 nie zaciera się, a nigdy nie ma pewności, że termometr wskazuje poprawnie
no tak nie do końca bym powiedział
-
super pomysł z płatkami, tylko co parę dni próbuj czy piwo nie zamieniło się w parkiet w płynie S4 świetne drożdże do tego stylu, pilnuj temperatury fermentacji i będziesz pan zadowolony.
-
50 minut temu, grzans napisał:
Witam, przymierzam się do warzenia dry stout według receptury: Dry Stout (czarnuch) - Kamil Soluch. Robię podwójną warkę i chciałbym coś poeksperymentować - dodać ziarna kawy lub jakiś inny dodatek. Co możecie polecić żeby dodać do takiego stout'a? W jaki sposób i kiedy dodać ziarna kawy? I co można dodać do drugiej części warki?
więc tak, napiszę Ci szczerze. piwo z tego przepisu jest jedynym które powtórzyłem (i to kilkukrotnie), z drobnymi modyfikacjami odnośnie chmielu/drożdży. polecam je każdemu początkującemu piwowarowi, bo uważam że jest to ideał dry stouta i jedno z najlepszych piw jakie piłem w życiu (nie, nie przesadzam). czegokolwiek byś nie dodał - piwo nie będzie już lepsze, może być tylko gorsze jeżeli coś schrzanisz.
jeżeli chcesz dodać kawę- masz tu cały rozbudowany wątek na forum, dodatkowo pytanie o ten składnik pojawia się codziennie na forum, mniej więcej co 5-6 godzin. pogooglaj za cold brew. swoją drogą chyba nigdy nie piłem dobrego stouta z kawą, może poza Coffeelicious.
z dodatków odradzam wanilię - jak dasz za dużo to będzie smakowało jakbyś pił olejek do ciasta (jeden browar rzemieślniczy wypuścił takiego gniota). zostają Ci płatki kokosowe (z drugiej ręki wiem że są łatwe w obsłudze), płatki z beczki po jakimś szlachetnym trunku, owoce, suszone owoce, bycze jądra, laktoza.
-
15 godzin temu, Oskaliber napisał:
Jak dobrze odfermentowujesz piwo, to nie ma najmniejszego ryzyka granatów.
oczywiście że jest - wystarczy że w piwie będzie jakaś niewyczuwalna początkowo infekcja która się rozwinie z czasem. ryzyko praktycznie zerowe, ale dla mnie otwierać skefcone piwo i ryzykować dodatkowo że oberwę szkłem w gębę to średni deal.
-
piłem różne domowe wypusty mające po dwa lata (RISy, portery bałtyckie) i średnio przyjemnie to wspominam. piwo traci większość swojego smaku, wchodzą za to jakieś piwniczne/sojowe posmaki. to nie jest wino czy inna łycha, którym leżak służy. nie wspominając już o ryzyku granatów. dużo minusów, niewiele plusów.
-
14 godzin temu, kantor napisał:
Bo te ciche i burzliwe tylko zamieszanie dla początkujących wprowadzają.
Wg mnie na początku zabawy piwowarskiej schemat fazy zimnej powinien być następujący:
-po schłodzeniu brzeczki, zadaję drożdże i napowietrzam (ważne jest aby ilość komórek drożdżowych była odpowiednia)
-piwo całkowicie fermentuje (ważne jest aby temperatura fermentacji była odpowiednia do szczepu, temperatura nie spadała w trakcie, oraz aby fermentacja zakończyła się całkowicie przed następnym etapem)
-butelkuję/keguję
i tyle
Tak można zrobić piwa co najmniej dobre, a nawet bardzo dobre i lepsze, w te przelewania można się bawić późnej, żeby ocenić czy to ma wpływ pozytywny na piwo, a nie na początku zabawy.
podpisuję się pod tym rękami i nogami. fermentacja cicha powinna być tłumaczona nowym jako alternatywa/dodatek a nie jako niezbędna część procesu.
-
jestem po dwóch zamówieniach w sklepie i polecam w opór. pełna profeska, nieprzyzwoicie szybka wysyłka, bdb kontakt telefoniczny/mejlowy. do tego świetny wybór płynnych drożdży, w tym grzybki z rodziny brett. no i OXI - zaopatrzyłem się w zapas na kilka dobrych lat.
Dziwna fermentacja
w Wsparcie piwowarskie
Opublikowano
jeżeli mierzyłeś refraktometrem to czy przeliczyłeś odczyt?
jeżeli nie mierzyłeś refraktometrem to zgaduję że zatarłeś słody w za wysokiej temperaturze, co zaowocowało niskim odfermentowaniem. zdarza się, granatów nie powinno być - co najwyżej orzeźwienie mniejsze niż być powinno