Gabriel Radko

EJ EJ EJ EJ Ja to wrzuciłem nie do końca po to, żeby szkalować browamator. Napisałem tylko, że pod etykietą jest druga etykieta. Może to oznaczać nie tylko oszustwo. Dostałem w odpowiedzi, że to pomyłka. Na logikę - kto rzeźbiący klienta zostawiłby starą etykietę - przecież by ją odkleili i nakleili nową. Ale samo znalezisko trochę zabawne. Napisałem tylko, że pod etykietą jest druga etykieta. Może to oznaczać nie tylko

25 gramów Amarillo wrzucone na zimno do 17 litrów piwa dało naprawdę wyczuwalny aromat egzotyki.

Ja zawsze na koniec fermentacji wstawiam fermentor do piwnicy 12°C. Zakładam więc, że po dobie w takiej temperaturze piwko też ma 12°C, ale skoro rozlewam piwo w kuchni, gdzie jest ponad 20 stopni, to zakładam, że temperatura piwa wynosi ok 14°C (ciepły syrop cukrowy też podniesie temperaturę) i na tej podstawie liczę sobie nagazowanie. Moje pierwsze dwa piwa były liczone na podstawie temperatury otoczenie i są naprawdę mega nagazowane.

Dlaczego nie chcesz po prostu kupić trochę suchego ekstraktu i rozpuścić w tych 10 litrach?

Wujek, potrzymaj 2 dni w temperaturze pokojowej, potem 2 dni w tych 10 stopniach. Powinno się wyklarować.

Ja bym dodał ekstraktu. Kiedy dodałem miodu gryczanego, żeby podnieść BLG z 10 do 13, to w sumie wyszło piwo pachnące miodem, jednak w smaku dosyć wodniste.

Belgian Fruit & Spicy Ale Yeast Czy ich 'przyprawowy' charakter to to, co ja odczytuję jako pieczarki/piwnica jak np w Miłosawiu Blonde Ale?

IUNGA 2016 - fajna goryczka, rzuciłem 50 g na zimno do 20 litrów piwa, wyczuwalny (nadal, po 2 tygodniach od butelkowania) delikatny, ale łatwy do rozpoznania słodki aromat ananasa, owoce kandyzowane. Choć granulat na surowo daje delikatnie cebulą, to w ogóle nie przechodzi to do piwa. Wczoraj warzyłem na SIMCOE 2016 - z paczki daje mocno cytrusami, multiwitaminą. Uwarzyłem 11 litrów <15 blg 50 IBU> - zostało mi 20 g SIMCOE - myslicie, że wystarczy taka dawka do chmielenia na zimno? Boję się, że może być za mało i najzwyczajniej zmarnuję chmiel. Ma ktoś doświadczenie?

Czy korzystał ktoś z ekstraktów słodowych od Weyermana? STO DWAJSIA ZŁOTYCH za 4 kg... Wydajność z 4 kg: przeciętnie 23 litrów piwa o ekstrakcie ok. 12°Blg. Zastanawiam się, czy są tu tacy nabywcy

I jak z tym zapachem?

Ja uwarzyłem do tej pory 4 piwa - wszystkie z ekstraktu. Na piwowinie jest dostępny jakiś ukraiński w kanistrze 14 kg za 105zł - taniej się nie da, a powiem szczerze, ze nie widzę różnicy między tym a bruntalowskim (pierwsze 2 warki na bruntalu, trzecia i czwarta na ukraińskim). Aha - do trzeciej dodałem jeszcze 0,5 kg sypkiego pszenicznego Muntons. W 20 litrowej warce nie było czuć w smaku tej pszenicy, jednak piana na piwie była o niebo lepsza. Co do podnoszenia BLG - ja bym to pewnie w Brewness obliczył. Co do smaku... Jakiś czas temu z sąsiadem wypiliśmy 4 różne piwa, które uwarzył. Byłem przekonany, że wszystkie były zacierane, a okazało się, że 2 z nich były z ekstraktów. Nie jestem w stanie na dzień dzisiejszy rozpoznać które jest zacierane, a które nie. Jedyna różnica jest taka, że zacierając masz jakąś tam władzę nad tym, czy zacierasz na słodko czy wytrawnie - przy ekstraktach masz to, co masz i tyle. Jednak używając ekstraktów po którymś razie jesteś w stanie przewidzieć jakie BLG i jakie drożdże dadzą Ci efekt, którego oczekujesz. No i masz pełną władzę nad 'wydajnością'.

Zdecydowanie jest to wina przeglądarki, z resztą nie ma na Windows Phone rzeczy, która jest zaletą czy zasługą tego systemu, wszystkie funkcje to winy i wady. Ale już nauczyłem się żyć z tą moją lumią (brzmi jak choroba ). Dziwi mnie tylko, że sprawa dotyczy tylko i wyłącznie tego jednego jedynego forum. Co do taptalka... faktycznie na WP nie można wydać na niego ani złotówki, bo go po prostu nie ma. Nawet na powitanie na forum wyskoczyła mi propozycja instalacji... ze sklepu googla . Są jakieś zamienniki, np mTalk, będę eksperymentował.

"Nie można nawiązać połączenia z tą stroną" Wyskakuje przy wielu wątkach, korzystam z Lumii 640 WP 10, MS Edge. Żadnej innej strony to nie dotyczy, tylko tego forum. Dlaczego jedne tematy otwierają mi się. A inne nie?

Wujek, ja bym zrobił dychę. Moje pierwsze z ekstraktów w ostatniej chwili przeskalowałem na 10l i dziękuję swojemu rozumowi i godności człowieka, że tak zrobiłem. Piwo najgorsze nie jest, ale dwie kraty tego wypić, to kara.

Auchan Krasne Miłosław w 5paku, wszystkie rodzaje 9,99zl, zostały raptem 3 zestawy.

Dzięki za odpowiedź, zostało mi tylko 15 Oktawii, wiec to chyba za mało na zimno, a na goryczkę w sam raz. Chciałbym tylko właśnie w temacie charakterystyki chmielu dowiedzieć się czegoś więcej nt wykorzystania akurat tego chmielu przy sypaniu na zimno było tu kilka postów na temat aromatu, ale czy przy chmieleniu na zimno jesteśmy w stanie z takich 50 g cokolwiek wyciągnąć

Robię bezstylowca 12 blg na ekstrakcie bursztynowym z dodatkiem ekstarktu pszenicznego (500g) miodu gryczanego (jakies 300 g), chmielone Oktawią na goryczkę (25g) i Tradition (50g) na smak i aromat. Drozdze s-33. Mam też 100g Iungi 12 %, miałem nie chmielić na zimno, ale w sumie... Myślicie, że warto wsypać z 50g na 3-4 dni? Da to cokolwiek? Aha - 20 litrow piwka.

Ja bym na Twoim miejscu dosypał cukru.

Kurde Panowie, robiłem dzisiaj 3-cią warkę ale pierwszą na 20 litrów. Chmielenie: 15g oktawia 60' 10g oktawia 40' 25 Tradition 15' 25 Tradition 1' Gotowałem brzeczkę w 10 litrowym garze i jak się domyślacie wypieprzyło mi fontannę jakoś 10 minut po pierwszym chmieleniu (15 g Oktawii 7,8 ak). Z zielonego kozucha na powierzchni nie zostało raczej nic. Jak ogarnąłem bałagan i udobruchałem żonę, czyli po jakichś 10 minutach, nastawiłem znowu i dosypałem 9g Oktawii. A potem planowo za 20 minut kolejne 10g itd. Wiem, że nie ma odpowiedzi na moje pytanie - ale może ktoś (na pewno są tu tacy) też zapewnił sobie takie atrakcje przy warzeniu i czy dorzucał część chmielu podobnie jak ja? Cośtam w brzeczce na pewno zostało z pierwszego chmielenia

Już widzę, jak kurier siedzi z tobą i czeka aż obejrzysz "dość spore" zamówienie... Niestety wiele sklepów w ten sposób próbuje się wywinąć, dobrze ze BA wyszedł z tego z twarzą.

Z ekstraktu, póki co nie mam czasu ani aż takiej zajawki, żeby pilnować ziarenek. Skąd pomysł? Fantazja . Zobaczyłem, że to w sumie nowy chmiel z nutami pomarańczy i chcialem poeksperymentować. Naczytałem się postów o chmieleniu na zimno przez 7-10 dni i jakoś wziąłem to za pewnik, że tydzień jest okej. Mam nauczkę, następnym razem wezmę jakąś citrę czy mosaic, których chciałem uniknąć, bo piłem sto piw na tych chmielach. A co do wodnistości, to aż takiego absolutnego braku słodowości, to się nie spodziewałem, ale tu mam drugą nauczkę - dosłodzić, albo miec przy sobie kilka rodzajów drożdży, możliwe, że z np s-33 wyszłoby z tego cokolwiek zdatnego do picia. Potrzymam jeszcze do piwo do marca, może się trochę wygładzi.

Chciałbym uwarzyć coś delikatnego z ekstraktu z użyciem tego chmielu Mam tak: - ekstrakt słodowy bursztynowy - Oktawię, Iunga i Tradition - s-04 i s-33 Celuję w 20 litrów 13 blg, na gotowanie ze 20g Oktawii lub Iunga. Ile Traditiona wypać na koniec, żeby wyciagnąć z niego w miarę intensywny aromat?

Moje pierwsze 10 litrow piwa 10,5 BLG challenger 20g - 60 minut j/w 10g - 15 minut 7 dni burzliwej - 2blg 7 dni cichej z chmieleniem 30g Minstrel przed butelkowaniem wskazało coś pomiędzy 1,5 a 2 blg Wyszła woda gazowana ze ściągającą goryczką i posmakiem trawiastym. Aromatu zero. Jedyne co mi się podoba, to barwa, klarowność i piana. Możliwe, że za długo chmieliłem na aromat, stąd ta trawa, no i brak słodowości dodatkowo wyeksponował to, nad czym nie zapanowałem.

Czy testował ktoś chmiel Minstrel? Wrzuciłem 30g na 7 dni na cichą - może za długo, ale aromatu nie ma nic a nic, pozostawia posmak trawiasty.