garot

Czy może ktoś jeszcze potwierdzić obliczenia? 

Mam jeszcze pytanie, w przyszłym tygodniu będę zlewał na cichą i przygotowuje się teoretycznie do dodania owoców  Czy można alternatywnie kupić sok pomarańczowy i grejpfrutowy w kartonie taki 100% z miąszem, pasteryzowany i jego wlać zamiast owoców? I dodać tylko zest ze skórki pomarańczy które są wcześniej wyparzone? Zminimalizowało by to ryzyko infekcji bo sok jest pasteryzowany ale nie jest to kompot. No i łatwiejsze odfiltrowanie przed rozlewem. czy jednak pozostać przy świeżych? 

Czy piwo z yerba mate ma choć trochę właściwości zdrowotne które dostarcza yerba? I czy jeżeli jest mateina to nie będzie się chciało tak spać i będzie pobudzać?

14 godzin temu, Fradio napisał:

 

 

i tu wydaje mi się że tu masz odpowiedź. Wyciągnąłeś woreczek z większością chmielu, ale najdrobniejsze jego części zostały w brzeczce razem z przełomem i to dało opisany przez ciebie efekt. Możesz spać spokojnie a przy następnej warce zostaw to w garze.

Powodzenia;) 

Dzięki, jak wyjdzie dobre to podzielę się wrażeniami, na razie bulgota jak szalone i ostro daje chmielem cytrusowym

Zaznaczam że za mną dopiero 3 warki na zacierze ale też przykrywałem garnek do momentu wrzenia bo szybciej się osiąga temperaturę (choć ja mogę do około 96 stopni dojść) i potem odsłaniam. Teraz odsłaniałem do polowy aby zminimalizować ilość pary która mnie denerwuje i leci na meble mimo że okap załączony.

47 minut temu, Maciejeq napisał:

 

Albo nie wiedziałeś że masz wadę, osoby degustujące również. Miałem taki przypadek gdzie uwarzyłem 2 warianty NEIPA, dowaliłem dużo chmielu na cichą i nawet nie wyczułem potężnego chlorofenolu który w obu piwach był (a wyczuł go sędzia piwny). Po prostu nie kojarzę tego zapachu lub mam obniżony próg wyczuwania.

Rzecz jasna nie mam teraz zamiaru udowadniać Ci że napewno miałeś infekcje - jedynie ustrzec że nie zawsze można być w 100% pewnym, zwłaszcza na początku. I absolutnie nie pochwalam tego przelewania z wiadra do wiadra - uważam że dużo bezpieczniejsze jest np. potrząsanie zamkniętym wiadrem przez 5/10min. Z tym że, tak jak wcześniej, mając drożdże w dobrej formie minimalizujemy ryzyko infekcji, bo szybciej opanują środowisko niż jakieś "dodatkowe" drobnoustroje z powietrza.

 

Co do wkładania do brzeczki czegokolwiek - jeśli wcześniej zdezynfekujesz sobie te końcówki do miksera / blendera/ czegokolwiek to nie ma przeciwskazań. Ja do takich rzeczy używam wiadra z castoramy z +- 8-10l starsanu, wrzucam do niego czyste przedmioty które chcę zdezynfekować, mieszam, zostawiam na kilka minut, wyjmuję i używam. Robię tak chociażby z przewodem do kamienia napowietrzającego który podłączam do nebulizatora. Albo ze zlewką do której zlewam gęstwę, z której dozuję i zadaję do kolejnych piw.

To może następnym razem po schłodzeniu brzeczkę wleje do fermentora, zamknę i zacznę bełtać? Czy można wcześniej dodać drożdże i razem z nimi wszystko bełtać?

12 godzin temu, Fradio napisał:

 Mi kot 4 razy wyleciał z 3 piętra i raz potrącił go samochód i też nic mu się nie stało, więc mogę stwierdzić że jest na to odporny?  

Nie wiem skąd takie porównanie, przecież ja się tym nie chwalę że nie miałem infekcji i wiem że dopiero 6 warek za mną i jestem początkujący, bardziej chodziło mi o to ze skoro amator który nie ma doświadczenia nie ma infekcji to chyba dobrze? Poza tym od pierwszej warki w przeciwieństwie do innych spotykanych na tym forum osób nie zaglądam do fermentora co chwilę, robię to po tygodniu aby zbadać próbkę. 

Wydawało mi się ze osoby które mają już sporo warek lepiej sobie radzą z zapobieganiem infekcji niż początkujący. Co do miksera to jednej rzeczy nie rozumiem. Bo przecież trzeba wysterylizować końcówki no i tez przy otwartym fermentorze mieszać wiec wyjdzie podobnie. Z tego co przeczytałem na forum powinno się unikać wkładania do brzeczki czegokolwiek.

Co do osadu to raczej chmielu nie powinno być dużo bo ja go gotowałem w siateczce aby nic nie zostało. Wiem tylko że zrobiłem błąd bo nie zrobiłem whirpoola i podczas schładzania brzeczki na środku w chłodnicy miałem białą pianę/osad więc może to być to

Dziękuje za rady i odpowiedź.

5 godzin temu, zasada napisał:

Abstrahując od tematu, bo każdy robi jak mu pasuje, to ani razu odnosi się do ilu warek?

Ta będzie 6

9 minut temu, dziedzicpruski napisał:

Ja tak nie robię,natleniam tyle co z rozprysku węża przy przelewaniu z gara do wiadra (w trakcie mam przytkane wieko wiadra i uchyloną pokrywkę gara) i nie mam kompletnie żadnych kłopotów z niedofermentowaniem i przegazami, takie eksponowanie brzeczki na świat toi proszenie się o kłopoty.

 

No ale tego musisz się niestety nauczyć na swoich błędach ;).

Tylko ja jeszcze ani razu nie miałem infekcji mimo że zawsze robię cichą Wąż tez musisz mieć czysty, dlatego wolę 2 razy przelać bo nie muszę wkładać nic do brzeczki no i przelewanie trwa moment.

44 minuty temu, dziedzicpruski napisał:

 

To się wyklucza, przy takim przelewaniu łapiesz z powietrza cała florę.

Ale muszę jakoś natlenić brzeczkę, to najpopularniejsza metoda i wiem ze sporo osób tak robi.

49 minut temu, cidien37 napisał:

A jakie piwo uwarzyłeś? Podaj jakie słody, jaki zasyp i jaka objętość warki 

Duouble IPA Smoothie według tego tematu: 

W skrócie:

Wyszło prawie 13 litrów

Samą szklanką zawsze bełtam aby się rozpuściły w wodzie i by łatwiej całość wylać do fermentora, tylko wczoraj się tak zastanawiałem że jak napowietrzam brzeczkę i jest piana to czy część drożdży na pianie nie zostanie i uschnie? 

Chciałbym prosić o pomoc, wczoraj uwarzyłem te piwo ale nie zmierzyłem końcowego ekstraktu bo stłukłem aerometr

Proszę kogokolwiek o możliwe obliczenie jaki końcowy ekstrakt mogłem uzyskać.

Zrobiłem mniejszą warkę na próbę bo nie wiedziałem że surowce do takiego piwa tyle kosztują a chciałem na próbę mniejszym kosztem zrobić  

Plan był na 13l. 

Po wysładzaniu wyszło mi około 15l i ekstrakt wynosił 16 BLG (to ostatni pomiar jaki udało mi się zrobić)

Pod koniec gotowania dodałem 400g laktozy i ostatecznie wyszło 12,5l brzeczki.

Ile mogło więc być końcowego ekstraktu?

Witam,

2 godziny temu ukończyłem nową warkę i dodałem zrehydrazowane drożdże US-05 do brzeczki (20 stopni) i już po 2h mam około 2cm bialutkiego osadu na dnie, czym to jest spowodowane? mam nadzieję ze to nie martwe drożdże . Piwo fermentuje w styropianie i zszedłem do 18 stopni. Piana ma około 2-3cm. Oczywiście brzeczkę odpowiednio napowietrzyłem przelewając z wysokości kilka razy.

Przy okazji mam pytanie bo może ja źle zadaję drożdże. ja je ze szklanki wlewam do fermentora ale nigdy nie mieszam bo boje się o zakażenie wkładając tam jakąś łopatkę, czy robię dobrze czy lepiej zamieszać aby się rozprowadziły?

1 godzinę temu, head_bro napisał:

I co w taki przypadku zrobiłeś? Butelkowałes normalnie, zaszła refermentacja w butelkach?

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka
 

Nie miałem problemu, refermentacja zaszła ale ja bardzo mało glukozy dawałem ok 80g na warke 20l. 

Ja też miałem nie raz problem z S04 że nie mogłem zejść poniżej 5 BLG ale u mnie było zazwyczaj 14 BLG początkowego. 

Dziękuję za pomoc, ponieważ owoce dopiero na cicha będą to jeszcze jest czas na zastanowienie się jak je bezpiecznie wrzucić. Być może z tym wrzątkiem tak zrobię lub według filmiku co jest powyżej czyli wrzucić do słoika który dajemy do gara i w 80 stopniach trzymamy 20 minut. Na pewno nie będę gotował w garnku aby nie zrobił się jakiś kompot.

Jeszcze pytanie:

Czy robić jakąś krótką przerwę białkową czy jest zbędna?

Dziękuję za odpowiedź, zastosuję się do twojej rady. Dam laktozy 500g i bez cytryny.

Dziękuję za odpowiedzi, opracowuje wstępnie przepis na bazie double IPA i chciałbym prosić o weryfikację:

Brzeczka na 20l, 22 BLG

Zasyp:

Viking Pale Ale malt - 8 kg

Słód pszeniczny Bestmalz - 1,6 kg

Płatki owsiane - 0,6 kg

+ 1,5kg laktozy

Chmiele:

Citra - 50g

Simcoe - 60g

Amarillo - 80g

+ 3kg owoców na cichą (pomarańcze, cytryna, grejpfrut)

2 paczki drożdży US-05

Mam jeszcze pytania:

1. Czy 30g citry na cichą wystarczy?

2. Nie wiem ile czasu każdy słód i w jakiej tempreraturze gotować?

3. chmiele tak samo w jakiej minucie dodawać? 

13 godzin temu, Bolt napisał:

Nie ma za co, sam zachwycony piwem Piwojada porwałem sie szybko na piwo z owocami, laktozą chmieleniem na zimno i wiele rzeczy nie uwzględniłem, więc po co masz popełniać znane błędy Moje piwo przez to że nie uwzględniłem blg owoców było dosyć wodniste+słaba filtracja chmielin sprawiała że połowa rzeczy w domu była zalana piwem z powodu mega fontann Robiłem wtedy wersję 16blg gdzie po ostatecznych przebojach i błędach uzyskałem chyba 14,5blg i to już z laktozą. 

Sam osobiście może nie porywałbym się od razu na wersje podwójną...22blg to sporo, tu już trzeba pilnować mocno temperatury fermentacji bo drożdże mogą podnieść w wiadrze nawet o 4-5 stopni. Wiec może na początek celować w16blg+1,5blg z laktozy+te same owoce?

Polecam też zwykle US-05, owoce i chmiel są tu na tyle mocne że w mojej opinii podbudowa estrowa nie jest tak istotna a uwypuklą to co ważne czyli np chmiel. Chociaż nie ukrywam że podobna Milkshake Ipa tyle że na ananasie i smoczym owocu zrobiona na London fog wyszła super, ale to kwestia pewnie też dobrze dobranych drożdży do owoców, płytko dofermentowały a kwaśna Pitaja fajnie to kontrowała. 

 

 

Jeszcze pytanie czy ta laktoza jest konieczna? czy nie można większego zasypu dać? Czy chodzi o jakąś słodycz z niej a nie tylko podniesienie blg?

9 godzin temu, Bolt napisał:

Sok ma dużo mniej aromatu niż jak wrzuci się całe owoce pokrojone w kostkę, jednak myślę że przy pomarańczach, mandarynkach i grejpfrucie można sok wyciskać. Tylko pytanie czy masz na tyle dobry sprzęt żeby dobrze wyciskał sok a nie marnował go wyrzucając jeszcze mocno mokre "odpadki". Ja wrzuciłbym, z 2,5kg-3kg(obranych) owoców na taką warkę żeby to było mocno owocowe bo takie jest piwo z Piwojada. Jednak też bez przesady, żeby podbudowa słodowa miała szanse stworzyć efekt gęstego soczku. A ile dasz to też zależy jakie owoce trafisz, wiadomo ze jedne są bardziej aromatyczne inne mniej. Wrzucić owoce na fermentacje cichą na tak długo aż cały cukier przefermentuje i drożdże ponownie po sobie posprzątają. Pamiętaj ze owoce maja mniej cukru niz 22blg! Pomarańcza ma chyba coś koło 8-10blg. Więc sok rozrzedzi ci piwo! To trzeba uwzględnić w obliczeniach na ile blg zrobić brzeczke etc

Owoce najlepiej dodać luzem i postarać się aby zatonęły, ale nic nie powinno się stać bo nad nimi będzie CO2 więc jak cos to nie zapleśnieją(jak się mylę niech ktoś mnie poprawi). Później ważne jest przy zlewaniu aby dokładnie to odfiltrować, w innym przypadku będziesz miał mega wystrzałowe otwierania

Chmielenie na zimno w takim piwie też ma duże znaczenie bo wniesie sporo aromatów. Można wrzucić chmiel na 2-3 dni przed rozlewem, pytanie czy owoce+chmiel etc to nie za dużo jak na kogoś kto ma mało doświadczenia.

Bardzo dziękuję za cenne rady, nie pomyślałem też ze przecież owoce faktycznie będą miały mniejszy blg i trzeba jeszcze większe przyszykować.

Spróbuję dodać na cichą owoce luzem pokrojone w kostkę.

11 godzin temu, Bolt napisał:

Piwo jest mocne 22blg, całość będzie zdominowana przez drożdże infekcja ma szanse powstać, ale raczej szansa jest mała. Poszukaj na forum wiele osób dodaje świeże owoce i nic złego się nie dzieje. Ja też dodawałem świeże bo aromat jest nieporównywalny. Warto zaryzykować w mojej opinii. Jak chcesz ewentualnie gotować ja raz wyciskałem sok z mango, ananasa(masakrycznie zapychał sokowirówkę swoimi włóknami) i pomarańczy, zagotowałem z laktozą w 2 stopniowej pasteryzacji. Aromat był dosyć słaby, ogólnie piwo totalnie nie powalało było takie nijakie. Właśnie takie jak ze słoika, nie było efektu świeżego owocu...

Dzięki za wytłumaczenie. A czy owoce mam tylko obrane i pokrojone dodać np w siatce czy mam np sokowirówką sok zrobić? Mogą być z miąszem, obrane i pokrojone? Ile łącznie owoców dodać do warki 20l?

Właśnie z owocami się obawiam bo czytałem jak sporo osób infekcje po dodaniu na cichą mieli. Czy dało by się owoce jakoś ugotować aby zabić bakterie i jakiś syrop wlać na cichą? Jesli gotować to jak z jakąś małą ilością wody czy na parze?

Dziękuję, fajnie że tobie się udało, jednak ja nie mam takiego doświadczenia aby samemu przepis układać. Szukam gotowej receptury, choćby do podobnego piwa 

Witajcie,

W Piątek miałem okazję napić się piwa Piwojad Double Citrus Smoothie i bardzo mi zasmakowało, fajnie cytrusowo-pomarańczowe, lekkie i rześkie mimo 8,4 % Alk. tego nie czuć.

Chciałbym podobne piwo sobie samemu zrobić no i moje pytanie. czy ktoś zna jakiś przepis na piwo w podobnym stylu?

Podaję link do danych z tego piwa:

ratebeer

Alk.  8,4%
Ekstrakt 22 Blg
Słody jęczmienny, pszeniczny
Chmiele Citra, Simcoe, Amarillo
Dodatki laktoza, płatki owsiane, zest z pomarańczy, sok z pomarańczy, sok z mandarynek, sok grejpfrutów

Polecam Coopers Stout (wersja z nową etykietą), mi wyszło bardzo dobre z drożdżami S-o4.