Skocz do zawartości

JacekKocurek

Members
  • Postów

    2 351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JacekKocurek

  1. Zaiste, wielce zacnie było . Podziękowania dla Pierona za to, że chciało mu się tę imprezę zorganizować, tudzież ufundować wspaniałe nagrody. Serdecznie także podziękowania dla szanownych małżonek Apolloksa i rex5555 za transport. Bez was musiałbym jak Dziadek, a niegdyś Jejski pić wodę... jak zwierzęta Ps. Sędziowanie nawet z niezbyt mocnym katarem to jednak pomyłka. Mam nadzieję, że moje oceny nie zaburzyły kolejności :rolleyes:.
  2. Heh, Tomku, ja wiem że czas leci za szybko ale już od 3 miesięcy mamy rok 2011 i 2 konkurs nie może odbyć się w roku 2010, jak to jest napisane na banerze
  3. Tak jest napisane na wiki. Poprawiłem zgodnie z tym co napisałeś' date=' ale proszę o weryfikację, czy czegoś nie pokręciłem.[/quote'] Jest OK. Skoryguje jeszcze wpis dotyczący przerwy białkowej, bo wokół niej szczególnie dużo mitów narosło.
  4. OK. ale temperatura inna. W okolicy 30°C to fosfatazy szaleją a nie B-glukanazy.
  5. I tu mi przychodzi do głowy, że może jakbym zrobił długą przerwę w temp. 30-32°C (powiedzmy z 60', wystarczy tyle?) to może ta "glutowatość" zacieru by się zmniejszyła? Pytam praktyków, bo u Esslingera nie ma nic na ten temat. Nie z praktyki ale z Kunze więc chyba wiarygodnie. B-glukan rozkłada endo-B-glukanaza optymalnie w temp. 45-50°C. Za jej pomocą można rozłożyć cały B-glukan, który uwolnił się w trakcie słodowania. Jednak słodowanie nie rozkłada całości ścian komórkowych i część B-glukanu razem z białkami pozostaje nierozpuszczalna. Tę część uwalnia enzym solubilaza B-glukanowa ale w wyższych temp. (najszybciej ok. 70°C) a w niej endo-B-glukanaza jest już niestety zniszczona. Zatem sens jest ale w trochę wyższej temperaturze a i tak sporo B-glukanu pozostanie w brzeczce.
  6. No oczywiście.... będę Cie bronił swoim autorytetem
  7. Ale tyś jest górol a nie gorol. Się nie mosz co bać
  8. Nie wypada mi się nie przyłączyć, gdyż również ja, dzięki niej, mam szansę przybyć na to wydarzenie.
  9. Ja bym dał jednak kontynentalne chmiele, nie angielskie.
  10. Nie no nawet producenci podają dłuższą żywotność membran (2-3 lata). Ja moją używałem chyba 5 lat i poszła do kolejnego użyszkodnika, który nie ma do niej zastrzeżeń. Co 3-6 miesięcy trzeba wymieniać te małe, nierozbieralne prefiltry. Duże, z wymiennymi wkładami wytrzymują dłużej. Ważne jest by nie dopuścić do wyschnięcia membrany. Sól morską? NaCL? A co chcesz dzięki temu uzyskać? Solniczka to, w slangu akwarystów, akwarium morskie
  11. Warka 75: Ultravox - Vienna Lager Zabutelkowany z ok. 0,8l rezerwy i 50g cukru rozpuszczonego w szklance wody. Gestość końcowa 3°Blg.
  12. Coś ostatnio u Ciebie występuje bardzo głębokie odfermentowanie. Albo areometr Ci się zbiesił. A ta gęstwa to w jakiej postaci? Bo chyba nie 2ml/but. tego "błotka" które zbiera się z fermentora?
  13. Akurat filtr Brita to nie jest zwykły filtr. Zawiera wymieniacz jonowy (kationit), który pozwala zmiękczyć wodę. Jednak wydajność takiego filtra jest chyba mniejsza niż ilość wody potrzebna na 1 "standardową" warkę. Co do RO, to polecam Ci, Tomaszu, zakup tu: www.woda.com.pl prostego zestawu akwarystycznego z membraną 75GPD. Na takiej membranie zebranie 25 litrów wody trwa w optymalnych warunkach (czyste prefiltry, temp. 20-25°C i ciśnienie w sieci 4bary) nieco ponad 2h (teraz ze względu na temperaturę, pewno ponad 3h). Można też kupić taniej na allegro. Jeżeli chciałbyś używać też tej wody do codziennego przygotowywania napojów to dobrze kopić zestaw pod blat, ze zbiornikiem magazynującym.
  14. Maryush, takie ilości to ja jestem w stanie zrobić w garze 30l W 40 z powodzeniem 35l się da.
  15. To jest na tyle proste, że moim zdaniem warto za pierwszym razem i po dłuższej przerwie się pobawić.
  16. One nie maja problemów, one je stwarzają. Są praktycznie nierozbieralne (choć ktoś, Anteks?, dał rade, nie napisał tylko, czy dał radą poskładać ). Można je jednak przepłukać i zdezynfekować.
  17. no właśnie. A rozebrałeś go? Wyjąłeś rurki? To w nich głównie się zbiera wszelkie świństwo.
  18. Panowie, weźcie pod uwagę czas ekspozycji. Dezynfekcja, szczególnie za pomocą ClO2, jest bardzo szybka. To nie to samo, co przechowywanie r-ru aktywnego (roboczego się nie przechowuje!). Choć woda nasycona chlorem jest korozyjna dla stali nierdzewnych, w tym 316L, to nie wierzę, żeby zrobiła jej szkodę w trakcie kilkuminutowej dezynfekcji. Uwaga: ChemiPro OXI nie jest tu alternatywą, bo przyczyna korozji są silne właściwości utleniające, które on także posiada. Pozostaje r-r wodorotlenku sodu.
  19. Warka 72 Dortmunder Export Dziś sprawdziłem i po miesiącu od zabutelkowania (w piwnicy) wykazuje pierwsze objawy nagazowania . Czeski pils ma podobny poziom zawartości CO2 po 10 dniach w temp. pokojowej.
  20. Toż tę sztuczkę potrafi nawet zwykły 2-3% roztwór octu. Nakrętki słoików nie są zrobione z nierdzewki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.