Skocz do zawartości

majlosz

Members
  • Postów

    356
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez majlosz

  1. Nie sugeruj się tym, możesz go ładować nawet 20% i pilzneński sobie poradzi z rozłożeniem skrobi, tylko musisz dać mu trochę więcej czasu
  2. Osobiście bym dał sam pilneński 3,25kg + coś innego niż biscuit np karmelowy ciemny albo brown - są bardziej aromatyczne niż ten biscuit i tego chocolate co najmniej 2x tyle bo z przepisu wychodzi go tylko 5%.
  3. majlosz

    Chmielenie

    niby nie ma ale jak używałem do chmielenia na goryczkę to nie mogłem trafić z IBU
  4. A no widzisz w moich nie robiłem tej przerwy i też miałem goździki w WB-06 przy niższych temperaturach fermentacji będą one wyraźne, nie wiem jak na płynnych bo na gwoździach miałem wyższe temperatury
  5. co xD jak dobrze przefermentujesz to nie da, bimbrowe posmaki to po prostu fuzle i mogą powstać jak dodasz biały cukier i puścisz hulaj dusza drożdże bez kontroli temperatury. Przecież w belgijskich stylach dodaje się nawet kilkadziesiąt % zasypu w postaci cukru i nikt nie mówi, że dobre śmierdzą bimbrem
  6. Skąd założenie, że da bimbrowe posmaki?
  7. W tej temperaturze odpowiednie szczepy kveików zrobią Ci bardzo czyste piwa, zamów sobie na początek Vossy z Lallemanda, są bardzo wdzięczne.
  8. cooooo Chłopie, przecież to są totalne podstawy - namnażanie to jeden z etapów zdrowej fermentacji, jak masz za dużo drożdży to narobią Ci fuzli i innych wyższych alkoholi bo będą pracowały w stresujących warunkach.
  9. Przecież już Ci wytłumaczyli, że należy bezwzględnie napowietrzać brzeczkę.
  10. Osad drożdżowy który się wzbił przez szybką ucieczkę gazu.
  11. To tak czy inaczej dodanie nowych drożdży nic tu nie zmieni bo one nie padły tylko przestały pracować, jeśli jest tam jeszcze coś do zjedzenia to możesz jedynie spróbować podnieść temperaturę.
  12. Obczaj sklepy sprzedające hydrofory i akcesoria do nich, cały osprzęt do hydroforu łącznie z manometrem, kolankami i rurką to koszt ok. 100 zł.
  13. Jak z perspektywy czasu oceniasz przydatność tej książki jeśli chodzi o warzenie belgów?
  14. Jeszcze jak, używam stc jako termometra bo padł mi mały chińczyk i z sondą nic się nie dzieje a siedziała w trakcie zacierania i gotowania w garze.
  15. Nie wiem jak szybko idzie grzanie na kotłach automatycznych ale mi na palniku gazowym z 30l garem i 20l warkami udaje się zamknąć w 4 godzinach. na początku to było 7-8h.
  16. #37 Voss IPA 22l 14blg warzone 8.12 całkowity czas pracy 3.5h Klasyka na imprezę urodzinową. Do warzenia użyłem 30l wody Oaza z biedry. Słody: 5kg pilzneński Viking Chmiel: 50g Iunga 9.6% AA 100g Citra 100g Cascade Drożdże: Vossy odzyskane z butelki, nie miałem do czego zebrać gęstwy z poprzedniej warki więc dzień przed warzeniem odzyskałem drożdże Zacieranie: 45 minut 66 stopni 15 minut grzanie do 77 stopni 10 minut 77 stopni 2ml kwasu mlekowego do zacierania, 5ml do wody do wysładzania Gotowanie: 60 minut w tym 50 z chmielem Iunga Fermentacja: Całość schłodzona do 15 stopni, wiadro poszło do pomieszczenia ze stałą temperaturą ok. 17-18 stopni. Podsumowanie: Fajna lekko estrowa ipka, z wyraźną goryczką. Piwo błyskawicznie zniknęło.
  17. Też mam taki garnek i też używałem hopspidera, po kilku razach go wywaliłem bo mnie irytował. Raz że goryczka wydaje mi się była niższa od zakładanej a dwa był upierdliwy do mycia i utrzymania w gotującej brzeczce. Ad.3 możesz też zrezygnować z hopspidera i wężyka w taki sposób: chmielisz na luz brzeczkę i w czasie chłodzenia mieszasz łygą aby szybciej się schłodziło, w tym czasie chmiel opada na dół a Ty po chłodzeniu przelewasz prawie całość do wiadra, większość chmielin i osadu będzie na dnie i będziesz widział gołym okiem jak zacznie to lecieć i wtedy odstawisz gar, strat w wyniku takiego przelewania jest koło 1 litra.
  18. #36 Voss FES 20l 17blg warzone 6.12 4h całkowity czas pracy Świąteczno - noworoczne piwo, które przede wszystkim mnie ma smakować, uwarzyłem je używając bardzo twardej wody z mojej studni którą przepuściłem jeszcze przez dzbanek z filtrem. Słody: 5kg pilzneński Viking 0,5 kg Black Simpsons 0,5 kg Chocolate Fawcett 0,25 kg Crystal Fawcett Chmiel: 50g Iunga Drożdże: 0,5l starter z małej gęstwy Voss Kveik Lallemand Zacieranie: 45 minut 68 stopni w dół 15 minut podgrzewane do 77 15 minut w 77 stopniach Gotowanie: 60 minut w tym 30 z Iungą. Fermentacja: Bez kontroli temperatury w pomieszczeniu ok. 18 stopni 12.12 rozlane w butelki Fermentacja zakończona na 4 blg. Podsumowanie: Podczas rozlewu piwo niezwykle czyste pozbawione estrów, kwaskowate, ściągające, wysuszające od ciemnych słodów. Pachnie i smakuje jak mieszanka mocnej kawy z gorzką czekoladą o zawartości kakao 90%. Jestem zadowolony z efektu póki co. Butelki się kończą, piwo finalnie przyzwoite, bardzo rasowy FES z mocną paloną goryczką, wiele do życzenia pozostawia piana. Następnym razem spróbuję użyć więcej karmelowego i zmniejszę ilość słodu Black na rzecz innego czekoladowego.
  19. we wklejonej recepturze nie było słowa o tym że są to płatki z łuską, tak czy inaczej w mojej opinii jest to strata pieniędzy bo w tej cenie masz 1kg innego słodu z łuską a efektu tego owsa nie odczujesz w takim zasypie.
  20. Płatki utrudniają filtrację. Zamiast nich użyj słodu, w piwach z tak gęstym zacierem każda łuska jest na wagę złota.
  21. 4,5% palonych słodów? za mało. Płatki owsiane bym wyrzucił i w ich miejsce dał palone słody, w sumie ten amber też.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.