AgaL
-
Postów
632 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez AgaL
-
Dziękuję kolegom Piwowarom!
-
Od razu widać, że kolega się szybko uczy i czyta forum Witam i życzę niegasnącego zapału
-
Bardzo dziękuję!
-
Może chodzi o przepisy p-poż? Nie wiem na pewno, ale zakład produkcyjny budowany od nowa odbiera straż pożarna.
-
Świnki lubią i konie lubią Jeśli chodzi o żywienie się młótem, to lubię dodawać trochę do chleba. Wg danych naukowych młóto zawiera 34% białka i 32% błonnika.
-
Wyeast 3056 Bavarian Wheat Blend?
AgaL odpowiedział(a) na TomX temat w Charakterystyka szczepów drożdży
Zrobiłam z nich 1 litrowy starter i wlałam do koźlaka pszenicznego 15,8 Plato. Myślałam, że będą wolno startować. Po paru godzinach wylazły z fermentora. Odebrałam pianę, wymyłam dekiel i podłogę. Potem jeszcze sprzątałam trzy razy. Strasznie szybko i wysokopienne. -
I co jedzą? Zastanawiam się nad przydatnością wysłodzin w hodowli ryb.
-
Ze słodu można piec chleb, bułki, placki, itd. Zobacz tutaj http://kuchniapiwowarkiagi.pl/blog/ Nie zużyjesz jednak wszystkiego więc jak możesz nakarm ptaki w parku albo kury.
-
Stężenie jest podane w przepisie, który wskazał coder - 1 oz. food-grade lye, dissolved in 1 quart of water Jeśli chodzi o czas to piszą, że precle się zanurza, więc myślę, że to chwila.
-
Zostaw przykrywkę niedomkniętą na krótkim odcinku.
-
Tajemnica tych precli tkwi w moczeniu ich w ługu z dodatkiem soli. Nie wiem czym można by ten ług zastąpić w warunkach domowych? Może sodę rozpuścić w wodzie?
-
To ja polecam bieszczadzkie krysze http://kuchniapiwowa...na-pszenicy.php
-
Nie sądzę. Myślę, że na prowincji większą rolę odgrywają sprawy 'socjalno-społecznościowe' Co nie zmienia faktu, że połowa z tych knajp i domów weselnych zbankrutuje.
-
Nie ma takich dotacji, a jak wiesz o czymś konkretnym to daj znać. Można szukać prywatnych inwestorów, ale wtedy to już nie jest twój browar tylko właściciela. I przestaje to być fun, bo liczy się tylko zysk.
-
Otóż to... ryzyko jest zawsze. Znam wiele osób, które boją się kredytów jak ognia i żaden wielki, przyszły zarobek nie jest w stanie ich przekonać aby zaryzykować swoim majątkiem.
-
Wiktor nie napisał, że to jest normalne, ale że się da i Wy jesteście m.in. tego przykładem. A z tego co obserwuję, to knajpy, bary i domy weselne powstają jak grzyby po deszczu...
-
Dalej myślę, że to kwestia podejmowania ryzyka i wyborów. Teoretycznie gdybyś był bardzo zdeterminowany, żeby założyć browar albo zrobić inną rzecz, o której marzysz, to mógłbyś np. wziąć kredyt pod zastaw mieszkania. Ale wielu ludzi nie podejmie takiego ryzyka. Bo browar może nie wypalić i narazisz rodzinę na spanie pod mostem...
-
Zgadzam się z Wiktorem w 100%. Jak ktoś chce coś zrobić, to pieniądze nie są problemem. Ważne są: idea, chęci, zdeterminowanie w dążeniu do celu i praca. Aha... i jeszcze jedna baaardzo ważna rzecz - chęć podjęcia ryzyka.
-
I zrobiłam. Dodałam jeszcze papryczkę chili i świeże gałązki tymianku. Nie miałam żółtej cebuli, to dałam czerwoną.
-
To i ja zrobię....
-
Dzięki za recenzję. W takim razie sobie ją odpuszczę. Trochę mam już książek i się już w nich gubię.
