Skocz do zawartości

Gemin

Members
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla DanielN w Zebranie gęstwy   
    Na mój stan wiedzy żywe drożdże jak i te martwe są w całym słoiku. Powołuje się tutaj na eksperyment przeprowadzony w książce Brewing Engineering, gdzie autor badał pod mikroskopem za pomocą hemocytometru witalność drożdży. Pobierał je z różnych warstw już po ułożeniu gęstwy. W wyniku eksperymentu witalność drożdży była podobna na każdej z warstw. Warstwy które się układają wynikają z tego, że w zebranej gęstwie oprócz drożdży masz również pozostałości po chmielinach, przełomie, wpływ ma również flokulacja. Ta warstwa układa się jako pierwsza. Warstwa na dnie jest najczęściej nieco ciemniejsza i bardziej 'grudkowata'. Jako ciekawostka, warstwa na samej górze, gdzie jest niemal sam płyn zawierała więcej bakterii jak niższe.
     
    Jak masz ochotę to na wiki masz instrukcję. Przemyta gęstwa może stać śmiało 2-3 miesiące w lodówce (po warunkiem, że dobrze zabezpieczysz słoik, tak aby nic do niego nie wlazło). W Twoim przypadku raczej tak długo nie wytrzyma, bo zebrałeś ją z relatywnie mocnego piwa i drożdże mają już trochę przejść. Twoja gęstwa zawiera relatywnie dużo alkoholu, co jest główną przyczyną obumierania drożdży w czasie. Zatem, moim subiektywnym zdaniem, płukanie będzie na plus.
    Na naszym wiki, z tego co pamiętam, nie jest to napisane ale warto do przepłukiwania używać przegotowanej i ostudzonej wody. Woda przegotowana ma mało tlenu i metabolizm drożdży nie zostanie zbyt mocno pobudzony.
     
    Jak nie sprawdzisz, to się nie dowiesz. Nie widzę też przyczyny czemu miałoby się nie udać. Jednakże przyznam, że nigdy nie zbierałem gęstwy z piw powyżej 14°P.
     
     
  2. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla DanielN w Pożywka dla drożdży   
    @mario87 to już chyba trzecie pytanie odnośnie pożywki w tym miesiącu. Chyba serio nie można jej teraz kupić a widać, że jest popyt :). Streszczę Ci rozdział 'Yeast Nutrition' z książki Yeast : The Practical Guide to Beer Fermentation i trochę o domowym laboratorium.
    Tak dodanie drożdży w procesie gorącym będzie pożywką. Taki trochę kanibalizm. Nie musisz dodawać starej gęstwy, jak nie masz to nadadzą się też drożdże piekarnicze. Dostarczą Ci aminokwasów, trochę cynku, kwasy tłuszczowe, dość ważną witaminę biotynę (B7). Jednakże jeżeli przegniesz z ilością i będzie za dużo aminokwasów, to może odbić się to na smaku i jakości, przykładowo zwiększy się produkcja alkoholi wyższego rzędu. Wg mnie dodawanie drożdży jako pożywki nie zawsze ma sens. Najważniejsze są dwie inne rzeczy.
    Jeżeli robisz brzeczkę z zacieraniem, bazującą na słodach, z małą ilością dodatków niesłodowanych, to będziesz tam miał wszystko w wystarczającej ilości, czego drożdże potrzebują z wyjątkiem dwóch składników. W brzeczce nie ma tlenu. Musisz porządnie natlenić, wtedy drożdże sobie zsyntetyzują co im potrzeba, jak sterole do budowy membran. Drugą rzeczą której brakuje w brzeczce jest cynk. Cynk odgrywa rolę przy namnażania oraz bierze udział w procesie dehydrogenazy alkoholowej. Najlepiej dodać pod koniec gotowania w ilości około 0,3 mg/l. Nie rób tego na początku gotowania bo zostanie mocno zredukowany. Jeszcze jedna uwaga cynk w domowych warunkach najlepiej dostarczać w postaci chlorku cynku lub siarczanu cynku. Są to tanie sole. Zerknij dwa posty wyżej. Jeżeli będziesz chciał użyć tabletek z cynkiem z apteki, to nie zawsze to zadziała. Wg książki na którą się powołałem wyżej chelaty nie są przyswajalne przez drożdże, a jest to chyba najpopularniejsza forma w aptekach. Również zwróć uwagę co jest wypełniaczem takiej tabletki.
  3. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla Szalas85 w Alderaan Brewery   
    Ekstrakcja olejków chmielowych w 90% następuje w ciągu pierwszej doby. Nie pytaj mnie o to skąd taki wniosek, bazuje on na prywatnych doświadczeniach i nie mam na to żadnych dowodów w postaci naukowych tekstów. Wystarczy więc trzymać chmiel 2 dni, żeby uzyskać odpowiedni aromat. Natomiast obecnie chmiel jest pelletowany w niższych temperaturach, co prawdopodobnie skutkuje tym, że w chmielu jest więcej enzymów niż było w nim wcześniej. To z kolei często wznawia fermentację i wtedy warto przeciągnąć to chmielenie, żeby drożdże zrobiły swoją robotę. Temat jest złożony i zależy od sytuacji, od tego jak był chmiel pelletowany, w którym momencie go wrzucisz i w jakiej temperaturze. 
     
    Przemawiają też czasami względy praktyczne, czasami mam określony dzień w którym mogę się zająć rozlewem, albo mam wolną lodówke etc. etc.
     
    To co jest pewnie najistotniejsze w tym całym moim bełkocie, to że tygodniowe chmielenie w 22 stopniach, moim zdaniem, nie powoduje powstawania trawiastych aromatów.
     
    Chmieliny filtruje dodatkowo przez pończochę, albo bazooke. Czasami nie używam nic, jeżeli widzę, że wszystko łądnie opadło. Część osadów też zostaje w zaworku grawitacyjnym podczas rozlewu.
  4. Dzięki!
    Gemin przyznał(a) reputację dla Szalas85 w Alderaan Brewery   
    Przegląd szczepów Fermentum Mobile
     
    Już od jakiegoś czasu miałem to wszystko spisać w jednym miejscu, a że w końcu mam parę minut, postanowiłem zebrać to do kupy. Przerobiłem sporą część oferty Fermentum Mobile, poniżej moje wrażenia z efektów pracy drożdży FM. 

    FM 10 (O czym szumią wierzby) FM 11 (Wichrowe Wzgórza)
    Używałem tych dwóch szczepów tylko w blendzie. Świetnie sprawdzają się jako tańsza opcja do New Englandów. Obydwa szczepy w temperaturach 18-21 stopni dają przyjemne estry wpadające w gruszki, brzoskwinie i delikatnie cytrusy. Fajnie podbijają aromaty odchmielowe, głównie te tropikalne. Zostawiają całkiem sporo ciała, przy użyciu razem z płatkami owsianymi zostawiają soczystą teksturę. Jeden ze szczepów jest średnio flokulujący, więc piwa wychodzą mętne na poziomie Weizena. Pracują średnio szybko, ale przy szybkim przeniesieniu w cieplejsze miejsce, w tydzień powinno być po sprawie. Zwycięskie piwo w Viking BrewMaster Challenge było fermentowane tylko szczepem FM11.
     
    FM21 (Odkrycie Saisonu)
    Zdecydowanie najlepszy szczep do piw belgijskich z oferty Fermentum. Daje sporo bardzo przyjemnych estrów typowych dla saisona, może nie tak intensywne jak np. w Saison Blend I (The Yeast Bay), ale na zadowalającym poziomie. Fenoli stosunkowo mało, szczególnie jeżeli szybko wystrzelimy z temperaturą w kierunku upałów Odfermentowanie trochę płytsze niż w innych drożdżach saisonowych, których używałem, zazwyczaj schodziły mi do 1,5-2blg. Zostawiają podczas fermentacji trochę siarki, która ulatuje po tygodniu cichej. Nie polecam tego szczepu do piw ciemnych, w połączeniu z ciemnymi słodami dały bardzo nieprzyjemne fenole.
     
    FM25 (Klasztorne Medytacje)
    Szczep, który stosowałem jakieś 100 warek wstecz i byłem z nich średnio zadowolony. Dobrze sprawdziły się w Dubblu, który jednak długo dojrzewał, na koniec zupełnie zmieniając swój charakter, nie zostawiając po drożdżach śladu. Używałem też do piwa świątecznego i efekt był bardzo zły ze względu na fenolowość tego szczepu. U mnie dały dość sporo fenoli podobnych do gałki muszkatałowej i dużo mniej estrów. Powiedziałbym, że to zdecydowanie najbardziej fenolowy szczep z oferty Fermentum. Odfermentowanie w okolicach 80%, więc jak na belgi dość płytkie. Z powodu ich fenolowości, średnio sprawdziły się też w Belgian IPAm choć przy tej warce zrobiłem sporo innych błędów. Są z pewnością lepsze szczepy na rynku. 
     
    FM26 (Belgijskie Pagórki)
    Najmniej intensywny z belgijskich szczepów. Używałem do kilku warek i wydaje mi się, że najlepiej sprawdzą się w Belgian IPA, bo można wspomóc aromat chmielem. Przy typowo belgijskich Blondach czy Triplach, poziom aromatu jest zdecydowanie za niski i lepiej użyć szczepu konkurencji. Być może fajnie na nich wypadłby Witbier, gdzie do aromatu dochodzi kolendra i skórka pomarańczy. Można też użyć do piw, do których chcemy później dodać brettów, bo zostawiają sporo cukrów. Odfermentowanie najpłytsze z belgijskich szczepów od Fermentum, w okolicach 70%. 
     
    FM30 (Bohemska Rapsodia)
    Nie udało mi się prawidłowo przefermentować piwa tym szczepem. Pomimo bardzo solidnego starteru, fermentacja nie ruszyła po 5 dobach. Do piwa dodałem drożdże suche i prawdopodobnie one odpowiadały za fermentację, bo nie było czuć czeskiego sznytu w gotowym piwie.
     
    FM31 (Bawarska Dolina)
    Używałem w 3 piwach, z efektów byłem zadowolony, choć nie osiągnąłem zamierzonego efektu. Po pierwsze, z pewnością te drożdże nie wytrzymują 11% alkoholu, jak deklaruje strona Fermentum. Porter Bałtycki 24 plato, był zdecydowanie niedofermentowany i zbyt słodki. Piwo było smaczne, ale zakładałem dużo głębsze odfermentowanie. RauchMarzen wyszedł przyzwoicie, choć ponownie zbyt płytko odfermentował. Pils chmielony ameryką wyszedł słabo, drożdże zostawiły sporo siarki, której nie byłem się w stanie pozbyć. Ogólnie szczep pozostawia przyjemną bazę słodową, daje piwa raczej słodsze. Do piw słodowych takich jak Marcowe jak najbardziej, natomiast do Pilsów wydaje mi się, że można znaleźć coś lepszego.
     
    FM41 (Gwoździe i Banany)
    Szczep, który zdążył już obrosnąć legendą. Chyba najlepsze drożdże z oferty Fermentum, świetnie sprawdziły się też u mnie. Dają bardzo dużo banana, nawet fermentowane w niższych temperaturach. Zostawiają więcej ciała niż wytrawne WB-06. Jeżeli chodzi o fenole goździkowe, to u mnie było ich całkiem sporo, wszystkie piwa fermentowałem w przedziale 17-19 stopni i taki schemat fermentacji na nich polecam. Bardzo dobrze też sprawdziły się w dwóch RauchWeizenach, które kiedyś robiłem, zarówno ze słodem wędzonym buczyną jak i tym torfowym.
     
    FM50 (Kłosy Kansas)
    Te drożdże znam z browaru domowego i z trochę większych garnków. W temperaturze 15-18 stopni dają dość czysty profil i sprawdzą się w American Wheat'ach, APA i pewnie IPA. W wyższych temperaturach, dają dużo siarki, której w większości da się pozbyć na cichej. W górnych rejestrach dodadzą też od siebie trochę estrów, więc jak uda nam się przykryć siarkę chmielem, to może na nich wyjść całkiem przyjemne chmielowe piwo. Odfermentowanie zgodne z deklarowanym na stronie w okolicach 75%.
     
    FM52 (Amerykański Sen)
    Gościł u mnie zdecydowanie najczęściej, głównie ze względu na jego uniwersalność. Daje bardzo czysty profil, choć trzeba je prowadzić nisko, nie wyżej niż 18 stopni, szczególnie na początku fermentacji. Wyżej dadzą sporo Heksanianu Etylu i zamiast piwa będziemy mieli Jabcola. Bardzo polecam do Stoutów, bo pomimo udziału słodów palonych i karmelowych, potrafią odfermentować dość głęboko, w przeciwieństwie do drożdży brytyjskich. Przerobiłem ten szczep od A do Z i raczej mnie nie zawiódł. 
     
    FM54 (Gorączka Kalifornijska)
    Moje ostatnie odkrycie. Szczep, który fermentuje błyskawicznie w niskich temperaturach (2-3 dni i pozamiatane), daje czysty profil, a w temperaturach w okolicach 20 stopni, nie zostawia po sobie jabłek, jak FM52. Bardzo fajnie wyszedł mi na nich British Brown Ale i dwa Stouty, które fermentowałem tym szczepem. Balingomierz wskazywał dość dużo cukrów po fermentacji, natomiast organoleptycznie piwa wychodzą raczej pół-wytrawne. W jasnych piwach schodzą dość nisko w okolicach 82%. 

    FM55 (Zielone Wzgórze)
    Byłem beta-testerem tych drożdży i przerobiłem je we wszystkich możliwych profilach fermentacji. Zarówno super nisko, super wysoko, pośrednio, skokowo, z underpitchingiem i bez. We wszystkich wariantach, piwo mniej lub bardziej przypominało profil drożdży Weizenowych. Dużo banana, jeszcze więcej goździka. Mam nadzieję, że Filip się nie obrazi, ale zdecydowanie nie polecam tego szczepu, zupełnie nie nadaje się do New England IPA, dużo lepiej wybrać któryś z brytyjskich szczepów z oferty Fermentum. Drożdże bardzo szybko rozpoczynają swoją pracę, po 3 dniach wydaje się, że jest po fermentacji, ale nic bardziej mylnego. Skurczybyki się chyba hibernują i nawet po 3 tygodniach w wiadrze, potrafią przegazować piwo.
     
    Podsumowując:
    Jest kilka szczepów wartych polecenia: FM10, FM11, FM21, FM41, FM52, FM54. Zdecydowanie omijać szerokim łukiem: FM55, chyba, że chcecie zrobić Weizena, choć w tym przypadku i tak lepszym wyborem będzie FM41. W reszcie przypadków, można znaleźć lepsze szczepy z Wyeast'a lub White Labs. Oczywiście wszystko co napisałem, opieram o własne doświadczenia. Bardzo możliwe, że na niektórych szczepach można zrobić lepsze piwo niż ja.

    Jak znajdę chwilę czasu, to spróbuje też opisać drożdże, których używałem z oferty Wyeast'a i White Labsa.
  5. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla bnp w Reduktor CO2- cała prawda   
    Na forach cały jeszcze czas powielany jest mit, iż reduktor spawalniczy się nie nadaje do piwowarstwa domowego...
    oczywiście jest to całkowita nieprawda i ludzie piszący o tym nie mają zielonego pojęcia co to jest reduktor i jak on działa....
     
    przechodząc do sedna
     
    każdy reduktor utrzymuje stałe ciśnienie na wyjściu
     
    reduktor http://pl.wikipedia.org/wiki/Reduktor_ci%C5%9Bnienia
     
    Zasada działania
     
    Najprościej
    Nasz reduktor to zawór z dziurką na której leży membrana z sprężyną. Ciśnienie z butli napiera na membranę, jeżeli zaczniemy obracać pokrętło regulacji membrana będzie się przesuwa dając większe lub mniejsze p na wyjściu dziurki.
     
    Ważne składowe reduktorów :
     
    Manometr
     
    Każdy reduktor może zawierać 2, 1 lub wcale manometrów.
     
    typowy ma 2 manometry, jeden wskazujący p na wyjściu z butli, drugi ciśnienie robocze ( po redukcji)
    Dla naszych celów najlepszy jest ten z dwoma ale z jednym manometrem ( ciśnienia roboczego) też jest ok
    pamiętajmy że w butli mamy CO2 w postaci cieczy. Panuje tam p ~40 bar, to ciśnienie będzie się utrzymywało cały czas do póki ostatnia kropla CO2 nie przemieni się w gaz w butli. W tej sytuacji na manometrze zacznie nam szybko spadać p.
    Tak więc informacje jakie daje manometr z p na butki są dla nas mizerne.
     
    Jeżeli posiadamy reduktor z jednym manometrem -roboczym to też jest ok, można na nim pracować
     
    Bez problemu też można pracować na reduktorze bez manometrów. To tak jak jazda samochodem z zepsutym licznikiem prędkości, się jedzie na wyczucie
     
    Śruba regulacyjna nastawę p
     
    W zależności od zastosowania reduktora ( do jakich p był wyprodukowany) śruba regulacyjna dociskająca membranę może mieć różny "skok gwintu".
    W przypadku gdy mamy toporny reduktor CO2 p roboczym do 15 lub 20 bar skok gwintu będzie duży. Taka regulacja będzie w naszych warunkach mało precyzyjna
    Inaczej rzecz się ma w przypadku reduktora spożywczego gdzie mamy mały "skok gwintu" Reduktor taki ma p robocze do 4-5 bar więc regulacja jest bardzo precyzyjna.
     
    Zawór bezpieczeństwa
     
    Zabezpiecza przed wzrostem p na wyjściu.
    Spożywcze mają Pmax ok 4 bar, przemysłowe w zależności od zastosowania.
    Jeżeli mamy reduktor spawalniczy p robocze 15 bar i się obawiamy by nam kega nie rozpiździło to kręcąc śrubą zaworu bezp możemy sobie nastawić zawór bezpieczeństwa na 5 bar ( manipulacja zaw bezp nie jest zalecana przez producentów)
     
    Sprawa najważniejsza
     
    każdy reduktor CO2 niezależnie od skali manometru można zastosować w kegatorze, Manometr może być wyskalowany w barach, atm, l/min nawet jak ktoś sobie życzy w smerfetkach
     
    Sprawa jest prosta, taki manometr trzeba wymienić na manometr który się umie czytać lub wyskalować wobec manometru który się umie czytać.
    Np podłączamy sobie manometr w skali smerfetkowej do reduktora z manometrem roboczym w bar (lub na odwrót)
    Ustalamy np 1 bar na wzorcowym i odczytujemy na naszym w skali smerfetkowej
    1 bar= 0,5smerfetki - zapisujemy sobie lub zapamiętujemy
    robimy sobie kilka punktów i sprawa gotowa
     
    Daję foto z skalowania
    Do reduktora z dziwnym manometrem roboczym podłączyłem sobie manometr roboczy z reduktora spożywczego
    Stosuje ten reduktor bo jest mały idealnie pasuje do małej butli 300g CO2. Wykorzystuję na zlotach itp




  6. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla pikoder w Mini moblie rollbar Keg Cornelius 9l   
    Witam wszystkich
    Chciałbym Wam zaprezentować wyniki mojej pracy, czyli projekt i wykonanie małego mobilnego rollbara przystosowanego do kegów cornelius 9l. Założeniem było upakowanie kega, butli i kranu w jednym miejscu, oraz to aby taki wyszynk zajmował mało miejsca, był lekki oraz to by móc go bezproblemowo przetransportować w inne miejsce. Czekam na Wasze opinie, oraz co można by udoskonalić w kolejnej wersji.
    Pozdrawiam
     









  7. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla exor w City Stout - Sancti Lucas 16°Blg   
    Witam.
    Poniższą recepturę testowałem już kilka razy w domu, a później kontraktowo w Zodiaku w ramach inicjatywy Sancti Lucas. Jest to klasyczny FES. Gęsty, mocno palony, z niewielkim nasyceniem. Dużo czekolady, kawy. Wyraźna goryczka. Mi ten stout bardzo pasuje i sądząc po opiniach nie tylko mi ;-)
     
    ekstrakt: 16°Blg
    alkohol: 6.8% alk.
    goryczka: 40 IBU
    barwa: 50 SRM
     
    wydajność w domu liczona wg Brewersfriend wynosi ok 65%, warka na 20l
     
    Zasyp:
    4.5kg pilzneński (68%)
    0.7kg płatki owsiane (10%)
    0.7kg Bestmalz - Special X (10%)
    0.7kg Weyermann - Czekoladowy pszeniczny (10%)
    0.15kg palony jęczmień (2%)
     
    zamiast Special X można zastosować Special B (Castle Malting), a zamiast czekoladowego pszenicznego w Weyermanna może być odpowiednik z Fawcett Malsters.
     
    wszystko razem zacierane:
    65°C 60 min
    73°C 10 min
    mashout
     
    chmiel:
    Herkules 17.7%ak.   20g - wrzucony na 60 min gotowania
     
    drożdże:
    Safale S-04
     
    Fermentacja w 17-18°C. Powinna zejść do 3-3.5°Blg
     
    Nasycenie nie powinno być zbyt duże. ja zwykle dodaje 65-70g białego cukru żeby uzyskać poniżej 2.0 vol.
     
    Smacznego!
     

  8. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla tomitomi13 w Szybka i tania alternatywa dla etykiet, dość odklejania starych etykiet przez rozlewem!!!   
    Pierwsze dwie warki okleiłem etykietami. Jako kleju użyłem mleka. Odchodziły łatwo ale niepotrzebna z tym robota. Poza tym piwo trzeba wyjąć ze skrzynki by zobaczyć etykietę.
    W tym wariancie już nie!
     
    Gdzieś na tym forum znalazłem zdjęcie z sprytną etykietą którą umieszcza się na kapslu. Ale nie było opisu jak ją zrobić.
     
    Stwierdziłem że bardzo mi się ta opcja podoba i opisuję poniżej  jak szybko i tanio osiągnąć taki efekt.
     
    Potrzebne będą:
    1. Stempel wycinarka (wzór okręgu - średnica 22mm) - koszt około 17pln.
    2. Kartka A4 do drukowania etykiet - 50-70gr. Jeden arkusz to 64 'etykiety' i 2 naklejki na skrzynkę.
    3. Załączony przeze mnie arkusz kalkulacyjny.
    4. Drukarka 
     
    Do Dzieła.
    1. Otwieramy przygotowany przeze mnie  plik (załączam wersję dla Excela oraz Open Offica)
    2. Wpisujemy parametry naszego piwa w PRAWEJ kwadratowej tabelce na dole pliku.

     
    3. Drukujemy na papierze samoprzylepnym

     
    4. Wycinamy:

     
     
    5. Oklejamy:

     
    Have FUN!
     
    EDIT 26.04.2018:
    Jeden z forumowiczów poprosił o szablon dla 2 różnych warek na 1 stornę A4.
    Podpinam.
     
     
    KAPSEL.XLSX
    KAPSEL.ods
    KAPSEL_2WARKI.XLSX
    KAPSEL_2WARKI.ods
  9. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla Makaron w Porter "Korabl-Sputnik"   
    Przepis jest na 20 litrów piwa.
     
    Zasyp:
    3kg słodu Pale
    0,5kg słód brown
    0,16 kg słodu crystal
    0,15 kg słodu carapils
    0,12 kg pszennego czekoladowego
     
    Woda:
    Umiarkowana twardość węglanowa.
     
    Zacieranie:
    Zacieranie w stałej temperaturze 67°C.
     
    Chmielenie:
    15g Iunga na 1h
    25g Goldings na 20 minut
    50g Goldings na 5 minut.
     
    Dodatki:
    Łyżeczka Mchu Irlandziego na 15 minut przed końcem gotowania.
     
    Drożdże i fermentacja:
    Drożdże Danstar Nottingham. Fermentacja powinna być w górnej granicy, czyli około 21°C.
     
    Rozlew:
    60g cukru do refermentacji.
     
    Piwo nie jest typowym porterem angielskim, ale ma wszystkie podstawowe cechy. Nie wymaga długiego leżakowania.
  10. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla scooby_brew w Twój ulubiony chmiel?   
    Dobry sposód na porównanie smaku różnych chmieli: uwarz 2 proste pszenne amerykańskie (pół-na-pół pilseński i pszenny + ok. 5% monachijskiego), z US-05. Do jednego użyj Lubelski, do drugiego Fuggle. Otrzymasz 2 bardzo różne piwa, chociasz obydwa bardzo smaczne.
     
    Ja takie pszeniaki warzę z Saaz lub Willamette i zauważyłem np. nie tylko że jest duża różnica w smaku, ale także np. że pszeniak z Willamette smakuje świetnie z plasterkiem pomarańcza w szklance, ale ten z Saaz zupełnie z pomarańczem nie pasuje...
     
    Innym dobrym sposobem na porównanie różnych rodzaji chmieli (i słodów) jest uwarzenie tzw. "SMaSH" (Single Malt - Single Hop). Czyli jest to piwo uwarzone z jednego rodzaju słodu i chmielu. Np. warzysz prosty Blond Ale ze słodu pilseńskiego z chmielem lubelskim, potem np. z cascade a potem z Fuggle lub Hallertau. w ten sposób możesz też porównać z sobą różne słody "podstawowe", np. pilseński, 2-row, 6-row, Marris Otter itd.
  11. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla scooby_brew w Zombie Juice (American Stout)   
    Zombie Juice (American Stout)
    Warka: 11 gal (42 l)
    Goryczka: 50 IBU
    Kolor: 32 SRM
    OG: 1.060 (15 Plato)
    Wydajność: 75%
     
    Słody:
    24.0 lbs. (10.8 kg) 2-row pale malt
    1.5 lbs. (0.7 kg) Roasted Barley
    1.0 lbs. (0.45 kg) Crystal 80L
    0.5 lbs. (0.2 kg) Chocolate
     
    Chmiele:
    2.2 oz. (70 g) Centennial 60 min.
    2 oz. (57 g) Centennial 5 min.
     
    Drożdże: US-05
     
    Zacieranie: 151 F (66°C), 60 min
     
     
     
    Ta sama receptura "po polsku" na 21L:
     
    Zombie Juice (American Stout)
    Warka: 21 l
    Goryczka: 60 IBU
    Kolor: 32 SRM
    OG: 15.3 Blg
     
    Słody:
    5.5 kg Pils (albo słód Pale Ale)
    300g jeczmien palony
    200g karmelowy 150 EBC
    100g czekoladowy
     
    Chmiele:
    30 g Centennial (albo 45 g Marynki), 60 min
    25g Centennial 5 min
     
    Drożdże: US-05
     
    Zacieranie: 66°C 60 min (albo na "wytrawnie")

  12. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla scooby_brew w BACK IN BLACK - American Oatmeal Stout (Stout owsiany)   
    BACK IN BLACK - American Stout
     
     
     
    Warka: 11 gal (41.6 L)
    OG: 1.060 (14.9 Plato)
    IBU: 69.0
    SRM: 37.5
    Wydajność: 72%
     
     
     
     
    Słody:
     
    20.00 lbs. (9.1 kg) Pale Malt (2-row)
    2.00 lbs. (0.9 kg) Flaked Oats (płatki owsiane)
    2.00 lbs. (0.9 kg) Crystal 120L
    2.00 lbs. (0.9 kg) Chocolate Malt (słód czekoladowy)
    0.50 lbs. (0.22 kg) Roasted Barley (palony)
     
     
     
    Chmiele:
     
    2.0 oz. (57 g) Chinook 11.0% AA, 60 min.
    2.0 oz. (57 g) Cascade 5.0% AA, 45 min.
    2.0 oz. (57 g) Cascade 5.0% AA, 20 min.
    2.0 oz. (57 g) Cascade 5.0% AA, 5 min.
     
     
     
    Drożdże: Fermentis US-05 Safale
     
     
     
     
    Zacieranie: 150F (65.5°C), 60 min.
     
     
     
     
    Uwagi:
     
    To piwo mi wyjątkowo smakuje i warze je co kilka miesięcy (dzisiaj uwarzyłem chyba moją 5 warkę tego piwa). Z początku to piwo było moją próbą sklonowania piwa Shakespeare Stout z browaru Rogue: http://www.rogue.com...peare-stout.php Jednak później zmieniłem chmiel goryczkowy i drożdże i z tego wyszło bardzo dobre piwo.
     
    Niedawno słuchałem programu "Can You Brew It", którego tematem była próba sklonowania piwa Shakespeare Stout - i muszę wam powiedzieć, że moja wersja wcele nie była daleka od oryginału : http://thebrewingnetwork.com/shows/581
     
    Słód Pale Malt możesz zastąpić słodem Pils, słód Chrystal 120 możesz zastąpić słodem karamelowym ciemnym, Roasted Barley możesz zastąpić Carafa III.
     
     
     

     
     
     

     
     
    Ta sama receptura w "wersjii polskiej", na 21L:
    Słody:
    4,5 kg pils
    0,45 kg płatki owsiane
    0,45 kg karmelowy ciemny
    0,45 kg czekoladowy
    125 g jęczmień palony
    Chmiele:
    40 g Marynka 60 min
    25 g Cascade 15 min
    25 g Cascade 5 min
    Drożdże:
    US-05
    Zacieranie:
    67°C / 60 min
  13. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla scooby_brew w Espresso Stout - Stout Kawowy   
    Warka: 11 gal (41.6 L)
    OG: 1.054 (13.3 Plato)
    IBU: 16
    SRM: 26 + kolor kawy
    Wydajność: 70%
     
     
    Słody:
    18.0 lbs. (8.2 kg) Pale Malt (2-row)
    2.00 lbs. (0.9 kg) słód pszeniczny
    2.00 lbs. (0.9 kg) Crystal 60L
    1.00 lbs. (0.45 kg) słód czekoladowy
    0.50 lbs. (0.22 kg) Roasted Barley (palony)
     
     
    Chmiele:
    2.0 oz. (57 g) Willamette 4.0% AA, 60 min.
    2.0 oz. (57 g) Willamette 4.0% AA, 10 min.
     
     
    Kawa: 0.50 lbs. (0.22 kg) kawa espresso, 1 min
     
     
    Drożdże: Fermentis US-05 Safale
     
     
    Zacieranie: 152F (66.7°C), 60 min.
     
     
    Uwagi: Jest to jedno z ulubionych piwek mojej żonki, warzone wielokrotnie.
    Słód Pale Malt możesz zastąpić słodem Pils, słód Crystal możesz zastąpić słodem karamelowym jasnym, Roasted Barley możesz zastąpić Carafa III, chmiel Willamette możesz zastąpić chmielem Fuggle. Kawę espresso możesz zastąpić innym rodzajem kawy. Kawę wsyp prosto do kotła warzelnego zaraz przed końcem gotowania.
     
    Ta sama receptura w "wersjii polskiej", na 21L:
    Słody:
    4 kg pils
    0,5 kg pszeniczny
    0,45 kg karamelowy
    0,25 kg czekoladowy
    125 g jęczmień palony
    Chmiele:
    20 g Marynka 60 min
    25 g Willamette 10 min
    Kawa:
    100 g espresso 1 min
    Drożdże:
    US-05
    Zacieranie:
    67°C / 60 min
  14. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla scooby_brew w Rye In The Sky - Rye IPA   
    Rye In The Sky - Rye IPA
     
    Warka: 11 gal (41.6L)
    Goryczka: 60 IBU
    Kolor: 14 SRM
    OG: 1.060 (14.7* Plato, 15.3* Bx)
    Wydajność: 75%
     
     
    Słody:
    16.0 lbs. (7.26 kg) 2-row pale malt
    8.0 lbs. (3.6 kg) rye malt
    2.0 lbs. (0.9 kg) Crystal 60
    2.0 oz. (57g) Chocolate malt
     
     
    Chmiele:
    2 oz. (57 g) Amarillo 60 min.
    2 oz. (57 g) Cascade 20 min.
    2 oz. (57 g) Amarillo 15 min.
    2 oz. (57 g) Cascade 0 min
    2 oz. (57 g) Amarillo dry hop
    2 oz. (57 g) Cascade dry hop
     
     
    Drożdże: US-05
     
     
    Zacieranie: 152*F 60 min
     
    _____________________________________
     
    Ta sama receptura "po polsku":
     
     
     

    Żytnie IPA
     
     
    Warka: 20 l
    Goryczka: 60 IBU
    Kolor: 28 EBC
    Brzeczka: 15.3* blg
    Wydajność: 75% (liczone "po amerykansku")
     
     
    Słody:
    3,5 kg - Pils
    1,75 kg - słód żytni
    0,5 kg - jasny karamelowy
    25 g - czekoladowy
     
     
    Chmiele:
    25 g Amarillo 60 min. (albo 40 g Marynki, 60 min.)
    25 g Cascade 20 min.
    25 g Amarillo 15 min.
    25 g Cascade 0 min
    25 g Amarilo - chmielenie na zimno
    25 g Cascade - chmielenie na zimno
     
     
    Drożdże: US-05
     
     
    Zacieranie: 67 °C 60 min
  15. Dzięki!
    Gemin przyznał(a) reputację dla scooby_brew w Darth Vader - Black IPA (Cascadian Dark Ale)   
    Krótka odpowiedź: dodaję na początku, ale...
     
    Długa odpowiedź: zwykle staram się podążać tradycji piwowarskiej z rejonu skąd pochodzi dany styl. I jest tak że np. w Niemczech, czechach, Polsce dodają ciemnych pod koniec zacierania a w UK, Szkocji, Irlandii I USA dodają na początku. Więc Alt I Porter Bałtycki pod koniec a Brown Ale I London Porter na początku.
     
    Ale... (tutaj nie "ejl" tylko polskie "ale") Black IPA jest wyjątkiem. Black IPA zostało wymyślone przez rebeliantów więc oni często dodawali ciemne słody na końcu albo nawet moczyli to opsobno "na zimno" (często też używali też słodów europejskich jak Pils zamiast amerykańskich jak 2-row.
     
    No to dlaczego ja daję na początku w tym piwie? Bo jak pierwszy raz je uwarzyłem to nie wiedziałem że te dzikusy z Północnego Zachodu warzą to tak dziwnie, I to piwo smakuje mi takie jakie jest, więc zacieram je tak samo jak to zrobiłem za 1wszym razem.
  16. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla vettis w Browar Escarabajo   
    Hej,
     
    Średnica rurek to fi18mm, można użyć 15mm, nie robi to jakoś większego znaczenia. Rurki ponacinane zwykłym brzeszczotem, gdzieś do połowy średnicy rurki. Nacięcia w odstępie co 5-10mm. Rurki można zrobić gęściej, ale raczej nie ma potrzeby. Co można zrobić, to "odpływ" filtratora umieścić na środku, może polepszyć proces filtracji i zwiększyć wydajność.
     
    Zobacz tutaj na link od Tomka: http://www.piwo.org/topic/7361-filtrowanie-oplot-falszywe-dno-rurka-miedziana/page__st__20#entry158993
     
    I na ten wątek: http://www.piwo.org/...trator +rurkowy
  17. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla josefik w mieszadło   
    Ogólnie musisz przyjąć zasadę żeby "maksymalnie zminimalizować" odstępy między ściankami a łopatami mieszadła z uwzględnieniem oczywiście wszelkich przeszkód typy zawory, grzałki etc. jeśli w środku nie masz grzałek i podgrzewasz na gazie to bardziej skup się na zminimalizowaniu odległości łopat od dna. Dystans 2-3mm byłby dobry. Dobrze jest zaopatrzyć się w zasilanie z regulacją napięcia /obrotów/ wtedy zoptymalizujesz prace mieszadła po kilku warkach. Nie będzie musiało "trzepać" na maksymalnych obrotach przez cały czas. Silniki od wycieraczek, motoreduktory są różne i mają różne obroty i napięcie zasilania. Zasada wyciągania zacieru ku górze przy dobrze skonstruowanym mieszadle nie jest aż bardzo istotna bo zacier wtedy miesza się "w te i wewte" natomiast istotne jest żeby wybrać prawidłowe obroty motoreduktora "prawo" lub "lewo". Co do pokrywy to ja osobiście nie używam, ale jeśli miałbym zrobić to pewnie z blachy nierdzewnej, mosiężnej ewentualnie aluminiowej.
     
    Owocnej pracy życzę.
    które
  18. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla MrShades w Modernizacja Browaru o kroczek wyżej   
    Zaworem na wyjściu pompy. Wejścia lepiej nie dławić, żeby pompa miała zawsze ciecz na wejściu. Magnetyczne pompy bardzo dobrze sobie radzą z takim dławieniem na wyjściu. Przepływ możesz całkowicie zablokować i nic się jej złego nie stanie.
  19. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla vettis w Montaż kranu w garnku (bez spawania)   
    Do montażu wystarczy ci zawór, nypel redukcyjny (odpowiedni do zaworu). Ja do fermentatora montowałem zawór 1/2 cala a nypel redukcyjny 1/2 na 3/4. Chodzi o to, aby podkładka miedzianą miało co docisnąć, dlatego jest redukcyjny na 3/4. Oraz 3 podkładki miedziane i trochę teflonu. Przy takim montażu wewnątrz możesz nakręcić śrubunek 3/4 ze stoperem.
     
     
     

     

     




  20. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla vettis w Porady przy zakupie garnka :)   
    Mam 2 takie garnki od tego sprzedawcy, 50l i 100l. Są ok. Jak im podasz dokładne wytyczne, to ci zamontują co chcesz i gdzie chcesz
     
    http://www.piwo.org/topic/1650-browar-escarabajo/?p=379700
  21. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla PiwoLab w Montaż kranu w garnku (bez spawania)   
    Za portalem aukcyjnym:
    Zawór kulowy 2-częściowy - http://allegro.pl/zawor-kulowy-nierdzewny-kwasoodporny-2-cz-1-2-i6507438484.html - 1x 30,00 zł
    Nypel dwustronny z nakrętką - http://allegro.pl/nypel-dwustronny-z-nakretka-nierdzewny-1-2-inox-i6445194237.html - 1x 4,60 zł
    Podkładka płaska M20 - http://allegro.pl/podkladka-plaska-din125-m20-nierdzewna-2szt-i6070027549.html - 2x 1,00 zł
    Nakrętka - http://allegro.pl/nakretka-nierdzewna-1-2-cala-i-inne-i6092642788.html - 1x 4,00 zł
    Oring silikonowy 20x3 - http://allegro.pl/oringi-silikonowe-oring-silikonowy-20x3-i5907006729.html - 1x 1,75 zł
    Podkładka uszczelka miedziana 26x32 - http://allegro.pl/podkladka-uszczelka-miedziana-26x32-x2-mm-1szt-i6640540305.html - 1x 2,30 zł
    Razem ok. 45 zł bez kosztów przesyłki. Podaję linki tylko celem zobrazowania jak to ma wyglądać, bo armaturę należy kupić w jednym miejscu.
     
    Podkładka miedziana lepsza by była 1,5 mm. Można również taką wypalić z lasera z blachy nierdzewnej.
    Od wewnątrz gara zakładam, ze będzie to nakrętka, ale może to być również kolanko lub co innego.
     
    MONTAŻ:
    zawór - nypel 6kt - podkładka M20 - podkładka miedziana - oring - ŚCIANKA GARA - podkładka M20 - nakrętka (lub co innego kolanko, bazooka, itd...)
     

  22. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla vettis w Browar Escarabajo   
    Garnek na wodę do wysładzania podłączony
     

     
    Zestaw w komplecie
     

  23. Super!
    Gemin przyznał(a) reputację dla Kamilo w Chłodnica z rury nierdzewnej karbowanej   
    austenit/martenzyt
    stal nierdzewna to stal martenzytyczna, wiele twardsza i wytrzymalsza mechanicznie od kwasoodpornej (austenitycznej), która jest względnie miękka i ma słabą wytrzymałość mechaniczną. Akurat stal 1.4301 to austenit, jest to więc najprostsza stal kwasoodporna. www.stahlportal.com
    Stal nierdzewna
    Obecnie wg norm europejskich stosuje się kreślenie stal odporna na korozję, która to dzieli się ze względu na zastosowanie na stal nierdzewną, żaroodporną oraz żarowytrzymałą. Podział na stal nierdzewną i kwasoodporną jest już dawno nieaktualny. Moim zdaniem należy posługiwać się terminem stal nierdzewna, co odpowiada ang. "stainless steel" oraz ogólnie o całej grupie stopów "stale odporne na korozję" co z kolei odpowiada ang. "corrosion resistant steel".
     
    stal kwasoodporna jest stalą nierdzewną natomiast stal nierdzewna nie zawsze jest kwasoodporna
     
    źródło:http://www.stal.info...u=100&&go=forum
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.