Skocz do zawartości

Rolnik Sam w Dolinie

Members
  • Postów

    551
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Rolnik Sam w Dolinie

  1. Tak sobie siedzę i myślę, w odróżnieniu od chwil gdy tylko siedzę ;)

     

    Warzę w tej chwili w lodówce na lenia. Efekty są smaczne :) 

    Chciałbym jednak podnieść wydajność...

     

    Wymyśliłem coby na podobieństwo automatów zrobić obieg zamknięty brzeczki - 

    z kranika do popularnej pompki, pompką z powrotem do termosu, deszczownica i kapanie na złoże.

    Powinno to poprawić wydajność bez straty zalety lodówki czyli gotowego złożą filtracyjnego

    zaraz po zacieraniu.

     

    Dodatkowo za pompką można zainstalować grzałkę przepływową niewielkiej mocy żeby

    podtrzymać temperaturę zacierania ze względu na straty ciepła wynikające z krążenia

    brzeczki na zewnątrz...

     

    Oczywiście startowe podgrzanie wody na zewnątrz...

     

    Taki luźny temat wrzucam, co o tym myślicie?

     

    Pytanie bo nie wiem  - czy przy zamkniętym obiegu brzeczki przez złoże na końcu trzeba

    wysładzać, czy tylko odcieknąć młóto??? 

     

    Jakub

  2. Cienkusz po Irish Red Ale:

     

    https://photos.app.goo.gl/gecSvDvhACmcvSra7

     

    Miał początkowo 5blg, zszedł chyba do <> 2blg. Zlewając "na cichą" sypnąłem 20g Targetu 

    - miałem pod ręką. Nie chmieliłem gotując. Zapachu specjalnego nie ma, ale goryczka 

    się pojawiła. Smak - takie niepełne piwo z lekką goryczką ;) Piana kiepska.

    Idealny napój na pracę na polu - można wytrąbić peta i nie zaszumi w głowie...

     

    Kilka dni potrzymam pety w mieszkaniu, potem zniosę do piwnicy.

    Ciekaw jestem czy dojrzewanie poprawi smak...

     

    PS. Cienkusze zdecydowanie zyskują gdy postoją - nawet pierwszy po FAH ładnie się nagazował,
    w smaku jest przyzwoity, kolor ma jak piwo, można wypić 1.5l butelkę i nic głowa się nie diwa -

    wygląda, że na jakieś 2% alko. max. 

     

    Jakub

  3. W dniu 29.01.2020 o 20:53, Slawmir napisał:

    Na foto wersja z mieszadłem i później z pompką. A jak dołożysz lepszy sterownik to możesz nadzorować zacieranie zdalnie tak jak ja z II piętra pijąc kawę.

     

    IMG_20190608_103835.thumb.jpg.c5fab2a9a5d8b9eed1666753aa35080c.jpg

     

    Cześć

     

    Mógłbyś opisać jak jest zmodyfikowany gar do pracy z pompką? Rozumiem, że masz jakiś filtr na dnie, żeby pompka nie zasysała słodu

    i czystą brzeczkę pompujesz z powrotem na górę złoża?

     

    Co to za pompka? Link jakiś please :)

     

    Jakub

     

    Jakub

  4. Powtórz wysładzanie i z uzyskanej brzeczki zrób cienkusza :)

     

    Ja właśnie spijam takowego. Robiłem Irish Red Ale dla żony - wyszło 10blg, zalałem słód ponownie,

    zamieszałem, poczekałem, przefiltrowałem i wyszło 5blg na cienkusza :) Cienkusz finalnie ma

    jakieś 1.5-2% alkoholu, słabą pianę, przyjemną goryczkę i jest genialny na upał.
    Rozlałem w pety 1.5l - stoi w lodówce, gdy chce się pić to leje do szklanki i gotowe :)

    Zamiast jakiś podejrzanych napojów ze sklepu :)

     

    Jakub

  5. Tak, tylko powstaje problem z podzieleniem takiego słodu na porcje. Zauważ, że ześrutowany słód dzieli się na frakcje -
    jak potrząśniesz workiem to powstaną warstwy łupin, grubszych kawałków, drobnej mąki. Nie, zwykłe zamieszanie
    raczej nie załatwia sprawy... Ja robiłem tak, że ześrutowane 5kg wsypywałem do dużego gara, mieszałem i potem

    kubkiem dzieliłem na dwie porcje po 2.5 kg - jeden kubek do jednego pojemnika, drugi do drugiego itd. 
    Powiedzmy, że wyszło w miarę jednakowo... 
    No i ześrutowany słód ma pewnie niższą trwałość niż całe ziarno - choćby aromaty się ulatniają szybciej...

     

    Jakub

  6. Ale po co zaczynać od 25kg. Na start wystarczy kupić 5kg słodu - będzie na 20l piwka, starczy jeszcze na lodówkę turystyczną, 
    filtrator, zaworek. Obstawiam, że w cenie jednego wypasionego brewkitu można kupić słód i sprzęt na pierwsze 20l piwa ze słodu.

    Zakładam, że gar do gotowania o pojemności 15l w domu jest. Do tego dwa wiaderka z Castoramy i gra muzyka.

    Chłodnica nie jest potrzebna - zamykam wiadro z gorącą brzeczką deklem i zostawiam na noc -
    temperatura brzeczki sterylizuje całość i nie ma bata, żeby coś się stało...

     

    A do mielenia słodu nieźle nadaje się młynek żarnowy Zelmera. Albo maszynka na korbkę...

    Sam ostatnio mieliłem Zelmerem i nie mam uwag - te 2-3kg jakie potrzebuje na raz mieli akurat gdy piję kawę :)

    Następny zakup to 25kg słodu Pale Ale nieśrutowanego :)

     

    Jakub

  7. Hej

     

    Jedno pytanie odnośnie tego garnka: jaki w garze jest otwór? Da się łatwo wymienić kranik na taki

    na który da się założyć wężyk? Myślę o tym garze wyłącznie jako źródle grzanej wody więc kranik

    nie musi być dużej średnicy. Na oryginalny chyba wężyka nałożyć się nie da?

     

    Jakub

  8. 2020-05-02 Irish Red Ale + :)

     

    Wariacja na zestaw IRA kupiony w esencjesmaku.pl

     

    WARKA jak zawsze NA 10l 

     

    Słody:

    - Pale Ale - 2kg, +1kg mojej inwencji ;) chciałem po prostu otrzymać około 17-18blg,

    - Wiedeński - 250g,

    - Karmelowy 150 - 150g,

    - jęczmień prażony był w oryginalnym przepisie ale nie dodałem.

     

    Zacieranie - 15 l wody 72stC wlałem do "lodówki turystycznej" o pojemności nominalnej 18l.

    (W lodówce oczywiście kranik i filtrator z oplotu długości 1m.) 

    Do tego wsypałem słody, temperatura ustala się na 66C, zamieszałem dokładnie.

    Po pół godziny ponownie zamieszałem. Po godzinie zlewanie...

     

    Chmielenie: Hallertauer Tradition na początku gotowania.

     

    Finalnie wyszło 9.5l 15.4blg. Liczyłem na więcej ekstraktu.

     

    W międzyczasie wlałem do gara ponownie 13l wody, albowiem mam zamiar ugotować również

    cienkusza z tego samego młóta... Młóto zalane wodą około 69C, wymieszane, po około 45 min

    filtrowanie. Gotowane około godziny, chmielenie Target 20g na starcie gotowania.

    Wyszło 13 litrów 4.8blg. Trochę za dużo dałem wody, miało być 10l...

     

    Drożdże w obu przypadkach - gęstwa S-04 około dwie łyżki, rozpuszczone w 200ml wody.

     

    Pozostaje czekać na efekty...

     

    Podsumowanie:

    - cienkusz po piwie bardzo fajny, smak nie pusty, kolorek jest :)

    - Samo piwo zlałem na cichą i dodałem <> 200-300g suszonej śliwki. Po kilku dniach otworzyłem testową
    butelkę 0.3l jeszcze słabo nagazowaną - małżowina stwierdziła "pycha, po prostu pycha" :) Mi też

    bardzo smakuje. Konkretne, słodowe, ciemne piwo dość mocne (<>7%???) z wyczuwalną nutą

    śliwki suszonej - bardziej w ustach niż sam nos. Bardzo jestem z niego zadowolony!

  9. 16 minut temu, Suchejroo napisał:

    Bez przeady, 5kg kosztuje okolice 20zl. Jest to o wiele taniej ale juz nie przesadzajmy ze 8zł za 4kg :)

     

    Tak, pomyłka x2 :) Tak czy owak różnica szokująca tym bardziej że brewkit jest na 10l tak naprawdę...

    Dodając cukier żeby zrobić 20l godzimy się na kiepskiej jakości piwo niestety, a dodając ekstrakt słodowy

    podnosimy koszt jeszcze wyżej...

  10. Prace wykonane dzisiaj - zabutelkowane FAH o którym wspominałem z dodatkiem 30g Citry na zimno (4 dni).

    Zapowiada się dobrze :)

     

    Przelałem Irish Red Ale na cichą. Też zapowiada się dobrze - goryczka niewielka, kolor ładny,

    jak jeszcze się ułoży to małżowina będzie zadowolona, a wtedy i mąż zadowolony będzie ;)

     

    Dzisiaj / jutro planuję nastawić zmodyfikowane IRA - całość modyfikacji polegać będzie tylko na tym,

    że dodam 1kg słodu Pale Ale drobno zmielonego na młynku żarnowym Zelmera.

    Według kalkulatora PPPP powinienem osiągnąć 18-19% ekstraktu, 7-8% alkoholu.

    Młóto planuję wysłodzić po raz drugi na cienkusza, bardzo jestem ciekaw co wyjdzie...

     

    Jakub

  11. Mogą już nie pamiętać ;)

     

    Ja przypadkiem robię coś podobnego - robiąc Irish Red Ale zalałem ponownie słód pełną porcją wody 78C, 
    zamieszałem (termos), poczekałem pół godziny i odfiltrowałem. Wyszło coś lepszego niż czysta woda - 5blg :)

    Teraz schodzi poniżej 2.5blg i smakuje obiecująco. Z obliczeń wynika około 1.5% alko...

    Rozlewał będę za około tydzień może...

     

    Jakub

  12. Wsadziłem dzioba do wiaderek:

    - FAH chmielony na zimno 30g Citry pachnie bosko, chyba jutro wieczorem rozleje,

    - Irish Red Ale robione z myślą o małżowinie zapowiada się ciekawie - goryczka niższa niż FAH na tym samym etapie
      o co chodziło, kolor czerwonawy, smak obiecujący. Praktycznie klarowne. W tej chwili 5blg z 10blg refraktometrem.
      Jeszcze ze 2-3 dni i zleję na cichą, głownie po to by uzyskać większą klarowność. Rozlew pewnie za tydzień.

    - Popłuczki po IRA - tu chyba największe zaskoczenie. Kolor wcale nie wody z kranu, smak nie pusty - nie wiem

      co to za smaczek, ale przyjemny. Chyba muszę dać fachowcowi do spróbowania :) Goryczka prawie zerowa -
      dałem 5g chmielu dla zasady, ale to za mało. Dam więc chmielu na aromat, to pewnie część pójdzie w goryczkę.

      20g Challengera na 10l? Blg było 5 w tej chwili 2.5. Jeśli jeszcze ciut spadnie po powinno wyjść 2% alkoholu.
      Bardzo mnie to interesuje :)

     

    Kusi mnie, żeby kolejne piwo zrobić cięższe - może jakieś Ale z ekstraktem startowym na poziomie 18blg.
    Do tego zrobić popłuczki z 8blg :)

     

    Muszę słód Pale Ale kupić... czy słody PA z allegro różnią się czymś? Mam na myśli:

    "PALE ALE ZERO Viking Malt" i "pale ale Viking Malt Strzegom"

     

    Jakub

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.