Skocz do zawartości

Rolnik Sam w Dolinie

Members
  • Postów

    551
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Rolnik Sam w Dolinie

  1. 10 minut temu, zasada napisał:

    Polecasz na podstawie bardzo niewielkiego doświadczenia, działanie, które na pierwszy rzut oka skończy się utlenieniem piwa w założeniu skupionego na smaku i aromacie chmielu.

     

    Najmocniej przepraszam, że uraziłem Twoje uczucia :) 

     

    Masz rację - lepiej poczekać aż z butelek zrobią się granaty, a o nalaniu piwa nawet do wiadra mowy nie będzie.

    Za to będzie miało smak i aromat :) Brawo Ty :)

     

    Jakub

  2. 22 minuty temu, Eprom napisał:

    Przed chwilą jeszcze sprawdziłem  120g na 20l piwa faktycznie to wychodzi 3g na butelkę, ale to tak dałem nie 6g

     

    Ja zawsze daje 3g na butelkę i jest ok.

     

    Jak chcesz to piwo uratować to jedyne co możesz zrobić to wylać, odfiltrować chmiel, dodać ponownie cukru -

    może tym razem mniej np. 2g (może jeszcze być cukier w piwie), no i zabutelkować poprawnie...

     

    Kiedyś podobne tematy przerabiałem - duże wiadro / fermentor, mocniejszy worek. Wszystko odkażone.

    Zakładasz worek na butelkę, wkładasz rękę z otwieraczem pod worek, całość do fermentora i otwierasz

    trzymając worek, żeby nie odleciał z piwem ;) Po opróżnieniu wszystkich butelek, filtrujesz chmiel,

    dodajesz cukru i butelkujesz. Powinno się udać.

     

    Jakub

  3. A to kupiłem od tego samego gościa - Sybillę i Lubelskiego.

    Niestety podczas rozpakowywania lub sadzenia straciłem stożki wzrostu ;( ale chyba już rosną kolejne.

    Ja wsadziłem jakiś tydzień temu. Mam nadzieję, że niedługo będę głównie używał swoich chmieli :)

     

    Jakub

  4. Spuść trochę z kranika, tylko przygotuj sobie dwa naczynia - zwykłe szklanki np. uchyl minimalnie dekiel żeby powietrze miało którędy wejść,

    otwórz kranik na full i złap z pół szklanki cieczy - polecą pewnie drożdże leżące na dnie. Zakręć kranik i do drugiej szklanki już powoli ulej odrobinę

    i po prostu spróbuj jak smakuje. Obstawiam, że będzie już wytrawne, czyli cukry zostały przerobione na alkohol...

    Jeśli będzie wytrawne to zostaw w spokoju na tydzień i rozlewaj. Jak słodkie to zakołysz fermentorem - drożdże powinny się pobudzić ;)

     

    J.

  5. 2 minuty temu, grzewonsz napisał:

    Dodam tylko, bo pewnie ma to znaczenie, że fermentor stoi w temperaturze ok. 25 stopni. Nie jestem niestety w stanie osiągnąć niższej temperatury w mieszkaniu.

     

    Jakie tam drożdże miałeś? 25stC to sporo nawet na górną fermentację - może być tak, że drożdże zeżarły już większość cukru i teraz pracują znacznie wolniej...

     

     

    Jakub

  6. Sprawdzałeś poziom ekstraktu spławikiem czy czymkolwiek? Jak smakuje płyn? Jest gorzki czy słodkawy?

    Możesz zamieszać kołysząc fermentorem - drożdże poderwą się i zabiorą do pracy ;)

     

    Nie panikuj, nie kombinuj za wiele, szczególnie nie otwieraj pokrywki co pięć minut ;)

    Sprawdź smak i daj drożdżom pracować...

     

    Jakub

  7. hejka

     

    Czy komuś udało się może celowo ;) zrobić dobry ocet piwny z Portera?

    Porter pachnie bosko, ocet z niego powinien być interesujący...

     

    Zostawić po prostu w uchylonym naczyniu, żeby alkohol się utlenił, czy też można jakoś pomóc temu procesowi???

     

    Jakub

  8. 11 godzin temu, eljotness napisał:

    ...Wydawało mi się, że można podzielić tą ilość (część w butelkach część w innym pojemniku do przechowywania piwa)...

     

    Ja w butelki leję te piwa, które mogą / powinny postać - mocniejsze Ale, Porter. 

    Piwa do bieżącego picia i cienkusze rozlewam w PETy 1.5l po Cisowiance ;) 

    Akurat produkuję <> tyle pustych Cisowianek ile piwa do rozlania :)

     

    Jakub

  9. W nierdzewnych garach dno zazwyczaj wykonywane jest jako gruby sandwicz - nie ma mowy, żeby było wypukłe.

    W emaliowanych jak prasa pieprznie takie dno wychodzi. Siły działają tak, że mało prawdopodobne, żeby było

    idealnie płaskie. Na gazie to nie przeszkadza, na płycie owszem... 

    Sam szukam budżetowego gara, gdyby emalia była 10x tańsza niż INOX to pewnie bym kupił, ale nie jest,

    więc szukam nadal ;)

     

    Nierdzewny jest praktycznie niezniszczalny - jak go pogniesz to młotkiem wyklepiesz ;) Jak spalisz coś w środku

    to nawet szlifierką możesz doczyścić etc...

     

    J.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.