Skocz do zawartości

eresjot

Members
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez eresjot

  1. Też robiłem piwo wg tej receptury i miałem dokładnie ten sam problem. Wyszło mi 13 Blg, też wrzuciłem equanota na burzliwą, dalej wszystko też jak w przepisie, czyli wuchta chmielu. Niestety trawiastość już pozostała. Myślę, że powody były dwa. Jako, że to była dopiero moja 3 warka to nie uniknąłem błędów. Pierwszy - słabe odfiltrowanie chmielin po chmieleniu na zimno. Po drugie uważam, że ta nieprzyjemna goryczka wynikała ze zbyt długiego kontaktu chmielu z młodym piwem.

  2. @Piotr Ba mierzyłeś już ekstrakt? Jestem ciekaw co Ci wyszło. Ja zrobiłem test FFT i w trzecim dniu fermentacji, kiedy drożdże już się uspokoiły i przestały szaleć miałem 6 Blg (z 13). Czyli ogień przez pierwsze 1,5 - 2 doby, a później jakby usypiały. To samo miałem za pierwszym razem. Wtedy po 16 dniach zeszły z 13 do 4 i chyba dalej dojadały bo zabutelkowałem (za wcześnie) i się piwo przegazowało. Może one tak mają?

    Dodam jeszcze, że temp piwa - 19,3 st, a temp. otoczenia 20-20,5 st.

     

    Pytanie do pozostałych użytkowników. Te drożdże rzeczywiście tak mają?

     

    W dniu 24.04.2020 o 14:56, sobieslaw napisał:

    U mnie była cisza po dwóch dobach na S-33, lag kilka godzin, zadane w 15C, 12,5 BLG. Poszło do butelek po 7 dniach jak przestało pachnieć siarkowodorowem. Odfermentowały w granicach producenta. Takie szybkie chyba po prostu są.

    @sobieslaw do ilu Ci odefermentowało?

     

    W dniu 24.04.2020 o 21:38, punix napisał:

    Skoro piszesz, że brzeczka miała powyżej 25°C to nie ma tu nic dziwnego, pewnie zjadły już większość cukrów i opadły...

    @punix ja drożdże zadałem do brzeczki o temp. 19 st a drożdzę zachowują się tak jak Piotrowi przy 25

  3. Brzeczkę schłodziłem do 19 stopni, zadałem drożdże i fermentor odstawiłem w temp otoczenia 21 st. Po 12 godzinach temp piwa - 19,5 st., wtedy drożdże ruszyły i po kolejnych 12 godzinach piwo miało już 22,2 mimo iż temp otoczenia zbiłem do 19 (uchyliłem lekko okno). Pierwszą dobę z rurki wydobywał się nieziemski zapach chmielu, teraz wali siarą.

    Wcześniej jajami dawał mi tylko weizen.

     

  4. Robiłem na nich dwa razy NEIPĘ, ten drugi raz w ubiegłą sobotę.

    Za pierwszym razem po dwóch dniach fermentacji spowolniło. Finalnie z 13,5 Blg zeszło mi do 4. I chyba się pospieszyłem z butelkowaniem bo po 3 tyg w butelkach było mocno przegazowane.

    Druga warka na tych drożdżach i początek jest taki sam. Szybko ruszyły (do 12 godzin), burzliwie fermentowały (bulkanie praktycznie ciągłe) ale po 1,5 dnia ucichło. Nie wiem jaki jest ekstrakt, nie chcę zaglądać ale wygląda, że drożdże większość pracy już odwaliły. Pojawił się za to odór siarkowodoru (przy pierwszej warce tego nie było, albo tego nie wyczułem bo na burzliwą wrzuciłem sporo chmielu). I powiem szczerze, że trochę się tym zmartwiłem. Zwietrzeje czy zostanie?

     

  5. Temat chyba aktualny na dzisiaj. W związku z trudnością w dostępności despreja zastanawiam się czy można użyć innych płynów do dezynfekcji. Mam akurat pod ręką jeden taki (DR-20). W porównaniu do despreja na 1 kg roztworu zawiera 600 g propan-2-ol (desprej dwa razy mniej - 300 g) oraz 1,5 g chlorku didecylodimetyloamonu (desprej ma tego więcej - 5 g/kg). Nie mam informacji o ilości etanolu w swoim preparacie, w despreju jest 45 g/kg.

    Jak myślicie, można bezpiecznie tego używać, zamiennie w stosunku do despreja? Jednej substancji jest dwa razy więcej (propan-2-ol), drugiej ponad 3 razy mniej (DDAC).

  6. W dniu 15.03.2020 o 19:22, sobieslaw napisał:

    Pytanie o lagerowanie, nie mogę znaleźć odpowiedzi wprost, a może być dla was oczywista.

     

    Czy lagerowanie musi być ciągłe czy można je przerwać i trzymać piwo w temperaturze pokojowej i znowu lagerować? Chciałbym powiedzmy po 2 tygodniach lagerowania zwolnić lodówkę na 2 tygodnie dla fermentacji kolejnego piwa i powrócić do lagerowania poprzedniego. Ma to sens?

    Chętnie poznałabym odpowiedź na pytanie sobieslaw. Może ktoś?

  7. Raczej nie zdążyło się zizomeryzować bo schłodziłem dość szybko. Nie wiem dokładnie po jakim czasie temp. spadła poniżej 70* ale do 17* zeszło w 50 minut. Więc to raczej nie to.

    Prędzej słaba filtracja bo z tym miałem problem. Jeśli ten gorzki posmak rzeczywiście od chmielin, to jest nadzieja, że z czasem się trochę złagodzi?

  8. 19 minut temu, człowiek piwo napisał:

    @rs.juszczak ja miałem to samo przy chmieleniu na zimno, ale to jednak inna goryczka. To o czym Ty mówisz to moim zdaniem chmieliny, które dostały się do piwa i one dają taką nieprzyjemną goryczkę. Chyba, że jeszcze nie butelkowałeś, to przed rozlewem poczytaj dokładnie o odfiltrowaniu chmielin z chmielenia na zimno. Ja od ostatnich doświadczeń jeszcze nie eksperymentowałem z chmieleniem na zimno, ale w najbliższym czasie planuję zrobić cold crash przed rozlewem i zobaczę czy będzie lepiej z filtracją.

     

    Jeszcze nie butelkowałem, jeszcze kończy fermentować. Próbowałem przy okazji dosypywania kolejnej porcji chmielu (pierwszą porcję wrzuciłem w pierwszym dniu fermentacji i to od niej ta goryczka). Cold Crash oczywiście będzie, do tego przy zlewaniu na wężyk założę druciaka.

     

    23 minuty temu, człowiek piwo napisał:

    Będę też stosował patent z taką siateczkową nakładką na patelnię z ikei, którą wkłada się do fermentora i dopiero na to daje się chmiel - tylko trzeba uważać żeby nie dać tego od razu po zlaniu na cichą bo siądą wszystkie drożdże na tym sitku i to co będzie poniżej nie będzie fermentowało

     

    To może lepszy byłby ten mały hop spider z nakrętką?

  9. 20 minut temu, Wuuu napisał:

    Tu nieprzyjemna goryczka związana jest z samą zawartością chmielin unoszącej się w toni piwa. Jak dobrze przefiltrujesz przed rozlewem, powinna zniknąć.

    Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
     

     

    Mam nadzieję:) Trochę mnie uspokoiłeś. A skąd w takim razie pytania anteksa i Jancewicza o to czy filtracja chmielin była przed czy po chłodzeniu? Ma to jakiś wpływ na późniejsze odczucia w smaku?

  10. 12 godzin temu, anteks napisał:

    Mozliwe zakażenie

    ps z chmielinami zostawiłeś do schłodzenia?

     

     

    Godzinę temu, Jancewicz napisał:

    Jak filtrowałeś i kiedy po gotowaniu? Przed chłodzeniem?. Jak długo / czym chłodziłeś?

     

    Podłączę się pod temat bo mam podobny problem. Chmieliłem ostatnio piwo na zimno, przy okazji zbadałem zawartość ekstraktu, a po badaniu spróbowałem piwa. Okropnie gorzkie. To NEIPA i wcale nie miała być gorzka, chmielenie było tylko na aromat.

     

    Chmiel wrzucałem po gotowaniu, po wyłączeniu palnika. Chłodziłem chłodnicą zanurzeniową w garze, przed odfiltrowaniem chmielin. Widzę, że anteks i Jancewicz zwróciliście na to uwagę więc pewnie ma to znaczenie. Czy fakt, że chłodzenie odbyło się przed filtracją ma wpływ na tę łagodnie mówiąc nieprzyjemną goryczkę?

  11. Goryczka sama w sobie mi nie przeszkadza, nawet w neipa, która nie musi być mocno gorzka. Ale nie chcę mieć posmaku trawy czy łodygi, a przy długotrwałym kontakcie z chmielem można się tego spodziewać. Piwo robię na podstawie przepisu Doroty Chrapek, ale ona przelewa na cichą i dopiero dochmiela. Ja chcę zostawić w tym jednym fermentorze.

    Chodzi mi o to, że jeśli ma ktoś takie doświadczenia z tym drożdżami, że głębiej nie odfermentują to prośba o info. Nie przedłużałbym niepotrzebnie...

  12. NEIPA. Po 7 dniach burzliwej ekstrakt zszedł mi z 13,5 do 5,5. Trochę mnie to zaskoczyło ale czytam sobie teraz ten wątek i stwierdzam że to chyba jednak norma. Z tym, że nikt z was nie napisał co się zadziało po kolejnym tygodniu. Do ilu zejdzie (i czy wogole jeszcze coś zejdzie) ostatecznie? Zostawiłbym to jeszcze nawet na dwa tygodnie i przekonalbym się na własnej skórze ale wrzuciłem już tam sporo chmielu i będę jeszcze dorzucał więc boję się że po takim czasie będę miał łodygę. Już teraz, po 7 dniach jest mega gorzkie, powiedziałbym że nieprzyjemnie gorzkie. Aromat super ale w smaku średnio. 

    W pierwszym dniu fermentacji wrzuciłem 75g equanota, plan jest jeszcze na 80g citry (5 dni) i 45g Amarillo (2 dni).

    Czekać aż zejdzie niżej czy kończyć burzliwą?

  13. Dałem sobie spokój z wodą. Przynajmniej na razie. Miałem tylko chlorek wapnia, a chcąc zastosować się do wszystkich rad musiałbym jeszcze obniżyć zawartość Mg i podbić siarczany. Jak coś robić to porządnie. Następnym razem.

     

    A neipa już fermentuje;) Wybrałem safale s-33, zadane wczoraj ok 14, już wystartowały. Szybciutkie są. Wrzuciłem im dzisiaj 75 g equanota.

    Dzięki za dobre rady. Pzdr

     

     

    IMG_20200107_063749.jpg

  14. Ten gips konieczny? Gips, z tego co się orientuję, ma uwydatnić chmielowy charakter piwa i zwiększyć twardość wody. Ja nie chciałbym za dużo goryczki w neipa, a wodę chyba mam i tak dość twardą. Wydaje mi się, że efekt "juicy" prędzej uzyska się akcentując słodowość, a więc należałoby pójść bardziej w chlorek wapnia. Ale może źle rozumuję. Dlatego właśnie pytam.

  15. Cześć. Planuje uwarzyć neipa ale zdaje się że mam do tego kiepska wodę w kranie, a nie chce więcej kupować wody w markecie. Dostałem z wodociągów raport o składzie wody.

     

    W mg/litr:

    Chlorki 20,5

    Siarczany 22,8

    Ca 106

    Mg 31,4

     

    pH 7,6

    Twardość ogólna 290

     

    Nieznaczna przewaga siarczanów nad chlorkami. Może dodać trochę chlorku wapnia? Jeśli tak to ile? Przegotować ja najpierw?

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.