tomlo

Tak na przyszłość. Alembik na Topolowej chyba jeszcze działa. I był Malinowy nos, chyba na Przewozie. Ale nie wiem czy aktualne.

Ma jedną wadę, że przy przenoszeniu fermentora zasysa wodę do środka. Tak jak przy zwykłej rurce. Ja stosuję taką: https://homebeer.pl/userdata/public/gfx/1709/image013.jpg Wystarczy zdjąć pokryweczkę i już nie zasysa.

Aaaa, to by wiele wyjaśniało! A ja, głupi, cud z czarami pomyliłem!

A ja wczoraj zobaczyłem w wiadrze takie coś. Niby ładnie, tylko jest jedno "ale". Jest to 50 dzień w wiadrze, a ostatni pomiar sprzed 4 tygodni (1 czerwca) wynosił ok 2,5 BLG. Amerykańska pszenica 50/50 pilzneński i pszeniczny. Zacierane w 67 stopniach, BIAB Nastawne 10,5 BLG FM42, gęstwa, fermentacja w 18 stopniach. Początek fermentacji 5 maj, 1-go czerwca wyjęte z lodówki. Pomiar gęstości 2,5 BLG. Miałem butelkować, ale były jeszcze objawy fermentacji (resztki piany na powierzchni, wypchnięte wieko). Zostawiłem na parę dni i ...zrobiło się z tego kolejne 4 tygodnie w temp. pokojowej. Teraz ma jakieś 23 stopnie i ok. 1,5 BLG. Mam lekką zagwozdkę, bo ani przykrych smaków ani zapachów nie czuję. Wszystko w normie. Czary czy infekcja? Miało iść w kanał, ale chyba zostawię na następne 4 tygodnie.

Ja tu świeżakiem jestem, ale bardzo sympatycznie czyta się takie historyczno-statystyczne ciekawostki

Mi to samo. W temperaturze pokojowej.

Ja mam takie coś: https://allegro.pl/oferta/taboret-zeliwny-gazowy-moc-7-8-kw-palnik-kuchenka-13171397269?bi_s=ads&bi_m=showitem:desktop:top:active&bi_c=OTI5Y2IzZTAtZDgxMS00YmRlLWI3NmYtMmZlYzRlODY2YTk5AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=4e3b30f3-5c9c-4789-8175-d635e47d07b6 Kupiłem pod WOK-a, zanim jeszcze zacząłem warzyć piwo. Ale dobrze sprawdza się przy piwie. Warzyłem w 30 litrowym, emaliowanym garnku. Teraz warzę w 50l stalowym. Ciężki, stabilny, ma płynną regulację płomienia.

Zrób aktualne zdjęcie. Minęło 13 godzin. Zobaczymy co się z tym dzieje.

Czy ktoś produkuje serwowit? Właśnie nastawiłem. Interesuje mnie jak długo można go przechować?

Tutaj: https://pl.aliexpress.com/item/760066872.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.5.7cf91c24V2T3ZW&gatewayAdapt=glo2pol

Faktycznie. Zastosowałem Twoją metodę, też na gęstwie W34/70. Nie minęło 12 godzin, a już drożdże zabierały się do roboty. Porter Bałtycki, 21.5 BLG Edit: Nieprecyzyjnie się wyraziłem. Gęstwę na mieszadło wstawiłem z cieńkuszem z tego porteru, jakieś 8 BLG. A po 4 godzinach i schłodzeniu zadałem do fermentora.

Anulowałem zakup. Zamówiłem u kogoś innego, drożej ale za cenę jaka była wystawiona. Edit: Mało tego. Właśnie ją kurier przyniósł... Dwa dni?

Właśnie mi przysłali info, żebym dopłacił 20 dolców za przesyłkę. Niech się bujają...

Znalazłem u majfrendów taką pompę: https://pl.aliexpress.com/item/1005005233323627.html?spm=a2g0o.productlist.main.21.6f196f75Upcxjk&algo_pvid=bab9ed8c-17d2-49a6-b1c3-f724a5120013&algo_exp_id=bab9ed8c-17d2-49a6-b1c3-f724a5120013-10&pdp_ext_f={"sku_id"%3A"12000032302175215"}&pdp_npi=3%40dis!PLN!269.84!215.86!!!!!%402100bbf516774345321488844d070f!12000032302175215!sea!PL!0&curPageLogUid=y1IaKaJXuuCP Cena wyjątkowo atrakcyjna, bo darmowa wysyłka. O co chodzi z tymi gwintami BSPT i NPT? Który ma mieć, żeby w Polsce można było coś do niej dokręcić?

Super, dzięki. O to mi chodziło. A jeszcze jedno pytanie: MP-15RM ma minimalny przepływ 8 l/min. Czyli chłodzenie standardowych 20 litrów brzeczki 2,5 minuty. Zbyt piękne, żeby było prawdziwe ?. Rozumiem, że można pompować brzeczkę wolniej? W związku z tym może jednak lepsza MP-10RM, bo ma mniejszy przepływ (5 l/min)? Różnicy wielkiej w cenie nie ma, kwestia przydatności w procesie chłodzenia. Nie planuję recyrkulacji brzeczki, ani przetaczania na duże wysokości czy odległości.

Czy ta pompa faktycznie nie będzie działać/szybko się zepsuje pracując w tej pozycji jak na załączonym obrazku? Chciałem jej użyć do dekantacji gorącej brzeczki przez wymiennik płytowy, bezpośrednio do fermentora. Warzę na taborecie, na podłodze. Nie mam innej możliwości. Wszelkie przelewania grawitacyjne wiążą się z dźwiganiem pełnego gara. Chciałbym tego uniknąć.

A w ten sposób: po cieńkuszu zrobić jakiegoś lagerka 10-11 BLG (20l), a dopiero trzeci przebieg portera?

Teraz dopiero doczytałem na opakowaniu: jedna saszetka na 10-15l dla fermentacji w pokojowej temperaturze, a w 11-15 stopniach dwie saszetki na tą samą ilość. Dadzą radę?

Witam Panie i Panów. Zostałem szczęśliwym posiadaczem ok. 8 litrów cieńkusza o gęstości +/- 7 BLG. Do tego odgrzebałem w lodówce saszetkę drożdży Saflager S-23. Troszkę po terminie ?, 08/2022. Moje pytanie brzmi: czy taka ilość i jakość cieńkusza naprodukuje mi tyle gęstwy, żeby wystarczyło do portera(-u?) bałtyckiego? Planuję standardową warkę ~ 20 litrów, ok. 20 BLG. No i zakładam, że te drożdże jednak ruszą bez problemu.

Takie zwykłe, nieaktywne? Takich u mnie pod dostatkiem. Dawkowanie takie jak podałeś wyżej?

Dodaj, tylko w takiej temperaturze jaką ma brzeczka. Jak dodasz 3,5 litra, to wyjdzie Ci ok. 13 BLG

Jak mawia stare przysłowie pszczół: "Jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego." "Wpływ temperatury fermentacji Portera Bałtyckiego na przechowywanie(lagerowanie?) surowego mięsa wołowego krów rasy Kobe." - można by się pokusić o doktorat ?

I jak nie ogarnąłeś jeszcze gara, a myślisz o BIAB, to celuj w co najmniej 40-to litrowy. W 30l nie zrobisz 20 litrów piwa. A okrutnie irytujące jest jak masz dwie skrzynki, a w nich tylko 34-35 butelek.? O mocniejszych zasypach nie wspominając.

Przed zadaniem drożdży. Dopiero się chłodziło na balkonie. Mam nadzieję, że to jakieś rozszerzanie. Bo właśnie napowietrzyłem i zadałem drożdże. ? Jak mawiają koledzy piwowarzy: wylać zawsze zdążę.?

Cześć. Popełniłem wczoraj Portera Bałtyckiego. Po wszystkim zostało mi cieńkusza 7 litrów o gęstości 6 BLG. Doprawiłem to ekstraktem płynnym, w sumie po gotowaniu do fermentora poszło 9.5 litrów brzeczki o BLG 10 stopni. Nie miałem już siły ani ochoty chłodzić tego, więc w garze poszło na balkon. Po około 2 godzinach zdekantowałem, do fermentora i z powrotem na balkon (ok. 22:00). Rano ok. 6:00 przeniosłem fermentor (temp. brzeczki spadła do ok. 14 stopni) do mieszkania. Piję kawę, a tu w ciszy pustego o tej porze mieszkania, słyszę jak sobie radośnie rurka robi: "bul-bul, bul-bul...". I to dosyć intensywnie. Na powierzchni brzeczki nie było żadnej piany, kożucha itp. Czy brzeczka zakaziła się czymś i tak szybko dało to o sobie znać? Nie zaobserwowałem wcześniej czegoś takiego. Tyle, że nie zdarza mi się chłodzić "balkonowo", więc nie mam doświadczenia. ? Co o tym myśleć?