Skocz do zawartości

Glabro

Members
  • Postów

    194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Glabro

  1. Glukoza szybko się rozpuszcza więc nie musisz. Przy cukrze delikatnie obracam butelka aby odkleić cukier z dna butelki.
  2. Glabro

    INFEKCJE

    Kiepsko tak warzyć z covidem. Covid wykorzystaj do wypijania nieudanych piw a warzenie pozostaw do momentu jak masz smak i węch ?
  3. Też nic złego by się nie stało no chyba, że byłoby ryzyko że coś wykipi. Chmiel, który wrzucasz na początek może gotować nawet dłużej niż 60min bo i tak bardziej się nie przetworzy. No chyba, że wrzuciłbyś porcje na aromat. To wtedy musiał być przez telefon wyjaśnić, że nie ma opcji bo właśnie chmielisz ?
  4. Ja zrozumiałem to jak wrzucanie chmielu w 45 min gotowania w 55min czyli na ostatnie 15min oraz na ostatnie 5min gotowania a Lubelski na całe 60min i w ten sposób będzie ok.
  5. Jak lubisz klimaty monachijskiego to dlaczego nie. Czy to jest slod w wersji ciemniejszej? Musisz pamiętać, że zawiera mało enzymow. Nawet jasna wersja monachijskiego tez ma niewiele i dobrze będzie w zasypie mieć jasny słód np pale ale. Dałbym raczej proporcje 3kg monachijski i 2kg pale ale. Zacieranie i tak pewnie potrwa z 75-90min. Chmielenie wygląda ok. Goryczka będzie solidna ok 35ibu. Brzeczki wyjdzie na 24 litry w granicach 13,5plato.
  6. 3g na 0.5l daje juz spore nagazowanie pasujące do pilsa. 4g to już moim zdaniem zbyt nagazowane piwo a jeśli jeszcze piwo byłoby niedofermentowane to na pewno wysadzi butelki. Twój brewkit ma ekstrakt nachmielony przewidziany poziom goryczki na odp. liczbę litrów. Cukier więc wymieniasz na ekstrakt niechmielony. Drugim sposobem jest zakup tylko niechmielonego ekstraktu, chmielu i drozdzy i uzyskasz jeszcze lepszy efekt, przy czym nie jest to wiele trudniejsze. To zależy od ekstraktu początkowego brzeczki, użytych drozdzy oraz sposobu produkcji brzeczki. Wtedy mniej więcej wiesz jaka będzie spodziewana gestosc końcowa. Przy 12plato mniej więcej będą to okolice 2-2.5blg. Ale tak jak pisał zasada na konidc fermentacji sprawdzasz np co 1-2 dni pomiar gęstości i jeśli się nie zmienia i ma te okolice 2-2.5 blg to jest już po wszystkim. Upewnij się też, że temp masz na stabilnym poziomie lub na koniec fermentacji można nawet podnieść. Jak będzie odwrotnie i temp obnizysz to drożdże mogą usnąć i nie dofermentuja brzeczki i błędnie możesz stwierdzić, że skończyła się fermentacja.
  7. Te instrukcje to jakaś masakra. "Fermentacja trwa 4-8 dni" ? "Jeśli z rurki nie wydziela się CO2 fermentację uznaje się za zakończoną". 4g cukru na butelkę to już taki limit. Ja dałbym raczej 3g. Butelkować i używać na froncie w Ukrainie. Sądząc po temp. fermentacji to są to drożdże górnej fermentacji. Nie wiem jak mocno mieszałeś ale najlepiej napowietrza się jak przelewasz brzeczkę z wys. np metra do fermentora mala strużka poprzez wężyk z garnka. Drożdże czasami mja laga i potrzebują 24-48 godz aby ruszyć. Ale nie wierz instrukcji bo fermentacja kończy się dopiero, kiedy gestosc spadnie do odpowiednio niskiego poziomu i od dobrych kilku dni się nie zmienia. Raczej trwa to 3 tygodnie a nie 4-8 dni. Edit: Następnym razem z przepisu idpusc sobie 1kg cukru i zamiast niego dodaj 1,7kg niechmielonego ekstraktu. Poczujesz duża różnice albo od razu przejdz na same niechmielone ekstrakty i sam zrób warzenie z chmieleniem.
  8. Mrożone owoce to raczej duże ryzyko. Być może część bakterii czy dzikich drożdży tego nie wytrzymuje ale mimo wszystko. Dużo przy tym roboty i teraz podwójnie dbam przy piwach owocowych o sterylność. W zeszłym roku w kanał musiałem dac milkshake mango IPA bo bawiłem się w startera z London Fog który okazal się niewystarczajacy i weszły dzikie drożdże jeszcze przed końcem fermentacji już smakowało wyśmienicie do czasu, kiedy zeszło do 0blg. ?
  9. Dokładnie w taki sam sposób postępuje z owocami. Jak z puszki to ewentualnie ładuje bezpośrednio.
  10. A w jaki sposób będziesz dodawać winogrona na cichą? Jak je przygotujesz?
  11. A napowietrzyleś brzeczkę przed zadaniem drożdży? Drożdże lagerowe były?
  12. Raczej nie. Drobna nieszczelnosc raczej nie pozwoli na przenikanie muszek czy paprochów więc luz. Jakbyś zakaził to miałbyś na odwrót albo piwo odfermentowaloby do konca czyli do zera blg albo robiłyby się dziwne kożuchy i po zapachu byś wiedział. Po prostu drożdże się podmeczyly. Powinno się delikatnie temp zwiekszac z czasem. Być może niewystarczająco brzeczkę natleniles. Potrzymaj w temp wyższej o 1stop kilka dni później kilka dni o kolejny stopień więcej i zmierz gestosc aeremotrem. Upewnij się jeszcze czy dobrze mierzysz czy przypadkiem babelki CO2 nie przyklejają się do aerometru i wypychają go do góry. Zakręc nim tuż przed pomiarem.
  13. Oba piwa jeszcze bym potrzymał. Dla obu warek delikatnie podniósł bym temperaturę. Na początek o 1 stopień. Nie sugeruj się bulgotaniem w rurce bo przy podwyzszaniu temperatury redukuje się CO2 w piwie. Oba piwa jeszcze nie nadają się do butelkowania bo będą granaty. Co do stouta to dla 2 paczek sucharów te 25-26° może być trochę dużo. Szkoda, że nie robiłeś ze zdrowej gestwy. S04 nie odfermentowuja głęboko więc wliczając laktoze powinno zakończyć gdzieś na 9°
  14. Jakoś mnie to nie przekonało. Kilka plato mniej i nagle wszystko ma się udać aromaty i smak będą super a przy 27 będzie źle. Ja do pierwszej warki zabierałem się 5lat obstawiając się wiedzą i pierwsze warzenie było bez stresu. Nawet jeśli miałaby to być 4 warka a ktoś będzie postępował idealnie wg przepisu to równie dobrze otrzyma takie piwo jak doświadczony piwowar. I odwrotnie niech pierwszy rzuci kamień ten, który po 100 warce przestał popełniać jakiekolwiek błędy.
  15. Można po kilku dniach wsadzić do lodówki aby ponownie uspic albo jeszcze zobaczyć obecną gęstość czy jest porównywalna z końcową przed rozlewem tak dla pewności.
  16. Ja gdzieś po 5-6 warkach też Grety się pozbyłem. Raz urwałem szyjkę tylko i ogólnie kapsle się dobrze zaginały ale miałem zawsze wrażenie że to w rękach się zaraz rozpadnie. Jeśli masz zero gazu pomimo 7 dni w 19 stopniach to zbaczy ze gaz poszedl przez niedocisniety kapsel, możesz raz jeszcze dosypac 2.5g cukru na butelkę i ponownie zakapslowac ale smaku to nie poprawi jedynie doda gaz.
  17. 1 plato o ile dobrze zmierzyłeś to dość mało jak na drożdże S04. Pewnie mogło dojść do jakiegoś zakażenia. Jak nie musisz (nie zbierasz gestwy) to faktycznie pomiń przelewanie na cichą.
  18. A ja zacząłbym od tego kociolka Maischfest bo masz w nim od razu chłodnice na start. Garnkow emaliowanych nie polecam bo jak sie wciagniesz w piwowarstwo to i tak kulisz cos lepszego a jesli nie to kociolek latwo odsprzedasz. Co prawda chlodnica w Maischfest mala ma wydajność ale jeśli zaczniesz teraz to w zimę woda w wodociągach jest na tyle zimna że na początek wystarczy a dokupić zawsze można. Do tego drewniana łygę bo w koszu warto mieszać dla lepszej wydajności i zestaw 2 plastkikowych fermentorow na początek (jeden z kranikiem) Szklane balony odpadają. Wskaźnik jodowy skrobii, starsan do dezynfekcji, aerometr pewnie masz choć wygodniejszy refraktometr. Do tego termometr alkoholowy się przyda choć na upartego w kociołku masz pomiar. Wężyki, zestaw nowych pończoch do filtracji i to z grubsza wszystko. I raczej nie używałbym jakich źle domytych wysłużonych rzeczy po winiarstwie bo w piwowarstwie bardzo ważna jest czystość sprzętu zwłaszcza na początku aby się nie zrazić.
  19. Bez problemy wystarczy ci 30l. Kociołki automatyczne mają to do siebie, że w środku masz kosz metalowy na słód a pompka pompuje brzeczkę z dołu(przefiltrowana) na górę do tego kosza. Masz taki obieg. W rezultacie w koszu masz poziom brzeczki wyższy niż w kociołku i ta różnica poziomów robi wlasnie cisnienie, które powoduje cyrkulację. Jeśli dasz zbyt dużo wody przy większym zasypie to poziom brzeczki w koszu będzie podobny do tego w kociołku i nie będzie różnicy ciśnień. Cyrkulacja stanie tzn będzie brzeczka przelewała się góra zamiast przeciskać przez mloto. Generalnie metodą prób i błędów musisz ustalić sobie np że brzeczka z młotem mają mieć np pojemność 24l i np przy tej pojemności odpowiednio nastawiając przepływ pompy uzyskasz np 25-30cm różnicy w poziomach brzeczki pomiędzy koszem i kociołkiem i wtedy cyrkulacja fajnie działa. Im większa różnica poziomów tym większy przepływ na pompie można wymusić i powinna być w teorii lepsza wydajność. Przy wysladzaniu nie ma to znaczenia bo kosz podnosisz do góry i umieszczasz na uchwytach więc wysladzasz do 30l. Później pewnie kilka litrów odparujesz i kilka pójdzie na straty więc finalnie maks 25 osiągniesz w fermentorze.
  20. Ok 10g z tego co przeznaczasz na 30 min przesunąłbym na 10 min a pozniej dopelnilbym chmielem na ost 5min czy nawet na poczatek schladzania do uzyskania 35ibu-40ibu bo 25gr to mało i piwo będzie puste w smaku jeśli chodzi o smak pochodzący od chmielu. Później gdzieś z 60g wrzuciłbym na zimno na cichą fermentację. Przy chmielach z dużą zawartością AA inaczej się nie da i często chmielenie na goryczkę się pomija bo chmielenie na aromat i tak wniesie duży poziom ibu. Edit: acha dodam jeszcze, że jeśli użyjesz chmielu z duzym AA na aromat, zwlaszcza na oststnie min gotowania, to ważne jest szybkie schladzanie brzeczki. Mój kalkulator, ktorego używam, najwyraźniej etap schladzania przyjmuje bardzo szybki bo piwa wychodziły bardziej goryczkowe niż planowalem. Warto to wziąć pod uwagę aby nie okazało się że chciałeś 35 ibu a wyszło 50 bo coś nie pyklo przy schłodzeniu albo hop spider się przytkal i było w nim wciąż blisko 100stopni.
  21. Zobacz jaka wyjdzie brzeczka przednia i ile jej uzyskasz na tej podstawie najwyżej zmienisz proporcje chmielenia. Jeśli masz indukcję to może uda się nawet w 30l garze tylko owiń gar ręcznikiem to powinna temperatura się utrzymać a przy kilku podgrzaniach ryzyko przypalenia jest minimalne jak pomieszasz. Wysłodziny zlej do jakiegoś drugiego gara/garów i odparuj je, może cześć z nich wykorzystasz. Edit: A czy masz informację jak smakowało piwo wg tej receptury? W sumie to duży udzial palonych słodów i może dlatego brak chmielu na goryczkę?
  22. Strasznie mało IBU. Nie przeliczałem receptury ale wyjdzie ulep. 23 plato gęstości to też dużo jak na baltycki. Na taką gestosc potrzebujesz bardzo dobra gęstwę. Wracając do zacieru 10,5 kg w jakimś 40l garze powinno się udać chociaż ciężko będzie to nie przypalić. Ja na boku przygotowałbym sobie z 8l wody w temp. zacieru i r azie potrzeby bym dodał. Później najwyżej odparujesz. Brakuje w recepturze informacji o wysladzaniu ale napewno warto to zrobić bo dużo cukrów jest w takiej ilości młóta.
  23. Wodę można a nawet powinno się dodać jeśli za dużo jej odparowałeś a chcesz uzyskać balans słodu i goryczki zgodnie z receptura. Odparowujesz tylko wodę a więc piwo będzie bardziej pełne, mocniejsze i będzie miało więcej IBU niż w założeniach. W takiej sytuacji najlepiej sprawdzić BLG bo czasami jest słabsza efektywność zacierania I może się okazać, że jak dodasz te 2 litry to wyjdzie np dziesiątka.
  24. Cicha jest po to aby flownie dofermentować resztki cukrów oraz aby drożdże przerobiły aldehyd octowy w etanol. Metnosc jest najmniejszym problemem a można jej się pozbyć (o ile to możliwe) w późniejszym etapie. Piwa górnej fermentacji lepiej znoszą wahania temperatur niż dolniaki ale zasada jest podobna można temp stopniowo podnieść a ilosc wyższych alkoholi i estrow zależy od ilości cukru obecnego w brzeczce. Jeśli więc masz niedużo pozostałego ekstraktu to o tyle mniej będzie niechcianych substancji. Nie powinieneś trzymać w lodówce piwa na cichej tylko w takiej temp. jaka jest zalecana. Do lodówki można dać na leżakowanie chyba, że lodowka jest w stanie być sterowana w celu utrzymaniu optymalnej temperatury. Edit: nie dodalem, że fermentując na cichej nie trzeba przelewać do innego fermentora. To jest tylko opcja.
  25. Brauheld pro ma dodatkowo cyrkulację na dnie kociolka zapobiegającą przypaleniom. Zewnętrzna pompa sprawia, że jej serwis jest łatwiejszy i teoretycznie jeśli pompa się zapcha możesz ją wyczyścić mając brzeczkę w kotle. W innych konstrukcjach brzeczkę trzeba najpierw gdzieś przelać. Zdarzyło mi się to jeden raz więc jest to możliwe. Zewnętrzny sterownik w Brauheld pro teoretycznie jest zaletą, bo może być wymieniony. Niestety w praktyce jest nie do kupienia podobnie jak te zintegrowane co jest chyba celowym działaniem producenta. Na szczęście są projekty sterowników z wifi w internecie które mogą obsługiwać kociołki i mają o wiele lepszą funkcjonalność więc można ten problem obejść. Osobiście wybrałbym Brauheld pro a Munschenk i Royal to praktycznie klon.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.