Skocz do zawartości

Glabro

Members
  • Postów

    194
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Glabro

  1. Z tym underpitchingiem to tak jest. Wg kalkulatora trzeba tonę drozdzy suchych dać, a często na 1 paczce wyjdzie choć 18 czy 24 plato to jakieś ekstremum. Na warce 25l przy 13,5pl wg kalkulatora często wychodzi 4-5 paczek co mija się z celem. Faktem jest ze przy starterze piwa są nieco smaczniejsze a Ty padłeś jednak ofiarą underpitchingu. Przelałbym to na cicha i chyba dodał jeszcze jedna paczkę drozdzy bo 8,5 plato to jeszcze dużo do zjedzenia a te drożdże raczej tego nie zrobia. Jeśli boisz się zakażenia przez kranik możesz zrobić to wężem silikonowym od góry tylko najpierw bym go porządnie wysterylizował łącznie z dłońmi, astepnie wkładasz wezyk do piwa aby wewnątrz węża znalazło się piwo i wyciągasz zatykajac koniec, wtedy nie trzeba pociągać ustami przy przelewaniu co uważam za największe ryzyko.
  2. Oj nie wiem czy chciałbym tyle czasu poświęcać aby finalnie mieć pewnie z 5 butelek pol biedy jak nie wyjdzie ale co jeśli będzie dobre
  3. U mnie hopspider sprawdza się ok. Od czasu do czasu mieszam w nim łyżka i go podnoszę aby płyn zszedł do brzeczki tak na wszelki wypadek. Jedyny problem to pozostawienie go podczas chłodzenia, przez to że jest przytkany temperatura jest dużo wyższa niż w otaczające schłodzonej brzeczce. Dlatego z chmieleniem na aromat większą ilością chmielu w takich warunkach trzeba uważać bo możemy mieć wyższe ibu niż chcemy. Teraz hopsidera nie zostawiam już na chłodzeniu tylko wyjmuje. Problem mam jednak z bazooka, która głównie białkami na dnie się zapycha i pompa nie robi cyrkulacji przy dnie. Czeka mnie więc pierwszy mod.
  4. Dla lungi przyjąłem 10% a dla Saaza 5%.
  5. Wg kalkulatora wychodzi raczej 35 ibu. Jeśli te 100g miałoby iść na 15 min do wypadałoby dodać 40g.
  6. Większy sens ma chyba chłodziarka oparta o ogniwo peltiera. Może być opcja bloku wodnego przez który pompuje się wodę ale wtedy trzeba mieć wężownice w fermentorze albo w takiej szafie wycięcie w którym umieszcza się ogniwo peltiera i z jednej strony radiator w wentylatorem rozpraszającym ciepło a wew. takiej szafy radiator z wentylacja rozpraszającej zimno. Tyle że musiałbyś mieć jeszcze sterownik. Mi chodzi po głowie rozwiązanie z blokiem wodnym. Byłoby to rozwiązanie raczej niezawodne.
  7. Bardzo dziwne, 5plato końcowego osiągam tylko jeśli celowo zacieram na słodko w 71 stopniach i przy 17plato początkowego stosując S-04. Przy 12,5 początkowego ekstraktu jest to mało prawdopodobne, chyba że drożdże poszły spać. A czy przypadkiem pęcherzyki CO2 nie wypychają Ci spławika? Zlej probkę do menzurki, odczekaj z godzinę, pobeltaj, znów odczekaj i dopiero włóż, jeszcze można zakręcić aby się oderwały pęcherzyki. Nic innego mi nie przychodzi do głowy. Kup jeszcze jeden areometr bo może znajomego też jest jakiś walnięty. Od pewnego czasu sprawdzam dwa razy nawet malo prawdopodobne rzeczy po "awarii" mojej lodowki. Lodowka przestala dzialac a wszystko inne w domu działało. Odłączam lodówkę i sprawdzam próbnikiem fazę i jest. Wymieniam lodówkę a nowa też nie działa. Okazało się że w tym gniazdku coś się spier... i w obu wtykach były fazy a nie tylko w jednej. Pierwszy raz w życiu miałem awarie samego gniazdka ? Edit: ewentualnie zamiast kupna możesz zrobić test areometru w roznych roztworach cukru np 2plato, 5 i 10.
  8. Chmielenie jak chmielenie ale patrząc na słody to wyjdzie z nutami lekko karmelowymi co nie bardzo w stylu pilsa jest.
  9. O kurcze to zapowiada się nieźle w Twojej piwniczce. Jeśli mówisz, że Końcówka była słodka to mogłeś tam dać nawet i kilka plato cukru a do nagazowania wystarczy 0,5 plato ? Jeśli wiesz jaka kolejność masz butelek względem napełniania to możesz wziąć pierwszą butelkę, środkowa i ostatnia z partii i zmierzyć im teraz blg (mam nadzieję, że końcowe przed dodaniem cukru znasz). Zobacz o ile cukru masz za dużo. Część pewnie się nie nagazuje a inne mogą wystrzelić już po dobie. Jak będziesz wiedział, które butelki mają grubo przekroczona Wartość cukru to bym je zmieszał z butelkami, która mają dla odmiany bardzo mało, zlał i zakapslowal jeszcze raz po rozmieszaniu. Te butelki co mają trochę za mało to bym zostawił a te co trochę za dużo to wstawił do lodówki ale dla pewności po jakimś czasie jedna bym otworzył aby wiedzieć czy należy je szybciej wypijać lub odgazowywac i kapslowac ponownie.
  10. 13 stopni powinno się udać ale wtedy już koniecznie dawałbym 2 saszetki lub gęstwę, do której masz zaufanie. Obawialbym się , że w takiej temperaturze z 1 zaszetka będziesz mieć sporego laga i wtedy może być różnie. Pamiętaj że fermentacja będzie trwała znacznie dłużej. Po tyg. podnosilbym temperaturę o stopień dziennie, o ile to możliwe, tak do 18-19 (chyba, że w piwnicy nie dasz rady tak wysoko to do takiej jakiej mozesz) i trzymaj do zakończenia fermentacji. US-05 odfermentowuja dość gleboko czyli taka 12plato powinna zejść do 2-2.5plato. Na koniec wsyp chmiel na zimno na 5dni i na sam koniec schlodz w lodówce czy na balkonie do temp. 1-4 stopnie na kolejne dwie doby. Możesz też pomyśleć o przewodzie grzewczym, który oplatasz fermentor i na to jakiś kocyk i sterujesz tym przewodem w zależności od temp. brzeczki. Może Xiaomi daje możliwość włącz-wyłącz jakiś odbiornik w zależności od tego termometra. Pamiętaj tylko aby temperatura brzeczki wahała się +/- 0,1 stopnia a nie +/- stopień bo to już zdecydowanie za dużo.
  11. Ciężko powiedzieć bo masz z jednej strony spore wahania czasami dochodzące do 3 stopni ale z drugiej zakładam, że brzeczka trzymała w pewnym stopniu temperaturę. Najprawdopodobniej będzie ok ale będziesz mieć napewno wyczuwalne estry więc do typowych piw górnej fermentacji ok. Nie wiem co to za czujnik ale przyklej go do ścianki fermentora i zaklej to miejsce dodatkowo jakaś pianka to będziesz mieć wskazanie bardziej zbliżone do temp fermentujacej brzeczki.
  12. Glabro

    INFEKCJE

    21 stopni to nie jest dużo chyba, że 21 było w pomieszczeniu a drożdże podbiły temperaturę. Dziwne, zważywszy, że 13blg to nieszczególnie dużo, to bardziej taka APA. Może masz na myśli po prostu estry.
  13. Glabro

    INFEKCJE

    Chmielenie na zimno trochę przykryje. Wszystko zależy jak mocny jest ten spiryt. Co to były za droższe i ile blg miałeś w brzeczce?
  14. Miałem już jedną, która na 40 butelek ze 4 ukruszała ranty szyjce przy wyciąganiu szczotki z butelki. Może kiedyś jakąś ultra cieńką zakupię.
  15. Ja tych z pleśnią się zawsze obawiam i wywalam chociaż może da się to umyć. A w jaki sposób usuwacie taki nalot (chyba po drozdzach) na dnie oraz na ściankach taki składający się z kropek. Butelka staje się w środku taka matowa po kilku użyciach. NaOH?
  16. Żarty żartami ale zdążają się przypadki, że na konkursie piwo miało wady a to samo w piwniczce smakowało dobrze. Ale może komuś słoń na języku stanął. A butelkuję pewnie jak większość, która nie ma sprzętu do rozlewu - rurka z zaworkiem a przelewanie między fermentorami wężykiem napełniane od dołu. Butelki kapslowane po kilku minutach po napełnieniu (nie od razu) a refermentacja redukuje dużą cześć tlenu. Jeśli po takim procesie miałoby się szybko utlenic piwo to byłbym zdziwiony. Jedyne co to po 3 miechach zauważyłem spadek aromatów chmielowych ale w smaku było nadal dobrze co uważam i tak za super wynik. Piwo spoczywa w 8-10 stopniach w zimie a w 15-17 latem.
  17. Może to kwestia, że nie wiadomo co dzieje się z piwem od wręczenia paczki kurierowi? Piwo smakuje dobrze a na konkursie wychodzi wada... Może w szyjce pozostaje tlen i jeśli tymi butelkami potrząsać a pozniej z tydzień czy dwa polezakowac daje takie rezutaty? A z tymi progami to się zgadzam bo jestem wyczulony na żelazo ale karmelowych posmaków też nie przepadam i raczej wyczuwam. No chyba, że covid zrobił ze mnie ostatnio dobrego piwowara i wszystko dobrze wychodzi
  18. Jeśli piwo się pasteryzuje to pozostaje juz tylko problem z wyeliminowaniem tlenu przy rozlewie bo tlen w butelce pozostaje już jedynym problemem browarów, które sterylność mają na nieporównywalnym poziomie. Dlatego Pinta niedawno się chwaliła, że udało się jej tlen sprowadzić do wartości minimalnych na nowej rozlewni a jeśli próbuję jakiegos lagera z butelki to czesto jest już utleniony. To miałem na myśli. Przy piwach niefiltrowanych i niepasteryzowanych drożdże pomagają w redukcji tlenu. Biorąc pod uwagę, że mamy więcej niechcianych mikrobów niż tlenu stawiam, że nasze piwa traca właśnie przez nie a nie tlen. Ale bez laboratorium pewnie można zgadywać. Nie miałem jeszcze okazji trzymać piwa dłużej niż 3-4 miesiące. Kończyło wcześniej
  19. Nie wiem czy warto tak bawić się z tym co2. Przecież drożdże przy refermentacji tlen też zużywają więc utlenianie piwa w domowych warunkach nie jest problemem. Predzej skwasnieja przez jakieś drobne zakażenie. Tlen jest problemem browarów, które nagazowuja ciśnieniowo z butli.
  20. Glabro

    INFEKCJE

    Dlatego nie jest suche ale w chirurgi zdaję się ze jest 200 stopni tak wogole
  21. Glabro

    INFEKCJE

    Odnośnie butelek to ja po wypiciu zawsze przeplukuje std. I suszę odwrócone. W momencie butelkowania sprawdzam pod światło zawsze dno i robię płukanie. Zostawiam drobna ilość wody. Tak przygotowane butelki wkładam do piekarnika na 110-120stopni z termobiegiem na ok. 15-20min. Butelki są dezynfekowane przez temperaturę i powstająca w butelce parę. Nigdy mi nie pękły. Wyciągam je w rękawiczkach tych do gorących ciast I kładę np na szklanej płycie kuchni aby ostygły. W piekarniku jednorazowo mieszczę 20 butelek na 4 piętrach więc nie ma z tym aż takiego problemu.
  22. Glabro

    INFEKCJE

    Jeśli pokrywa była niedocisnieta to jeszcze nic strasznego. Powietrze jest lżejsze od CO2 więc nie wejdzie do fermentora. Na dobrą sprawę gdyby nie, kurz, owady i wszystkie syfy w powietrzu do rurek fermentacyjnych nie trzeba byłoby nalewać wody.
  23. Ja też odradzam woreczki bo i tak przez nie przechodzi pył chmielin (chyba, że mówisz o szyszkach). Wrzuc granulat normalnie do piwa i zrob cold crash na koniec, ewentualnie jak nie masz gdzie schłodzić całego fermentora na kilka dni to możesz przefiltrować piwo przez 4 warstwy ponczoch dziecięcych. Kupuje takie biale i gęste, odcinam nogawki,skladam 4 nogawki jedna w druga i przez tak otrzymany filtr przelewam powoli piwo do innego fermentora. Czasami przy dużej ilości chmielin w połowie przerywam przelewanie , pozbywam się mułu chmielowego dobrze wyplukujac pończochy, znów gotuje je z 10min i dokanczam proces. do innego fermentora oddzielając w ten sposób chmieliny. Oczywiście przed 1 użyciem pończochy kilkukrotnie wygotowuje i wylewam wodę.
  24. Glabro

    INFEKCJE

    Zawsze możesz otworzyć wszystkie butelki na kilka minut i ponownie zakapslowac nowymi kapslami. Pilnuj aby nie strzeliły no i w zimnie trzymaj. Chociaż jak jest infekcja to zjedzie do zera. Oby to były tylko dzikie drożdże
  25. A próba jodowa jak wyszła? Jeśli załóżmy zagotowalbys cały zacier to próba jodowa będzie ok ale ubijesz enzymy i powstaną głównie dekstryny. Jak przeprowadzałeś dekokcje i jak temperaturę podnosiłeś?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.