Skocz do zawartości

Glapson

Members
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Glapson otrzymał(a) reputację od Reters w Blg nie chce zejść poniżej 5,5...   
    Obiecałem - oto jest:
     
     

     
    Wyszło całkiem nieźle, nagazowanie dobre, piana mocna i trwała, smak pełny choć - jak na mój gust - trochę za wytrawne i zbyt goryczkowe.
    Plasterek pomarańczy komponuje się idealnie
     
    Na pewno będzie następna warka witbiera ale już na lepszych drożdżach, polecanych przez kolegów wyżej.
     
    Jeszcze raz dzięki za wszystkie konstruktywne porady i życzę wszystkim wesołych i spokojnych Świąt oraz piwnego Nowego Roku! 😊
  2. Dzięki!
    Glapson przyznał(a) reputację dla Pingwinho w Blg nie chce zejść poniżej 5,5...   
    Zdecydowanie Mangrove Jack M21. 
  3. Dzięki!
    Glapson przyznał(a) reputację dla Undeath w Blg nie chce zejść poniżej 5,5...   
    S-33 to badziewne drożdże, najlepsze suchary to jak @wizi napisał do witka Breferm blanche i Lalbrew Wit. Z płynnych polecę Wyeast 3944 Belgian Witbier, białe walonki im do pięt nie dorastają, a FM ostatnio ma słabą fazę i ich drożdże nie są za dobre więc nie polecam - sam zrezygnowałem z ich płynnych. (jedne drożdże nie ruszyły, dwa szczepy zakażone brettami - żeby nie było, że to puste słowa i na małych garnkach i na dużych, w branży inne browary też to potwierdzą). Mając do wyboru suchary z lallmanda, a drożdże z FM wybrałem te pierwsze. 
     
    Jeżeli chcesz robić Milk Stouta to polecę Ci Danstar nottingham czyli obecnie Lalbrew Nottingham. Prześwietne drożdżę w porównaniu do s-04. Są wręcz idioto odporne, że tak powiem, podejmują pracę żwawo, fermentują czysto i dają bardzo fajne efekty - dla początkujących to szczep idealny bo wybaczają błędy fermentacji.
  4. Dzięki!
    Glapson przyznał(a) reputację dla wizi w Blg nie chce zejść poniżej 5,5...   
    Nie nadają. W witbierze drożdże mają dać lekkie aromaty przyprawowe. WB-06 to drożdże typowe do niemieckiej pszenicy o aromacie goździkowo-bananowym
     
    Brewferm Blanche, Gozdawa Classic Belgian Witbier, Safale K-97. Na wszystkich robiłem Witbiera. Wychodzi taki jaki powinien być. Najlepsze Brewferm Blanche, ale trudne do dostania.
  5. Super!
    Glapson otrzymał(a) reputację od Szumidło w Blg nie chce zejść poniżej 5,5...   
    Dzień dobry Wszystkim, zamieszczam mały update obecnej sytuacji:
    Po ok. tygodniu od zadania dodatkowych drożdży, Blg zeszło jeszcze do 3,8 - 4,0. Jak dla mnie to już OK. Poczekałem jeszcze 3 dni, wartość się już nie zmieniła - wczoraj zabutelkowałem:
     

     
    Przed Świętami otworzę pierwszą, prześlę zdjęcie i doznania smakowe - trzymajcie kciuki! 😜
  6. Dzięki!
    Glapson otrzymał(a) reputację od Panicz w Blg nie chce zejść poniżej 5,5...   
    Witam, mam taki problem: kolejna warka w toku, Witbier 13 Blg z zacieraniem. Wszystko szło jak po maśle, fermentacja burzliwa przebiegła podręcznikowo, Blg początkowe brzeczki nastawnej 13 st., czyli tyle ile trzeba, po 6 dniach zmierzyłem ekstrakt, 5,5 Blg - super. I tu zaczyna się problem, bo po 11 dniach Blg... wciąż 5,5. Myślę sobie, nie może być żeby drożdże zakończyły już fermentację, czekam kolejne dwa dni - wciąż 5,5. Przeglądam fora, niewiele znalazłem, zatem sięgam do mądrej księgi JJ Palmera - jest taki casus: "Wygląda na to że fermentacja się zakończyła, a areometr podaje wysoką wartość" - no jak strzelił, mój przypadek. Zgłębiam więc lekturę i tak: przyczyna nr 1: Zbyt zimno. Czyli drożdże wpadają w letarg, strajkują, itp. Temp. mojej brzeczki wynosiła wtedy 19 st. C, zatem to chyba nie ten powód, mimo wszystko podniosłem temperaturę do 21 st. C i zakręciłem fermentorem zgodnie z zaleceniami mistrza. Zgodnie z oczekiwaniami nic nie pomogło - kolejne dwa dni i nadal uparcie wskazanie Blg 5,5. Przechodzimy do przyczyny drugiej: drożdże za słabe lub zadane w niedostatecznej ilości. Hmm, przebieg burzliwej by na to nie wskazywał ale co mi tam: uwodniłem saszetkę WB-06 i zadałem. Kolejne dwa dni trochę bulkało, myślę sobie na pewno musiało coś spaść. Dzisiaj sprawdzam i załamka: 5,5 Blg... 😔
     
    Nie mam więcej pomysłów, a nie chcę dalej strzelać w ciemno. Do Świąt zostały 3 tygodnie, a ja obiecałem rodzinie że przywiozę skrzyneczkę własnej roboty wybornego witbiera... Nie chcę już przelewać na cichą (goryczka i mętność piwa jest dla mnie OK), chciałbym już je dawać niedługo w butelki żeby się ułożyło w smaku i odpowiednio nagazowało. Ale to 5,5 Blg mnie niepokoi, bo po pierwsze za niska wyjdzie zawartość alkoholu (nawet po refermentacji wyjdzie ledwo 4%, celowałem w ok. 5%), no i obawa przed granatami.
     
    Podsumowując, za wszelkie porady bardziej doświadczonych kolegów będę zobowiązany 😉
     
    Może jeszcze kilka pomocnych informacji:
    - wskazania balingometru są na pewno prawidłowe, mierzyłem dwoma, kalibrowanymi - nie doszukiwałbym się błędu w odczycie
    - temp. fermentacji przez te 2 tygodnie: 19 - 21 st. C
    - od momentu zadania drożdży (pierwszych) do dzisiaj warunki sterylne, zakażenie raczej mało prawdopodobne
    - podczas gotowania brzeczki odparowało mi więcej niż powinno i zamiast 20 L nastawnej miałem niecałe 17 L - nie wiem czy ten fakt ma jakieś znaczenie, Blg początkowe było prawidłowe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.