Skocz do zawartości

yapko

Members
  • Postów

    479
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez yapko

  1. #59 Landlord Bitter 06.04.2015

     

    Pale Ale Strzegom      3 kg

    Pilzneński Optima       2 kg

    Pszeniczny                0.5 kg

    Abbey                       0.5 kg

    Karmelowy 120           0.3 kg

    Karmelowy 300           0.1 kg

    Czerwony                 0.3 kg

     

    Iunga               20g   FWH

    Fuggles            50g   60 min

    EKG               50g  40 min

    Styrian              50g   whirlpool

    Pożywka + Mech irl   10 min

     

    Wyszło 37L 11.4 brix. Barwa mocno miedziana.  12L MJ Burton Union + 25L Wichrowe Wzgórza gęstwa.

  2. Poczekaj aż się wyklaruje i nagazuje, aromat będzie bardziej wyczuwalny.

     

    Żeby zachować aromat z gotowania musisz chmiel dodać na 5 minut albo po wyłączeniu palnika. I chłodzić chłodnicą albo chociaż intensywnie mieszać w wannie (zrobiłem eksperyment tej zimy z chłodzeniem APA przez pozostawienie gara na mrozie i aromat cały zniknął).

     

    Aromat z chmielenia na zimno wymaga w miarę klarownego piwa zanim wrzucisz chmiel - drożdże opadając przyklejają się do olejków aromatycznych i cały aromat idzie z gęstwą do kanalizacji. zamiast Chinooka np. 25g Citry mógłbyś już poczuć gdybyś wyciągnął maximum z tego graulatu odpowiednio chmieląc a tak wydaje mi się że za wcześnie przelałeś na cichą, za mało chmielu i mało efektowny chmiel użyłeś.

     

    Ja bym po 8 dniach burzliwej przeniósł piwo do chlodniejszego miejsca żeby drożdże osiadły, po 2 dniach zlał na cichą i dał 50g albo więcej Citra/Cascade/Centennial/Simcoe/Amarillo (do wyboru) na 4 dni w temp 16-18 st.

  3. Recenzja warki #31 Saison

     

    Kolor: pomaranczowo-bursztynowe, kojarzy sie z BPA i Saison 

    Piana: Obfita, trwała, dopełnia wizualne wrażenie

    Aromat: Belgia, Belgia i Belgia. Nie ma dzikości ani pieprzu/ostrych aromatów, jest estrowo belgijsko w najlepszym wydaniu

    Smak: Rześkie, bardzo pijalne, goryczka średnia (nie pamietam dokładnie), minimalna przyjemna kwaskowatość

    Wysycenie: w sam raz, wyższe niż w typowym piwie Maćka

     

    Dla mnie super, jak na belga lekkie w odbiorze ale sama przyjemność. Drożdże które tutaj robią 50-60% efektu trochę mnie zaskoczyły - są bardziej w strone klasztornych/belgian ale niż fenolowo/pieprzowo/dzikie saison ale efekt jest "WOW".

  4. Wędzonkę było czuć przez tydzień, jak się w pełni nagazowało to zniknęła prawie całkowicie :(    Podobnie było z poprzednim porterem ale tam było mniej wędzonego. Słod był trochę wiekowy ale trzymany w worku foliowym, następnym razem dodam Steinbach'a. Jutro będzie kolejne :)

  5. To może ja coś od siebie.

    Raz robiłem RISa filtrując od razu do gara, który stał na palniku, co by czasu zaoszczędzić.

    Ekstrakt generalnie duży, dodatkowo brzeczka przednia, czyli pewnie ze 30 Blg, zebrała się na dnie.

    Jak już wysłodziłem, to czekałem chyba z godzinę aż się zagotuje.

    W pewnym momencie myślę: "No ile jeszcze k.... będę czekał aż się to zagotuje? Zamieszam!!"

    Jak tylko włożyłem drewnianą łychę do zamieszania, to normalnie wybuch wulkanu.

    Garnek 50 litrów w którym było może ze 25 litrów brzeczki i z 5 litrów się wylało.

    W oczach było widać jak "lawa idzie w górę".

    Także z mojej strony jak najbardziej wierzę, że coś takiego mogło się stać.

     

    Miałem coś podobnego z mieszaniną ekstrakt bruntal + woda, pewnie ze 30 blg. Pilnowałem żeby się zagotowało bez wykipienia, wyglądało jakby jeszcze kilku minut potrzebowało do zagotowania. Obracam sie i po 1 sekundzie słyszę że wykipiało i zgasł palnik - a było 1/4 obj. garnka, mnóstwo miejsca na pianę.

  6. Dzisiaj do warki #58 sypnałem na zimo 60g simcoe i 50g centennial. Wcześniej dodałem 3L wody źródlanej żeby zejść do ekstraktu 14 Brix. Miałem chmielić dwie części osobno ale lenistwo (i obawa utlenienia) zwyciężyło - piwo zostało w fermentorze po burzliwej. Wygląda i pachnie dobrze, zapowiada się niezłe AIPA.

  7. Zrobiłem ostatnio pierwsze zakupy i zaskoczył mnie wybór chmieli. Super że rozwijacie ofertę piwowarską. Na pewno mech irlandzki i drożdże fermentisa by się przydały tak jak mówią koledzy.

     

    Co do chmielu to chciałbym zwrócić uwagę na jego przechowywanie, nie wiem czy macie lodówkę/i, jest bardzo wskazana zwłaszcza że idzie wiosna. Drożdże też lepiej trzymać w lodówce na dłuższą metę.

  8. #58 AIPA

     

    Ekstrakt jasny Bruntal 3x 1.7 kg

     

    Chinook      50g    55 min

    Cascade     25g    30 min

    Simcoe       20g    15 min

    Centennial  20g    15 min

    Chinook      25g    10 min

    Simcoe       20g    Whirlpool

    Centennial  30g    Whirlpool

    Chinook      25g    Whirlpool

     

    Pożywka Wyeast  1 łyżeczka   10 min

    Mech Irlandzki 1 łyżeczka     10 min

     

    Wyszło 23 L 16 Brix, rozcieńczę później do 14 Brix. Zadane uwodnioną saszetką US-05.

  9. Moje doświadczenia (pozytywne) z tymi drożdżami:

     

    1. Dają może siarkowodór ale przy rozlewie było już czuć minimalnie a po refermentacji w ogóle nie było siarki.

    2. Słabo się klarują ale jak już osiądą na dnie to można nalewać z butelki na 5 razy i piwo będzie klarowne, osad beton.

    3. Profil estrowy nie jest wyszukany jak w THG ale wyraźnie belgijski i nie męczący, coś ala Rochefort czy La Chouffe. Co ciekawe dojrzałe piwo (ostatnie 2 butelki) miały nute domowego wina, nie wiem czy to Abbaye czy infekcja dzikusami. Nie polecałbym do Dubla/Tripla/Quadrupla ale do hybryd Belgian IPA/Belgian Stout/Belgian Porter są super. Do Christmas Ale i innych wynalazków też chyba jedne z lepszych.

    4. Jak ktoś ma problem z utrzymaniem niskiej temperatury fermentacji to lepiej użyć tych drożdży niż US-05, S-04 - wyjdzie inne piwo ale nie zepsute złą fermentacją i o klase albo dwie lepsze niż na T-58.

  10. Nie przesadzałbym z tym, że to takie trudne piwo na początek. Wiadomo że do perfekcyjnego AIPA trzeba trochę doświadczenia, ale łatwo można osiągnąć przyzwoite efekty.

    EDIT:

    No i pierwsza AIPA zazwyczaj wywołuje efekt łał, bo jak ktoś próbował głównie Ataków, Rowing Jacków i innych Kormoranów, to taka świeżutka domowa AIPA z mocnym aromatem pozytywne zaskoczy.

    Trudno się nie zgodzić :) jak ja zrobiłem pierwsze udane podejście na magnum + citra (zafascynowany piwem Widmer Bros X114 gdzie był warrior + citra) to wydawało mi się że zdobyłem swiety graal domowego piwowarstwa :lol: mimo że było dużo karmelu prawie jak w bitterze a nie west coast IPA :P

  11. #57 Wędzony stout (17.02.2015)

     

    Wędzony Bruntal 3.5 kg

    Pale Ale Strzegom 2.5 kg

    Karmelowy 600 0.25 kg

    Czekoladowy 400 0.35kg

    Czekoladowy 1200 0.5 kg

     

    Zacieranie 60 min 67-65 st

     

     

    Sybilla 50g do zacieru (szyszka)

    Iunga 50g FWH

    Perle 25g 35 min

    Iunga 50g 35 min

    Sybilla 50g 30 min (szyszka)

     

    łyżeczka mchu irlandzkiego 10 min

     

    Wyszło ok 32L 12.8 brix plus strata na szyszce.

     

    Drożdże s04 i Nottingham.

  12. Różnica musi być istotna skoro ceny na allegro oscylują w granicach 140 - 600zł.

    Rozumiem, że po zastosowaniu takiego filtra (mam na myśli prostszy) należy przeprowadzić badanie składu otrzymanej wody.

    Nie wiem czy dobrze rozumiem jakie różne modele RO masz na myśli. W piwowarstwie wystarczy RO tzw. akwarystyczne czyli filtry wstepne + membrana RO, taki "destylator" wody kranowej. Zakupilem taki zestaw RO3 za ok 100 zl na allegro ale jeszcze nie uruchomiłem. Z tego co się zorientowałem to cenę "osmozy" windują dodatkowe moduły do mineralizacji wody wyjałowionej, żeby nadawała się do picia. W piwowarstwie dodajesz sole sam więc te mineralizatory są zbędne i wręcz przeszkadzają bo nie wiesz ile jakich jonów dokładnie dodają.

    Podsumowując - to co znalazłeś za 140 się nadaje i nie musisz badać wody, zakładasz że jest czyste H20 + sole które Ty dodasz.

  13. Recenzja warki 27 Dry Stout.

     

    "Piana jak smietana" to pierwsze wrazenie po nalaniu - bardzo drobnopecherzykowa, beżowa, wypasiona. Piwo w smaku nie jest kwaśne, jest ułożone i pijalne, pełnia średnia (jak na lekkie piwo), delikatna kawa z czekoladą, goryczka w sam raz, pije się z przyjemnością, wysycenie niskie. Bardzo fajny stout na codzien.

  14. Recenzja warki 26 English IPA

     

    Kolor: Ciemnomiedziany, klarowne, zgodne z moim wyobrażeniem stylu

    Piana: Obfita, drobnopęcheżykowa, redukuje się do kożucha po jakimś czasie, oblepia szkło

    Aromat: Estry, lekki alkohol

    Smak: Pełne, karmelowe, goryczka wychodzi spod bazy słodowej, rozgrzewające

    Wysycenie: średnie+

     

    Bardzo udana brytyjska propozycja na zimowe wieczory. Zbalansowane z lekką przewagą strony słodowej, mocne i treściwe. Super klarowne i bez wad fermentacji więc mógłbym nie zgadnąć że to piwo z browaru domowego :)

    Dzieki za możliwość spróbowania.

  15. Jacyś kontraktowcy nazwali swoje pierwsze żytnie "koszmar piwowara". Ty, ze względu na kino, mogłbyś nazwać "horror piwowara" albo "śmierć w Wenecji" :D

     

    Ja najwięcej dawałem 1.2kg płatków albo 1.0 kg słodu na 7.5kg ogółem i wtedy nie było tragedii ale już szło dużo wolniej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.