Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jacenty

  1. No właśnie odrobinę. Nie ważyłem, tak na oko dwie-trzy łyżeczki, pewnie coś koło 20 g. Dlatego lubię Polskie Ale, brak reguł, pełna swoboda w czasie warzenia, czysta zabawa
  2. Do ostatniego PA dodałem odrobinę palonych ziaren jęczmienia. Tak pięknej czerwieni to nawet w IRA nie miałem.
  3. Nie masz wielkiego wyboru, więc rób tak jak piszesz. Przygotuj się na kilka godzin chłodzenia. Po wszystkim dobrze napowietrz brzeczkę i dopiero wtedy dodawaj drożdże. Wcześniej je uwodnij.
  4. Niczego nie wywalaj. Poszukaj dobrze na forum, gdzieś zamieściłem zdjęcia pokazujące jak wygląda brzeczka bez i ze skrobią. Trochę zawsze się zabarwi. Znalazłem: http://www.piwo.org/...140#entry199603
  5. Nie musisz nic robić z zakapslowanym piwem. Niech sobie stoi w pokoju przez ok tydzień. Jeśli po tygodniu otworzysz jedną i przy otwieraniu usłyszysz syknięcie, to będzie znak, że jest wszystko dobrze, wtedy możesz przenieść butelki do niższej temperatury. Jesteś początkującym piwowarem (jak każdy początkujący chciałbyś szybko spróbować swojego dzieła ), więc radzę zamówić zestaw na pszeniczne. To piwo już po dwóch tygodniach potrafi być bardzo dobre. U Dori możesz zamówić zestaw na 25 litrów.
  6. Może rzeczywiście zamiast robić niby-grodzisza, zamień pilzneński na pszeniczny i zrób prawdziwe Grodziskie. Jeśli dasz mchu, to cicha nie musi być długa, 10 dni burzliwej i 4 cichej i będziesz miał pięknie sklarowane piwko. Najlepiej w temp max 18°.
  7. Upraszczasz. Nie wiesz przecież ile naprawdę litrów uzyskasz, jak głęboko Ci odfermentuje, nie znasz nawet temperatury jaka panować będzie w czasie rozlewania. Jedno czego możesz być pewien, to chęć nagazowania na 3,0 v/v.
  8. Na smak dałbym nie więcej niż 10 g Lubelskiego. Zacznij korzystać z kalkulatora RefRez.
  9. Przyznam, że nie daje mi to spokoju. W teorii wydaje się to całkiem możliwe.
  10. Strasznie nonszalancko się do warzenia zabrałeś. Mam wrażenie, że teorii zbyt dużo nie przyswoiłeś. Z opisu procesu warzenia wiele nie wynika, można jedynie domyślić się, że przyrządy pomiarowe nie były dla Ciebie ważne. Fermentacja w tak wysokiej temperaturze musi skutkować przykrymi niespodziankami. Zabutelkowanie po tygodniu, to nawet przy piwach górnej fermentacji byłby błąd. W sumie to nawet nie widzę sensu wyliczania wszystkich błędów, bo widzę, że zwyczajnie ominąłeś przygotowanie teoretyczne. Daj sobie spokój na razie z warzeniem, poświęć ten czas na czytanie.
  11. Spokojnie, nie raz drożdże wychodziły mi rurką. Wystarczy wymienić dekiel i rurkę, lub dobrze umyć i będzie dobrze. Nie ma to kompletnie żadnego wpływu na smak piwa.
  12. Odpowiedź jest prosta. Najlepsze jest to, po wypiciu którego stwierdzasz, że więcej tego badziewia pić nie chcesz i postanawiasz zostać piwowarem domowym, żeby warzyć lepsze
  13. Chyba sobie jaja robicie. Do głowy by mi nie przyszło mieć pretensje o zbyt dobrze przyklejone etykiety. Może idźcie dalej, protestujcie przeciw kapslom, bo niby dlaczego mają 21 ząbków, a nie 22?
  14. Spokojnie możesz nie lać na cichą, niczego to nie zepsuje. A przynajmniej nie wyczuje różnicy amator.
  15. E tam, od razu nie uzyskasz. Bez problemu uzyskasz. Zrób najprostsze z piw, zmieszaj pół na pół z wodą i będziesz miał to samo co w sklepie
  16. Jacenty

    Przywitanie

    Witaj. Życzę szybkiej zmiany nazwy browaru
  17. Tak jest. Dopiero po przekroczeniu 10 szt fermentorów poczułem, że już mi ich nie brakuje
  18. Może za dużo się naczytałeś, bo wyraźnie coś Ci się pomyliło. O wiele gorsze jest przegazowanie niż niedogazowanie piwa. 200 g to stanowczo zbyt dużo, przynajmniej o 50 g. Pszenicy rzeczywiście sporo za dużo. Lekka kwaskowatość w kolońskim nie jest wadą.
  19. A mój oplot dokonał żywotu. W najmniej odpowiednim momencie, podczas filtrowania. Musiałem źle go przykręcić i pozwijał się tak, że nic a nic nie chciało lecieć. Szybka decyzja, wiertarka, poświęcenie jednego fermentora i fałszywe dno gotowe. I co się okazało? Dziwię się skąd wzięła się taka popularność oplotu. Teraz wysładzanie jest o wiele przyjemniejsze, zero problemów, łatwiejsze mycie, no i to się nigdy nie zepsuje. Nie mam zamiaru do oplotu wracać.
  20. Możesz użyć S-33, też będzie dobre.
  21. Po co wyważać otwarte drzwi? Masz gotową i co najważniejsze sprawdzoną recepturę http://www.wiki.piwo...skie,_Jan_Szała
  22. GPH i wszystko jasne . Potem jeszcze pamiętać, że granulatu dajemy 15% mniej niż szyszek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.