Hej, chciałem Wam pokazać moje dzisiejsze doświadczenie z typowym BIAB, czyli worek i garnek. Kupiłem firanę woalową i rozciąłem, otrzymując kwadrat mieszczący się do 30l garnka.
WARZENIE BIAB Z WYSŁADZANIEM:
1. zagotowałem 15 litrów wody do odp temp
2. Otuliłem garnek od wewnątrz moją firanką z woalu
3. Wsypałem słody, w sumie 4,25kg. Temp ustaliła się jak widać, przetrzymałem 60 minut, oczywiście temp z czasem spadała, ale bez szaleństw
4. Po godzinie podgrzałem, chwilę potrzymałem, odcedziłem worek.
5. Przygotowałem 15 litrów wody z kranu w osobnym wiaderku, do którego włożyłem odciśnięty worek z garnka
6. Zamieszałem i zostawiłem na ok. 10 minut - w międzyczasie podgrzewałem brzeczkę przednią w garnku. Gdy temp dochodziła do 95C odcedziłem worek do wiaderka i przelałem zawartość do garnka. Podgrzałem do 100C, godzina chmielenia i gotowe.
O 10 rano zacząłem, o 14 było już po chmieleniu.
Do wysładzania użyłem zimnej wody z kranu po obejrzeniu kilku filmików na youtube, zresztą tak dla testu chciałem sprawdzić, co się stanie. I nie sądzę, że stało się coś strasznego. Wyszło mi 22l brzeczki blg 13.
Generalnie, wodę w kranie mam 50C, pewnie następym razem użyję ciepłej (gorącej?), to wysłodzę jeszcze lepiej. Ale i tak jest nieźle, przecież w BIABie się w ogóle nie wysładza. Tutaj czas wysładzania pokrywa się z czasem dochodzenia brzeczki do wrzenia, czyli praktycznie nic na czasie nie tracimy.
Pozdrawiam, polecam, ja jestem zachwycony