Skocz do zawartości

karczmarz

Members
  • Postów

    1 048
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez karczmarz

  1. Dekokcja i długie zacieranie, ja ostatniego bocka 2h trzymałem.
  2. Problem narasta i to w zastraszającym tempie, choćby, to co działo się w Listopadzie zeszłego roku pokazuje, że zarówno rasizm jak i antysemityzm narasta w Polsce. Każdy, kto wchodzi na serwisy takie jak kwejk czy demotywatory zauważy, że pojawia się coraz więcej rasistowskich haseł i stwierdzeń - doskonale to odzwierciedla cały problem. Smutny jest fakt, że powyższy dokument obrazuje cały problem na przykładzie Łodzi, gdzie przecież było ogromne żydowskie getto. Odnośnie Euro 2012, to nie bardzo się tym przedsięwzięciem interesuje, więc nie wiem jak materiał BBC wpłynie na całą imprezę.
  3. karczmarz

    Nowa praca

    Jeszcze 15 lat temu Turas, który pobił niemca dostawał mandat za rozbój, a Niemiec, który pobił Turasa miał sprawę w sądzie i najczęściej wyrok w zawieszeniu, co skutecznie utrudniało mu życie przez następne 10 lat. Wieć wymóg "neutralności światopoglądowej" nieszczególnie mnie zaskoczył Powodzenia!
  4. Ja nie powarzę ani nie wypije Ale wszystkim życzę udanych wareczek
  5. Fajnie śrutuje, ja dość mocno przykręciłem tarcze i otrzymuje bardzo drobną śrutę z całkiem sporą łuską, jednak nie wiem co będzie jak się tarcze zetrą, bo nie ma nigdzie zapasowych do tego modelu. Solidnie wykonany. Ja kupiłem podczas promocji, ale cena obecnie tych urządzeń chyba i tak odstrasza.
  6. Super, że zaczęliście dostrzegać piwowarów domowych. Myślę, że powinniście pójść w detal drogą internetową, na pewno byście mogli zaproponować najlepsze ceny. A nakłady kadrowe na nowy dział nie byłyby ogromne. No i co z tym pilzneńskim u Was? Dzwoniłem również już kilkakrotnie i nadal go nie ma.
  7. te 5.000 kg, to w rzeczywistości 5 kg taki format ma widocznie Brewtarget
  8. Witam Was Kupiłem 5kg Monachijskiego na koźlaka i postanowiłem dodać resztki z magazynu. W Brewtarget wybrałem styl doppelbock i zaskoczyła mnie trochę mała ilość chmielu, która byłaby odpowiednia dla warki 25l (Marynka 30g, Hallertauer 35g), jak widać i tak jeszcze nie jest lekko ponad stylową granicę goryczki. Co sądzicie o tym? II bock - Doppelbock ================================================================================ Wielkość warki: 25.000 L Objętość gotowania: 27.950 L Czas gotowania: 60.000 min Wydajność: 80% Gęstość początkowa: 21.7 P Gęstość końcowa: 5.5 P Zawartość alkoholu: 8.9% Goryczka: 26.9 IBU (Tinseth) Barwa: 13 SRM (Morey) Składniki fermentacji ================================================================================ Nazwa Typ Ilość Zacierany Dodawany późno Ekstraktywność Barwa Munich Malt Słód 5 kg Tak Nie 80%% 9 L Weyermann - Pilsner Malt Słód 2 kg Tak Nie 81%% 2 L Carared Słód 200 g Tak Nie 75%% 20 L Caramel/Crystal Malt - 10L Słód 1 kg Tak Nie 75%% 10 L Weyermann - Pale Ale Malt Słód 1 kg Tak Nie 85%% 3 L Waga słodów: 9.200 kg Chmiele ================================================================================ Nazwa Alfa Ilość Użycie Czas Postać IBU Marynka 9.1%% 30 g Gotowanie 45.000 min Granulat 16.5 Hallertau 4.5%% 35 g Gotowanie 15.000 min Granulat 10.4 Drożdże ================================================================================ Nazwa Typ Postać Ilość Krok Saflager S-23 (gestwa)
  9. Cholera... Nie sądziłem, że granaty potrafią wystrzeliwać z dnem.... Ja raczej borykam się czasem z za małą ilością surowca do refermentacji, ale tylko czekać jak dam go za dużo... Eh, to piwowarstwo, na każdym kroku igranie ze śmiercią
  10. Wielokrotnie powtarzana na forum zasada: "jeśli przez 3 dni blg nie spada, to oznaka, że fermantacja burzliwa się zakończyła" w przypadku brewkitów można zatem butelkować.
  11. Już czytałem tą dyskusję w pracy, ale nie mogłem się coś zalogować... Krew mnie zalewa, jak ludzie piszą, że z cukru i brewkita nic dobrego nie wyjdzie. Z perspektywy czasu, gdy człowiek ma za sobą kilka warek zacieranych, to owszem, nie bardzo doceni jego smak, ale nie mąćcie w głowach, że to nie będzie piwo!!! Choćby to było do wylania, to i tak będzie niesamowite dla jego twórcy, bo samo obcowanie z procesem fermentacji piwa, butelkowania i nagazowania jest niesamowitą magią. Obecnie robię piwo jedynie zacieraniem, ale nie piszę nigdy, że piwo z brewkita jest niezdatne do spożycia. Bo jednak mam sentyment do moich korzeni piwowarstwa i pewnie niedługo zakupię sobie kilka brewkitów, bo np. English Bitter nadal bardzo mi podchodzi. To tyle w tej kwestii, sorki, bo trochę mnie ta kwestia ruszyła, a wręcz zirytowała
  12. Zbieram siły i czas na świąteczne, planowo chce 20 blg, wzmocnię brzeczkę miodem, ale do rzeczy. Czy ktoś z Was próbował przyprawy dodać na czas fermentacji? Czy technicznie jest to do wykonania (zakażenie?), a jeśli tak, to czy to ma sens.
  13. Witaj na forum Zacny sprzęt już posiadasz, więc tylko zacierać Nie promuj za bardzo domeny .tk, bo gdy osiągniesz pewien pułap pageranku, to Ci ją zabiorą i będziesz mógł ewentualnie odkupić Ja tak niedawno swoją "straciłem"
  14. Możesz w połowie użyć glukozy. Wysupłaj jakiś stolik, by nie pobrudzić fermentora. 19 st jest ok, jak poczytasz dokładniej instrukcje to jest tam rada dla zaawansowanych, gdzie temp może wynosić nawet 13 st i taka by byla najlepsza dla lagera od Coopersa. Nie kombinuj z mniejszą ilością wody, ponieważ porcja chmielu, użyta do nachmielenia puchy, była przewidziana na 20l.
  15. Jest lepsze, jeśli użyjesz zamiast cukru lub glukozy, ekstraktów. Brewkit + cukier daje niezbyt udane efekty, choć na początku może Ci się wydawać, że jest super, bo będziesz zachwycony, że sam zrobiłeś piwo. Moim zdaniem idealnym rozwiązaniem dla Ciebie jest robienie piwa z ekstraktów niechmielonych, będziesz mógł dobrać drożdże i chmiele. Więc sam po pewny czasie będziesz wiedział, jaka goryczka Ci odpowiada i jaki profil smakowy najbardziej Ci podchodzi.
  16. Pokaż zdjęcie jakieś. Tam od przodu powinna być taka śruba, która można wykręcić i wtedy masz dostęp do "wnętrza" (to chyba właśnie ta śruba "od czoła"). Przynajmniej u mnie tak to wyglądało.
  17. karczmarz

    Berlin!

    Hasseroder Schwarzbier, Saalfelder Bock, Unertl Weissbier - te warto poznać, będąc w Berlinie. A co do regionalnych: Berlin Weisse, Punk IPA, i wszelkie piwa z browaru KREUZBERG A tutaj znalazłem zestawienie podobno wszystkich berlińskich piw (choć sam w to wątpie: http://berlin.pinkbigmac.com/de/berliner-biersorten/
  18. Kiedyś kolega polecił, bym przelał na cichą jeśli tak słabo odfermentowało. Trochę pomogło (drożdże dostały trochę tlenu) Spadło po tygodniu o 2 blg. A swoją drogą, to musiałeś w zimnym fermentować, bo mi ta puszka w 3 dni spadła z 10 do 3 blg.
  19. Szkoda, że mieszkam w Karkonoszach, zająłbym się uprawą chmielu
  20. karczmarz

    Jaja w soli

    Na szczęście nie panuje obowiązek ujednolicania nazw Ciekawe, nie słyszałem wcześniej tego terminu, rozumiem, że to w okolicach Milicza funkcjonuje?
  21. karczmarz

    Jaja w soli

    http://www.brigitte....-1023228/2.html Tutaj masz "marmormuster" Widać wyraźnie, że jest to niemiecki specjał, a gdzieżby on miał się zachować jak nie na Śląsku.
  22. karczmarz

    Jaja w soli

    Jest to biały ser utarty z 2 żółtkami, formuje się z tego placuszek posypuje solą i kminkiem i piecze w piekarniku. Z tego co wiem, jest to potrawa z Lubelszczyzny i terenów Lwowskich. A co do tych jaj, to znalazłem taki przepis. I jak widać w opisie, były podawane nie tylko na Święta, lecz również jako dodatek do piwa Widać jednak, że receptura uległa zmianie, bo ten przepis nakazuje wkładać jaja ze skorupką. http://www.rezeptewi...rg/wiki/Soleier
  23. karczmarz

    Jaja w soli

    Ciekawa potrawa, widzę, że jesteś z Kędzierzyna-Koźla, więc to pewnie jakiś śląski specjał Czy to ma jakąś nazwę własną, czy po prostu Jajka w soli? (trochę się interesuję kuchnią śląską). A czy u Was w domach robi ktoś taki specjał jak "Płaskanka" (Płeskanka)? U mnie jest to rokrocznie
  24. Dziś fajna piana już się pojawiła i starter intensywnie pracuje Czuję tylko silny zapach drożdży, zatem chyba wszystko ok, dziękuję za odpowiedzi.
  25. Zrobiłem dziś starter do bocka z S-23. Użyłem rezerwy, z przedostatniej warki (miesiąc temu ją warzyłem). Słoik z rezerwą był przechowywany w temp ~5 st. Słoik oczywiście "trzymał" (wlałem wrzącą brzeczkę) jednak przed dodaniem drożdży powąchałem brzeczkę i trochę jakby pszenicznym pachniała, nie był to intensywny zapach, jednak trochę mnie zdziwił. Rezerwa była po stoucie, więc spodziewałem się palonego zapachu. W dodatku na ściankach słoika był lekki osad jakby właśnie drożdżowy (również osad był na dnie, ale to naturalne). Starter fajnie zaczął pracować już po godzinie i teraz pytanie: w sobotę chcę warzyć, jeśli rezerwa była zakażona, to sądzicie, że infekcja na tyle się rozwinie, by ją wyczuć?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.