leon

dzięki goryczka zalegająca bo burtonizacja wody poszła w ruch niecelowo oczywiście, takie małe przegapienie

dzięki za recenzje

Coffie Stout- M&M Trochę z pamięci... Temp degustacji 12 stopni C. Piana drobnopęcherzykowa, obfita, ładnie oblepiająca szkło, trwała. Aromat kawy nie wyczuwalny, nawet po silnym zamieszaniu. Czuć lekką paloność i kawowość ale obstawiałbym, że to raczej od słodów. Lekka kwaskowość. Wytrawny finisz. Goryczka niska, aromatów chmielowych brak. Wysycenie średnie w stylu. Mi nagazowanie pasowało, nie lubię wysokiego, a to było w sam raz Po większym ogrzaniu, kawę było czuć dopiero po pewnym czasie od przełknięcia piwa. Lekko zalegała na podniebieniu do następnego łyka. Tekstura niska, lżejsza, troszkę mało ciała, lekkie ściąganie, ale brak ostrości. Piwo mimo braku aromatów kawowych jakich wymaga się od Coffee Stout'a, piwo naprawdę bardzo mi skakowało, wypiłem z przyjemnością i wypiłbym kolejne Spróbowałbym dodać lepsza kawę (jeżeli była dodawana) oraz OG podnieść. P.S. brak wyczuwalnej kawy może być spowodowane... czasem od butelkowania...? na kapslu widniała data, z tego co pamiętam początek listopada.

Weizenbock - Agnieszka Lipińska Lekki gashing (może dlatego, że było za słabo schłodzone). Piwo jak to na koźlaka przystało, piła moja żona i bardzo jej smakowało Wziąłem łyka i dla mnie nagazowanie za wysokie i szczypało w język, chociaż żona twierdzi zdecydowanie inaczej. Ale jak już pisałem nie przepadam za bock'ami. Piwo zebrało bardzo pozytywne recenzje od mojej małżonki Dziękujemy i proszę o recepturę Piwo Dyniowe - ΧΞΣ Piwo przyczyniło się do piwnej rewolucji w mojej rodzinie Wypił je mój kuzyn na jednym ze "spotkań" i bardzo mu smakowało

ciekaw jestem jak smakuje po tych kilku miesiącach. Czy dalej goździki dominują...? Jedna butelka leżakuje i czeka na lepsze czasy w piwnicy

Istnieją banki drożdży (podobnie jak banki nasion). Drożdże z browaru były przechowywane też na którejś uczelni. To czemu Pinta ich nie używa? może dlatego, że to znacznie podniosło by koszty... FM51 są prawie 3x droższe a po drugie na rynku są też od niedawna... bodajże od roku?

Oo i moje finałowe świąteczne jeszcze się uchowało

tego whisky stout'a bym spróbował mój, czeka jako kolejny w kolejce do uwarzenia

Zabrałem: 1x Dunkel Weizen - b0b 1x American Stout - Buldog 1x Żytnie IPA - ΧΞΣ 1x Coffie Stout- M&M 1x Black IPA - Kamil Wu Zostawiłem: 1x Grodziskie 2x Rye IPA 2x Belgian Pale Ale

Na wstępie dzięki za reckę Następnym razem dam więcej kawy i chyba spróbuję też innej odmiany, która jest bardziej charakterystyczna. Pamiętaj, że jakbyś chciał znów robić kawowe piwo, to mogę Ci kupić jaką chcesz kawę z palarni i albo dosłać, albo się jakoś ustawić na odbiór. A jeśli chodzi o moje czekoladowe, to chyba będę musiał je zabrać na inną imprezę, gdzie je ktoś sprawdzi, bo przed wyjazdem na SKPD odkryliśmy kolejne włamanie do piwnic i tym razem nie obyło się bez strat - m.in. uszkodzenie drzwi, uniemożliwiające ich zamknięcie. Przez 25 lat mieszkania w tym miejscu było mniej włamań do piwnic, niż przez ostatni miesiąc - widać mój piwny skład bije rekordy popularności A piwo czeko u mnie piwnica pełna wina i piwa, ale na szczęście złodzieje omijają szerokim łukiem, może przez to że kamery wszędzie wspólnota pomontowała U mnie coś ostatnio sobie piwnice sobie przypodobali, niestety akurat dziś zauważyłem przed wyjazdem na finał konkursu, tym razem uszkadzając tak bramkę do piwnicy, że bez spawarki lub elektronarzędzi i jakiegoś patentu nie jestem w stanie jej w ogóle zamknąć. Jakbyś potrzebował kawy, a nie miał po drodze do palarni to daj znak, dla mnie to przedłużenie drogi do domu o max. 5 minut. Pamiętasz może jaką kawę użyłeś? W palarni nazywała się ona Brazil Santos scr.19, wypalana 2 dni przed użyciem. ok, dzięki ja myślałem nad Columbia Kachalu Organic albo nad Ethiopia Sidamo

Na wstępie dzięki za reckę Następnym razem dam więcej kawy i chyba spróbuję też innej odmiany, która jest bardziej charakterystyczna. Pamiętaj, że jakbyś chciał znów robić kawowe piwo, to mogę Ci kupić jaką chcesz kawę z palarni i albo dosłać, albo się jakoś ustawić na odbiór. A jeśli chodzi o moje czekoladowe, to chyba będę musiał je zabrać na inną imprezę, gdzie je ktoś sprawdzi, bo przed wyjazdem na SKPD odkryliśmy kolejne włamanie do piwnic i tym razem nie obyło się bez strat - m.in. uszkodzenie drzwi, uniemożliwiające ich zamknięcie. Przez 25 lat mieszkania w tym miejscu było mniej włamań do piwnic, niż przez ostatni miesiąc - widać mój piwny skład bije rekordy popularności A piwo czeko u mnie piwnica pełna wina i piwa, ale na szczęście złodzieje omijają szerokim łukiem, może przez to że kamery wszędzie wspólnota pomontowała U mnie coś ostatnio sobie piwnice sobie przypodobali, niestety akurat dziś zauważyłem przed wyjazdem na finał konkursu, tym razem uszkadzając tak bramkę do piwnicy, że bez spawarki lub elektronarzędzi i jakiegoś patentu nie jestem w stanie jej w ogóle zamknąć. Jakbyś potrzebował kawy, a nie miał po drodze do palarni to daj znak, dla mnie to przedłużenie drogi do domu o max. 5 minut. Pamiętasz może jaką kawę użyłeś?

Gratulacje dla Wszystkich Zwycięzców oraz Finalistów

Na wstępie dzięki za reckę Następnym razem dam więcej kawy i chyba spróbuję też innej odmiany, która jest bardziej charakterystyczna. Pamiętaj, że jakbyś chciał znów robić kawowe piwo, to mogę Ci kupić jaką chcesz kawę z palarni i albo dosłać, albo się jakoś ustawić na odbiór. A jeśli chodzi o moje czekoladowe, to chyba będę musiał je zabrać na inną imprezę, gdzie je ktoś sprawdzi, bo przed wyjazdem na SKPD odkryliśmy kolejne włamanie do piwnic i tym razem nie obyło się bez strat - m.in. uszkodzenie drzwi, uniemożliwiające ich zamknięcie. Przez 25 lat mieszkania w tym miejscu było mniej włamań do piwnic, niż przez ostatni miesiąc - widać mój piwny skład bije rekordy popularności A piwo czeko u mnie piwnica pełna wina i piwa, ale na szczęście złodzieje omijają szerokim łukiem, może przez to że kamery wszędzie wspólnota pomontowała

Dzięki kordas. Pamiętam o tej kawie, sam miałem dziś podjechać do Palarni w drodze na Konkurs, ale jutro mam kupca na auto i trzeba było trochę je ogarnąć, dlatego też nie zawitałem do Szczecina

hmm... może jakaś wadliwa butelka, albo faktycznie ta kawa, bo słaba była niestety. Pokładałem w niej większe nadzieje. Dzięki za opinie

Nie powinien jeszcze pić piwa, ale co tam jedno spróbuję Stout Kawowy - Kordas Wygląd: piwo czarne, nieprzejrzyste. Piana gęsta brązowa (cappucino) przy z początku zbita i drobnopęcherzykowa, powoli opadająca, długo utrzymująca się, pęcherzyki po chwili średniej wielkości "oczka". W aromacie wyczuwalny ładny średnio intensywny zapach szlachetnej kawy. Lekka kwaskowość. Lekki zapach paloności. W smaku dominuje kawa oraz delikatna paloność. Aromatów chmielowych brak. Treściwość średnia z charakterem kremowym, piwo nie jest ostre, nagazowanie niskie (jak dla mnie idealne - wg świetnie pasuje do stylu), w odczuciu niesamowita gładkość. Świetnie pijalne, nie mogłem oderwać się od kieliszka chociaż ja bym dorzucił więcej kawy

Ja mógłbym z chęcią spróbować ale od miesiąca przez kolejne 3miechy nie mogę piwa pić nie mam nikogo w pobliżu kto byłby Ci w stanie pomóc

ja tak miałem ze Światęcznym na IV Mikołajkowym Konkursie Piw Domowych, mi nie smakowało kompletnie, zmęczyłem dwie butelki, a piwo weszło do finału zajęło 9 miejsce. Cała warka rozeszła się migiem... Co do SKPD, Chwała i Cześć Organizatorom !

A tak wydałeś na dwie warki, na opłatę za konkurs i jeszcze opłatę za przesyłkę. Niezła logika Swoją drogą nie pojmuję, piwo Ci nie smakuję, wypijesz tylko dlatego, że szkoda wylać, ale wysyłasz je na konkurs Miałem też to napisać, ale się powstrzymałem, nie rozumiem jak można wysyłać piwa, z których nie jest się zadowolonym. Obrażasz ciężką pracę organizatorów i sędziów. Co za naiwność. Skoro wysyłasz tylko piwa z których jesteś zadowolony to IMHO - albo pupa z Ciebie a nie sensoryk, albo jesteś geniuszem i wszystkie twoje piwa są bez wad! ED: kontynuując twoja logikę: wysłałem 3 piwa z których nie bylem w pełni usatysfakcjonowany na konkursy i zdobyły kolejno V, VI i VIII miejsce, czyli autorzy tych 20++ piw które były za mną to w ogolę powinni się wstydzić, bo jak moje nie były bez wad to ich to już w ogolę! Naprawdę dajcie sobie na luz z taki komentarzami... Rozpętałem burzę, to ją zakończę. Przede wszystkim to tylko moje zdanie, moje zdziwienie wynikające z takiego postępowania. Nikogo nie oceniam, nikomu nie mówię jak ma żyć Druga sprawa, ja też w zasadzie nigdy nie jestem na 100% zadowolony ze swoich piw, ale jest kolosalna różnica między tym, że jesteś nie do końca zadowolony, a postępowaniem, gdzie chcesz piwo wylać w kanał, ale szkoda, Ći pieniędzy i roboty, to jakoś tam dopijesz, a mimo tego wysyłasz na konkurs. BuDeX, tak naprawdę to ja zacząłem to się ustosunkuje w końcowej przemowie źle się wyraziłem pisząć w "kanał" nie chodziło mi o to, iż piwo było zepsute i nieznośne do picia. Po prostu czytając opis stylu a raczej wymagań konkursowych odnośnie tego stylu, uważałem i uważam, że nie jest zgodne z tym co zakładałem w projekcie i tym co oczekują organizatorzy. Po zatym miałem dwa podejścia z różnymi surowcami niesłodowanymi, czytałem wiele wątków zarówno tu jak i na zagranicznych forach, stad moja frustracja w stosunku do mojego piwa i chęć wylania go w kanał; tym bardziej (IMO), styl czekoladowy nie jest czymś wielce szczególnym jeżeli chodzi o doznania sensoryczne co jeszcze bardziej podkręca śrubę.

i właśnie po cześci to motywowało moją decyzję o dostarczeniu piwa na konkurs... tak jak pisałem wcześniej, miałem kontakt z kilkoma piwowarami warzącymi Czekoladowe na Konkurs i też nie byli w 100% zadowoleni ze swoich prób.

A tak wydałeś na dwie warki, na opłatę za konkurs i jeszcze opłatę za przesyłkę. Niezła logika Swoją drogą nie pojmuję, piwo Ci nie smakuję, wypijesz tylko dlatego, że szkoda wylać, ale wysyłasz je na konkurs Miałem też to napisać, ale się powstrzymałem, nie rozumiem jak można wysyłać piwa, z których nie jest się zadowolonym. Obrażasz ciężką pracę organizatorów i sędziów. Ok. ja mam tylko nadzieję, że Ty nigdy nie wysłałeś piwa, z którego nie byłeś w pełni zadowolony

Zdecydowanie za mało czekoladowe i w aromacie i w smaku. Próbowałem z ziarnem kakaowca jak i z karobem...Za wzorzec stawiałem sobie S.Smith "Organic Chocolate Stout".

Hehe ja resztę warki "podrasowałem" różnymi aromatami [emoji14]

Kordas, racja zawsze to jakieś nowe doświadczenie na przyszłość. Najlepiej uczyć się na własnych błędach.

A tak wydałeś na dwie warki, na opłatę za konkurs i jeszcze opłatę za przesyłkę. Niezła logika Swoją drogą nie pojmuję, piwo Ci nie smakuję, wypijesz tylko dlatego, że szkoda wylać, ale wysyłasz je na konkurs Opłata konkursowa idzie na konto OT, tak więc warto wpłacić i nie jest żal. Przesyłki nie płaciłem bo i tak byłem w Szczecinie ale dzięki, ze się martwisz o moje finanse co do piwa to wielu piwowarów narzekalo na swoje warki i pomimo tego wysłało to co szkodziło i mi spróbować?