Skocz do zawartości

H.M.

Members
  • Postów

    239
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez H.M.

  1. #10 15.11 9:00 Blg 7,5 trochę sporo... trzeba sprawdzić pod koniec tygodnia. Smak dziwny, czuć alkohol, słodycz i intensywne nuty chmielowe z wyraźną goryczką. Zbyt to wszystko winne, no, ale to jeszcze nie jest nawet zielone piwo... zapach niepokojący - kiedyś robiłem wino żytnie i pachniało podobnie, oczywiście pomijając chmiel. No i coś dziwnego - piwo jest jakby pikantne. tak, jak by było zaprawione tabasco. (oznak infekcji nie ma, ani octów, ani kwasu.... tylko ta ostrość) Co to może być?
  2. European Lager + ekstrakt suchy + hoop aroma tab na cichej. Zdecydowanie lepszy lager niż Pilsener. Spora ładna piana, niewielka, ale wyraźna goryczka, ładny chmielowy zapach. Mało treściwe, "oranżadowe" piwo do popijania w upalne dni od rana do wieczora.
  3. Wszystkie Coopers: Warki po 20-21 Litrów. Lager + 1kg cukru. Wyszedł szampan, po pół roku, zapachy szampańskie znikły - pojawił się ładny piwny zapaszek. W smaku bardzo winne. to wszystko wina cukru ... mimo wszystko piwo bez tego nie ma nic swojego, co by można o nim napisać. IPA + 0,5 kg glukozy + 1,7 ekstraktu jasnego Biowin + 0,5 ekstraktu suchego sladka. Bardzo dobre, fajnie chmielone piwo. Wytrawne z ładnym zapachem i smakami chmieli angielskich. Mocno goryczkowe. W moim wykonaniu wyszło dość mocne i ekstraktywne. Z instrukcji dołączonej do puszki wyszedł by sikacz 10 blg (ale to się tyczy wszystkich piw puszkowych) English Bitter + ekstrakt słodowy. Bardzo smaczny Bitter. Dobrze dać mniej cukru do refermentacji, żeby celować wa mniejsze nagazowanie właściwe dla Bittera (ja dałem 4g/L i jest super). Traditional Draught + ekstrakt Smaczny dolniak, Lekki, bursztynowy, o zbalansowanym i ożywczym smaku. W zestawie drożdże dolnej fermentacji mój fermentował w temp. 12-13 stopni. Real Ale + ekstrakt Dobre, goryczkowe piwo. Przy tej goryczce brakuje mi aromatów Chmielowych. Ta goryczka jest mało chmielowa. Dobre piwo na lato. Mój całkiem udany eksperyment: Real Ale + 3,4 kg ekstraktu ciemnego Biowin + 1 kg ekstraktu suchego Sladka + 0,5 kg glukozy. Drożdże z zestawu dały temu rade do 3 blg! Na cichej pół hoop aroma tab i kilka szyszek lubelskiego. Wyszedł ciemny, mocny porter angielski... mi bardzo smakuje. Pilsener. + 1,7 jasnego ekstraktu Biowin. Cienki, bardzo cienki Pilsner, mało chmielu, mało goryczki, mało substancji piwnej... wszystkiego mało. Może jak bym zrobił z puszki 10 L to by miało jakiś smak. Tak, to lekko żółtawa woda mineralna przypominająca piwo. Tu też drożdż dolnej fermentacji.
  4. H.M.

    MauriBrew LAGER - Y497

    Ciekawe. Czy to faktycznie drożdże dolnej fermentacji, czy tylko fermentują piwo "o pożądanym w lagerach profilu smakowym." Takie dolniaki, fermentujące prawidłowo w temp. 15-18 stopni to by było coś fajnego. Fermentowałeś już nimi?
  5. No oby... O pierwszej zdekantowane do baniaka. Pół torebki S-33, bez rehydracji, w temp 25*. Zostało około 15 Litrów brzeczki. Teraz brzeczka ma 18*, temp otoczenia 14*. W rurce pierwsze oznaki fermentacji, czyli drożdże odżywają. Chyba się jednak pogodzę z woreczkami na chmiel... Na wtorek mam mieć grzałkę.
  6. Warka #11 Pilzneński - 4.5 kg CaraPils - 0.38 kg CaraAroma 0.33 kg Zacieranie: 30 min - 62 30 min - 72 5 min - 76 Wysładzanie dwa razy do oko0ło 12 blg. (trudno mi określić wielkość, bo grzałem już pierwszy filtrat, dolewając kolejne. 28 g - Challenger - 60 min. 20 g - Lubelski - 25 min. 20 g - Lubelski - 5 min. Po gotowaniu: 18 L - 14.5 Blg. Brzeczka chłodzi się na balkonie jest -4, muszę ją kontrolować w nocy, żeby nie przemarzła Dalej bardzo niska wydajność... ;(
  7. Warka #11 surowce odważone, ześrutowane i przygotowane na popołudnie. Zmiana planów... miało być Ang.IPA, ale nie zlałem poprzedniego, więc nie mam gęstwy. Pomyślałem więc o uwarzeniu "Mocnego Jasnego Pełnego" Ekstraktywnego, mocniejszego, aromatycznego piwa, na zimowe wieczory. Pilzneński - 4.5 kg CaraPils - 0.38 kg CaraAroma 0.33 kg Chmiele - North. Brewer i Lubelski. Planuję uzyskać 15-19 L piwa około 14 blg. Zacieranie: 62-72-76/30-30-5. Na 15 L wody 5.21 kg słodu. Wysładzanie do uzyskania żądanego ekstraktu. Drożdże S-33.
  8. H.M.

    żurek :)

    Ja bardzo lubię dawać ser biały do tłustych zup (żurek, rosół z baraniny, tłuste barszcze...) Kiedyś nawet jadłem "zupę piwną" z białym serem (jedyne jedzenie z piwem jako głównym składnikiem,, które mi smakowało). Niestety, nie zapytałem o przepis i składniki...
  9. H.M.

    żurek :)

    O temat żurkowy... To ja opiszę swój. Robię w kamieniaku, lub 5 litrowym słoju szklanym. Składniki: mąka żytnia razowa, pszenna razowa, woda, czosnek - nic więcej! na etapie kiszenia wszystkie inne dodatki dają niechciane posmaki. Mąkę trzeba przesiać przez sito i zmieszać z gorącą wodą tak, żeby zrobić gluta o konsystencji gluta. przekładam to do kamieniaka, zadaję czosnek w sporej ilości (lekko zgnieciony, ale tylko na tyle, żeby ząbki pozostały w jednym kawałku). Zalewam delikatnie letnią wodą do objętości ok 2/3 garnka, na wierzch kładę skórę z chleba (Chleba zrobionego na normalnym zakwasie, nie z masy chlebowej) przykrywam gazą i odstawiam w ciepłe miejsce. Po kilku dniach jak się zakisi zlewam do innego naczynia, resztki gluta mieszam z nową porcją mąki, czosnek, woda i od nowa Samo przygotowanie gotowego do zjedzenia żurku to wywar z kości, bez dodatku warzyw (jedynie z cebulą) Do wywaru daję ziele angielskie, pieprz ziarnisty i liść laurowy. Na patelni obsmażam boczek (w dużej ilości ) potem na tym tłuszczu cebulę. Zakwas mieszam z wywarem dodaję boczek i cebulę. Zawsze daję do tego jeszcze serwatki, lub maślanki ( w zależności co akurat mam pod ręką). Wszystko doprowadzam do wrzenia, w międzyczasie doprawiam sporą ilością kminku, do smaku sól pieprz. po pierwszym bąbelku spora ilość majeranku i jest gotowe. Ja najbardziej lubię taki żurek jeść z serem białym. Biały ser w sporych kawałkach kładę do miski i to zalewam gorącym żurkiem. Mówią, że dobre. edit: Bardzo fajny efekt daje dodanie kilku suszonych grzybów do wywaru.
  10. Dziś popołudniu rajd po sklepach w poszukiwaniu grzałki. #10 (Ang.IPA trochę się o niego boję, zbyt wiele zawaliłem przy warzeniu) na razie drożdże produkują spore ilości CO2, a cała okolica baniaka pięknie daje czadu angielskimi chmielami. Póki co plan na warkę #11 Pilzneński - 3 kg Monachijski - 1.5 kg Cara Pils - 300 g Caraaroma - 300 g Zacieranie dwustopniowe 62/72 po 30 min. słody wrzucę do wody nieco chłodniejszej ponad 50 stopni. Wysładzanie do uzyskania 15-16 Blg. brzeczki. Chmielenie jak w warce poprzedniej - Challenger i EKG. 50% Challenger - 60 min. 25/25% Challenger/EKG - 25 min. 25% EKG - 5 min. W gramach zależnie od uzyskanej brzeczki - zakładam ca 50-55 IBU
  11. Grzałem na jednym. Następne warzenie w sobotę - spróbuję na dwóch (choć garnek nie zasłania obu, boję się, że mi sporo energii bokami ucieknie) chyba, że dostanę gdzieś jakąś grzałkę. Właśnie w kwestii grzałki... to ma być taka zwykła, zawinięta na końcu? np. taka: http://allegro.pl/grzalka-nurkowa-do-gotowania-wody-gn-1400w-i1870831459.html ta z aukcji ma 1400W, ale są inne od 300 do 2000W Jaka będzie w miarę sensowna do 30L gara?
  12. Kuchenka gazowa - standard (Chyba Mastercook, taka czteropalnikowa, jak w połowie polskich kuchni). Do tej pory palnik wydawał mi się bardzo mocny. Gotuję w zwykłym garze emaliowanym ca 30 Litrów. Chmiel w granulacie.
  13. termometr sprawdzałem z dwoma innymi, w temp niskich 5* i 22* pokazuje dobrze, chyba, że przekłamuje w wysokich. Woda ciut falowała i pokazywały się takie bąbelki jak z CO2 na oranżadzie. Grzałkę kupię koniecznie, tylko muszę się rozeznać co jest w sklepach. Woreczki: raz - mam wrażenie, że sporo smaku i aromatu chmielu w nich zostaje. Dwa - nie wyobrażam sobie ponownego ich użycia. No i trzy - I tak planuję dwa razy przelewać brzeczkę - gorącą i schłodzoną. Wydaje mi się, że ma to kilka zalet: Przyspieszy schładzanie w newralgicznych temperaturach, pomoże napowietrzyć brzeczkę i odfiltruje chmieliny i inne wytwory gotowania. Zacier faktycznie muszę planować rzadszy.
  14. No i po pierwszym zacieraniu,,, była partyzantka - i chyba to będzie dobra nazwa dla moich poczynań. Utrzymuję numerację ze swoich zapisek, ale poprzednich poczynań nie chce mi się opisywać.... To po kolei: Warka #10 - Pale Ale 5 kg - Pilzneński 1.5 kg - Carapils 375 g - Caraaroma 325 g Wsypane przy 70* do 18 L wody temperatura spadła do 62*, podgrzane do 72* (kurde, trzeba gaz wcześniej wyłączać) utrzymywane w zakresie 66-69* Próba jodowa pozytywna... po dwóch godzinach mi się znudziło - podgrzane do 76* i do filtracji. Wysładzane trzy razy wodą 75*, 70*, 55* do objętości 28L - kolejny błąd BLG 11 Brzeczkę trzeba zacząć grzać już po pierwszej filtracji, bo gaz nie wydala - po czterech godzinach ostrego grzania, minimalne bąbelki, temperatura 101* chmielenie - Challenger - 50 g - 60 min. - Challenger/EKG - 25/25 g - 25 min. - EKG 25 g - 5 min. Bardzo słabo wrzało, nie wiem czy nie za słabo... Trzecia w nocy - chłodzenie, na balkon nie da rady, bo żona śpi po drodze. Więc do pustego, małego pokoju, okno na oścież i do łóżka. 8.00 temperatura 35* - dekantacja do fermentera, kolejna dekantacja, bo kranik przecieka. 9.30 26* - muszę wyjść, a boję się tego bez drożdży zostawiać do wieczora - suche S-04 - powinny ruszyć I trzymanie kciuków... Wnioski. - robić mniejsze warki, bo gaz nie wydala, szybciej się schłodzi, można dać więcej wody do zacierania - i jak coś zepsuje, to będzie mniejszy żal... - Sprawdzać dokładnie sprzęt. - gotowanie chmielu w siateczkach to głupi pomysł. - Plan, dopracować, przestrzegać, mniej improwizacji.
  15. H.M.

    Śrutowanie

    OK. Dzięki. Już mam jakiś pogląd
  16. H.M.

    Śrutowanie

    Zanim zadałem pytanie, przeczytałem wiki - i nie tylko. Potem jest jeszcze o weryfikacji prawidłowości ześrutowania słodu w trakcie filtrowania. Pewnie po kilku procesach sobie w ten sposób zweryfikuję.... Póki co pytam, bo z tego opisu nie potrafię sobie wytworzyć wzorca. (kasza jęczmienna bywa różna... dla mnie to wielkość połowy ziarna, a to chyba nie o to chodzi?)
  17. H.M.

    Śrutowanie

    Zabieram się za pierwsze śrutowanie. Prawdę powiedziawszy, nie jestem pewien jak powinna wyglądać idealna śruta... Czy mógłby mi ktoś zobrazować ideał, do jakiego mam dążyć?
  18. Dzięki. Zrezygnuję więc z melanoidynowego w pierwszej warce, a do drugiej dodam 100g. W międzyczasie zreflektowałem się, że mam tylko 5 kg słodu Pale Ale. Jakim słodem lepiej uzupełnić w zamian do wyliczonych 6 kg? Z podstawowych mam Pilzneński i Monachijski.
  19. Jak w Brewtarget ustawić wartości zacierania? Wpisuję wartości, wg. mnie adekwatne - i wtedy przestawiają mi się wartości warki i brzeczki w oknie głównym... (na sporo mniejsze). Co skutkuje zwiększeniem gęstości, generalnie, po ustawieniu sposobu zacierania zaczynają wychodzić bzdury...
  20. Cześć. Chcę uwarzyć coś w rodzaju Angielskiego IPA - mocno chmielone, goryczkowe, aromatyczne... Planuję zrobić dwie warki pod rząd na US-05 i z angielskimi chmielami. Ciężko mi znaleźć recepturę, do której bym miał wszystkie składniki, dlatego zainspirowany tym co jest w sieci, z dostępnych mi surowców stworzyłem taką recepturę: Słody: Zacieranie jednotemperaturowe 68* 6 kg. Pale Ale 0.5 kg Carapils 0.3 kg melanooidynowy 0.2 kg Caraaroma Chmielenie: Challenger 6.5% 50 g - 60 min Challenger 25 g - 20 min EKG 4 % - 20 min EKG - 5 min Bardzo proszę o korekty do receptury i uwagi... W szczególności: - czy nie za dużo słodów karmelowych? - chmielenie - mam jeszcze do dyspozycji North. brewer, Phoenix, Magnum, Lubelski. - zacierać jednotemperaturowo, cz 62/72? Celuje w około 20-25 L gotowej warki. Nie wiem jak z wydajnością, więc od tego zależy wielkość nastawu. Chmiele policzyłem dla 25 L, przy 20 dam proporcjonalnie mniej. Drugą Warkę IPA chcę zrobić tak samo, na gęstwie z poprzedniej. Chcę tylko zamienić słód Pale na Pilzneński pół na pół z Monachijskim. Macie jakieś sugestie?
  21. H.M.

    cześć.

    Kurcze... nie spodziewałem się takiego odzewu Dzięki! W sobotę planuje pierwsze zacieranie, myślę jeszcze nad recepturą (znaczy siedzę nad recepturami i naginam je do swoich możliwości) - o tym napisze już w nowym wątku.
  22. H.M.

    cześć.

    Cześć. Mam zamiar pisywać na tym forum. Samo czytanie mi nie wystarcza - im więcej czytam, tym więcej mam wątpliwości i o więcej rzeczy chcę zapytać bardziej doświadczonych. (Bo moje pisanie póki co ograniczy się chyba do zadawania pytań... ) Krótko: Warzę od wiosny 2011, zaczynałem od chmielenia ekstraktów słodowych, potem robiłem z absolutnych gotowców Coopersa. Filozofii sobie nigdy do tego nie dorabiałem... po prostu lubie piwo i lubie sobie sam różne rzeczy przygotowywać (wino, sery, wędliny, kiszonki...) Nie miałem nigdy zamiaru sam sobie zacierać - piwo domowe miało być tańszą i lepszą alternatywą. z tą lepszą to na początku było średnio... Im więcej warek, tym piwo wychodziło lepsze - no i droższe. Zacząłem dokupować różne gadżety, kombinować z ekstraktami... Ostatnio doszedłem do wniosku, że i tak temu piwu poświęcam sporo czasu i energii, a wpływ na cały proces mam znikomy... Dokupiłem gar, śrutownik, słody... I zaczynam się bawić na całego. W dziale "moje warzenie" będę chciał opisywać co będę robił, co mi wyszło/wyjdzie, a co nie. Liczę, że ktoś do mojego wątku czasem zajrzy i skoryguje moje piwne pomysły i poczynania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.