Skocz do zawartości

H.M.

Members
  • Postów

    239
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez H.M.

  1. Sprawa wygląda tak: Znalazłem w domu jeszcze dwie puszki Coopersa - European Lager i Heritage Lager. Jako, że Lagery póki co po mnie nie chodzą, kolejne w planach jest Brown Ale, ale czekam na gęstwe z Nottinghamów - wpadłem na taki pomysł... Zatrę 5 kg słodu pszenicznego i ew. do kilograma pilzneńskiego i nastawię dwa wiadra, z których każde będzie wyglądało tak: - Coopers Lager - 1,7 kg - słod pszeniczny - 2,5 kg - słód pilzneński - 0,5 kg oczekiwane Blg około 12°Blg - 2x po 20-25L - drożdże górnej fermentacji, jakieś raczej neutralne - np. S-33 Oczekuję jasnego, lekkiego, ożywczego piwa - do picia po kilku tygodniach. Myślicie, że to zagra?
  2. Chmmielenie: Magnum 12 AA - 23 g. - 60 min. Lubelski 3,8 AA - 20 g. - 20 min. Lubelski 3,8 AA - 16 g. - 2 min. Chłodzi się na Balkonie - drożdże uwodnię koło 20. Na zewnątrz jest 4°C - brzeczka powinna mieć temp 25°C koło 21-22 wtedy ją przefiltruję. Znowu kiepska wydajność - 60% ;( Filtratu nie wyszło tak dużo, więc go nie dzieliłem. uwodnione Danstar Nottingham już w zamkniętym wiadrze... trochę za ciepło (23-24°C ) powinno się schłodzić do około 17°C - w takiej temperaturze chcę prowadzić fermentację. Niedokładne odfiltrowanie - będzie trochę chmielu w gęstwie. Chc ę ją użyć za tydzień do Brown Ale - chyba trzeba ją wcześniej będzie przepłukać. A. najważniejsze - 23-24 produktu finalnego -14-14,5°Blg - czyli do spożycia będzie ponad 20 Litrów. dodam jeszcze jakichś szyszek na cichą.
  3. głównie chodziło mi o karmelowe... łapię się wszystkiego, żeby podnieść wydajność
  4. Czy wydajność się oblicza ze wszystkich słodów, czy tylko ze słodów podstawowych? tzn bez palonych, karmelowych itp?
  5. Nikt nie chce poradzić, no to lecimy na czuja;) #13 FULL Zasyp: 5,4 kg - Pilzneński 0,48 kg - CaraPils Zacieranie: 40°C --> 62°C 62°C - 50 min. 72°C - 20 min. 72°C --> 76°C Właśnie się filtruje. Planuję filtrat podzielić na dwie nierówne części - pierwszą, większą chmielić. Drugą, mniejszą tylko gotować, jak pierwsza będzie się już chłodzić. Jeżeli coś nie tak z moim pomysłem, to proszę o korektę, póki jeszcze czegoś nie spieprzyłem...
  6. #10 EIPA - w petach. #11 Pełne mocne - Od 30.11 w butelkach - wyszło 13x 065 i 15x0,5. Pachnie pięknie. #12 Tripel Belgijski - Od 29.11 Na cichej - pachnie jeszcze piękniej - za to T58 o mało nie zdemolowały mieszkania Korekta planów piwnych... miały być Hefe Weizen i Koelsch - ale z braku drożdży będzie co innego. A mianowicie: #13 FULL AROMA - wg. przepisu z wiki http://www.wiki.piwo.org/index.php/Full_Aroma_Hops_,_Carlberg Chcę dać około 10% Cara-Pils, Chmiele jak w przepisie - tylko granulat, drożdże Dandstar Nottingham. Chcę uzyskać około 13 stopni Blg. #14 BROWN ALE 5 Kg - Pale Ale 300 g - Caraaroma 200 g - Carared 200 g - Czekoladowy Chmiele Angielskie Drożdże j.w. Mam pytania takie do tych receptur... Czy 10% carapils do full aroma hoops to nie za dużo? Brown Ale z takim zestawem słodów zacierać jednotemperaturowo, czy lepiej wydłużyć przerwę maltozową i robić na bardziej wytrawne (i tak jest sporo słodów karmelowch, ew. mogę dodać ciut melanoidynowego - jest sens?) chcę, żeby to było mocniejsze piwo - w górnej granicy stylu. Jakieś inne sugestie?
  7. H.M.

    MauriBrew LAGER - Y497

    Usuń kropkę z końca linku
  8. Chmiel ma spore właściwości aseptyczne. Więc nie musi być przygotowywany w warunkach sterylnych.
  9. nic gorszego i nic gorszego... co wy ludzie jakieś uprzedzenia macie do puszek i torebek? Ja mam. Dlatego jestem na tym forum. btw, czytanie składu nic nie da. Będzie np: Piwo/wino, emulgatory, przyprawy. Zrób sobie coś wg tego przepisu No i równie ciekawe, czy jest ktoś chętny do naśladowania niepowtarzalnego smaku i aromatu np. Grzańca Galicyjskiego...
  10. Przed dodaniem cukru 16.5 blg, około 24L Brzeczki. Wydajność koło 60%... coraz niby lepiej, ale ciągle słabo.... o ile ten cukromierz jest OK. Grzałka się sprawdza. Do piwa idzie glukoza zamiast cukru, akurat znalazłem słoiczek więc: 0.7 kg - glukoza krystaliczna 0.5 kg - cukier Poszło na balkon. Budzik 2.00 edit: Zacieranie: słody do 18 L wody 45? 40? --> 62? 62? - 50 min. 72? - 15 min. 72?? --> 78? Filtracja wysładzanie - na dwa razy po około 6-8 L gorącej wody + zwroty.
  11. #11 Pełne Mocne - Przelane 19.11 na cichą 4 blg. Okazało się, że Balingometr mam uwalony - wszystkie poprzednie pomiary są błędne... #12 Tripel belgijski Kończy się gotować. 5 kg - Pilzneński 1.74 kg - Monachijski 0.28 kg Cara-Pils 1 kg cukru 5 min. przed końcem gotowania. magnum 30 g. 60 min. Lubelski po 15 g. 25-15-5 min. miało być z przyprawami, ale będzie bez. Będzie na T-58.
  12. H.M.

    Akcja Fermentator 33 l

    4 sztuki chętnie wezmę. Jak będzie jakaś grupa Krakowska lub Podhalańska, to sobie gdzieś tam w południowej Małopolsce odbiorę.
  13. Piwo "Nie lubię Cię moja wątrobo" Litr mocnego piwa, setka wiśniówki, setka krupniku, gałka, imbir, cynamon, goździki, wanilia, ziele angielskie, cukier. Piwo "Furmańskie" Kufel piwa, pięćdziesiątka spirytusu, cukier, może być jeszcze albo cytryna, albo sok zamiast cukru. Piwo grzane chyba klasyczne Piwo, żółtko, przyprawy korzenne jak do grzańców, cukier. Ja do grzańców daję zaprawę do żołądkowej, bo kiedyś mi się za dużo zrobiło, a ostatnio wódek mi się nie chce robić, a ona do nad podziw wielu rzeczy pasuje
  14. #10 - 6 Blg - wygląda, że więcej nie zejdzie... generalnie jest średnie - więcej już nie odfermentuje, będzie mocno słodowe - trudno. wychodzi zbytnie podgrzanie i nieupilnowanie temperatury przy zacieraniu. Bez cichej przeleje w środę do półtoralitrowych petów z 10 g cukru na butelkę... jak da się wypić to się z tym uporam. Jak będzie podłe, to pójdzie na destylat. #11 - 6 Blg - zapowiada się ciekawe piwo, fajnie chmielone z wyraźnymi nutami słodowymi, miałem nadzieję, że zejdzie do 3-4 Blg - nie zejdzie - trudno, pójdzie na cichą z szyszkami lubelskiego do towarzystwa. Plan na kolejne: #12 Tripel świąteczny Pilzneński - 5 kg Monachijski - 1 kg Carapils 0,2 kg Cukier 1 kg Suszone skórki cytrusów, zaprawa korzenna do żołądkowej, susz. Magnum, Lubelski. Safbrew T-58. #14 Hefe-Weizen Według tego przepisu z Wiki. http://www.wiki.piwo.org/index.php/Hefe-Weizen,_Sławomir_Franaszek_(Franekkkk)
  15. H.M.

    Zaliwajka !!!

    piter, zasadniczo chyba wyczerpał temat... Generalnie chodzi o to, żeby zalać cienkim żurkiem ziemniaki i słoninę/boczek/smalec/inne tłuste. Jedynie można pozmieniać proporcje. Jadłem kiedyś zalewajkę, która bardziej przypominała rumuńską ciorbe - czyli ziemniaki ze sporymi skwarkami zalane nie czystym żurkiem, tylko żurkiem ze śmietaną i żółtkiem. Robi się to w ten sposób, że do miski przekłada się kwaśną gęstą śmietanę (sklepowa chyba żadna się nie nada) do tego wbija się kilka żółtek (jedno-dwa na pół litra), dwie łyżki mąki, kilka wyciśniętych ząbków czosnku - i to trzeba porządnie rozbełtać, żeby było jednolite. Dodaje się to do bardzo cienkiego żuru i po zagotowaniu jest gotowe do zalania. (to się chyba jednak nie mieści w żadnym "stylu"..) Wszystkie zalewajki przyprawia się podobnie: Liść laurowy, ziele na początku gotowania i sporo majeranku na końcu. (ew. grzybek suszony - też na początku) Ciężko to jakoś skomplikować i zrobić z tego wiele przepisów. To takie coś, że ile czego jest pod ręką, to akurat się daje i zalewa...
  16. H.M.

    Zaliwajka !!!

    No więc jak sporo w różnych regionach bywam, to Zalewajką w każdym nazywają co innego... Od cienkusza żurkowego, po zupę na bazie kwaśnej śmietany rozbełtanej z żółtkiem.
  17. H.M.

    żurek :)

    Też tak uważam. W zakwasie żurkowym się mnoży co popadnie. Albo po wykorzystaniu zakwasu jego resztki wykorzystamy natychmiast do wystartowania nowego żurku - jak z zakwasem na chleb. Albo można go zlać do słoika, butelki, szczelnie zamknąć i trzymać w lodówce (choć ja tego nie praktykuje, szkoda zachodu i miejsca w lodówce). Ze świeżym zakwasem jest minimum pracy, i uważam, że jest lepszy. Obawiam się, że w dokarmianym zakwasie na żurek namnożyło by się Bóg wie czego i nadał by się tylko do wylania A, co jeszcze do żurków - polecam Kisełycie - żurek w wydaniu łemkowskim, kiszony na owsie.
  18. Dzięki za odpowiedź. Kupiłem kiedyś torebkę, nie bardzo zwracając uwagę na charakterystykę (znaczy przeczytałem tyle, że do pszenicznych) - i teraz nie wiem co z nimi zrobić. Za świątecznymi nie przepadam, za Saisonem też średnio... Mam w planach jeszcze Tripla, może do niego?
  19. Myślicie, że wyjdzie na nich Hefeweizen? Do czego oprócz Saisona się jeszcze te drożdże nadają?
  20. Gruszka do lewatywy. ew. woda w wężu. Ale to wszystko jest kłopotliwe, paszcza jest szybka i skuteczna.
  21. Fermentor w wannie pod prysznicem to 3 do 5 minut. Mycie i czyszczenie kranika, bez kranika dużo szybciej. Garnek to samo. Szpeje typu kraniki, termometry, lejki, rurki, miarki, łyżki, menzurka - ciepła woda z płynem w zlewozmywaku. mierniki i inne szkło na bieżąco. Jak sobie zmierzyłem czas uwarzenia wiadra piwa - to ze ześrutowaniem to jest ca 5-6 godzin (nie licząc chłodzenia) Samo mycie to z pół godziny do 45 - minut - więc nie tak źle. Butelki to co innego - jak jest więcej to wanna, jak mniej to myję po kolei pod kranem. Nie zajmuje mi to sporo czasu, bo przechowuję już wstępnie umyte. Od kolegów brudnych butelek nie zbieram - sam mam spory przerób więc mi wystarcza
  22. Wszystko w dużo mniejszych ilościach. Raczej jako dodatki do zasadniczego piwa. Weź pod uwagę, że smaki winne są intensywniejsze niż piwne. Nie wiem jak się zachowają drożdże piwne w obecności prawie 5 L soku owocowego. Myślę, że zrobią wino, a półtora litra brewkita potraktują jak dodatkowe cukry do fermentacji winnej. Z tym, że ja teoretyzuje, nigdy nic takiego nie robiłem...
  23. suszone śliwki, skórka pomarańczy i cytryny, dziką róże, głóg, aronię.... - do tego dodał bym glukozy, żeby wytworzyć więcej alkoholu i przypraw korzennych. Owoce typowo winne jak jabłka, maliny, czy porzeczki raczej po prostu zrobią wino i smak wina Będzie zdecydowanie dominował.
  24. Pewnie wyjdzie mulsujący cienkusz jabłkowy z aromatami chmielowymi i jakimiś dalekimi piwnymi (choć w te ostatnie wątpię). To w wersji optymistycznej W wersji pesymistycznej, wyjdzie gazowany jabol. Zawsze jak Ci nie podejdzie profil smakowy możesz do tego zrobić zaprawę z goździków, cynamonu, gałki, wanilii, ziela itp. i zrobić z tego grzańca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.