Kumpel mi już od jakiegoś czasu marudzi, aby zrobić mu jakieś piwko.
Powiedziałem w końcu ok, zobaczę co mam na magazynie...
Wyszło mi takie coś 13l (mała warka), OG: 12,5 Plato, IBU: 25:
- Monachijski I 1,4kg,
- Wiedeński 1,4kg (w sumie mam 2kg),
- Melanoidowy 0,25kg,
- Specjal W 0,1kg (dla podkolorowania)
- płatki pszenne 0,05kg dla poprawy piany.
- EKG 15g (brzeczka przednia 90') ~17 IBU
- Fuggles 18g 15min ~8 IBU
Zacieranie na wytrawnie: 70min 65-63°C + wygrzew.
US-05 16-17°C.
I teraz pytanie czy taki zasyp ma sens? Czy szkoda nawet tych końcówek magazynowych na to?
Moje doświadczenie jest jeszcze na tyle małe, żeby to samemu ocenić.