Erikos

Od 37 warek nie robiłem próby jodowej

Możesz ponownie zagotować i się nie martwić.

Jaki był cel nie przykrywania tej brzeczki?

teraz na tapetę poszedł Pils

Jeśli to ma być Pils, to wg mnie taki dodatek słodu pszenicznego będzie nieporozumieniem.

Dalej 15Blg będzie poza stylem,.

Po trzecie czy jesteś pewien, że masz warunki na fermentację i lagerowanie pilsa bo to piwo na drożdżach "dolnej fermentacji"?

Pytam jeśli by Ci to przypadkiem umknęło.

Chciałem zrobić dwie warki po 20l

Z takiej ilości słodu można wykonać 32l dziesiątki.

Tak, już wcześniej pisano lakonicznie o zaprzyjaźnionych knajpach.

Pytałem konkretniej o ten model petainera 20l z posta anteksa powyżej.

30 litrowe petainery mam od jakiegoś czasu i można je znaleźć w ogłoszeniach.

Ogłoszenia czy aukcji z takimi 20 litrowymi jeszcze nie spotkałem.

Gdzie można takie zdobyć?

Do tej pory nie miałem okazji poczuć siarkowodoru w swoich piwach.

Tak podczas fermentacji jak i w gotowych piwach. Raz miałem przez chwilę w winie z Regenta.

Tylko laser, najlepiej monochromatyczny. Tonery zamienniki lub regenerowane można kupić za grosze.

Bardzo tania eksploatacja.

Jak w profilu, okolice Tarnowa.

To moja winniczka zimą

teraz

A świstak....

Przykro czytać jak niektórym się wydaje, że posiedli wszechwiedzę.

Zrobiłem fotki bo wiem co mam, może komuś z forum się przyda.

Na 2 pierwszych fotach porównanie "naszej" butli z tą Austriacką.

To była próba morderstwa, TO NIE ŻART mogło rozsadzić butlę

Nie wiedziałem, że była tak mocno napełniona ale to nie pierwszy już raz odkąd gaz na stacjach staniał.

Pocieszeniem jest to, że to nie zwykła butla tylko jakaś wzmocniona, do przyczep campingowych, pisze na niej chyba 10,4kg.

Wagowo jest dużo cięższa od zwykłych i w zaworze ma coś jakby zabezpieczenie takie jak w zaworach butlo CO2.

Jutro jak nie zapomnę to cyknę fotki i wrzucę na forum jako ciekawostkę.

...kochamy piwo

My z rodziną także kochamy piwo, od stycznia tego roku uwarzyłem ponad 720l ale już zwalniam, prócz niego robię wina z własnej winnicy także kilkaset litrów. Do zestawu trochę nalewek, od dawna czekają też miody na miody pitne więc się oszczędzam

80l co miesiąc

Pogratulować.

Obejrzyj filmik Czesława milordzie...

Używałem ostatnio butli napełnianej na stacji.

Miałem stracha bo po odpaleniu palnika to też płomień był dziwny ale u mnie był inny powód.

Butla była nalana do pełna i na początku po odpaleniu taboretu zamarzł reduktor.

Polewałem go zimną i później letnią wodą, dopiero się ustabilizowało.

Po kilkunastu minutach grzania wszystko się unormowało.

Hmm, jak ktoś sobie rozlewa 10 litrową warkę to może się bawić w zmywarki czy piekarniki ale to trzeba zaznaczyć przy swojej wypowiedzi.

Inaczej to szkoda takich bzdur powielać na forum.

Też na pierwsza warkę wybrałem dry stout. .... A mianowicie w trakcie dzisiejszego butelkowania moje piwo również było bardzo kwaskowe....

Otwórz pierwszą butelkę za 6-8 tygodni. Kwaskowość w młodym Stout to moim zdaniem norma.

http://www.piwo.org/topic/7691-infekcja/page-76?do=findComment&comment=344042

Zasyp: Pale Ale 3,75kg jęczmień prażony 0,3 kg Czekoladowy Strzegom 0,1kg Płatki owsiane błyskawiczne 0,6kg Chmiele: Sybilla 60g na 60 minut Drożdże: US-05 gęstwa Zacieranie: 60minut 63-61 stopni Wyszło 25l 14blg

Czym kolega dokonuje swoich pomiarów bo z takim zasypem to można uzyskać 25l ale raczej 11blg a nie 14.

Warka #23 Pils "Bitch Pils"  blg l 40IBU

 

 

Zasyp:

Pilzneński 4kg

Chmiele:

Sybilla 60g na 60 minut

Sybilla 20g na 20minut

Sybilla 20g na 15 minut

Sybilla 20g na 10minut

Sybilla 20g na 5minut

Nie myśl, że się czepiam ale jeśli wg tego zasypu wyjdzie koledze także 25l to z takim chmieleniem temu piwu bliżej do 60 IBU niż do 40.

Ja swoje posadziłem od razu do ziemi.

W tamtym tygodniu posadziłem sztobry na kilku były korzonki. W tym tygodniu sadziłem "sadzonki" od pani z Allegro, może sadzonki to za dużo powiedziane bo miały niewiele więcej korzonków niż sztobry od tamtego sprzedawcy.

Tylko, że były w osobnych doniczkach i miały już spore "szparagi".

Jak mają sobie poradzić to sobie poradzą.

Robiłem trzy warki ze skórką limonki.

Wybierałem najbardziej zielone limonki i dodawałem skórkę z dwóch takich na warkę około 30-33l.

Wrzucałem na 10 minut gotowania.

Początkowo odniosłem wrażenie, że drożdże wolniej startowały w takiej brzeczce ale przy mocniejszej gęstwie już nie było problemów.

Ogólnie z efektów jestem zadowolony i te warki jeszcze powtórzę.

W moim z linka powyżej z czasem delikatnie odgięły się uchwyty od dołu które przytrzymują pompkę z uszczelką przez co była nieszczelność.

Oczywiście było to z mojej winy bo lałem gorące roztwory.

Dało się na szczęście łatwo to naprawić, podgrzałem opalarką te wąsy i docisnąłem.

Zbędny gadżet

Używam takiego i szczególnie przydatny jest podczas używania NaOH, bo nie zawsze są rękawiczki gumowe czy lateksowe pod ręką.

Kolego poszukaj na forum.

Koledzy swoje  "ajpy" po 3-4 razy na zimno chmielą.

Pozwolę sobie także nie zgodzić się z opinią Krzyśka.

Dopytuję się bo do tej pory wszędzie pisano, że FD i palnik to kiepski pomysł (chyba że z cyrkulacją). Chodzi o to że FD stanowi izolację pomiędzy młótem a palnikiem

Uwarzyłem w ten sposób ponad 1141l piwa i niespodzianek nie było. Przy dobrym słodzie wydajność mojej warzelni jest bardzo dobra.

Nacięcia w FD mam średnicy około 1mm co widać na zdjęciach.

Czemu nie używasz FD do filtracji? Jeśli chodzi o nypel ponad to są na to rozwiązania...

  Trochę z lenistwa, przyzwyczajenia, wygody. Wężyk filtracyjny działa świetnie. Poza tym od przyszłego roku zmodernizuję sprzęt. Dokupiłem 100l keg i wykombinuję coś lepszego.