Gawon
-
Postów
1 663 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Gawon
-
nie, pod warunkiem, że chłoszczesz się brzozową witką może brzozowym witem ,czyli dosładzanym ksylitolem
-
Wytwórnia piw rzemieślnicznych w Bieszczadach
Gawon odpowiedział(a) na AgaL temat w Polskie browary rzemieślnicze
na wodę ja mam niezły pomysł ,szła by jak woda tylko nie wiem jak zrobić bąbelki CO2 kwadratowe znaczy sześciany -
[piwolog] Trzej Książęta – pszeniczny, ciemny i czerwony
Gawon odpowiedział(a) na Pierre Celis temat w Blogosfera
z miesiąc temu też po jednej butelczynie kupiłem,pszenica poszła pierwsza i najwięcej po niej się spodziewałem i .... smakuje po prostu niczym ,a na pewno nie pszenicą ,czerwony lager nawet fajny ale daleko nie odbiega od produktów w zielonych butelkach,ciemne może być niezłe w gorący dzień do napicia się ,ciekawość zaspokoiłem i więcej na mnie nie zarobią zapewne nie znam się na piwach,dobre są takie które mi smakują czyli te dobre nie były p.s jeszcze że by mi takie szkło dorzucili to może bym na drugi raz się skusił -
Wytwórnia piw rzemieślnicznych w Bieszczadach
Gawon odpowiedział(a) na AgaL temat w Polskie browary rzemieślnicze
wytwórnia wód czy raczej rozlewnia też jest w Czarnej ,no chyba że znajomemu podupadł plan bo od kilku lat nie mam kontaktu -
jak to mawiał Smoleń ,śmierdzi mi to służbą zdrowia,Obama sam robi piwo,to tak jak ja bym powiedział że robię szampana,pewnie nawet nie był i nie widział jak to się robi,szampana dla mnie też robią tacy kolesie jak dla niego piwo,tyle że nie u mnie w piwnicy a parę setek km dalej
-
nie wiem czy cegła nie jest za bardzo chłonna ,może być trudno to utrzymać w czystości jak się taka słodycz wyleje ,chyba że jakimś gruntem pomalować że by nie wchłaniało tak swoją drogą nie chcesz zamienić piwniczki na mieszkanie w Warszawie nie ukrywam że zazdroszczę takiego pomieszczenia
-
najlepszy ,bo najbardziej czuć jak to mawiała moja babcia pszczołą to gryczany ,może na zimę taką mini warkę z połowy by zrobił z czystej ciekawości
-
ale nie wiemy jednej bardzo ważnej rzeczy ,jaki to miód? czemu miód daje się pod koniec? pytanie serio i do scoobyego raczej co to jest ten cukier z kukurydzy? jaki jest tego odpowiednik w Polsce? bo w bardzo dużo przepisach z USA jest to,czy to się różni coś od zwykłego kryształu ?
-
nie będę wprowadzał już zamieszania ,jest ok,chyba mimo tego kożucha ,smak normalny znaczy chmielowe BOOM nie zaglądam więc nie wiem co się dzieje ale jutro chcę zapodać żelatynę to zrobię zdjęcie tej zarazy
-
OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
Gawon odpowiedział(a) na coder temat w Wsparcie piwowarskie
akurat w warszawie (tak masz w profilu) drożdże to nie problem ,przynajmniej dla mnie -
to chyba bulka w drugą stronę bo spadło z 4 na 5 :E
-
z tego piwowarstwa to on picie tylko chyba uskutecznia ,bo jakoś nie było go tam widać za bardzo chyba? swoją drogą czy ktoś z szacownego grona rozlewa w rękawiczkach?
-
jak może bulkać w drugą stronę? bulkało w dobrą ale chyba rzeczywiście chmiel uwolnił CO2 bo blg już się nie zmienia od 3 dni
-
żartowałem,po tych kilku warkach wiem co piwo kryje w sobie zresztą dużo wcześniej już wiedziałem ,niestety w swoim gronie też mam takich orłów ,ostatnio dałem na całe szczęście tylko po dwie butelki na spróbowanie ,przy następnej okazji pytam jak? no niektóre całkiem niezłe ale te z zielonym kapslem (pszeniczne ,bo jak kapslami opisuję warki i style) chyba za długo stało bo się zepsuło bo nie dość że kwaskowe to i mętne strasznie ,a kur.... tłumaczyłem co i jak
-
łatwo sprawdzić szczelność zestawu ,stawiasz coś na deklu tak że by woda w rurce się podniosła w wyraźny sposób i sprawdzasz po jakimś czasie czy tak jest czy się wyrównał i sprawa jasna
-
ale czy wyszło ci z tego tyle litrów co było założone ?
-
a to nie ma racji? w drugim przypadku to bym się wahał ale co do pierwszego to na pewno ma rację
-
wracam chyba do puszek żartowałem ,ale dziwne rzeczy się dzieją z tym piwem (nie wiem czy to jeszcze jest piwo czy już jakiś barszcz) tak jak pisałem po 14 dniach burzliwej przelałem w poniedziałek na cichą ,dodałem cascady ,a od wczoraj rurka co kilkanaście minut porządnie sobie bulka,czy możliwe że ta zaraza od tego nalotu mocniej się rozlazła i wpiernicza te cukry których piwowarskie nie zjadają? co z tym robić ? wylewać ?butelkować? czy czekać aż skończy się ta dziwna fermentacja ?
-
jak nowy to on wygląda,chodzi o to że jak tam dostaje się brzeczka która jest "słodka i lepka" to może być trudno wymyć ją wodą bez mechaniczno dotykowej ingerencji ,jest to moja siódma warka i coś załapała więc teraz wszelakie środki ostrożności chcę podjąć,a wiadomo że te małe zakaźne paskudy zawsze się zagnieżdżają w najmniej dostępnym miejscu jaki środek do odkażania jest najlepszy po za pirosiarczanem ?
-
chodzi o to że tu gdzie jest zaznaczone na czerwono to są dwie warstw plastiku i widziałem że jest tam brzeczka ,tam gdzie jest zielona pionowa kreska jest miejsce styku gdzie się kręci więc trzeba by było to rozłączyć tak jak są strzałki tylko nie wiem czy się da?nie chcę za bardzo na siłę jak wy to czyścicie?
-
Witam,czy te standardowe kraniki plasticzane jakoś się rozbiera? ostatnio zauważyłem że po między tymi dwoma plastikami co kręci się w kółko jest brzeczka ,nie chodzi mi o sam kranik do spuszczani tylko o ten element który przekręcamy jak np.chcemy postawić na płaskim. Jak nie jasne to mogę zdjęcie wstawić
-
najbardziej pewnie by pasowały T58
-
ważne że nie cukier,ja dawałem ekstrakt z puchy WES jasny 1,5kg niechmielony ,nie chodziło mi za bardzo o styl ,a o to by było treściwe co do tego że był w zestawie Lager to chyba w 95% tak jest
-
po nicku to bliżej mu do koguta swoją drogą to co ludzie źrą że takie rzeczy im do głowy przychodzą ?
-
myję zawsze pierw płynem do naczyń później wrzątek i OXI (marketowy odplamiacz) fermentator stoi w kuchni i tam cały proces przebiega po za myciem gara i fermentatora bo to w wannie. wiem kiedy to się pewnie stało,za następną warkę zabiorę się dopiero po kupnie chłodnicy ta stygła całą noc samoczynnie w fermentatorze i pewnie tego wina
