Wiesz jest takie plemię które biegnie na bosaka lub mają przywiązane kawałkiem sznurka kawałek opony,biegną tak przez 24 godziny ,a że by za łatwo nie było kopią piłkę,jeździsz np.corollą i też jest ok,spory,ma klimę fajne radio ale wsiadając do A6 albo S klasy zmienisz zdanie o corolli
tak samo jest z butami,prawie 15 lat temu biegałem dość sporo z małymi sukcesami i powiem ci że jednak buty jak są dobrze dopasowane jest zupełnie inne bieganie,szczególnie w terenie,asics ma świetne buty ale mi najbardziej pasowały New Balance miały świetną piankę amortyzującą w środku
teraz mam ze 30kg z dużo,w tamtym roku zrzuciłem ponad 15kg samą dietą
Lusterko,przecież tu chodzi ogólnie o ruch,nie musi jakiś treningów wytrzymałościowych robić,teraz takie czasu że dużo ludzi ma pracę siedzącą i łatwie przebiec wolniej i więcej jak się spinać przy braku kondycji