Skocz do zawartości

LewySierpowy

Members
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez LewySierpowy

  1. Kolega z pracy chmielił Marynka szyszką świeżą i mu skisło. EG mam otwarte a Iunge chermetycznie zapakowaną. W poście i lagerze wiedeńskim kotś mi polecał Iunge na zimno. Także chyba podzielę na 2x10l jedną połowę zabutelkuje, a do drugiej dorzucę 15g Iungi na tydzień. Ale dalej jestem otwarty na propozycję. 

  2. Cześć i czołem, warzyłem ostatnio bittera (ordinary) i przez spięcie w mózgu dodałem chmiel na 15' gotowania zamiast na 5-3'. Fermentacja burzliwa już za mną (nie przelewam na cichą) i zastanawiam się czy można poprawić aromat chmielowy? Zawsze robię FFT i odfermentowało do 3BLG i próbowałem tak z 50ml i armat chmielu jest wyczuwalny ale chciałbym trochę więcej. Pytanie czy ma sens chmielenie na zimno kontynentalnymi odmianami? Mam East Golding (SL) i Iuange (granulat). Wcześniej chmieliłem na gorycz 50' Challangerem, 30' EKG i 15' EG - IBU ~34. Warka 20l drożdże S-04. Warzone było 20go stycznia br. 

     

  3. 7 godzin temu, Pir_ad napisał:

    To jest bardzo prawdopodobne.

    Piwo ma teraz 2,5 BLG

    Drożdży użyłem Safbrew WB-06 

     

    Dzięki za radę 

    Mój 1 weizen na wb06 też skończył koło 2 blg także w normie widzę. Na Mauribrew Weiss ostatnio skończyło się na 5blg. Będę robił w Lutym Dunkel weizena 20l pół na pół wb06 i kangury to zobaczę jak wyjdzie bo dopiero 2x pszenicę robiłem. 

  4. Wg mnie przy przelewaniu uwolniłeś resztki CO2 które było w piwie. Miałem kiedyś podobnie. Ja bym butelkował. Poza tym powinieneś sprawdzać gęstość to jest wyznacznikiem pracy lub jej braku. Ja robię FFT i od niedawna używam tych iSpindli i widać kiedy jest koniec. Mój Weizen skończył fermentować po 7 dniach. Powtórze ja bym butelkował. Jakie drożdże z ciekawości?

  5. Warki - 2023

    #25 - 29.12.2022 - Marcowe - do fermentatora 23l 13BLG, 10l wody z RO, FM31 Bawarska Dolina,

    #26 - 13.01.2023 - Lager wiedeński - do fermentatora 11l 11BLG, Bavarian Lager M76 Mangrove Jack's, dekokcja pojedyncza,

    #27 - 20.01.2023 - Ordinary Bitter - 18l 9,5 BLG IBU 32, Fermentis S-04,

    #28 - 11.02.2023 - Plain Pils - 23l 12 BLG, IBU 44 (szyszka mix), Mangrov's Jacks M76, BIAB zmniejszona szczelina na śrutowniku,

    #29 - 31.03.2023 - Oak Aged Dark Grodzisz - 10l, 10BLG, IBU 25 (Lomik) SafeAle S-33, BIAB, 0.75mm szczelina w śrutowniku

    -------

    Przechodzę na warki 10l, nie jestem w stanie spożywać takich ilości piwa a znajomi raczej gustują niestety w koncerniakach.

  6. Przychodzi facet do lekarza:

    -Panie doktorze mam problem z oddawaniem moczu. Pije mleko siekam mlekiem, pije wino sikam winem. Co muszę zrobić, żeby sikać normalnym moczem?

    -Pij Pan Tyskie.

  7. 4 godziny temu, Joosto napisał:

    https://www.beerfreak.pl/startery-drozdzowe-kompendium/

     

    Lektura do poczytania, która wyjaśni zapewne wiele nurtujących Cię pytań

     

    Super stronka, też się kiedyś zapoznawałem.

    Nie jest to do końca odpowiedź na pytanie ale ja kiedyś dałem Fermentum bez startera do warki 10l 13blg i nie było problemów wystartowało za 12h. Warto mieć star san w atomizerze albo fiolkę w nim wymoczyć przed otwarciem - mi się czasem zapomina :). 

  8. Ja tam nie stosuje takich rzeczy (jak te blaszki) - klasyczne wiele razy używane patentowe. Prawda jest taka że na 20l które butelkuję (i kapsluję) zazwyczaj maks 5-6 butelek to te z tym zamykaniem. Ja akurat mam takie które są wyższe niż inne butelki więc robią mi problem w układaniu skrzynek jedna na drugiej. Myje, a potem dezynfekuje star sanem a potem jak już butelka jest zamknięta to obracam ją szyjką w dół żeby pomoczyć uszczelkę. Po około 10 warkach w zeszłym roku uszczelki dają rady ale warto je posprawdzać czy trzymają i nie parcieją - co też widać by było jak są obrócone w dół. U mnie te butelki idą jako 1 z każdej warki więc nie wiem jak się sprawdzają na dłuższą metę. Fajne jest to żer szybko się to robi (bez kapslowania) wada wg mnie wysokość.

     

    Co do tego co pokazałeś to rozumiem, że to konwerter "klasycznej" butelki na patentowe zamknięcie - ciekawe. Dalej będzie pewnie wyższe niż kapsel ale pewnie niższe niż butelka pod patentowe + zamknięcie. 

  9. Za Wikipedią - "Zapiski oficera Armii Czerwonej (od 17 września 1939 roku)[1] – powieść Sergiusza Piaseckiego wydana po raz pierwszy w 1957 w Londynie nakładem wydawnictwa GRYF. Satyra ta opisuje pobyt oficera Armii Czerwonej Michaiła Zubowa na okupowanej przez Sowietów, a później Niemców Wileńszczyźnie, widziany jego oczami.

    Pisanie powieści trwało od maja 1946. Książka odtworzona została przez autora z pamięci oraz notatek. O jej napisaniu Piasecki myślał już w 1940."

    Dla mnie świetna i przerażająca książka - 1 raz sięgnąłem po nią w okolicy 2017r - teraz (2022) odświeżyłem sobie ze względu na sytuację w Europie. Polecam książkę jak i samego autora. Dostępna jest również w formie czytanej na yt.

  10. W dniu 3.01.2023 o 09:35, krzychoo napisał:

    Rosja ma tylko tradycje w grabieżach, gwałtach i masowych mordach. Wszelkie know-how kupione lub częściej ukradzione. Oni nigdy niczego sami nie stworzyli. Tyle w temacie wschodniego piwowarstwa.

    Ja tylko dodam cytat ze znowu aktualnej książki - "Zapiski oficera armii czerwonej" - 

     

    " – Jeśli nie będziesz gniewać się, to ja ci powiem, co wyście wynaleźli.

    – Dobrze – powiedziałem. – Słucham.

    – Dwie tylko rzeczy. Jedna, to samowar. A druga, łaźnia parowa. I to nawet nie wy pierwsi wynaleźli, bo samowary mieli Chińczycy, kiedy Rosji nawet początku nie było. A łaźnia parowa była znana również, na wschodzie i w Rzymie, przed kilku tysiącami lat.

    – Więc tak wygląda, według ciebie, że u nas nic dobrego nie ma.

    – Czemu nie?... Macie dobrą propagandę... Najlepszą na świecie..."

     

    Co po części potwierdza Twoje słowa.

     

    Fajne materiały do poczytania w temacie. Ja dawno temu słyszałem od jednego AKowca mieszkającego w czasie wojny na obecnej Białorusi o piwie z dużym dodatkiem żyta które było robione u niego we wsi i okolicach - niestety za wiele szczegółów nie pamiętam, coś mi się kołacze po głowie, że często z braku chmielu ratowali się dodając ruty lub jakiegoś innego gorzkiego ziela które te piwo częściowo "konserwowało" i smakowo upodabniało do klasycznego.

    Swoją drogą to żałuje, że sobie nie spisałem rozmów z tym Panem bo to była szalenie inteligentna osoba i miał dar opowiadania. Podpytam jeszcze żyjącą babcię żony o to co na Ukrainie robili przed wojną - z jej historii znowu pamiętam, że tam raczej mocniejsze trunki królowały i to przed wojną, bo po 45' to kołchozy, PGRy i po domach to tylko pokątnie w tajemnicy i raczej żeby sponiewierało, a nie było wykwintne.

  11. Cześć! Dziękuję bardzo za przepisik - może kiedyś wykorzystam. Na ten czas zrobię (albo spróbuję zrobić) coś bardziej klasycznego.

    Nie znam też tego chmielu. Mam dostęp do dużych (darmowych) ilości Perle i Magnum i to daję na goryczkę i jestem zadowolony. Swoją drogą można gdzieś zgłosić do moderatorów forum, że chyba fajna byłaby opcja dodwania posta w formie ankiety? 

  12. Ja mam to z innego forum:

    That's great you have some S-23, it's a great yeast. Just be wise about choosing your style: S-23 is a pretty estery yeast as far as Lager yeasts go (no comparison to the Ale yeast ester levels though), so a German or Scandinavian Lager brewed with S-23 most likely will come out as a faulty one (hence the bad rap S-23 gets in the interwebs). S-23 is ideal not for German but for Austrian, Czech and Polish Lagers which are traditionally a bit more estery than German. Brew a Wiener, a Budweiser or a Zywiec with it (I'm not touching the subject of Porter Baltycki or Boehmisches Dunkles, as we're talking about light beers now). With those styles, you'll be spot on.

    S23 - robiłem Light American Lagera w lodówce i ciemnego czeskiego lezaka tez w lodowce i były spoko - na mój ułomny smak/aromat.

     

    13 godzin temu, Bolt napisał:

    A jak będziesz chciał testować bierz chociaż raz Munich Lager, myślę, że się zakochasz doskonałe drożdże.

    Mówimy tutaj o Wyeast? No - ciekawa opcja.

    Chyba pocisne na tym FM31 bo już mam gęstwę a teraz chciałem dekokcję spróbować i zależy mi na w miarę neutralnych drożdżach.

     

    13 godzin temu, Bolt napisał:

    PS. Obecnie też mam lager wiedeński ale solidnie nachmielony Iungą i powiem, że geenialne połączenie...troszkę taka piwna tarta z zestem cytrusowym. Świetnie to gra, następnym razem zrobię podobne ale dodam z 1-2kg domowego wędzonego słodu jabłonią/wiśnią. 

    Masz jakieś zapiski z tego? Chętnie bym zerknął. 

     

     

     

  13. W takim razie stater (dwuetapowy?) albo taki prawilny po natlenieniu z butli i z mieszadła vs gęstwa (podobna objętość) - co będzie lepsze wg was?

    Z innego forum sugerowali S23 do wiedeńskiego to angielskojęzyczne więc pewnie nie znają FM31. Tam S23 było polecane do wiedeńskiego a M76 do marcowego.

    Jakieś przemyślenia?

    Jakbym miał większy gar to bym walnął 20L i podzielił na dwie gęstwy (S23 i FM31) ale tym razem nie dam rady.

  14. 15 godzin temu, zasada napisał:

    Ankiety to chyba tutaj nie można zrobić.

    Ja poszedłbym w 1. Drożdże znam no i gęstwa. S-23 nie używałem nigdy ale jako, że gęstwa byłyby moim drugim wyborem. O suchych Mangrove nie pomyślanym w ogóle.

    Przeczytałem to raz jeszcze i troche to rozumiem - że ważniejsze jest namnożenie (posiadanie rozhulanej gęstwy) niż sam szczep? Nie wiem czy w moim rozumieniu nie popełniam nadinterpretacji. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.