Skocz do zawartości

Ray

Members
  • Postów

    358
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ray

  1. Tak, dotyczy beta-amylazy która ma największą aktywność w temp.62-65°C.

    Przecież maltaza to maltaza a beta-amylaza-beta-amylaza nie zależnie od tego gdzie występuje i skąd pochodzi- cząsteczka jest ta sama.

    Zresztą same nazwy enzymów o tym mówią- nazwa enzymu to nazwa substancji która jest przez niego przetwarzana+przyrostek -aza. Stąd a-amylaza hydrolizuje wiązania a- (1-4) glikozydowe amylozy a maltaza katalizuje rozkład maltozy.

  2. b-amylaza "rozcina" cząsteczkę skrobii na cząsteczkę maltozy, glukozy i maltotriozy. Potem maltaza rozcina maltozę na dwie cząsteczki glukozy.

    Ciekawe, nigdy o tym nie słyszałem. Jesteś pewny, że chodzi o b-amylazę ze słodu, a nie np. z ludzkiej śliny?

    W ślinie jest alfa-amylaza...

  3. peptidase - tu mam problem, po polsku proteaza i peptydaza to w zasadzie ten sam enzym, a źródła amerykańskie je rozróżniają...

    Peptydazy to nazwa grupy enzymów rozkładających wiązania peptydowe a enzymy rozkładające wiązania peptydowe w białkach to proteazy.

    protease - proteaza (endopeptydaza)

    peptidase - egzopeptydaza (karboksypeptydaza)

    endo- i egzopeptydazy to dwie grupy na jakie dzielą się peptydazy więc peptydazą może być zarówno endo- jak i egzo peptydaza.

    Maltaza to po naszemu beta-amylaza.

    b-amylaza "rozcina" cząsteczkę skrobii na cząsteczkę maltozy, glukozy i maltotriozy. Potem maltaza rozcina maltozę na dwie cząsteczki glukozy.

  4. dawka śmiertelna izopropanolu LD50 jest pomiędzy etanolem a metanolem - metanol 4 g/kg masy ciała, izopropanol 5 g/kg masy ciała, etanol 6 g/kg masy ciała. Tak to nie błąd etanol ma niższą dawkę śmiertelną, ale jest wolniej metabolizowany więc łatwiej przekroczyć dawkę śmiertelną. Nie wiem jak jest z izopropanolem, ale pewnie jest dużo wolniej metabolizowany.

    Z tym, że tu raczej chodzi o produkty biotransformacji tych alkoholi. Metanol bardzo szybko ulega przemianie do formaldehydu a ten dalej do kwasu mrówkowego który jest najbardziej toksyczny.

    Co ważne, odtrutką na metanol jest etanol :)

  5. Nabłyszczacz to środek powierzchniowo czynny by nie tworzyły się krople, środek zmiękczający wodę (najczęściej o odczynie kwasowym) i substancja anty-pianowa. Ale nie zostaje tego w butelce aż tyle żeby miało wpływ na pienistość piwa a zawsze dla pewności można butelkę przepłukać wodą.

    Co do mycia w zmywarce- próbowałem ale nie jestem zadowolony z efektu. Butelki były czyste tylko z zewnątrz. Potem zrobiłem jeszcze próbę- wnętrza butelek zwilżyłem ługiem sodowym, wstawiłem do zmywarki, po zakończeniu cyklu do każdej wlałem kilka ml wody i kroplę fenoloftaleiny (indykatora który w środowisku zasadowym zmienia barwę) w 15 na 20 butelkach został ług więc tyleż butelek nie zostało od środka umytych.

  6. Kiedyś natknąłem się na informację, że ostrza sokowirówki rozgrzewają się do 80°C i to ma niszczyć witaminy i enzymy. Gdyby tak było, sokowirówki kosztowały by odpowiednio więcej za to, że sok od razu pasteryzują. Ok, niech nawet przy samym ostrzu (które przecież tnie a właściwie rozbija cząstki jabłka (o temperaturze max. w okolicach pokojowej) jest temperatura która zniszczy enzymy ale ile to będzie? 1% bo chyba nie więcej).

    A najlepszym dowodem na to, że sokowirówka NIE NISZCZY enzymów jest to, że świeżo wyciśnięty sok i pozostała miazga po kilku minutach brązowieją- oksydaza polifenolowa (enzym) utlenia polifenole do substancji o barwie brązowej.

    No i poza tym, po co nam w moszczu enzymy inne niż te z drożdży?

  7.  

    Czyli nic ciekawego nie wyszło, szkoda Twoja praca poszła na marne

    Nie wiem czy aż tak na marnę. Zawsze to jakiś wstęp do robienia napojów fermentowanych. Chyba dosyć duża część piwowarów domowych zaczynała od robienia wina.

    Tak jak napisał Makaron, zabawę z prawdziwym piwem możesz zacząć od brewkitów chociaż warzenie z zacieraniem do bardzo trudnych rzeczy też nie należy, wystarczy kontrolować czas i temperaturę.

  8. Ale miód dałeś do gotowania (chmielenia) czy przegotowany miód chcesz dodać przed rozlewem do butelek? W ogóle jakie to piwo, jaki ekstrakt, do ilu oBlg odfermentowało?

    I jakie masz butelki? Zwykłe po napojach czy chociaż brązowe pety w których sprzedawane są niektóre piwa?

  9. A tych którzy będą na spotkaniu w Chorzowie proszę o (chociaż wstępne) przedyskutowanie mojej propozycji na kolejne spotkanie o którym pisałem kilka postów wyżej.

    w skrócie - chodzi o spotkanie wyjazdowe z noclegiem.

    Oczywiście sprawa była poruszana w rozmowach przy dobrym piwie. Jest dużo chętnych i na pewno dojdzie do realizacji takiej formy spotkania. Ja osobiście jestem również za. Niestety ze względu na jesień i nadchodzącą zimę, myślę, że jest to realne na wiosnę lub lato w przyszłym roku.

    No ale myślę, że jeśli znajdą się chętni, można coś zrobić jeszcze w tym roku. Będzie dobra ekipa, ognisko, kiełbaski i piwko to pogoda nie będzie miała wpływu na zabawę. Może początek października? Np. 5-6 lub 6-7?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.