Skocz do zawartości

Winger

Members
  • Postów

    175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Winger

  1. Pamiętaj też, że rezygnacja z cichej jest rezygnacją z procesu przelewania do innego fermentora, a nie skróceniem czasu fermentacji - jeśli zostajesz wyłącznie przy burzliwej, zostawiasz na niej piwo na tyle czasu ile miała trwać cicha.
  2. Witamy serdecznie, Małopolska rośnie w siłę :-)
  3. Raz do mnie przyszła paczka z WY1056, całkiem napuchnięta, myślałem że zgnieciona, okazało się że woreczek w środku był nietknięty. Na drożdżach wyszła świetna AIPA (starter robiłem), użyte po 2 tygodniach, trzymane w lodówce.
  4. Ile Ci wyszło brzeczki w litrach i ile miało mieć blg wg przepisu? Przy kilku pierwszych warkach prawie każdemu wychodzi mniej niż powinno, kwestia wprawy. A wymieszanie to absolutnie nic złego - w jaki sposób napowietrzyłeś brzeczkę? Ja dodaję drożdże, po czym stawiam fermentor na piłce i naprawdę intensywnie wstrząsam / mieszam przez 5 minut.
  5. U mnie na IE dało radę zmasakrować system do tego stopnia, że bez restartu żadnego dźwięku nie miałem na kompie.
  6. Tak na szybko, jak walnę jakąś gafę to mnie bardziej doświadczeni na pewno poprawią (brewkitów nigdy nie robiłem): 8. Szczerze radzę zacząć od razu od kapslownicy stołowej. 11. Reduktor osadów raczej zbędny, tymbardziej że nie chmielisz (ekstrakty juz nachmielone). 12. Mieszadło sugeruję drewniane zamiast plastiku, na którym bakterie i syfy się lubią osadzać. 13. Zapewne można użyc tego wężyka, ja mam kilka metrów kupione i co jakiś czas wymieniam wężyki i tak. Trochę powoli przy tej średnicy będzie leciało moim zdaniem. 15. Miarka, rozumiem, do refermentacji przy użyciu glukozy. Proponuję inną metodę. Odpowiednią ilość glukozy zagotować w 300ml wody i zlać do fermentora z kranikiem przed rozlewem, do tego zlać przefermentowane piwo, wymiesza się samo jak poprawnie będzie zrobione, potem lejesz tylko do butelek i żadnych cukierków / miarek / sypania do każdej butelki osobno Ci nie potrzeba. 17. Od biedy się nada, ten jest podstawowy i dosyć krótki (trochę trudniej dokładny wynik odczytać), sugeruję mieć zapasowy bo na początku łatwo się tłucze - ja się dwóch pozbyłem. 18.19. Wziąłbym jeden fermentor z kranikiem i bez rurki (do rozlewu piwa) oraz dwa fermentory bez kraników i z rurkami (do fermentacji, bez kraników bo są one częstą przyczyną infekcji jako że są idealnym siedliskiem zła). Do tego sugeruję osobne drożdże (nie używać tych co będą w zestawach). Ciekawi mnie dlaczego zacierać nie masz zamiaru? Oczywiście garnek, zakładam, posiadasz, jak i jakis termometr do pomiaru temperatury w pomieszczeniu gdzie będą pracować drożdżaki.
  7. Moim skromnym zdaniem nie ma chyba jakiejś większej potrzeby wprowadzania zmian, mogłoby to zostać źle odebrane przez ekipę BB i doprowadzić do nikomu niepotrzebnych scysji / wojenek. Jak komuś z userów nie odpowiada atmosfera na tamtejszym forum to nikt przecież nie zabrania rejestracji tutaj (dział Hyde-Park w końcu istnieje). I tak samo w drugą stronę, zawsze ktoś może przestać pisywać tutaj i przenieść się na BB jeśli ma taka ochotę. EDIT: a i sądzę, że Tomek raczej automatycznie tworzy nowy dział jeżeli jakiś konkretny temat wybija się w postach które nie mają własnego kąta.
  8. Witam i powodzenia :-) Samych udanych warek. "Jak zabawa wciągnie?" Jeszcze się chyba taki nie znalał co by go nie wciągnęło :-) EDIT: Krakowskie grono jest dość liczne więc w razie kłopotów z pomocą nie będzie problemów.
  9. I want my 6 minutes of life back!
  10. OK, dzięki za poprawkę, przewinęła się taka wypowiedź w ostatnim czasie że jak piwo całe ucieka z butelki to jest to spowodowane infekcją, najwidoczniej nie do końca prawdziwe stwierdzenie.
  11. No, do dzisiaj już opanowałem sprzęt, wrzucę po najblizszym rozlewie jakąś aktualizację filmiku, bo ten był kręcony za czasów kiedy jeszcze zacieru na oczy nie widziałem
  12. Dobre pytanie, powinienem był doprecyzować. Miska była od początku i się po prostu ostała, dopiero kilka warek temu zacząłem mieszanie górnej części zacieru. Gdybym 6 litrów gorącej wody wlewał od razu do fermentora, mogłoby to wzburzyć dolną część warstwy filtracyjnej, a że miska już była, to ją po prostu zostawiłem. Mieszając łyżką mam po prostu pełną kontrolę nad tym która część warstwy mi się wzburzy.
  13. Ja robię to tak: - Przenoszę zacier rondelkiem, lejąc go po ściankach fermentora (z kranikiem i oplotem), co by nie napowietrzyć za bardzo; - Czekam ok. 20 minut na ułożenie się warstwy filtracyjnej, w miedzyczasie grzeję wodę do wysładzania; - Na wierzch fermentora wkładam miskę plastikową o pojemności ok. 10 litrów, dopuszczoną do produktów spożywczych, z kilkunastoma małymi otworami w dnie; miska idealnie dopasowuje się do fermentora; - Po ułozeniu warstwy, odkręcam na sekundę kranik na pełen przepływ; jak wężyk jest pełen brzeczki to natychmiast przykręcam tak aby powoli się sączyło; zbieram 3 litry brzeczki do rondla i wylewam to do miski znajdującej się na fermentorze, skąd ładnie spływa ona na wierzch zacieru nie wzburzając młóta; - Kiedy widzę że opadająca powierzchnia zacieru zbliża się do młóta, leję ok. 5-6 litrów wody o temperaturze ok. 85 stopni do miski, czekam ok. 2 minut aż spłynie (traci przy tym te kilka stopni, absolutnie nie przekracza 80 stopni w kontakcie z młótem), po czym mieszam łyżką górną część zacieru, tak do wysokości ok. 12-15 cm nad dnem. Nie przerywam filtracji, brzeczka leci cały czas i nie zauważyłem aby mieszanie górnej części zacieru wpływało jakoś na jej klarowność; - Powtarzam powyższy krok do trzech razy; - Wysładzam do objętości ok. 26-27 litrów (mierzę w garnku za pomocą łyżki drewnianej na której wypaliłem sobie skalę), jak dojdę do tej objętości to zakręcam kranik, wstawiam od razu do grzania, jednocześnie mieszam całość brzeczki po czym pobieram próbkę do schłodzenia (w szklance z zimną wodą i lodem, zajmuje to ok. minutę) i wstępnego pomiaru Blg; - Po rozpoczęciu wrzenia czekam, aż odparują mi 2-3 litry, dopiero wtedy, przy ok. 23-24 litrach brzeczki, 'rozpoczynam' chmielenie (czyli np., wtedy dodaję chmiel jeśli robię to na 60 minut); - Ponownie mierzę Blg bezpośrednio przed końcem chmielenia. Zazwyczaj mam wtedy ok. 20-21 litrów brzeczki, litr mi zawsze odpada przy zlewaniu do fermentora z racji chmielenia bez uzycia woreczków. Szczerze mówiąc to nie bawiłem się jeszcze w mierzenie wydajności, ale na chwilę obecną wydaje mi się że powyższa metoda jest w porządku.
  14. W sobotę doszło 20l Foreign Extra Stout i 18l Koźlaka. Razem: 240l
  15. Infekcja, o ile faktycznie wystąpiła, jest mniejszym problemem niż brak cierpliwości i przedwczesny rozlew. Nawet jeśli druga warka nie wyszła przegazowana, to ze smakiem nie będzie najlepiej, bowiem nie dałeś czasu np. drożdżom na przerobienie diacetylu. Poczekaj cierpliwie przy jednej warce i postępuj tak jak jest to opisywane w instrukcjach warzenia / wiki.piwo.org, a będziesz zadowolony z rezultatów. Nikt Cię nie goni, jak chcesz szybko jakieś piwko to lepiej kupić na razie skrzynkę czegoś dobrego, jeszcze butelek do rozlewu dzięki temu zyskasz.
  16. Jak całe piwo ucieka, to by sugerowało jakąś infekcję, chociaż tutaj ewidentnie popełniłeś jeden z najcięższych grzechów piwowara - zawierzyłeś rurce. Fermentacja się kończy kiedy przestaje spadać poziom Blg, i koniec, a to dopiero burzliwa się kończy - do tego musi poleżeć na cichej. U mnie żadne piwo nie stało w sumie krócej niż 3 tygodnie w fermentorach, a i tak miałem lekkie problemy z diacetylem. Rezygnacja z fermentacji cichej, o której się często wspomina, nie polega na skróceniu czasu fermentacji, a na pozostawieniu piwa w tym samym fermentorze po burzliwej - czyli zamiast 2 tyg na burzliwej + 1 na cichej, zostawiasz piwo na 3 tygodnie w jednym fermentorze. Masz więc piwo przegazowane, bo nie dokończyło fermentacji. Będą granaty jak jeszcze troche postoi. Tak więc przy kolejnych warkach bez pośpiechu - sugerowałbym zostawić piwo w spokoju w jednym fermentorze na 3-4 tygodnie i nie zaglądać do niego pod żadnym pozorem.
  17. Czy gwałtowność ucieczki piany maleje po kilku chwilach i wszystko się uspokaja, czy całe piwo powoli i jednostajnie ucieka z butelki?Jakie to było piwo, ile dokładnie dodałeś cukru, i w jaki sposób (miarką do butelek, mieszane przed rozlewem czy jak?) Ile miałeś blg przed butelkowaniem?
  18. Zapach zupełnie neutralny, a płukać i tak wszystko płukam więc to mi róźnicy nie robi.
  19. Różnice w temperaturze zawsze będą, to standard. Jedyny chyba sposób na ich eliminację to używanie mieszadła (zbudowanego np. z silniczka do wycieraczek) które by pracowało non stop i przenosiło zacier z dołu gara w stronę powierzchni. Ja mieszam przy podnoszeniu temperatury non stop, poza tym co kilka minut.
  20. Dorwałem w Selgrosie środek do dezynfekcji, w butlach 5-litrowych, coś ok. 25-30 zł, zdjęcia etykiet poniżej: http://winger.pl/incozam-s-1.jpg http://winger.pl/incozam-s-2.jpg Używał ktoś może już tego? Wg opisu z etykiet powinien się idealnie nadawać do dezynfekcji sprzętu i powierzchni płaskich w pomieszczeniach. Chciałbym zasięgnąć kilku opinii, na wypadek gdybym o czymś nie wiedział. Mam zamiar rozpylać to na ścianki fermentorów w roztworze ok. 10%, do tego wężyki/rurki/gumki/wszystko co ma styczność z piwem od chwili chłodzenia. Jedynie z butelkami mam wątpliwości - nada się? Na chwilę obecną do butelek używam piro, ale i tak planuję przesiadkę na coś mocniejszego (każda butelka jest dokładnie płukana bezpośrednio przed rozlewem). Zastanawiam się jak się bedzie miała skuteczność tego środka w porównaniu z kretami/wybielaczami/ClO2 itp. Z góry dzięki za wszelakie opinie. EDIT: literówkę strzeliłem, środek nazywa się Incozan, nie Incozam.
  21. O ile nie przekroczyłeś 80 stopni to źle nie będzie, bo dopiero ta temperatura dezaktywuje alfa amylazę, której to optymalna temperatura pracy to ok. 70-72 stopnie. Najważniejsze pytanie to czy zrobiłeś przed zakończeniem zacierania próbę jodową? I czy mieszałeś zacier w trakcie procesu? Ilość wody użytej do wysładzania nie ma jakiegoś większego znaczenia, używa się jej tyle ile trzeba aby osiągnąć założoną wcześniej ilość / ekstraktywność brzeczki. 15 Blg to o wiele więcej niż w przepisie (12 Blg), mogłeś na koniec filtracji (przed chmineleniem) dodać wody celem zwiększenia jej ilości. Wyjdzie Ci mniej piwa, ale będzie mocniejsze. P.S. Mierzyć najlepiej w temp. 20 stopni. Wszystko OK, żadnej piany nie będzie, bo i skąd by się miała wziąć (CO2) skoro drożdże nie mają czego jeść. Nie, jak po dojściu do wrzenia pokrywka była częściowo uchylona to DMSy odparowały.
  22. Dzisiaj Foreign Extra Stout & Koźlaczek :-)

  23. To się kolego obudziłeś, ostatnia wypowiedź w tym wątku była w marcu :-)
  24. Ech, o 18 muszę być w Balicach, jakby godzinę wcześniej było to bym się jeszcze załapał :-) Chociaż może na jakiś kwadrans zaglądnę.
  25. Tu zajrzyj: http://www.piwo.org/topic/8328-ksiega-pochwal-zadowolonych-klientow/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.