Skocz do zawartości

BeerGrill

Members
  • Postów

    1 266
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez BeerGrill

  1. No właśnie, czyli nie potrzebnie ten starter w ogóle zrobiłem. W sumie to właśnie mi uświadomiłeś, że przecież drożdże mogły zacząć pracować, tylko ja tego nie zauważyłem. Rurki nie miałem, więc patrzyłem tylko przez ściankę wiaderka i dopiero kiedy zaczęły kawałki się odrywać od dna, to stwierdziłem że poszło. Czyli jak mam młodą gęstwę to startera nie muszę robić, tylko jeszcze dopytam, po jakim czasie gęstwa się starzeje, np. po miesiącu już lepiej zrobić starter, czy po miesiącu to już lepiej wylać?

     

    Krążki piany to miałem bardzo wysokie, aż wylazły na zewnątrz. Czyli to jest najlepszy moment, ok. Właśnie dlatego też pytam, bo czytałem że właśnie czasem starter wlewają po 3-4 dniach, ale to może tak długo się rozmnaża. U mnie apogeum osiągnęło po kilku godzinach, ale to rozumiem za świeżą gęstwę miałem.

  2. Ostatnio chciałem nauczyć się czegoś nowego i zrobiłem swój pierwszy starter. Użyłem gęstwy z US-05 po mocniejszym AIPA. Starter zrobiłem w 3l. kolbie, litr wody i 100g suchego ekstraktu. Wymieszałem, nałożyłem rurkę i poszedłem spać. W nocy obudziły mnie dziwne dźwięki ..zapalam światło, a tu bucha mi piana przez rurkę ..ok, zdjąłem rurkę i założyłem ameliniową folię. Następny dzień starter przeleżał raczej spokojnie, piwo warzyłem w nocy, więc dodałem go ok. 4 rano. Drożdże zaczęły pracować dopiero ok. południa następnego dnia.

    Moje pytanie, to kiedy należy dodać starter, czy kiedy on najbardziej buzuje, czy tak jak zrobiłem też było dobrze? Jakoś słabo on mi się rozkręcał, więc tak sobie pomyślałem, czy warto go było robić, czy nie lepiej wlać od razu samą gęstwę ..chyba że coś źle zrobiłem..?

  3. Witam ponownie, chciałbym prosić o radę w doborze drożdży. Do tej pory warzyłem jakieś wariacje Ale (4 warki), a teraz bym chciał wejść w świat piw belgijskich.

    Wymyśliłem sobie, że na początek pójdzie Wit, następnie Blond i później może jakieś mocniejsze. Do tego obie warki były by na jednych drożdżach (jedna, a np. za tydzień na gęstwie druga). Chciałem użyć drożdży 3944 Belgian Witbier - tylko czytam że dosyć długo mogą pracować, co trochę zniechęca, S-33 - wolałbym w sumie spróbować czegoś innego niż suche, WLP 400 (410) Belgian Wit - też ponoć strasznie leniwe i czy będą dobre do Blond..w związku z tym mam kilka pytań. Czy to w ogóle dobry pomysł żeby robić te style na jednych drożdżach. Jeśli tak, to jakie by były najlepsze, może jakiś inne jak 1214 Belgian Ale, czy 3522 Belgian Anders? Czy może Wita zrobić na drożdżach dla niego (np. Breferm Blanche), a Blond i np. Dubbel na innych? Mam teraz gęstwę z US-05, ale to chyba zupełnie odpada? Czy jak się używa drożdży (gęstwy) dla kilku gatunków, to zaczyna się od najsłabszego?

  4. Wita serdecznie i pozdrawia świeżak z Wrocławia.

    Na imię mam Rafał i właśnie kończę burzliwą w swojej czwartej warce z zacieraniem.

    Na razie nie zawracam głowy, bo znajduję tu odpowiedzi na swoje problemiki..

    ..ale na pewno jeszcze się odezwę, bo coraz więcej przemyśleń w głowie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.