Skocz do zawartości

BeerGrill

Members
  • Postów

    1 266
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez BeerGrill

  1.  

     

    Zero informacji czy paczka dotarła, czy wpisowe jest na koncie. Zresztą nie tylko ja nie dostałem potwierdzenia, tylko większość znajomych piwowarów.

    Filip, jeśli mogę trochę wytłumaczyć, to kilka @ wróciło, miedzy innymi Twój. Nie wiem czy nie przez to, że były tam duże litery, a to tylko system obsługiwał..

     

    This message was created automatically by mail delivery software.

    A message that you sent could not be delivered to one or more of its
    recipients. This is a permanent error. The following address(es) failed:

    FilipMazur@o2.pl
    host mx6.o2.pl [193.17.41.46]
    SMTP error from remote mail server after RCPT TO:<FilipMazur@o2.pl>:
    500 No such user

     

  2. Właśnie ta gówno-burza jest potrzebna do wyciągania wniosków. Jeden już jest, zlikwidować ograniczenia co do eliminacji. Bo skoro one służą do odrzucenia wadliwych piw, to tak powinno być - wadliwe out, a co zostanie, to zostanie i niech się sędziują 1, 2, 3 dni lub tydzień. Bo co będzie jak nie będzie wadliwych? Na siłę wypieprzyć wszystkie, żeby zostało 12?

  3. Przecież to nic nie zmienia, eliminacje robi się raz i koniec, dodatkowe eliminacje wymagają otworzenia dodatkowej butelki piwa, której potem zabraknie w finale.

    a to nie jest tak, że ta 4 butelka jest właśnie "na wszelki wypadek", na sytuacje sporne?

     

     

    Co by pomogło piwowarom z Wrocławia jakby uwalono także konkurs siedlecki

    Nie kompromituj się chłopie :D   Próbujesz odwrócić kota ogonem, czy naprawdę sądzisz, że właśnie o to w tym wszystkim chodzi?

     

    Moim zdaniem ten cały puchar o kant dupy rozbić. Regulamin i zasady powinien pisać organizator konkursu i tyle. Są nagrody, jest zabawa.

    Co do pspd, to też imo powinno działać tylko terenowo, ale to całkiem inna sprawa.

  4. Zakładam temat do rozmów, pytań, skarg i zażaleń.

    Gdyby ktoś nie przyuważył na głównej, ruszamy od października z PiwoWarZone, czyli wrocławskimi bitwami piwowarów.

    Zapraszamy chętnych do udziału, będą fajne nagrody i mam nadzieję dobra zabawa.

    Główną nagrodą jest warzenie w Browarze Profesja.

    Termin zapisów do 21 sierpnia, a pierwsza bitwa już 3 października.

    Formularz do zapisów i regulamin znajdziecie na stronie www.piwowarzone.pl

    Bieżące informacje będą pojawiały się też na stronie fb www.facebook.com/PiwoWarZone

     

  5.  

     

    Czekoladowe BG, wersja żarta przez TV: Kolor: no ciemny, brązowy, raczej klarowne Piana: średnio o drobnopęcherzykowa, koloru brązowego. Szybko się redukuje, ale zostaje warstewka. Aromat: Czekolada ale i estry (truskawki?! z TV?). Jest też słodki aromat od laktozy. Smak: No powtórka z aromatu: czekolada i owoce, jest goryczka i słodkość milk`a. Na początku jest fajnie, ale od drugiej połowy szkła było ciężko - piwo ewidentnie deserowe i dalekie od sesyjnego. Było mi ciężko wypić całe, ale to ma związek z tym, że nie przepadam za laktozą ;) Wrażenia ogólne: w butelkach 0,33 bym wolał! Grubo poszedłeś z łuską, bo moje czekoladowe w porównaniu z Twoim to jakiś ubogi krewny z Rumunii :/ Wad nie stwierdziłem, wysycenie fajne. Jakbym miał ciasto czekoladowe, to bym szarpał i popijał!

    To do tego na pszenicznych załatw se już jakieś ciasto lepiej, bo jest jeszcze słodsze ;)

  6. Whisky Brown - Jaruś

     

    Wygląd: ciemno pomarańczowe do brązowe, pod światło wpada w bordowy. Piana przy nalewaniu trochę wymuszona, kremowa, szybko redukuje się do cieniuśkiego kożuszka.

    Aromat: na początku nutki wędzone, delikatne kabelki. Za nimi przebija się czekoladowość. Po ogrzaniu wychodzi jakaś nuta banana. Chmielu nie wyczuwam.

    Smak/goryczka: w smaku ta czekoladka na pierwszym planie, wędzona czekoladka. Goryczka bardzo delikatna, balans w kierunku słodkiego.

    Odczucie w ustach: wysycenie średnio-wysokie, piwo dość lepkie, oleiste, wchodzi gładziutko.

    Ogólnie: ogólnie bardzo fajny Brown, słodziak, wędzona czekoladka. Zagryzłem se jeszcze Milką z biszkoptem..rewelacja..jak na deser prawie o 4 nad ranem.

    post-5120-0-74798400-1422672640_thumb.jpg

  7. O dziwo - piana w obu wersjach jest wysoka, choć przesadnie nie nagazowywałem. Albo obawy o tłuszcz okazały się bezpodstawne, albo dobrze go wyskrobałem i wyprażyłem i wygotowałem.

    Ok, to mnie uspokaja.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.