-
Postów
1 266 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez BeerGrill
-
-
Bo nie wiem skąd ten nr 28..ja żadnych numerków nie miałem, więc to raczej nie moje.
Poza tym gdyby to było moje, to do teraz jeszcze byś wylizywał szklankę
-
..i w końcu nie wiem czy chodzi o tą red IPA, co zostawiłem na szkółce, czy o CDA z depo
-
aż taak..najs chłopaki!
-
Imperial Radler (U-bot) - Szuwar
Wygląd: pomarańczowe/bursztynowe, klarowne. Piana biała, miękka, pozostaje i nawet firankuje.
Aromat: pachnie nalewkowo, jakieś słodkie owoce + alkohol. Z tyłu przebija się mi chmiel (?).
Smak/goryczka: w smaku słodko-alkoholowo-owocowo..głównie mirabelka i morela..alko rozgrzewa ostro i dekalibruje zmysły, goryczka jest na dość wysokim poziomie i podbija alkohololowość.
Odczucie w ustach: jest alkoholowe, ale i owocowe więc jakoś to się ładnie rozchodzi. Nagazowanie nikłe, ale może i dobrze.
Ogólnie: no nie powiem, bardzo ciekawe piwo..alkohol mnie przeszkadza, ale niestety musi tu być. Z początku jest opór, ale po połowie wchodzi już gładziutko jak Radlerek. Cieszę się że spróbowałem to piwo..Liga rządzi, Liga radzi, Liga nigdy was nie zdradzi!
-
Dyniowe - Major
Wygląd: pomarańczowe, klarowne. piana z początku obfita, lecz szybko redukuje się do małego obwarzanka, po czym znika całkiem.
Aromat: zielone jabłuszko z landrynkami, gdzieś tam dalej imbir ze słodem.
Smak/goryczka: w smaku też mocno landrynkowo, kwaśno na finiszu. Goryczka lekko zaakcentowana w tle.
Odczucie w ustach: Mocno nagazowane, do tego ta landrynka, sprawia wrażenie jak bym pił igristoje.
Ogólnie: zupełnie inne od Undeatha, lżejsze i bardziej kwaskowate niż słodkie. Chyba ten imbir + gałka razem z tą kwaśnością sprawia dziwne uczucie landrynowości. Z tym mocnym nagazowaniem przypomina mi bardziej jakiegoś belgijskiego Blonda.
-
Pumpkin Ale #137 - Undeath
Wygląd: brązowe, nawet ciemno-brązowe, nie przejrzyste. Piana z pepsi w sekundzie znika do zera, chyba przez przegazowanie.
Aromat: na pierwszym planie kakao/czekolada później karmel, pieczony chlebek i na końcu delikatnie przyprawy.
Smak/goryczka: słodowo, z nutami kawy/czekolady. Pozostaje posmak przypraw, głównie imbiru i cynamonu. Goryczka minimalna.
Odczucie w ustach: przede wszystkim mocno przegazowane. Samo piwo sprawia odczucie treściwego, chociaż pije się lekko.
Ogólnie: ciekawe, nie przesadzone piwo (chodzi o przyprawy). Minusem jest przegazowanie i kompletny brak piany. Zobaczę jeszcze jak wypadnie na tle pozostałych które dziś zdegustuje.
-
No nie wiem właśnie, myślę, że to żyto z karmelem coś dziwnego mi ułożyło w głowie.
-
Żytnie - Czeburaszka
Wygląd: Ciemno pomarańczowe/brązowe, mętne. Piana z początku obfita, redukująca się ale nie znikająca. Po otwarciu z butelki lekki gushing w postaci wypełzającej piany.
Aromat: Głównie karmel oraz jakaś kukurydza?..słodko jak cholera.
Smak/goryczka: W smaku też bardzo karmelowe, słodkie, goryczka czysta, delikatnie gdzieś majaczy w tle.
Odczucie w ustach: bardzo gładkie, zalepiające, średnio wysokie wysycenie.
Ogólnie: Zdecydowanie za słodkie jak dla mnie, tylko dzięki mocniejszemu nagazowaniu mogłem to wypić. Ogólnie jak ktoś lubi ulepki, to powinien być zadowolony. W aromacie mnie coś tylko zaniepokoiło.
-
AIPA - kyniekk
Wygląd: ciemno bursztynowe, miedziane, lekko opalizuje. Piana gęsta drobna, brudno-żółta, długo się utrzymuje, lejsing jest.
Aromat: spod kapsla ciastko z chmielem, natomiast w szkle, na froncie nuty chmielowe, kwiatowo-cytrusowo-żywiczne tłumione słodkim, karmelowo-chlebowym aromatem.
Smak/goryczka: goryczka dość łagodna, krótka, za to po chwili siada na języku chmiel..TONA chmielu, powodując odrętwienie języka. Słodkości dochodzą po czasie.
Odczucie w ustach: pełne, wysycenie niskie, piecze tylko język od chmielu.
Ogólnie: ciekawa AIPA - mocno chmielone piwo, ale z naciskiem na smak, nie na goryczkę (zdradź jak to chmieliłeś). Pomijając znieczulenie na języku, bardzo pijalne, przy czym odpowiednio treściwe. Nie jest zbyt wytrawne, ale ta słodowość dobrze współgra..jestem za.
-
Nie, to też nie tak, już się wczoraj wyspałem po sylwestrze. Obudziłem się ok.22 i już nie spałem, więc 6 rano to już jest środek dnia dla mnie. A wszystko i tak przez fejs zbuka, bo mi koleś ochoty narobił swoją fotką
-
+ moje 353 l
RAZEM: 45221 L
-
Świąteczne 2014 - Undeath
Wygląd: bardzo ciemno brązowe, nieprzejrzyste, raczej klarowne. Piana kremowa, drobna, z czasem zanika do zera.
Aromat: po otwarciu z butelki jakaś kukurydzka wyleciała, albo takie skojarzenie. W szklance na pierwszym miejscu kawa z czekoladą, gdzieś dalej jakby wanilia. Wymienionych przypraw kompletnie nie czuję, dopiero po ogrzaniu coś wychodzi, ale bardzo delikatnie, trzeba się dobrze wwąchać.
Smak/goryczka: w smaku bardzo czekoladowo, słodko. Goryczka bardzo dobrze wpasowana, nie za duża. Na finiszu jest taki jakiś posmak korzenny, ale mikry.
Odczucie w ustach: słodko, ale nie zalepiająco, wysycenie niskie, sprawia wrażenie lekkiego piwa.
Ogólnie: smaczne, miałem właśnie ochotę na takie coś, jest po 6 nad ranem Przypraw nie czuć, mogło by ich w sumie nie być wcale. Wchodzi niesamowicie lekko jak na ponad 18 Plato..ja bym dał 15 góra 16.
-
Wyboldowałem tylko to, co jest według mnie jest ważne
-
Wstąpiłem dziś i wrzuciłem trzy Red IPA. Miał to być klon przepysznego Hop Head Red z Green Flash Brewing na Amarillo. Jest tylko mały myk, że butelkowałem to dzisiaj, więc trzeba dać mu trochę czasu Zabrałem Żytnie/czeburaszka, AIPA/kyniekk i Świąteczne2014/Undeath. Stan powinien wyglądać tak:
- x Xmas Ale (qub)
- 1x Robust Porter z Żytem (Camilos)
- 1x Cream Ale (korzeń)
- 1x Munich Lager (korzeń)
- 1x Black Weizen (mat)
- 1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek)
- 2x Hefeweizen (kyniekk)
- 1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk)
- 1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar)
- 1x Marynka ESB WLP Burton (Szuwar)
- 1x Ordinary Bitter (Xen)
- 1x APA (Kosa. Browar Never grow old)
- 2x Brown Ale (jaras)
- 2x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras)
- 2x Whisky Brown ale (jaras)
- 2x "Wild" IPA (jaras) - uwaga, duży osad na ściankach który przy normalnym wysyceniu powoduje niewielki gushing
- 1 x BPA (Wich3r)
- 3x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman)
- 1x CDA (BeerGrill) - pyszna, ostatnia butelka jaka istnieje!
- 1x Witbier (Doyours Tupid)
- 2x Polskie Ale (Undeath)
- 1x Świąteczne 2014 (Undeath)
- 2x PIPA (Budzyn)
- 2x Słodka pszenica (kyniekk)
- 3x Red IPA (BG) - butelkowana 31-12-2014
- 1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 )
- 1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )
- x Xmas Ale (qub)
-
No ja tyż mam jeszcze dyniowe Olimpa, Pinty, AB oraz Twoje i Maja, może zrobię jakiś test porównawczy..Olimpa zostawię na koniec.
-
Kto buchnął moje CDA i się nie przypucował?
Dobra, jak ktoś będzie w depo, niech zwróci uwagę czy jest tam moje CDA.
-
To znasz?
-
nie wiem jak mam się w stosunku do Marusi, Leszcza i Fergusona zachowywać o_O
..nie wypowiadaj ich imion na daremno!
-
-
dzisiaj zacząłem już degustacje kraftów więc nie będę zaburzał sobie smaku
Cholera, co sugerujesz?
-
Witam!
Zrzuciłem po raz pierwszy moje piwo do depo, Belgian Pale Ale i pobrałem Cascadian Dark Ale od BeerGrill.
Barwa czarna, gdzie w szkle mało piwa, ładnie bursztynowo opalizuje.
Piana: ładna, oblepiająca szkło, redukuje sie do ładnego pierścionka, zostawia troszkę siebie na szkle.
Aromat: rześki, cytrusowy, czuć troszkę jakiś słodkich owoców tropikalnych. Jak się odrobine ogrzało w szkle to czułem o troszkę alko i co jak mi sie wydaje, przypominało sorachi ace. Fajnie.
Smak: Czekolada gorzka i słonecznik to pierwsze mi przyszło na myśl, na finiszu czuję kawę i troszkę chmielu. Goryczka nie za duża, ale na pewno odczuwalna.
Ogólne wrażenia: Bardzo smaczne, nie zauważyłem kiedy butelka się skończyła. Troszkę za mało chmielu w smaku i aromatu jak dla mnie. Zdecydowanie smaczne piwo, choć ja jeszcze trochę upośledzony sensorycznie jestem A no i fajna etykietka.
Ale to piwo ewoluuje..z początku nie mogłem pić przez ziołowy aromat Marynki, późnej było fajnie czekoladowe, ale z lekkim ziołem też nie było szału, teraz na pierwszy plan wylazła cytryna z Sorachi, a raczej jej skórka i jest już całkiem pijalne.
-
ESB na TV2 - Szuwar
Wygląd: kolor ciemno-pomarańczowy, mętanawe. Piana biało-kremowa, drobna, mięsista, niestety szybko się redukuje. Kożuszek jednak trwa i lajsinguje nawet.
Aromat: owocowo-karmelowy, jakieś takie rodzynki trochę chyba. Po ogrzaniu wychodzą nutki chmielowe
Smak/goryczka: w smaku dość słodko, karmelowo-słodowo, goryczka niezbyt wysoka, próbuje coś kontorować, gdzies mi migła jakaś dziwna nuta pieprzowa, ale jest 6 rano
Odczucie w ustach: dość ciężkie się wydaje, wysycenie spore nawet, tak jakby sie przegazowywało powoli
Ogólnie: karmelek-słodziaczek, ale pasuje mi..smaczne. Trochę dziwne jak na Ciebie Czy to jest to samo ESB, co tamto na Burtonach, bo różnica kolosalna??
-
Bitter - Xen
Wygląd: pomarańcz, nawet klarowne, piana sie pojawia, jednak chwilę później znika do maciupkiego krążka.
Aromat: głównie słodowy, ale trzeba się mocno wniuchac by cokolwiek wyczuć.
Smak/goryczka: smak bardzo delikatny, na pierwszym planie goryczka, ale taka aby aby, do tego lekka słodowość.
Odczucie w ustach: bardzo lekkie, znowu chyba zbyt mocno gazowane, zbalansowane w tej swojej delikatności.
Ogólnie: dobre sesyjne piwko, choć dzisiaj ciut za wodniste dla mnie. To jest Ordinary czy Specjal Bitter?
-
PIPA na bretach - Xen
Wyglad: ciemno bursztynowe, opalizujące, piana z początku bardzo solidna, puszysta, redukuje się do kożuszka.
Aromat: kwaskowy (winno) słodowy, może końska derka (nie rozpoznaję tego do końca)..karmelek
Smak: na pierwszym planie chmiel zywiczno-kwiatowy.
Goryczka: zaznaczona, nie zalega, lekko piekąca. Finisz wytrawny.
Odczucie w ustach: wysycenie umiarkowane, pije się bardzo lekko.
Ogólnie: dobra ipka, brety nadaja jej charaktrku. Nieźle zbalansowana, ma ciałko, pijalna.
Orzechy włoskie
w Surowce
Opublikowano
A gdyby tak zagotować orzechy, lekko ostudzić i taką herbatką orzechową wysładzać, młóto nie zatrzymało by tego tłuszczu?
Ahtanum Ahtanowicz jak wyszło wymrażanie na cichej?