Zabutelkowane z dodatkiem 110g cukru na 18L. Piwo dłużej niż zwykle przetrzymane na cichej fermentacji... pachnie czarną porzeczką i grejpfrutem, a smakuje bardzo ciekawie. Na tym etapie jestem z piwa bardzo zadowolony, zobaczymy jak będzie jak się nagazuje. Mam nadzieje, że z tym nie będzie problemu, bo w sumie piwo było prawie całkowicie klarowne.
FG wyszło coś koło 1.010, czyli 2°Blg ,czyli mocne odfermentowanie, zakładane 7% alk.
Wiele błędów popełniłem z tym piwem. Po pierwsze jest zbyt mineralne w smaku. Ilość soli powinna być minimalna, bo w tak czystym smakowo piwie wszystko wyłazi na wierzch i czuć minerały i surową kukurydzę w smaku. Czyli to był ostatni raz jak używam kukurydzy do warzenia piwa, od dzisiaj jest tylko słód + jeśli trzeba cukier. Generalnie nie pasuje mi ten posmak. Zaskakująco mało poziom estrów, albo są dobrze przykryte innymi smakami.