Towar, może i faktycznie niespotykany, ale za tą cenę to raczej mało opłacalne. Gar ze stali nierdzewnej można mieć za niecałe 500zł i to z pokrywką.
I o to chodzi. W efekcie kupiłem za 50 zł używaną piłę elektryczną, z Lidla, jakaś Flora coś tam, 2000 W. Sprzedający zapewniał, że jest wystarczająca dla moich potrzeb a najważniejszy jest łańcuch. Więc od razu założyłem Oregon i śmigam nią od jakiegoś czasu bez problemu, klocki do 30 cm tnie bez wysiłku, grubszych nie tnę, bo nie mam takiej potrzeby.
jako "wysokiej klasy pilarz" , dodam swoje trzy grosze. Przy pile spalinowej ważniejsza jest moc piły i nawet tępy łańcuch daje radę, natomiast przy pilach elektrycznych (jestem prywatnie posiadaczem elektrycznej Makity) najważniejsze jest porządne naostrzenie łańcucha, i przestrzeganie zasady "niezajeżdżania" silnika, a będzie służyć przez lata . Należy także korzystać z pił posiadających stalowe przekładnie, a nie z teflonu, bo te ostanie to można sobie, za przeproszeniem, w du....ę wsadzić.