Myślę, że nie.
Oczywiście, że można nazywać gruszki jabłkami itd. tylko dlaczego?
Bo jednemu z drugim jest łatwiej?
Wydaje mi się, że to iż coś jest powszechne nie oznacza, że jest normalne
Skoro rzeczy już mają swoje nazwanie i znaczenie to może jednak lepiej niech tak pozostanie i nie szukajmy usprawiedliwienia dla luk w wiedzy.
Poza tym, to chyba właśnie początkujący powinni od początku nabywać wiedzę taką jak ona jest, a nie uczyć się jakichś tam uproszczeń po to by później zauważać ,że cała ta wiedza jest o kant d... do rozbicia.
Zauważ, że z takich błahych uproszczeń wynika wiele niedomówień i niejasności, że o problemach z warzeniem i fermentacją nie wspomnę (vide wątek dla zagubionych i piaskownica).
Od dłuższego czasu przeglądam forum regularnie i ilość wątków wynikająca ze złego zrozumienia procesu fermentacji jest zatrważająca a przecież tu nie ma wielkich cudów.