Skocz do zawartości

hopek

Members
  • Postów

    314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez hopek

  1. jutro zamierzam uwarzyć pilsa. Jednak potrzebuję sposobu na zakwaszenie zacieru. W domu posiadam jedynie kwasek cytrynowy. Czy nadaje się on do użycia? Jeśli tak to w jakich dawkach można dodać go do zacieru? Jeśli nie to gdzie i czy możliwe jest kupienie spożywczego kwasu mlekowego w niedzielę? Paski do ustalania pH myślę, że znajdę w aptece, a co z resztą?

     

    EDIT: na przerwę zakwaszającą czasu mieć nie będę.

  2. W tekście na byo napisali, że przy chmieleniu zacieru IBU jest wyższe przy mniej odczuwalnej goryczy. Nic z tego nie rozumiem, może mi to ktoś wyjaśnić? Wydaje mi się, że tu chodzi o gładkość i niezaleganie goryczki. Czyli tekst wskazuje na dwa ciekawe spostrzeżenia: więcej aromatu niż tradycyjne chmielenie na goryczkę, lepszej jakości goryczka, gładsza goryczka. Mnie się wydaje, że kilka browarów już korzysta z tejże wiedzy bo pijąc niektóre piwka 70 IBU odczucia są podobne jakbym pił własne 45 IBU.

  3. Mam pytania nieco z innej beczki - 80g glukozy poszło na 25l imperial stouta 19 BLG, który fermentował na burzliwej 3 tyg i cichej 3 tyg. Czy nagazowanie będzie wystarczające? Ile będzie trwała refermentacja w temp. 17 st C?

  4. Dzięki karczmiarzu!

    Wiem o recepturach z ekstaktów, ale tutaj proszę o trochę więcej. Głównie zależy mi na doradzeniu jaki styl z puchy będzie możliwie najbardziej zbliżony do smaku z procesem zacierania. Po prostu pytam o Wasze doświadczenie, którego ja nie mam. Najpierw chcę dobrać styl, potem ułożyć recepturkę. Mam za sobą 12 warek z procesem zacierania, zrobiłem już przepyszną pszenicę, więc nie wiem dlaczego piszesz "Nienachmielona pucha to najlepsza opcja na start". Mam spore zapasy glukozy i zastanawiam się czy warto ją wykorzystać czy może całą recepturę oprzeć na ekstraktach aby uzyskać większą pełnie smaku. Ponadto rozważam chmielenie po amerykańsku ponieważ mam trochę citry i cascade z 2012 i chciałbym je przeznaczyć na aromat.

  5. Witam,

    Mam na imię Tomek i jestem uzależniony od fermentacji :)

    Przez najbliższe tygodnie nie znajdę czasu na warzenie piwka z procesem zacierania. W sumie sprzęt mam w innym mieście niż miejsce, w którym pracuję, studiuję. Bardzo chciałbym coś upichcić. Do tej pory zrobiłem na pseudo sprzęcie cydr kartonikowy. Do sedna.

    Rozważam zrobienie nie dużej ilości piwka (5-10l) bez procesu zacierania - z ekstraktem i glukozą oraz własnym chmieleniem. Myślę nad stylem piwa, z którego mogę uzyskać najlepszy efekt. Jakie surowce i jaki styl pozwoli mi na uwarzenie solidnego piwka, najbardziej zbliżonego do tego z procesem zacierania?

    Po głowie chodzi mi american wheat na WB-06 i mocnym chmieleniem na aromat. Myślałem nad zakupem pszenicznej puchy nienachmielonej WESa.

    Nie robiłem piwka z brewkitów, ekstraktów, pomożecie coś wybrać, pomóc w ułożeniu receptury (głównie chodzi mi o stosunek puchy do glukozy)?

  6. 1. Autotag tematów.

    2. Praca nad poszerzaniem wiki. Po pierwsze powstają ciągle te same tematy. Po drugie nie dziwię się bo wyszukiwarka nie działa sprawnie. Rzadko kiedy uda mi się znaleźć informacje, które mnie interesują.

    3. Jeśli będą jakieś przeciwwskazania do znacznego rozszerzenia wiki to warto zadbać o kolejne ujednolicenie tematów. Ogólnie uważam, że problemem tego forum jest dotarcie do wiedzy. Napisano masę ciekawych spostrzeżeń i wskazówek ale nie zostały one skondensowane, usystematyzowane. W połączeniu z niezbyt dobrym wyszukiwaniem robi się bałagan bo powstają kolejne tematy.

    4. Czym się różni dział "piaskownica" od "wsparcia piwowarskiego"? Mam wrażenie, że niczym bo znajdują się w nich tematy podobne oraz takie same.

    5. Do rozdania parę kont? Po co rozdawać niech Ci, którym zależy zapracują, np. solidnymi opracowaniami na wiki.

  7. Ja na fermentorze rozkładam gazę szpitalną (sterylna, bez dodatków), przypinam ją spinaczami do krawędzi i chlapię sobie brzeczką wężykiem. Na końcu łapę za gar i wlewam wszystko na siatkę. Ścieka sobie reszta klarownej brzeczki a ja chmieliny (w przypadku mocnego chmielenia w ostatnich minutach) zawijam i wrzucam do zamrażarki lub wyrzucam. Nie widzę lepszego i bardziej ekonomicznego podejścia.

  8. To ja też dopytam o fermentację dolniaków bo zaczynam wchodzić w ten temat od razu po Świętach. Mam w planach 3 dolniaki: lager wiedeński, pils i ciemny lager. Dwa pierwsze na W34/70, ciemny lager na S-23.

    Mogę mieć problem z lagerowaniem w temp bliskiej 00C. Jaka różnica będzie w smaku jeśli zamiast lagerowania piwko poleży w temp. 100C?

    Czym różni się fermentacja lagera wiedeńskiego od pilsa?

    Kolejne pytanie - ciemnego lagera chcę potrzymać w płatkach dębowych francuskich średnio opiekanych. No właśnie, nigdy nie używałem tego typu dodatków i nie wiem jak je użyć. Czy mam je jakoś zdezynfekować? Ile czasu mają leżeć w piwie aby rezultat smakowy był optymalny?

    Kolejne pytanie, czy do pilsa można dać szyszki na cichą czy nie warto bo w niskiej temp. aromaty przejdą mniej wydajnie?

  9. Witam,

     

    Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak osiągnąć możliwie jak najmniej ściągającą, niezalegającą goryczkę. Marzy mi się uwarzyć piwo, które walnie goryczką jak młotem, ale nie będzie zalegać, po to abym chciał wypić kolejny i kolejny łyk. Do tej pory moje piwka chmielone raczej solidnie miały uczucią zalegania, i ściągania. Czy używam chmieli polskich, czy amerykańskich mam ten problem. Czy ściąganie i zaleganie zależy od rodzaju chmielu, zawartości alfakwasów, zawartości olejków aromatycznych? Może jednak od sposobu chmielenia? Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami co zrobić, aby w piwie było czuć intensywnie chmiel, ale aby nie zalegał i nie ściągał.

  10. Czy taka ciecz nie będzie za jasna w porównaniu do zacierania z palonym słodem? Ile dać tego jęczmienia palonego w jakiej ilości wody? Czy to sprawdzona metoda?Tak na marginesie - jaka ilość jęczmienia palonego pozwoli na czarną barwę? 200g na 22 l warkę? Prócz Dark IPA planuję jeszcze Dry Stouta, czy 250g jęczmienia palonego na 30 minut zacierania wystarczy na kolor?

  11. Cześć, mam zagwostkę co by tu uwarzyć. Sobota się zbliża a planu brak. Przede mną 10 warka, więc warto się postarać bardziej. Mam następujące składniki:

     

    Słody:

    pilzn 13 kg

    pale ale 5 kg

    pszenica niesł. 3 kg

    monachijski typ I 1 kg

    monachijski typ II 1 kg

    karmelowy 150 1 kg

    karmelowy 600 1 kg

    czekoladowy jasny 1 kg

    jęczmień palony 1 kg

     

    Chmiele:

    Sybilla szyszki 150g

    Lubelski 100g

    Magnum 20g

    Cascade 100g

    Citra 75g

    Amarillo 50g

    Chinook 75g

    mrożona mieszanka po AIPA

     

    Drożdże:

    US-05, S-33, S-04

     

    Chciałbym z powyższych składników zrobić 4 warki 22l. Mam jednego pewniaka - Dry Stout z mrożonym na goryczkę. Po głowie chodziło mi black IPA ale czy da radę nie mając słodu barwiącego bez łuski? Może jakiś dubbel, triple albo inne klasztorne? Proszę o propozycje. Z góry dziękuję :-)

  12. Na sybilli mam ściągającą goryczkę - jak się tego pozbyć? Dłuższe gotowanie na goryczkę? Ogólnie nie wiem jak osiągnąć taką goryczkę w stylu uderzenie goryczą i koniec jak np. w rowing jacku.

  13. Rzuciłem pomarańczy na 10 minut świeżo startej godzinę moczonej w wodzie i aromat za bardzo się ulotnił podczas gotowania. Dziś nie wrzuciłbym wcześniej niż na 5 minut. Zrobiłem piwo 11°Blg dla kobiet o podobnym zasypie, dałem citrę na 15', 10', 1' i pomarańczkę na 10' ale wyszło mi za dużo goryczki. Dziś planuję podobną warkę ale w stronę poprawy chcę zrobić 14, chmielenie na aromat 10', 5', 1' cascade w połączeniu z lubelskim (mniej goryczki), na zimno amarillo. Takie piwko pod moją kobietę - uwielbia zapach chmielu, nie lubi goryczki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.