Skocz do zawartości

Belze

Members
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Belze

  1. Przenieś do domu, załóż na fermentor t-shirt zamoczony w zimnej wodzie i spokojnie będziesz mógł zbić z 21-22 do 18-19 stopni. Na cichą spokojnie można przenieść do 10-11, a w takiej temperaturze to nawet lepiej się klaruje. Akurat zrobiłem inaczej, fermentor stoi przytulony do rozszczelnionego okna-wyjścia na ogródek - temp 18-19stopni. Małżonka na razie nie protestuje więc jest ok
  2. To że drożdże się ucieszą to fakt, już widzę, że zaczynają się rozpędzać; ale czy potem nie będzie szkokiem jak będę chciał przeprowadzać cichą w tak niskiej temp? Problem w tym, że albo 10-11stopni, albo 21-22; w garażu fermentator był owinięty kocem, ale to tylko raczej podtrzymuje temp.
  3. Dzięki za szybką odpowiedź! Zastanawiam się jak drożdże znoszą takie wahania temperatury - i co z tego, zapewne, negatywnego wychodzi. Na cichą, też warto by obniżyć temp.
  4. Potrzebuję rady! Uwarzyłem 2 tygodnie temu single hop simcoe aipa na #1056 american ale - wyszło blg 18; pierwszy raz postanowiłem poeksperymentować z temperaturą (dzięki radzie Dagome) - drożdże zadałem w temp 16stropni i wstawiłem do garażu w którym było 12-13stopni. Fermentacja ruszyła. Na dwa tygodnie zostawiłem w spokoju - dziś mierzę blg i wychodzi ok. 10-12 (ciężko stwierdzić). Drożdże nadal pracują. Ale temp w garażu spadła do ok 10-11st. Zdaję sobie sprawę, że przy tej temp. albo będą pracowały bardzo wolno, albo w ogóle pójdą spać. Czy więc warto wrzucić spowrotem do garażu na tydzień-dwa (mając nadzieję że dojdzie), czy lepiej zostawić w domu w temp. ok. 21, gdzie pewnie za chwilę będzie po wszystkim? W smaku dzięki niskiej temp. fermentacji jest świetne; zamierzam docelowo zlać na cichą i chmielić na zimno. Ktoś może coś doradzić?
  5. (...) Moim zdaniem nie tędy droga. A którędy droga? Zawsze przy takich pomysłach (tak jak również w przypadku konkursu w PiwPaw) pojawiają się takie głosy i zgadzam się - to faktycznie śliski temat. Jakie może być rozwiązanie?
  6. Powinniśmy się cieszyć że coraz więcej się dzieje. Paweł od niedawna zaczął zarówno tu jak i bbizie informować o takich wydarzeniach, a Wy hejt od razu
  7. A dlaczego od strony prawnej miałoby być nie tak? Kupuje się bilet wstępu na imprezę na której są degustowane piwa piwowarów domowych (za free). W ramach wdzięczności za udostępnienia kega na konkurs dostaje się nagrodę gwarantowaną (80-100zl) - co generalnie pokrywa z grubsza koszty produkcji. Dobry pomysł, im więcej się dzieje tym lepiej
  8. Belze

    Piwne Imperium

    Mam i również polecam. Jest niestety stosunkowo trudna i skomplikowana. Jednak po nauczeniu się zasad i rozgrywki naprawdę wciąga.
  9. U mnie też noworocznie wczoraj uwarzone - Simcoe Single Hop AIPA - 40 litrów. Razem: 120 L
  10. WARKA #13 “---” - Simcoe Single Hop Imperial AIPA (18 °Blg) Data uwarzenia: 31.12.2013 / 01.01.2014 PLAN Styl: Simcoe Single Hop AIPA IBU: 59 EBC: 11 ABV: ok. 8,5% SKŁAD Zasyp: - 10,485 kg Pilzneński - 0,5 kg CaraPils - 0,3 kg Crystal 160L - 40g CaraAroma (Resztki ;p) Chmiel: - 300g Simcoe 12,6ak (2012) Dodatki: - 8g Gips piwowarski - 20ml Biersol Drożdże: - Gęstwa z warki #11 - Wyeast #1056 - American Ale - ok 200ml ZACIERANIE Ok 29,5l wody ok 72° Temp zacierania 65,5° - 1h Na mashout 78° (ostatnie 15min) wrzucona CaraAroma FILTRACJA/WYSŁADZANIE Do ok 45 litrów - 15-16Blg Po filtracji wyszło ok 48l 18Blg Mam chyba większą wydajność niż ustawiłem w programie BrewPal. Więcej niż 47-48litrów nie dało się, w garnku pod kurek. Całe szczęście zmieściłem się w widełkach stylu. GOTOWANIE 90min 90' - 50g Simcoe 15' - 50g Simcoe + BierSol 5' - 60g Simcoe 0' Flameout - 70g Simcoe Dry hopping (4-5dni) - 70g FERMENTACJA Po gotowaniu wyszło ok 40l, do fermentacji poszło więc ok 36-38l (nie mam skali na nowym fermentorze). Brzeczka schłodzona do 14,5-15°. Drożdże zadane w temp ok 15-16° (nie mierzyłem, ale sądzę że max 1° może podnieść przelanie z rurki do fermentora). Pierwszy raz brzeczka nie będzie fermentowała w mieszkaniu (temp 22-23°), tylko w piwnicy/garażu (11,5-12°). Fermentor opatuliłem kocami z polaru, mam nadzieję, że temp fermentacji będzie o kilka stopni wyższa niż otoczenie i dobije do tych 15stopni - dolnej granicy fermentacji tych drożdzy. Niestety - nie mam na tym fermentorze naklejonego termometru, więc ciężko kontrolować temperaturę. Jeśli ruszy, po 2-3 dniach zdejmę koce. Planuję 7-14dni fermentacji i 2 tygodnie cichej do której dorzucę jeszcze 70g Simcoe na aromat. Edycja 3.01.2014: Po ok. 30 godzinach od zadania, fermentacja nie wystartowała - przyniosłem go więc do mieszkania. W piwnicy ciemno jak diabli i nie dużo widziałem, w domu zorientowałem się, że coś tam powoli plumka; niestety fermentor ma gruby plastik i piany jako takiej jeszcze nie widać. Po kilku godzinach/max jutro rano - jak już będzie dziarsko działać - przeniosę spowrotem na dół. Niewiem czy takim postępowaniem nie wkurzę drożdży. Miejmy nadzieję że nie, bo na tym piwie bardzo mi zależy Edycja 4.01.2014: Czy dziarsko to niewiem, ale śmignęło w domu, przeniosłem na dół, otuliłem kocami. BLG sprawdzę po 7-10dniach od zadania, narazie niech sobie pracuje. Edycja 15.01.2014: Powrót do domu. Niestety po prawie 2 tygodniach temp w garażu zaczęła spadać i drożdże usnęły. W domu ustawiłem pod oknem i je rozszczelniłem. Żona marudzi że zimno, ale w okolicach fermentora temp utrzymuje się w granicach 18,5-19 stopni. Potrzymam tydzień, zobaczymy co z tego wyjdzie. Edycja 29.01.2014: 2 dni temu sprawdzane BLG - 4, dziś sprawdzane - 3. Fermentacja jednak ostro zwolniła, piana praktycznie opadła (pozostały "wysepki"). Postanowiłem zlać na cichą (wyszło ok 38l) + chmielenie na zimno 70g Simcoe. Plan to 4-5 dni i butelkowanie, ale wszystko zależy od tego jak długo jeszcze sobie na tej cichej dofermentuje. Jeśli zejdzie niżej to wyjdzie bardzo mocne (już teraz ma ok. 8%) - co ciekawe, w smaku w ogóle tego nie czuć; alkoholu praktycznie nie ma, goryczka silna, przykryta mocną słodowością, nie zalegająca. Może to się w procesie refermentacji i leżakowania zmienić, ale ma duży potencjał. KOMENTARZ (DO UZUPEŁNIENIA)
  11. WARKA #12 “Poświąteczne” - Belgian Special Ale (15 °Blg) Data uwarzenia: 22.12.2013 PLAN Styl: Belgian Speciality Ale IBU: 15 EBC: 21 ABV: ok. 5% SKŁAD Zasyp: - 3,4 kg Pilzneński - 2 kg Wiedeński - 0,2 kg Pszeniczny Czekoladowy - 0,15kg Zakwaszający Chmiel: - 50g Saaz Dodatki: - Skórka z 2 grejpfrutów - Skórka z 1 cytryny - Skórka z 1 limonki - 20g kolendra - 50g miód gryczany Drożdże: - Gęstwa - Wyeast #1214 - Belgian Abbey ZACIERANIE Ok 15L wody 52° - 10 min - Pils + Wiedeński 63° - 40 min 72° - 30 min 79° - 20 min - Czekoladowy + Zakwaszający FILTRACJA/WYSŁADZANIE Do ok 30l Wody - 11-12Blg Po filtracji wyszło ok 30l 11,5Blg GOTOWANIE 60min 60' 30g Saaz 20' 20g Saaz + dodatki 5' 10g Citra FERMENTACJA 14 dni burzliwa Zlane na cichą KOMENTARZ Po cichej zlane do butelek; nic nie wskazywało że mogą być problemy. Po 1,5tygodnia leżakowania, spróbowałem. Niestety czuć wpływ drożdży dzikich. Sądziłem że już się pozbyłem tego problemu; będę musiał przyjrzeć się procesowi - w którym miejscu może być coś nie tak. Dodatkowo muszę pomyśleć nad napowietrzaniem; im szybciej drożdże wystartują, tym mniejsze ryzyko że dzikie przejmą środowisko..
  12. WARKA #11 “Hamerykaniec” - American Pale Ale (13 °Blg) Data uwarzenia: 14.12.2013 PLAN Styl: American Pale Ale IBU: 34 EBC: 9 ABV: ok. 5,1% SKŁAD Zasyp: - 3,3 kg Pilzneński - 0,8 kg Pale Ale - 0,5 kg Monachijski typ II - 50g CaraMunich typ II Chmiel: - 25g Cascade - 25g Citra Drożdże: - Gęstwa - Wyeast #1056 - American Ale ZACIERANIE Zasyp 68° ok 11L wody Temp 65° 60' Pils, Pale Ale 45' Monachijski 15' Mashout + CaraMunich wygrzew 77° FILTRACJA/WYSŁADZANIE Ok. 21l Wody GOTOWANIE 60min 60' 25g Cascade 15' 15g Citra 5' 10g Citra FERMENTACJA 10 dni burzliwa Po 10 dniach 1(!)blg 116 g na ok 18litrów Refermentacja 3 dni, w 22° KOMENTARZ Wypite testowo po refermentacji. Goryczka zbyt duża jak na to co chciałem uzyskać natomiast aromatu za mało. Nie zmienia to faktu, że bardzo pijalne. Po 3 tygodniach jest nieźle. Recenzje zbiera pozytywne, ale nie do końca jestem z niego zadowolony. Za mało aromatów z chmielu; słodowość nie ułożona.
  13. Belze

    Granaty- sonda

    Kiedyś musiało do tego dojść po tym jak jest objeżdżany po drugiej stronie. A w tym temacie ma rację - początkujący musi mieć świadomość, że dodanie 2-3x więcej cukru do refermentacji, czy butelkowanie niedorefermentowanego może spowodować wybuch, niezbyt przewidywalny.
  14. AIPA - 25l Wit - 20l Dry Stout - 25l Irish Red Ale - 20l Tripel - 30l Weizen 1 - 18l Weizen 2 - 15l APA - 18l Belgian Special - 23l razem: 194 L PODSUMOWUJĄC: 35.915 L
  15. Nie jestem autorem oryginalnej wersji tablicy - jedynie podmieniałem tłumaczenie. Jeśli ktoś znajdzie oryginał w lepszej wersji - chętnie podmienię tło na lepszą jakość edit: aha - plik dostępny jest pod "pobierz" a tu widoczny jest jedynie screen.
  16. Belze

    sensoryka piwa

    Done! http://www.piwo.org/files/file/53-tablica-sensoryki-piwnej-wersja-pl/
  17. Wersja 1.0

    989 pobrań

    Przetłumaczona na język polski tablica sensoryki piwnej (beer flavor wheel).
  18. Belze

    sensoryka piwa

    No faktycznie Poprawiłem to oraz kilka literówek i wrzuciłem wersję w lepszej jakości.
  19. Belze

    sensoryka piwa

    Poszedłem o krok dalej. Wziąłem tłumaczenie Bogi, wdrożyłem na tamtą tablicę. Niech służy. Wersja poprawiona z dnia: 27.12.2013
  20. Belze

    INFEKCJE

    Jeśli infekcja bakteryjna, to można zauważyć biały korzuszek/nalot na powierzchni piwa. A jeśli zarażone jakimiś dzikimi, to w smaku tylko
  21. Schłodzenie fermentora pomoże jeśli drożdże hulają.
  22. A ja piłem dziś Bambina Blues z pompy w KiK - i było świetne. Niskie wycycenie, fajna piana dzięki pompie, świetna pijalność. Super
  23. Szczerze powiedziawszy szkło nie zachwyca. Jest zrobione z bardzo cienkiego szkła.. Aczkolwiek w Warszawie - polecam Piwiarnie Warki na Wilczej - bez problemu dziś dostałem i chyba więcej chętnych dziś nie mieli.
  24. Ja też kompletnie nie wyczułem alkoholu. A co do zarzutu Kopyra odnośnie za małego nachmielenia - wg mnie w Imperial IPA o to chodzi, aby duże nachmielenie które wynika z gatunku przykryć wyższą słodowością - co tu się Czesławowi udało. Co do jednego - pijalności się zgodzę w 100% - jest pijalne jak diabli, nie czuć 8,5%
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.