Skocz do zawartości

bielok

Members
  • Postów

    3 105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Aktywność reputacji

  1. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Qxa w Żywiecki Browar Domowy   
    Witam.
     
    Zakładam nowy temat gdyż stara nazwa mojego browaru domowego, a mianowicie "GWP" nie spodobała się domownikom, więc postanowiłem zmienić ją na "Żywiecki Browar Domowy". Teraz powinienem zostać już przy tej nazwie. (prośba do moderatorów o usunięcie starego tematu lub połączenie go z tym).
     
    Jak że powoli rzucam inne zajęcie i staram się jak najwięcej wolnego czasu poświęcać piwowarstwu, będę częściej odwiedzał swój temat i starał się zdawać relacje z moich piwnych bojów, a także modernizacji browarku, co idzie ostatnio pełną parą.
     
    Na początek chciałem pochwalić się ostatnio zrealizowanym zakupem - kegatorem (dzięki Wesoły za krany i kolumne - są spoko). Niestety jeszcze nie testowany - nie mam ani jednego keaga - w trakcie załatwiania.
     
    w zaszłą sobotę uwarzyłem #32 Dunkel weizena:
     
     
     
     
     
    Zakupiłem także dwa dodatkowe garnki 100L z nierdzewki, czekam na zawory które mają przyjść w tym tyg. i będę montował 3 kadziowy systemik w piwnicy.








  2. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Qxa w Żywiecki Browar Domowy   
    Warzelnia w wersji beta.
    Fermentory.
    Leżakownia.
















  3. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Qxa w Żywiecki Browar Domowy   
    Dziś bawiłem się z kadzią zacierną...









  4. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla coder w Rewitalizacja starej gęstwy   
    Ma być na tyle zamknięte, żeby kurz nie wpadał do środka, a na tyle rozszczelnione, żeby ew. fermentacja go nie rozsadziła. Np. słoiczek z częściowo dokręconą pokrywką.
  5. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla coder w Rewitalizacja starej gęstwy   
    Test stabilności brzeczki:
     
    Pobieramy w sterylny sposób nieco brzeczki nastawnej do naczynka. Trzymamy je przykryte w temp. ok. 30°C i co dzień sprawdzamy, czy nie pojawia się zmętnienie, nagazowanie, wadliwe zapachy. Gdy się pojawią to:
     
    - po jednym dniu - bardzo poważna infekcja, piwo prawdopodobnie pójdzie w kanał, potrzebne solidne szorowanie browaru
    - po 2-3 dniach - poważna infekcja, piwo może przeżyje, szorowanie konieczne, gęstwa do wywalenia
    - po 3-6 dniach - lekka infekcja, prawdopodobnie nie będzie wyczuwalna w piwie
    - po 7+ dniach - czyścioszek!
  6. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla elroy w bottlabel.com - etykiety na butelki   
    Wyluzuj. Nikt Cię nie zmusza do wchodzenia, korzystania, używania.
  7. Super!
    bielok otrzymał(a) reputację od misiuzeb w Mycie fermentatora po kwasie/zakażeniu   
    Cześć
    Nowa gąbeczka do naczyń, dwie nakrętki "kreta" z biedronki i porządnie umyć wiadro. Zostawić na kilka godzin. Wypłukać, zalać piro, odstawić na miesiąc.
  8. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla JacekKocurek w JAK - nieLipiński Browar Domowy   
    A tośmy sie, Bieloczku, nie zrozumieli. Chodziło mi tylko o okazję do spotkania.
  9. Super!
    bielok otrzymał(a) reputację od mark33 w Imprezy Piwowarskie, Spotkania 2012   
    Cześć
     
     
    W dniu wczorajszym w Piwnicy Zamkowej odbył się pokaz warzenia piwa. Na pierwszym spotkaniu Marek uwarzył piwo z niechmielonych ekstraktów Wesa które mam nadzieję skonsumujemy za ok miesiąc (może dwa) na drugim spotkaniu
    Frekwencja to ok 25 osób. Dziękujemy Piwnicy Zamkowej za udostępnienie sali, przedłużacza oraz za kanapki
    Sponsorem pokazu było Centrum Piwowarstwa.
     
    Zdjęcia w terminie późniejszym.
  10. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Stasiek w Czyje to?   
    Hm... Właściwie to Bielok nigdzie nie napisał, że miał problem z wychodzącym piwem. A może po prostu dostał jakieś wspaniałe piwo i chciałby się dowiedzieć kto to uwarzył.
  11. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla coder w Witbier dla zaawansowanych   
    Rady Hieronymusa:
     
    unikać przerwy ferulikowej, bo powstaną goździki
    przerwa białkowa pomaga zachować zmętnienie
    piwo powinno być kwaskowe - dużo słodu zakwaszającego
    nie przeginac z przyprawami
    16 do 27 g kolendry na hl (80 do 135 na 5 hekto)
    50 g skórki na hl (250 na 5 hekto)
    Nie za gorzkie, bez smaku chmielu
    Dobrze odfermentowane, rześkie, nie słodkie i ciężkie!
    Żadnych słodów poza bazowymi
    Pamiętać o odżywce dla drożdży (dużo dodatków niesłodowanych)
    Świeże przyprawy, dobrej jakości
    Pić młode
     
    Celis radził:
    używać wody mocno wapiennej
    lekko gotować (simmer boil), nie za długo, 45 min wystarczy
    przy fermentacji unikać szokowego schładzania, bo przepadnie mętność
    pszenica: czerwona, ozima
  12. Super!
    bielok otrzymał(a) reputację od elroy w Piwowarów nocne rozmowy   
    Czesc ;-)
    Dzis jak wracalem z premiery nowej pinty zauwazylem na chodniku chrabaszcza odwroconego do gory nogami. Nie mogl sie biedak pozbierac :-( tracilem lekko bucikiem i pobiegl w swoja strone. Kto robi takie rzeczy jak obracanie zuczkow i chrabaszczy na grzbiet?
     
    Wysłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk
  13. Super!
    bielok otrzymał(a) reputację od anteks w Krwiodawstwo   
    Cześć.
     
    Mam nadzieję że nigdy nie znajdziesz się w sytuacji że dla kogoś z Twoich bliskich zabraknie krwi lub szpiku kostnego (czego szczerze nie życzę).
  14. Super!
    bielok otrzymał(a) reputację od Pieron w Rudzki Browar Domowy "PIERON" 2007   
    Chyba powinno byc 277?
     
     
    Wysłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk
  15. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla elroy w Forum zauważone błędy   
    Również tak uważam, bardzo fajna aplikacja.
  16. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla Magneto w System trzystopniowy   
    Budowalim, budowalim aż zbudowalim, błędów się nie ustrzegłem, teraz bym to trochę inaczej zrobił, na pewno innej średnicy dałbym zawory. Do zrobienia pozostało mi zamówienie fałszywego dna, bo to które mam okazało się rdzewne, nawet nie sprawdziłem przed montażem. Potem jeszcze okap z wyciągiem, jak się zmieści ale nie jest konieczny, para w czasie gotowana elegancko sobie ucieka przez ta małą rurę. Wybicie 50l, dwie warki już na nim popełnione i generalnie jest dobrze.

  17. Super!
    bielok otrzymał(a) reputację od Pieron w Św. Patryk u Pierona   
    Cześc
     
    Zapraszam do galerii:
    http://www.piwo.org/gallery/album/45-spotkania-piwowarow/
  18. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla AgaL w Zacieranie dekokcyjne.   
    Wg mojej wiedzy jest tak:
    Prekursor DMS czyli SMM powstaje podczas kiełkowania ziarna każdego. Pod wpływem temperatury (w trakcie suszenia słodu ale także zacierania i gotowania brzeczki) powstaje z niego DMS. Podczas suszenia słodu część DMS wyparowuje, ale część jest utleniana do DMSO, który nie jest lotny tylko rozpuszczalny w wodzie.
    W słodzie są wszystkie 3 związki - SMM, DMS i DMSO.
    SMM może zmienić się w DMS nawet podczas chłodzenia brzeczki i nie zdąży wyparować.
    DMS wyparuje podczas gotowania.
    DMSO zostanie w brzeczce i zostanie zamieniony przez drożdże na DMS.
     
    Robiono badania ilość związków siarki w piwie. Ilość DMS w pilsnerze wynosiła 70.52 mikrogramów/l a w pszenicznym 47.78 mikrogramów/l (P.G. Hill, R.M. Smith / J. Chromatogr. A 872 (2000) 203 –213)
  19. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla dżony w Zacieranie dekokcyjne.   
    Jeśli to było pytanie do mnie, to w ostatnim poznańskim konkursie były dwa weizeny, w których sędziowie wyczuli DMS.
     
     
    Taka moja mała dygresja: z DMSem w piwie sprawa wydaje się trochę dziwna (przynajmniej dla mnie): z tego co wiem (a może i nie) DMS powstaje w temp. > 80 st. z p-DMS i w tej temp. ulega bardzo szybkiemu odparowaniu, bo ma temp. wrzenia równą 38 st. C. A więc teoretycznie w piwie nie powinno go być w ogóle?!
  20. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla coder w Zacieranie dekokcyjne.   
    Nio właśnie samego mnie to intryguje. Zwykle wspomina się o tym, ze DMS powstaje se słodów "jasnych, głównie ze słodu pilzneńskiego" a nic o pszenicznym. A co z surową pszenicą? Płatkami jęczmiennymi itd...
  21. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla dżony w Zacieranie dekokcyjne.   
    Ale chyba większość prekursorów DMS powstaje w trakcie słodowania.
  22. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla BrewDogFan w Budowa chłodnicy   
    Podeślij mi adres email to wyśle Ci zdjęcie jak to wygląda.
  23. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla BrewDogFan w Budowa chłodnicy   
    „BIM” S.C.



    BUJAKOWSKI JERZY
    I MACHNIK LESZEK



    Adres: ul. Racławicka 58



    32-200 Miechów



    Telefon: /0-41/ 383-06-80



    Asortyment: Artykuły instalacyjne wod-kan, gaz, c.o; wyposażenie łazienek, elektronika, artykuły elektryczne, sprzęt AGD.


  24. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla wogosz w Zacieranie dekokcyjne.   
    Kilka uwag na temat dekokcji odnośnie problemów przewijających się w ostatnich postach:
    1. Hedin, to nie jakaś określona temperatura powoduje, że uwalniają się enzymy. Enzymy to dość proste białka które są rozpuszczalne w wodzie. Proces śrutowania powoduje, że łatwo mogą przechodzić do roztworu. Trzeba dać im tylko trochę czasu dobrze mieszając i będzie OK. Jeżeli robimy dekokcję trójwarową, pierwszy dekokt odbieramy zwykle w temp. ok. 52st. Nie można tylko robić tak, aby zaraz po wrzuceniu śruty do wody odbierać dekokt, bo nie damy szansy enzymom na przejście do roztworu.
    2. Vettis, kierowanie odfermentowaniem piwa stosując dekokcję jest prawie niemożliwe, szczególnie jak stosujemy trójwarówkę. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie: po co robimy dekokcję. Jeżeli stosujemy słody tzw. "twarde" o słabym rozluźnieniu cytologicznym, to robimy to, aby mieć odfermentowanie na w ogóle przyzwoitym poziomie. Przy takich słodach mamy zwykle bardzo przyjemną słodowość w piwie i trochę ciemniejszy kolor, bardziej w kierunki harbaty niż słomki. Jeżeli używamy (np. po to aby być w zgodzie z tradycją) wysokorozluźnionego słodu (obecnie powszechny w obrocie) to o kierowaniu odfermentowaniem przy dekokcji możemy zapomnieć. Ten słód jest tak bogaty w enzymy, że praktycznie zawsze zadziałają do końca.
    3. Pavulonek; czy trzeba gotować aż 10 min i po co. Każdy dekokt, obojętnie w jakiej temperaturze odebrany, przed gotowaniem powinien zostać "upłynniony", czyli scukrowany w temp. 72st.(sprawdzone próbą jodową). W gęstym zacierze widać to wyraźnie, jak alfa-amylaza powoduje rozrzedzanie zacieru wraz upływem czasu utrzymywania temp. 72st. Taki upłynniony zacier raczej nie przypala się podczas gotowania. Gotujemy jednak po to, aby kawałki tego słabo rozluźnionego słodu (jak był słabo rozluźniony to gorzej się ześrutował) po prostu się rozgotowały, a nie jak pisze Mimazy skleikowały, bo kleikowanie skrobi jęczmiennej zachodzi w temp. 58-63st. Dodatkowo wpływa to też na barwę przez powstawanie związków Maillarda. Potem dekokt zawraca się do reszty w następujących celach:
    a) rozłożenie skrobi uwolnionej podczas gotowania przez enzymy obecne w części rzadkiej,
    b) podniesienie temp. zacieru do kolejnego poziomu,
    c) dość precyzyjna regulacja tej temp. za pomocą ilości dekoktu w czasach kiedy nie było termometrów. Dzięki gotowaniu, dekokt miał stale tę samą temp. więc doświadczalnie można było ustalić (jak robiono stale te samo piwo ze stałą ilością słodu i wody) ile należy odebrać dekoktu, żeby po powtórnym połączeniu temp. zacieru podniosła się do oczekiwanego poziomu.
    4. Slotish, zauważyłem że w umyśle wielu piwowarów redukcja DMS-u krąży jak powieściowy Belfegor po Luwrze. Obecnie produkowane słody mają zawartość ok. 2 mg/kg prekursora DMS, gdzie absolutnie bezpieczną granicę określa się na 5 mg/kg dla browarów, mających zamknięte ciśnieniowe gotowanie piwa, zwykle nieprzekraczające 40-50 min. Przy naszym, zwykle dwukrotnie dłuższym gotowaniu w otwartym garze (wystarczy szczelina), ten problem nie występuje - przynajmniej ja go u siebie nie zauważyłem.
  25. Super!
    bielok przyznał(a) reputację dla skybert w Warzenie piwa w Niemczech jest skomplikowane.   
    Nie wiem co masz Wiktor na myśli pisząc o „wydajności linii rozlewniczej” i z kim rozmawiałeś ale widzę że nie wiesz o czym piszesz. Coś tam widziałeś ale z chemią Ci idzie lepiej. Pracowałem trochę kiedyś w tej branży.
    Maszyna rozlewnicza nie może pracować na 120% wydajności bo po prostu nie jest to fizycznie możliwe. (W maszynach przy których pracowałem wprowadzaliśmy ograniczenia w programie sterującym) Tzn kręcić się szybciej by mogła ale nie napełni butelek w 100%. Tzw. fillery projektowane są dla określonej wydajności maksymalnej (np. 300 butelek 0,5/min). Wolniej tak ale szybciej nie.
    Nie da rady wycisnąć więcej ponieważ ograniczeniem są zawory rozlewnicze i potrzebny czas który musi upłynąć aby cała butelka się wypełniła. Im ilość zaworów większa na karuzeli tym wydajność będzie większa ponieważ w tym samym czasie nalewanych jest więcej butelek.
    Każdy klient kupując daną maszynę powinien i pracuje na maksymalnych obrotach a właściwie na maksymalnej wydajności jaką sobie zażyczył w kontrakcie. Zapłacił za to aby rozlewać maksymalnie dużo w najkrótszym czasie. Największe maszyny przy których pracowałem mają 96 zaworów i wydajność rzędu 900 butelek 0,5l na minutę. Zwiększenie obrotów ponad to co jest maksymalne spowoduje krótszy czas rozlewu i butelki nie będą pełne.
    Maszyna rozlewnicza w całej linii jest najwolniejsza w sensie wydajności i to od niej zależy ile butelek schodzi z linii. Paletyzery, depaletyzery, etykieciarki, myjki, pasteryzatory mają dużo większe wydajności. Wąskim gardłem jest filler. W liniach na pety droższą maszyną i ewentualnie wolniejszą może być tylko wydmuchiwarka butelek pet. Ale większość firm kupuje gotowe butelki.
     
     
     
    Menadżerowie mają rację. Wyżej o tym pisałem, firma która kupiła rozlewarkę i zapłaciła za jakąś wydajność chce tak rozlewać. To że maszyna staje, źle kapsluje, pekają butelki to inna sprawa.
    Byłem w różnych krajach na tzw. odbiorach. Większość kontraktów była tak sformułowana że maszyna ma chodzić 8 godzin na maksymalnej wydajności przez 2-3 dni. Dopuszczalne były dwie przerwy 5 minutowe w cyklu 8 godzinnym. Ale po iluś tam latach maszyny się rozregulowują, części wyrabiają (chwytaki, zawory, głowice kapslujące) i przy braku serwisu, oszczędnościach na częściach zamiennych wydajność spada i menagerowie nie chcą o tym słyszeć wymuszając pracę na maksymalnych pędkościach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.