wolf83

@Bzdzionek, @koogoot dzięki za cenne informację. Jutro mam zamiar zrobić przelew. Z fermentacji Burzliwej na cichą. Oby tylko jakieś "Paskudstwo" się nie dobrało. Przed tym zabiegiem spryskam rozpylaczem fermentatory jak i otoczenie pirosiarczynem który będzie rozpuszczony w wodzie.

Osobiście słyszałem jak pewien kolega używa ..... pieluszek pampersowych dla dzieci. Nie wiem co mu z tego wychodzi. Muszę zrobić obczajkę

Mój post bedzie kontunuacją warzenia piwa w domu. Gdy już mamy stałe BLG w naszym piwku to czas na rozlew. Rozlew piwa może być dokonywany do: 1. Butelki + kapslem (potrzebna jest kapslownica i oczywiście kapsle). 2. Butelka z zamknięciem patentowym. 3. Beczka/keg o poj. minimum 5 litrów. W jakich warunkach powinno się rozlewać piwo do butelek. Słyszałem iż najlepiej jak temperatura otoczenia jest jak najbliżej zera.

Witaj. Życzę dużo "udanych" warek.

Napisze szczerze na temat tych podgrzewanych garnków. Osobiście nie jestem zadowolony z tego "kociołka". Po zakupie trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami. Po co jest termostat w tych garnkach jak i tak nie działa. Włącza i wyłącza kiedy mu się chce. Dlatego trzeba mieć swój termometr. Bardzo szybko można przypalić słód i bez mieszania ciągłego się nie obejdzie. I na koniec, ciężko się to całe komorestwo myje. Ten garnek fabrycznie nowy nadaje się do d..... Trzeba trochę w niego zainwestować, aby warzyć piwo domowej roboty. Zastanawiam się nad innym rozwiązaniem. Czy nie lepiej samemu sobie zrobić taki kocioł zacierny?

Jednak Polak WSZYSTKO potrafi

Czy masz na myśli taki klips: http://www.homebrewing.pl/klips-przytrzymujacy-do-rurek-wezykow-p-199.html?osCsid=4c9f9d0eba173d72245045859b9986bb Jak takim klipsem rurkę przygnieciesz do fermentatora to rurka nic się nie rusza. Co do strzykawki to też dobry patent

Masz rację. Praktyka i jeszcze raz praktyka Musze zdobyć doświadczenie w dekantowaniu piwa wężykiem z nad drożdży. Jakaś dobra rada w tej kwesti? ? ? Czego robić a czego nie powinno się robić.

Lub też trafiłem na jakąś złą partię

Wiem że zabrzmi to może głupio, ale podczas robienia swojego angielskiego bittera miałem dodać chmiel Marynka do chmielenia. Po otwarciu opakowania z tym chmielem do mojego nosa zaleciał zapach ..... suszonych grzybów. Jeszcze się śmiałem z tego iż czuć grzybkami halucynkami Więc wziąłem drugie opakowanie i już nie było tego zapachu. Tak na marginesie dobrze że go miałem Czyżby chmiel marynka był źle przechowywany lub stary? ? ?

W dniu środa 13.11.2013r. robiłem angielskiego bittera. W tym momencie pragnę podziękować kolegom z chatu, którzy razem ze mną warzyli wirtualnie - Dzięki Panowie za cenne uwagi). Dzisiaj mamy piątek 15.11.2013r. a z rurki fermentacyjnej już nic się niewydobywa. Cisza a drożdże utrzymują się na wierzchu. Zauważyłem iż na ścianka fermentatora piana zaczęła opadać. Czy przytrzymać do wtorku lub srody i zrobić pomiar? Drożdże suche - Danstar Windsor (przed dodaniem był namoczone w wodzie przegotowanej) Temperatura podczas fermentacji to 19-20 stopni. Kolega danielson83 napisał dobrą radę. Chodzi mi o ostatnie zdanie. Ale czy tak samo można zrobić z pirosiarczynem sodu? Rozpuścić go w wodzie a następnie wlać go do spryskiwacza i spryskać fermentator jak i jego otoczenie? Mam jeszcze jeden kłopot: Jak przelać "młode piwo" po fermentacji burzliwej z fermentatora bez kranika, do fermentatora z kranikiem tak aby piwo miało jak najmniejszy kontakt z tlenem, chodzi o rózne infekcje. Teraz mi przyszedł taki pomysł do głowy czy nie lepiej jest robić fermentację burzliwą w fermentatorze z kranikiem? Chyba lepiej, bo podczas przelewania "młode piwo nie będzie miało takiej styczności z powietrzem.

Witam kolegę z Przemyśla Widzę iż faktycznie trochę ludzi jest z woj. podkarpackiego P.S. Kto był w Muzeum Ziemi Leżajskiej w dniu. 08.11.2013r. Dzień Stouta. Jak i na warzeniu piwka przez Kolegę Tadka. Ja byłem. Podpisuję się

Bóg zapłać dobry kolego za linka

W MUZEUM Ziemi Leżajskiej jest Warzenie piwka. Piątek tj. 08.11.2013r. godzina 17. Z tego co się orientuje warzone będzie Stout. Serdecznie ZAPRASZAMY! ! ! Piwowarzy domowi z Leżajska jak i okolic (i nie tylko) Obecność OBOWIĄZKOWA!!!

A ja będę w muzeum. Jakby mnie mogło zabraknąć Tam gdzie warzą domowi piwowarzy to jestem. Moje stoi dopiero w butelkach od 1,5 tygodnia. Także jeszcze jest lipa.Pod koniec listopada będzie gotowe Do PSPD tez dołączę

Dzięki kolego. Również Leżajsk wita Jasło Trochę domowych piwowarów z podkarpacia jest na tym forum Tak się zastanawiam, można zrobić jakiś zlot?

Z Leżajska nie jesteś pierwszy. W ogóle z Podkarpacia jest nas mnoga Bardzo się cieszę że podkarpacia jest dużo piwowarów na tym forum.

Będę na tym warzeniu piwka. Wihura ty też będziesz w Muzeum dnia 8.11. A tydzień temu tj. 26.10.2013r. warzenie było w pubie quatro i tam również byłem

Witam witam. Ktoś z Rzeszowa jest Mi się Rzeszów podoba. Ale korki mnie dobiją między godziną 13 -15 Browar w Leżajsku non stop robi piwo. Ale od 12 lat wchłoną go koncern. Jest to grupa Zywiec.

Witam Wszystkich z Polski południowo - wschodniej. W Leżajsku jest Browar. Ale postanowiłem sam warzyć swoje własne piwo. A co wyjdzie to się okaże. Czekam mnie sporo pracy, a początki są trudne. Pozdrawiam Piwoszy "Dobrego Domowego" piwa.