Pierwsza warka, testowa leży już w butelce, więc wiem że hobby mi pasuje. Z pewnością będzie kontynuacja
Pomyślałem sobie nad nazwą i wpadł mi do głowy "achtel"
Na chwilę obecną na wyposażeniu mam:
- gar nierdzewka, cienka blacha 30 litrów
- fermentor z kranem
Po świętach priorytetowo do zakupu idzie drugi fermentor bez kranika, chłodnica, precyzyjny termometr elektroniczny i lodówka turystyczna do zacierania jednotemperaturowego. Mniejszych pierdół ze sprzętu nie wymieniam. Nastawiam się na dwudziestolitrowe warki.
#1 AIPA
Pierwsze piwo, które uwarzyłem to India Pale Ale z lekkim, amerykańskim akcentem
Surowce:
- brewkit IPA od Better Brew (2,3 kg)
- 1 kg mieszanki suchego ekstraktu słodowego i glukozy od Browamatora
- 50 gr Cascade chmielone na zimno (dwa tygodnie)
- drożdże S-04 (uwodnione)
-refermentowane 135 g cukru na 20 litrów gotowego piwa
Ciężko powiedzieć mi czy źle wyskalowałem cukromierz czy ta ipa miała być taka słaba, ale ekstrakt przed zadaniem wynosił 10,5 BLG. Odfermentowało po tygodniu do 4 BLG i po 14 dniach cichej poszło w butelki.
Wiedziałem, że po brewkicie nie należy spodziewać się cudów, ale efekt jest co najmniej zadowalający (raczej obcy mi jest syndrom dumnego rodzica). Piwo pachnie ładnie lekkim cytrusem i lekką żywicą, w smaku jest średnio goryczkowe. W sylwestra będzie kameralna premiera.
Następny w planach będzie zacierany staut owsiany z laktozą i kawą.