Skocz do zawartości

cyfronik

Members
  • Postów

    228
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez cyfronik

  1. Często dzielę saszetkę suchych na dwa razy. Zdarzyło się i na trzy. Zawsze robię starter z bardzo słabej brzeczki 4-5 °Blg, tak około 1,5 litra. Brzeczką odbieram z jasnych warek i trzymam zamrożoną. Starter nastawiam ze 2-3 dni wcześniej. Przez ten czas drożdże zdążą się dostatecznie namnożyć, i opaść na dno. Potem zlewam większość płynu znad drożdży, a reszta idzie do wiadra z napowietrzoną brzeczką. Starter, oprócz oczywistych względów, daje informację czy nic się nie przyplątało do otwartej saszetki przetrzymywanej w lodówce.

  2. 1. Czy całe 200g dać na 23L piwa (brefkit, zamiast cukru syrop słodowy).

    Nie. Napisz coś więcej o tym piwie. Jaki był nastaw początkowy, jak głęboko odfermentowało, co to za styl piwa.

     

    2. Ten ekstrakt chcę rozpuścić w ok. 0,5L wody i zagotować następnie wlać do fermentatora z kranikiem i do niego przelać za pomocą wężyka piwo z fermentatora gdzie była cicha fermentacja.

    Mogę tak zrobić jak wyżej ? czy lepiej inaczej to zrobić?

    Tak będzie najlepiej.

     

    W kwestiach formalnych to - brewkit i ekstrakt słodowy w płynie.

     

    Do Darko

    Próbujesz udowodnić coś Marusi?

  3. Witam wszystkich jestem początkujący, czy na marcowe nie jest jeszcze zapóźno i gdzie kupić najtaniej zestaw ze słodów?

    Märzen to lager, więc nie jest za późno tak długo jak masz odpowiednie dla fermentacji tego piwa temperatury. Aczkolwiek historycznie był warzony jak wskazuje nazwa. Zestaw słodów widzę w Centrum Piwowarstwa, Homebrewing.pl i Browamatorze. Ceny musisz porównać sobie sam, bo te zależą od konfiguracji z drożdżami, czy śrutowaniem np.

  4. Po pierwsze sprawdź aerometr na czystej wodzie w temp, w której był kalibrowany. Pomiar wydaje się być mało wiarygodny. Tak do samego zera to drożdże raczej bez pomocy nie zejdą tym bardziej, że dodałeś ekstrakt. Przy okazji sprawdź smak.

    W jakim fermentorze masz to piwo? Jeżeli z kranikiem to przelewać na cichą raczej sensu nie ma. Ewentualnie jak masz gdzieś niższą temperaturę to możesz tam przestawić pojemnik i potrzymać z tydzień.

    Ta "brzęczka" to rozumiem, że ci palec się omsknął...

    pzdr

  5. Ja jeszcze o carahell w pilsie. W gruncie rzeczy istotny jest tylko efekt końcowy. Jeżeli piwo smakuje jak pils, oraz spełnia wyznaczniki stylu (gęstość, IBU) to nie ma o czym dyskutować. Dodatkowo za niewielkim dodatkiem carahell przemawia także uchodząca za "oryginalną" receptura, nakazująca 4 godzinne gotowanie. Jaki miałby być inny cel tak długiego zabiegu, jeśli nie karmelizacja? A w każdym razie skutek tych 4 godzin na fajerce?

     

    I jeszcze jedno mi się przypomniało

    pod tym linkiem http://beer.tzo.com/beer/asp/recipe.asp jest sporo medalowych receptur zawierających słody typu crystal

     

    I jeszcze fragment receptury z książki Homebrewing For Dummies

     

    Base grain: 8 pounds Pilsener malt

    Specialty grain: 0.5 pound CaraVienne malt

  6. Drogi kolego

    Wg danych które podałeś, tzn. nastaw początkowy i odfermentwanie, wynika, że Twoje piwo może mieć nawet 8,3-8,7 alc/vol. To dość dużo. Na tyle dużo, żeby zabić drożdże. Niestety Fermentis nie podaje tolerancji swoich drożdży na alkohol. Rzekłbym, żebyś nie panikował i wszystko będzie dobrze gdyby nie to, że trzymasz piwo w temperaturze 19°C. A to, oraz okres dwóch tygodni, to na tyle korzystne warunki dla drożdżaków, że już jakiś gaz powinien w butelce być. Wydaje się, że jedynym rozsądnym wyjściem z sytuacji jest dodanie gęstwy drożdży bardziej odpornych na alkohol np. tych http://www.piwo.org/forum/t1617-Wyeast-1728--Scottish-Ale%26%238482-.html i żyć nadzieją, że ruszą.

    Druga możliwość jaka mi przychodzi do głowy (choć muszę z bólem serca dodać, żebyś nie łudził się za bardzo) to jest, że drożdże szybko opadły na dno, zanim podjęły refermentację. Miałem tak w jednym swoim bitterze, ale on był refermentowany w temp. ok 14°C (Danstar Nothingham). Po kilkukrotnym zbełtaniu butelek drożdże ruszyły z robotą, chociaż przez miesiąc jakoś im się nie spieszyło.

    Przejrzyj wątek "Gazowanie mocnych lagerów" http://www.piwo.org/forum/t1287-Gazowanie-mocnych-lagerow.html może tam znajdziesz jakieś inspiracje.

    Pzdr

  7. To jeszcze, żeby nie siać cukrowej psychozy dorzucam taki cytat podsumowujący dyskusję i godzący oba poglądy

     

    http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20081023/GOSPODARKA01/202080798

     

    - Odczucie, że jeden cukier jest bardziej słodki, a drugi mniej, jest najczęściej subiektywne - mówi dr hab. inż. Wojciech Korpal, dziekan Wydziału Technologii i Inżynierii Chemicznej Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. - Cukier może różnić się granulacją i to przede wszystkim powoduje inne odczucie smaku. Może też mieć różny poziom zanieczyszczeń, choć generalnie ich poziom jest niewielki - zaledwie ułamek procenta. One też mogą wpływać na nieco inny smak.
  8. Dobrze,z częścia artykułu zgadzam się,ale to są zanieczyszczenia mikrobiologiczne,a nie chemiczne...

    http://www.stc.pl/dload.php?co=skladniki_substancji.pdf

     

    Identyfikacja głównych pierwiastków występujących w

    substancji nierozpuszczalnej w wodzie obecnej w cukrze

    białym

    Dr inż. Maciej Wojtczak, Politechnika Łódzka

     

    [...]Główną część substancji nierozpuszczalnych w wodzie zawartych w cukrze stanowią

    substancje pochodzenia organicznego. Część nieorganiczną stanowią prawie w całości sole

    wapniowe. Często również można znaleźć: okruchy betonu, piasek, ślady środków

    ułatwiających filtrację, drobiny ferromagnetyków, cząstki żywic jonowymiennych, okruchy

    rdzy, materiały syntetyczne z taśm przenośników, kryształy soli wapniowych, papier lub

    włókna pochodzące z opakowań.

  9. Podejrzewam, że cukier jaki spotykamy w sklepach ma w sobie dużo zanieczyszczeń.

    A jednak masz rację...

     

    http://www.sciaga.pl/tekst/64535-65-zrodla_zagrozen_mikrobiologicznych_w_przemysle_spozywczym

     

    Podczas produkcji cukru większość drobnoustrojów wprowadzanych z przerabianymi burakami cukrowymi zostaje zniszczona. W warunkach technologicznych przeżyć mogą tylko przetrwalniki bakterii ciepłoopornych. Jednak w końcowych operacjach procesu otrzymywania cukru w wyniku wtórnych zanieczyszczeń, do produktu finalnego dostają się różne drobnoustroje, głównie mezofilne: drożdże, pleśnie, bakterie. Ostatecznie więc cukier staje się nośnikiem heterogennej mikroflory.

    Ilość i jakość drobnoustrojów wykrywana w cukrze jest wynikiem jakości przetwarzanego surowca oraz warunków produkcji. Wtórne źródła zanieczyszczenia cukru są liczne w całym procesie produkcyjnym, ale najczęściej podkreślane przez wielu autorów jest powietrze otaczające produkcję oraz sto do suszenia cukru.

    Miejscami, w których występują ogniska namnożonej mikroflory mogą być: powierzchnia aparatury, skraplająca się woda, gromadzące się resztki cukru na posadzkach, a także ściany pomieszczeń produkcyjnych z widocznymi pęknięciami, złuszczającą się powłoką malarską i wykwitami pleśniowymi.

    Różnorodność mikroflory pozostałej w cukrze powoduje, że w licznych wyro?bach przetwórstwa spożywczego, może ona być przyczyną wielokierunkowych niekorzystnych zmian. Cukier zarówno jako surowiec i produkt spożywczy nie może być skażony mikroflorą chorobotwórczą.

    Cukier stosowany w produkcji napojów powinien zawierać ograniczoną liczbę drożdży i pleśni oraz cechować się brakiem bakterii z rodzaju Leucono?stoc.

    Objawy zepsucia to fermentacja, zmętnienie, gazowanie, powierzchniowy wzrost pleśni lub śluzowatość spowodowana przez bakterie z rodzaju Leuconostoc oraz niektóre odmiany Bacillus.

    Zanieczyszczenie cukru drożdżami osmotolerancyjnymi powoduje niepożądaną fermentację syropów owocowych, pleśniami zaś powierzchniowe zepsucie

    Drożdże i pleśnie o właściwościach osmotolerancyjnych wprowadzone wraz z cukrem do wyrobu mas waflowych, cukierków-likworowych lub innych wyrobów cukierniczych powodują pękanie i kruszenie masy na skutek procesów fermentacyjnych, w wyniku których wytwarzają się produkty gazowe i kwaśne, obniżające pH środowiska.

    Cukier stosowany w produkcji konserwowanej żywności w postaci konserw warzywnych, warzywno-mięsnych, a także mięsnych o wartości pH powyżej 4,5 może być źródłem mikroflory, której rozwój dyskwalifikuje produkt do spożycia.

    Mikroflorą cukru odpowiedzialną za psucie konserw są bakterie mezo- i termofilne, przetrwalnikujące z rodzaju Bacillus, a także mikroflora beztlenowa z rodzaju Clostridium .

    Spośród wymienionych grup bakterii dla przemysłu konserwowego najpoważniejsze są bakterie termofilne przetrwalnikujące ?płasko-kwaśne" i beztlenowce wytwarzające H2S.

  10. Znalazłem kalkulator stworzony z myślą o winiarstwie, ale także i nam się przyda część opcji w nim zawartych. Wg mnie najcenniejszą cechą tego kalkulatora, jest to, że posiada niemalże wszystkie potrzebne mi (z wyjątkiem nagazowania) opcje. Nie trzeba korzystać z kilku, by przekonwertować sobie anglo-amerykańskie receptury.

     

    sgbrix.jpg

     

    Górna zakładka Conversions udostępnia nam zakładki poniżej w których, jak widać na załączonym obrazku, można pozmieniać sobie masy, objętości, temperatury. Jest to także jedyny kalkulator jaki udało mi się znaleźć przeliczający skalę specific gravity na skalę Brixa/Ballinga. Skala Plato, choć bardzo zbliżona, jednak minimalnie różni się.

     

    watervolume.jpg

     

    Kolejna ciekawa opcja to możliwość obliczenia korekty gęstości nastawu początkowego. Jak widać na załączonym obrazku, przez dodatek wody, w celu rozcieńczenia zbyt gęstej brzeczki. Lub....

     

    koncentrat.jpg

     

    zagęszczeniu zbyt słabej brzeczki za pomocą ekstraktu w płynie. Wartość 64 Brix przyjąłem opierając się na wypowiedzi pana AS z forum Browamatora

    Odpowiednikiem 1,2 kg cukru byłoby ~2,3 kg syropu słodowego (syrop zawiera przeciętnie 80% suchej masy, z czego z kolei tylko 65-70% to materiał fermentowalny)

    przyjąłem jednak, że 80% to materiał fermentowalny, a tak zdaje się jest zarówno w przypadku ekstraktów WESa i Coopersa.

    Kalkulator wymaga pluginu Javy do działania. Na stronie znajdują się także Calculation Details gdzie autor podaje wzory, a nawet źródła wzorów jakimi posłużył się do stworzenia tego kalkulatora. Autorowi należy się bardzo duże piwo.

     

    Link do FermCalc

     

    http://web2.airmail.net/sgross/fermcalc/fermcalc_applet.html

  11. Witajcie, posiadam następujące fermentatory:

    -2 x Ferementator 33 L z kranikiem i rurką fermentacyjna

    -1 x Fermentator 30 L z kranikiem, ale bez rurki

     

    jeśli mam piwo w np. jednym fermentatorze z rurką, i po burzliwej ( np 7 dniach ) jak wygladą przelanie na cichą? dodaję jakiegoś cukru, czy coś? I czy ten fermentator na cichą musi mieć rurke fermentacyjna?

    Tak jak napisali koledzy wcześniej, przelej z nad osadów do drugiego fermentora. Zamknij szczelnie, może być z rurką, wtedy zalej rurkę wodą. Napisz jeszcze jak planujesz dodać surowca do refermentacji. Jeżeli będziesz sypał do butelek, to możesz założyć reduktor osadów i odejdzie ci jedno przelewanie. Oczywiście bez reduktora też da radę, z brewkita dużo syfu nie ma. Jeżeli chciałbyś reduktor osadów oddam darmo, nigdy nie używany. Kontakt na PW

    Pzdr

  12. Monachijskie Jasne 11 ? 12,5°Blg to parametry konkursowe z Żywca który odbywa się tydzień po naszym konkursie, a którego kategorie zostały ogłoszone dużo wcześniej.

    Chcemy, żeby osoby które zdążyły już uwarzyć to piwo miały możliwość zaprezentowania się z nim też w Częstochowie :smilies:, do czego też zachęcam!

     

    Jeżeli na co mam nadzieję konkurs będzie sukcesem, w przyszłym roku wcześniej zostaną zaprezentowane kategorie i będzie można trochę zaszaleć w kategoriach :beer:

    Dzięki admiro za sprecyzowanie. Rozumiem, że rozszerzony zakres to 11-12,6 blg. Trochę mnie to BJCP przestraszyło, bo nastawiłem niewymiarowego wg BJCP hellesa 11 blg, a tak jest gitara.

    Konkurs na pewno będzie sukcesem. Pozdr

  13. 3. W konkursie wyznaczono 2 kategorie

    ? Monachijskie Jasne 11 ? 12,5°Blg wg. BJCP styl 1.D Munich Helles

    Nijaka nieścisłość jest w podanych gęstościach. Organizatorzy podparli się BJCP, a tam w opisie piwa stoi OG: 1.045 ? 1.051 co daje 11,2 - 12,6 blg. Różnica niby nieznaczna, ale warto by sprecyzować, bo mogą wyjść kwasy po ogłoszeniu wyników.

     

    Natomiast odnośnie samego opisu z BJCP to gęstości 1.045 ? 1.051 występuje tylko tam.

    Brewers Association (USA - zawodowcy) podaje Original Gravity (?Plato) 1.044-1.050 (11-13 ?Plato)

    FORENINGEN AF DANSKE ?LDOMMERE (Dania - amatorzy) 1044-50

    SVENSKA HEMBRYGGAREFÖRENINGEN (Szwecja - amatorzy) 1 044?50

  14. Moim zdaniem wcześniej czy później (prawie) każdy zacznie warzyć w stylu, bo tak jest trudniej i ciekawiej. Na początku cieszy każde piwo pijalne, ale po zrobieniu 50 beztylowców przeciętny człowiek się znudzi i zacznie szukać nowych wyzwań.

     

    Analogia: hodowla psów - nikt na serio nie zajmuje się hodowlą kundli, choć po co komu dziś pies do polowania na kaczki czy ciągnięcia sań.

     

    Styli piwa nie wymyślono w BJCP, one powstały w browarach, rozmyślnie lub przypadkiem, i zyskały aprobatę grona konsumentów dość szerokiego, aby je warzyć i sprzedawać przez kilkadziesiąt lat.

    I takie moje było przesłanie dla Anmar. Gdyby nie napaść bieloka na mnie i późniejsze pieniactwo Dori nie było by tego wątku.

    Oczywiście każdy może warzyć co mu się podoba i nazywać to jak chce. Mnie interesuje browarzenie reakcyjno-radykalne i do takiego próbowałem zachęcić Anmar. W całym tym hobby najbardziej lubię opracowywanie receptur. Grzebanie, po różnych forach, w różnych językach, poznać historię stylu, tradycyjne składniki. Takie jest moje podejście. A jak kogoś interesuje piwko na grilla to jego sprawa.

    Skończyłem, EOT

  15. Możnaby odnieść wrażenie, że kto się z Tobą nie zgadza jest robolem chlejącym szczochy. Nieładnie.

    Obawiam się Kopyrze, że odniosłeś złe wrażenie. Jestem właśnie kierowcą autobusu, wożącym tych roboli chlejących szczochy o 4.30 rano. Jasny szlag mnie trafia gdy widzę, gościa w rozchłestanej dżinsowej koszuli z puszką w ręce. Ale nie rozumiem, dlaczego odnisłeś to do kogokolwiek na forum? Ja postrzegam piwo, jako element kultury europejskiej (choć nie tylko), który na własny użytek kultywuję w domu.

     

     

    Chciałbym, żeby Makłowicz w następnej podróży po Szkocji, nie pieprzył, że słód się maceruje, a na piwo mówił "piwko". Dla ciebie to patos? Ok. Skoro zadowala cię przeciętność, to jesteśmy tu z różnych powodów.
    To, że jesteśmy tu wszyscy z różnych powodów, to jeszcze nie powód, żeby się obrażać i nie szanować się nawzajem. Można mieć inne zdanie, można się spierać, ale takie argumenty ad personam są nie na miejscu.

    Bielok zaatakował mnie personalnie, więc personalnie się do niego zwracam. A Ty szczególnie powinieneś wiedzieć jak bardzo mi na sercu leży atmosfera na forum. Natomiast, nie rozumiem dlaczego masz do mnie pretensje o ignorację Makłowicza?

     

    Widzę już oczami wyobraźni jak zaraz dostaniesz kilka minusów, [...] i w końcu obrażony opuścisz forum. Pisząc to chciałbym uniknąć takiej sytuacji i trochę rozbroić tę bombę (więc na razie ode mnie minusa nie będzie), ale niestety musisz zrozumieć, że źle postąpiłeś. Może wytrzeźwieć a może właśni napić się piwa. Forma jest też ważna.

    Masz rację. Nie dostałem swoich plusów za "miłe towarzystwo" tylko za pracę na forum. Także od Ciebie.

  16. Cześć :)

     

    Cyfronik wsio w porządku ;-) ?

    Każdy warzy co chce. Masz ambicje warz stylowo ślij na konkursy.

    Nie masz ochoty improwizuj.

     

    Na pewno nie narzucaj swojego ścisłego toku myślenia innym.

    Nie rzucaj patosem.

    Bielok wsio w porządku ;-) ? Bo ścisły, a nawet ciasny tok to chyba ciebie uwiera. Warzysz, żeby taniej się urąbać - wolna wola. Mnie taniocha nie kręci. I nie wyskakuj mi tu z konkursami, bo wielokroć pisałem, że nie będę się naginał pod konkursy. Jak konkurs się dopasuje do tego co uwarzyłem, to może coś wyślę. I niczego nikomu nie narzucam. Wyrażam swoją opinię, mając nadzieję zmobilizować Anmar do większego wysiłku.

    Jego przepis zawiera ewidentne błędy np. w postaci słodu czekoladowego (zbyt ciemny kolor, na pewno nie czerwony), słodu monachijskiego (skąd w irlandzkim piwie monach?), chmielenie polskimi chmielami. Oczywiście fajnie jest się poklepywać po plecach i rozpisywać nad cudownością piw otrzymanych od kolegi. Oczywiście piana jest ważna (zwłaszcza dobrze ubita). Ja bym jednak wolał, żeby piwo było postrzegane jako wykwintny napój dla ludzi na poziomie, a nie dla roboli chlejących szczochy z puszki w autobusie przed robotą. Chciałbym, żeby Makłowicz w następnej podróży po Szkocji, nie pieprzył, że słód się maceruje, a na piwo mówił "piwko". Dla ciebie to patos? Ok. Skoro zadowala cię przeciętność, to jesteśmy tu z różnych powodów.

     

    edit:

     

    dobranoc smile

    Ja ciebie też

  17. Na jakiś czas jesteśmy wyleczeni z prób warzenia piwa w konkretmym stylu. Naszym zdaniem piwowarstwo domowe ma być wspaniałą zabawą, a nie walką o zmieszcznie się w kanonie stylu. Nasze piwo ma nam smakować, a nie być szlachetnym stylowcem.

    Niech żyją domowe piwa bezstylowe!

     

    goroncopozdrawiamy

    Nieszlachetne bezstylowce to produkują fabryki piwa. Moim punktem honoru, jako piwowara domowego, jest uwarzenie piwa stylowego, dobrego, tradycyjnego. Nie obniżajcie sobie poprzeczki tylko dlatego, że jedno piwo wyszło wam za ciemne. Co was nie zabije, tylko was wzmocni. Warz piwa doskonałe, a nie tylko dobre.

    Pozdrawiam

     

     

     

    dori

    edit - wydzielono z wątku http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=1673&p=2

  18. Już od jakiegoś czasu miałem to wrzucić na forum, ale nie mogę się zebrać, żeby pójść do Carrfoura i sprawdzić tamtą wodę, a dwa, że forum od jakiegoś czasu działa na mnie demotywująco. Wodę z Netto wykluczyłem w przedbiegach ponieważ HCO3 ma powyżej 500.

     

    z Real TIP Auchan Tesco Biedronka

    Ca2+ 49,10 82,00 69,14 60,12

    Mg2+ 5,47 14,60 12,76 13,37

    Na+ 2,50 6,87 5 5

    K+ 1,19 ? 0,75 0,75

     

    HCO3 167,40 274,50 170,80 134,20

    Cl 3,89 13,90 14,90 18,00

    SO42- 11,73 30,00 70,16 69,54

    F 0,10 ? 0,14 0,14

     

    W stonce woda ostatnio była pakowana w folię po 2 sztuki, a pod folią mokro, więc należy mieć na uwadze, że pewnie zakrętka była nieszczelna (sterylność). Dodatkowo w stonce nie można płacić kartą :).

    W Lidlu byłem raz, ale na palecie była już spodnia warstwa, wyglądająca jakby się po niej autobus przejechał. Wyszedłem z raną na odczuciu estetyki i bez wody.

    Nie potrafię zrobić prostych kolumn. Jak wklejam to są prosto, a jak zatwierdzę to jw.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.