-
Postów
1 617 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Belzebub
-
-
henry a nie dzwonili do ciebie z Hollywood, bo słyszałem, że mają nakręcić nowego Jamesa Bonda "Silver Brain", nadała by się twoja maszynka idealnie.
-
W przemyśle stosuje się znacznie grubsze blachy niż 1 mm.
pewnie, tylko że tam nie mogą sobie pozwolić na domową twórczość, a produkacja ma być przewidywalna. A tu popatrz gar 100 l kosztuje ok 8000-1000 zł a baczka trzy stówki.
-
no niezbyt dokładnie się wysłowiłem. Robiłem tak, że wrzuciłem słód do wody ok. 50 °C i podgrzewałem do wrzenia. Wrzało pół godziny i później normalne zacieranie.
Coś jednak chyba nie do końca poszło jak trzeba, bo piwo ma problemy z klarowaniem. Ponad 2 tygodnie w butelkach i leniwie się do klaruje.
-
tak sobie myślę, że w tym wypadku dobrze było by faktycznie zastosować trochę sklepowego słodu.
Jak nie chcesz bawić się w dekokcję, możesz pogotować prze powiedzmy 30 minut własny słód, żeby skleikować skrobię, dodać wody, żeby ustabilizować temperaturę i wsypać sklepowy słód. Później zacierać normalnie.
-
Koleś z aukcji mi odpisał i twierdzi że nie jest do końca pewny ale grubość ścianek to chyba 1mm.
wydaje mi się, że mogło by być odpowiednie do gotowania elektrycznego. Na gaz raczej się nie nadaje, dno musiałoby być grubsze i łączenie bardziej pewne, bo działa miejscowo wyższa temperatura i mogło by się rozszczelnić.
-
no i to jest chyba odpowiedź, te 100 °C w piekarniku.
-
http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=65432#p65432
poczytaj tutaj, skybert wie co pisze
-
Moim zdaniem na dłuższą metę zdecydowanie za cienkie.
a jaka jest grubość ścianki ?
-
skoro uzyskałeś jakiś cukier z tego słodu znaczy zesłodowany jest w miarę poprawnie. Być może za wcześnie przerwałeś kiełkowanie ?
Skoro nie cała skrobia jest przetwarzana a nie popełniłeś błędów przy zacieraniu, znaczy chyba, że zbyt mała siła diastyczna.
-
Kolor brązowy.
Piwo charakteryzuje się niskim wysyceniem i co za tym idzie krótko utrzymującą się pianą.
Lekkie w odczuciu, bo i ekstrakt pewnie nie był zbyt wysoki a i goryczka chmielowa ledwie wyczuwalna.
Bardzo delikatne.
-
Koźlak ciemny - bardzo, dość klarowne z przebłyskami purpury.
Zapach owocowo - miodowy,lekko chmielowy. Dobra długo utrzymująca się piana.
Piwo charakteryzuje się mocnym odfermentowaniem i co nadaje mu uczucia lekkiej pustki. Duża ilość słodów palonych nadaje goryczy, bo wręcz nie czuć tej chmielowej.
-
a ten komputer tam w środku to chyba po to, żeby film oglądać albo w gierki grać w trakcie procesu, żeby się człowiekowi nie nudziło.
-
ładny złoty kolor i dobra klarowność w połączeniu z gęstą dobrą pianą.
Wysycenie duże (widać zdążyło się nagazować
)
Zapach lekko drożdżowy.
W smaku gorycz zbalansowana przez delikatną słodowość.
-
ale czemu przejmujesz się, skoro aluminium jest tylko z zewnątrz ? ja mam gar aluminiowy i uważam, że nie ma tragedii.
-
ale to przecież myjesz a później ok. 2 godzin przetrzymujesz w temp. ok. 60 °C i godzinę w 100 °C. Chyba wszystko dzięki temu zostanie wybite.
Chyba, że myślisz o zastosowaniu tego jako fermentatora, to fakt masz rację.
Swoją drogą jest to kawał materiału i można to przeznaczyć na jakieś inne elementy do instalacji.
-
ale co mówisz o tej zakładce ?
-
http://allegro.pl/beczka-kwasoodporna-pruszkow-i1233153217.html
beczki z blachy KO 200 l. Niezły byłby gar
-
2. piwosz ze mnie żaden (jak można w ogóle to pić)
ale co, brzydzisz się domowego piwa ? czy piwa w ogólności. Takie zapatrywania i warzenie to chyba złe połączenie
-
W sumie widziałem 3 rodzaje receptur kolschowych : sam pils' date=' pils+pszeniczny, pils + wiedeński/monachijski i chyba nic ponadto.[/quote']
Robiąc nieraz na samym pilzneńskim byłem przekonany, że robię bezstylowca, a robiłem kolscha - człowiek żyje nieraz w błędzie.
he he he znaczy u mnie też nie jest źle, jakieś tam style odwzorowuję jednak.
-
Bo do mocnych piw należy dodać świeżych drożdży do refermentacji, najprościej 2g suchych.
no tylko, że takie świeże drożdżaki mogą paść przy takim stężeniu alkoholu. Dobrze by je było jakoś przygotować wcześniej.
-
ale można myć gary najsilniejszą chemią a zakażenie i tak może się przytrafić z powietrza. NIe ma reguły.
-
robię czasem piwo takiej mocy, jednak bez tak dużego udziału słodów specjalnych (genetycznie modyfikowany kozioł) . Korzystam z dużej ilości gęstwy po S-04. Piwo ładnie fermentuje, ale nagazowanie jest niskie. Vhyba trzeba wykoanć próbę fermentowalności brzeczki i wcześniej lać w butelki.
-
Inna sprawa, że balon jest dość ciężko wyszorować
ale czemu zawsze iść na łatwiznę, szkło to najbardziej bezpieczny i naturlany materiał. Za 15 zł można kupić szczotę o długości 1,2 m i spokojnie można wszystko wyszorować nawet po burzliwej. Robiąc to regularnie i nie dając zaschnąć osadowi nie ma z tym problemu.
-
a jakie drożdże ?
ja tylko czekałem na taką temperaturę żeby zrobić Tripla. Myślę, że drożdże nie są tu winne tylko jakiś inny syfilis, może bakterie octowe. Zamykałeś balon korkiem z rurką ?
Jak zdekantować piwo z wiśniami
w Wsparcie piwowarskie
Opublikowano · Edytowane przez Belzebub
zaginający się wężyk faktycznie irytuje, dlatego od dłuższego zcasu stosuję połączone 2 węże, jeden giętki, a drugi do wody ze schładzarki. Jest grubszy i nie wygina się.