Skocz do zawartości

Green Fox

Members
  • Postów

    235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Green Fox

  1. Jeżeli chodzi o osiąganie tak wysokiego ekstraktu, to nie ma aż takiej znowu tragedii - wystarczy pogotować brzeczkę ze 2/2,5 godziny i z powiedzmy gęstszej połowy odebranego filtratu powinno dać się osiągnąć brzeczkę na poziomie 27>Blg. Warto pamiętać, że dobrze jest mieć rozbiegane drożdże do takiego mocarza (nawet niekoniecznie płynne, mogą być suche, ale drugi lub trzeci przebieg, ewentualnie ze startera). Z drugiej strony planując dwie warki do przodu można się w takim wypadku pokusić o zakup płynnych, których koszty rozłożą się na więcej pysznego piwa :)

  2.  

     

    Simcoe z 2014 nie ma żywicy. Popełniona przeze mnie Simcoe SMASH APA nie ma ani grama żywicy w aromacie i smaku. Same cytrusy

     

    Muszę przyznać, że też bawiłem się trochę Simcoe 2014 i ma znacznie mniej żywicy, niż w poprzednich rocznikach - może czas zwrócić się w stronę Chinooka?

  3. Haaa! Poszukiwałem info na temat dezynfekcji PET-ów i aż się wtrącę do tego starożytnego Off Topa :D Z tego co kojarzę to w tej dyskusji Wiktor miał rację - stosowanie falownika pozwala zniwelować wysokie wartości prądu rozruchowego. Dawniej w tym celu stosowano przełącznik gwiazda-trójkąt, teraz stosując falownik możemy płynnie zmieniać prędkość silnika od wartości zerowej do zadanej sterując właśnie wartością częstotliwości - dzięki tej płynnej zmianie, nie ma "uderzenia" prądu rozruchowego.

     

    A tak przy okazji wracając do głównego tematu - czy można bez rpbolemu użytkować wielokrotnie butelki PET, dezynfekując je np. OXI? Czy są jakieś przeszkody (typu reakcja z materiałem). Czy ma ktoś w miarę doświadczenie/wiedzę chemiczną w tym temacie? Ja wiem, że fermentory to też plastik, ale ot tak wolę zapytać na wszelki wypadek, a nie bardzo mogę znaleźć jednoznaczne informacje w tym temacie...

  4. Generalnie mam wrażenie (z kilku piw komercyjnych opartych na Safbrew), że T-58 i S-33 nieźle nadają się do belgów w stylu Saisona albo Blonde, czyli raczej lżejszych, jaśniejszych, gdzie z charakterystycznych cech belgijskich wyjdzie przyprawowość. Jeżeli myślisz bardziej o piwach "klasztornych", a niby takiemu stylowi odpowiadają wymienione Komesy - to jednak drożdże płynne, Belgian Ardennes albo Trappist High Gravity - z nimi mam bardzo dobre doświadczenia. Inna sprawa, że zanim bym zaczął zabawę z płynnymi, to najpierw na suchych przećwiczyłbym przenoszenie gęstwy do nowej brzeczki - ot tak, żeby nie wtopić pieniążków ;)

  5. Abbey IPA

     

    Kolor: Brunatny, ciemny bursztyn.
    Piana: Kremowa, raczej niewysoka, dość szybko opada i utrzymuje się w formie obrączki
    Zapach: Raczej delikatny, niezbyt intensywne nuty przyprawowe, wiejskie (mokre siano), delikatne ziołowe i karmelowe, obecna również lekka owocowość (czerwone owoce) - jakichś wyraźniejszych akcentów chmielowych nie stwierdzono
    Smak: Piwo w smaku jest dość intensywnie słodkie, ma aksamitną wyklejającą strukturę, goryczka o charakterze ziemisto-ziołowym z delikatnymi akcentami skórki cytrusowej jest średnio intensywna, jednak nie kontruje całkowicie słodyczy, przez co piwo ma raczej degustacyjny charakter, goryczka lekko osiada w ustach. W smaku dominują raczej znane już z aromatu nuty lekko przyprawowe, karmelowe i ziołowe. W smaku dość wyraźnie wyczuwalny alkohol, wydaje się, że potrzebuje troszkę ułożenia, żeby nabrać nieco więcej szlachetności, na razie jest lekko gryzący. Zastanawiam się nad podanymi parametrami piwa - o ile jestem w stanie uwierzyć w te niemal 11% alk., to troszkę mnie dziwi tak głębokie odfermentowanie - piwo sprawia wrażenie, jakby zostało w nim jednak trochę ciała (obecna intensywna słodycz) - jest to dość ciekawe zagadnienie :)
    Wysycenie: Na średnio-wysokim poziomie, pasuje bardzo fajnie, wpływa na zwiększenie pijalności.
    Uwagi: Hmmm... wydaje mi się, że troszkę tu brakuje akcentów pochodzących od członu IPA ;) Piwo wydaje się być przeznaczone raczej do dłuższego leżakowania, kiedy na pewno świetnie się ułoży i zaoferuje pełnię swoich możliwości, a odbiorca widząc napis IPA stwierdza, że jednak wypije od razu bo po co tracić akcenty chmielowe - a niestety nie ma ich zbyt wiele. Piwo dobre, degustacyjne, ma spory potencjał w kwestii leżakowania, dziękuję za możliwość degustacji.

  6. Hmmm - dobrze była napowietrzona brzeczka przed fermentowaniem? Ja bym się trochę obawiał, S-04 może nie schodzą jakoś super głęboko, ale tutaj ledwo połowę cukrów przejadły. Czy przy pomiarach BLG brałeś poprawkę na temperaturę brzeczki? Ewentualnie jeżeli mierzysz refraktometrem to czy bierzesz poprawkę na alkohol?

  7. #14 Hrabia Zdzisław (Lager wiedeński)

     

    Aromat: Wyraźny słodowy, chlebowy (przypieczona skórka) przechodzący nawet w lekko karmelowy, w tle nuty ziemiste od chmieli - nie wyczułem tutaj wspominanego aldehydu, być może czas zrobił swoje, generalnie bardzo czysty i przyjemny lagerowy profil
    Piana: Biało-kremowa, średniowysoka, drobnopęcherzykowa, opada dość szybko, ładnie osiada na szkle
    Kolor: Piękna, głęboka, bursztynowa barwa, jak na lagera przystało - piwo bardzo klarowne
    Smak: Przede wszystkim czysty słodowy profil o charakterze lekko przypiekanym, chlebowym, do tego przyjemnie kontrująca goryczka, piwo sprawia wrażenie wytrawnego (za sprawą lagerowego profilu) pozostało mu jednak trochę ciała, co skutkuje przyjemnymi nutami słodowymi o charakterze chlebowym i lekko karmelowym, w smaku pojawiają się również delikatne nuty ziołowe od chmielu
    Odczucie w ustach: Piwo wysycone na średnim poziomie, w ustach delikatne, aksamitne, bardzo przyjemne
    Goryczka: Na średnim poziomie, całkiem wyraźna, o charakterze ziemisto-ziołowym, przyjemnie kontruje słodowy profil piwa

     

    Ogółem: To nie jest może piwo, które ma robić jakiś efekt WOW - ale też zupełnie nie w tym celu było warzone (takie mam przynajmniej wrażenie, o ile dobrze odczytuję zamysły autora ;) ). Jest to za to bardzo przyjemne, sesyjne, dobrze pijalne piwo, które pokazuje jak powinny wyglądać "sklepowe" lagery, typu np. Tyskie Klasyczne. Ciekawa sprawa z tym piwem, że przy całym natłoku piw esencjonalnych i skomplikowanych człowiek bardzo docenia możliwość wypicia właśnie niby takiego prostego, a jednak bardzo porządnie wykonanego lagera. Rewolucja zatacza koło i wygląda na to, że teraz właśnie warzenie solidnie wykonanych, sesyjnych lagerów jest swego rodzaju awangardą :) Dziękuję za możliwość degustacji - to piwo dobitnie pokazuje możliwości dolnej fermentacji oraz to, że czasem siła leży właśnie w prostocie.

  8. Browar Marcin44 - Barley Wine/Burton Ale

     

    Aromat:

    Cały aromat średnio-intensywny, nie narzekał bym na bardziej wyraźny. Na pierwszym planie aromat melanoidynowy, przypieczonej skórki od chleba, przechodzący nawet w lekko popiołowe i palone nuty. Dalej wyczuwalne są aromaty ciemnego karmelu, orzechów, lekko miodowe, suszone owoce (śliwki, wiśnie) pojawiają się dopiero w tle - generalnie troszkę ich tu brakuje. Alkohol w aromacie bardzo dobrze ukryty, objawia się w lekko likierowych nutach.

    Wygląd:

    Piwo sprawia wrażenie ciemnobrązowego, dopiero pod światło okazuje się, że ma bardzo ładną ciemnorubinową barwę. Jest lekko mętne, zamglone. Piana pojawia się przy nalewaniu z odpowiedniej wysokości, jest kremowobiała, utrzymuje się dłuższą chwilę i opada do obrączki. Nie osiada na szkle, po zamieszaniu pokalem osiadają za to bardzo ładne łzy, jak przy cięższych winach (porto). Generalnie sam wygląd sugeruje ciężar gatunkowy trunku.

    Smak:

    Akcenty ciemnego karmelu, orzechowe, lekko popiołowe, intensywne melanoidyny tworzą razem zgraną całość. W tle wyczuwalna również miodowość, czerwone owoce, suszone śliwki. Piwo jest słodkie, miodowe, alkohol dobrze ukryty, ładnie uzupełnia warstwę smakową akcentami likierowymi. Goryczka jest wyraźnie wyczuwalna, wpływa na wzrost pijalności (choć piwo ma mocno degustacyjny charakter). Jedynym mankamentem smaku, trochę podobnie jak aromatu, jest brak wyraźniejszych akcentów owocowych, ale taki już widać charakter tego piwa (poszło raczej w stronę akcentów ziemistych, lekko popiołowych, pieczonej skórki chlebowej).

    Goryczka:

    Jest całkiem wyraźna, typu ziemistego, ziołowego, niemal kontruje solidne słodowe akcenty, nie zalega.

    Odczucie w ustach

    Piwo niemal bez gazu, pije się bardziej jak ciężkie wino - jest lepkie, wyklejające, likierowe, wybitnie degustacyjne.

    Ogólnie:

    Piwo bardzo degustacyjne, dostarcza sporej ilości wrażeń, głównie z zakresu akcentów orzechowych, delikatnie popiołowych, melanoidynowych. Troszkę brakuje owocowości i nieco intensywniejszego aromatu. Ogólnie jakbym miał określić jego charakter to nazwałbym go np. górnofermentacyjnym potrójnym koźlakiem ;) Dziękuję za możliwość degustacji.

  9. Wstawiłem:

     

    Browar Green Fox - Hefeweizen (tradycyjny i bez udziwnień - taki na wiosnę ;) )

    Browar Green Fox - Belgian Dubbel

    Browar Green Fox - Belgian Quadrupel

     

    Pobrałem:

     

    Browar BrewHammer - Abbey IPA

    Browar Piwo Pitne - Hrabia Zdzisław (lager wiedeński)

    Browar Biłgoraj - Russian Imperial Stout

     

    Aktualna lista:

     

    Browar BrewHammer - Smoked Baltic Porter

    Browar BrewHammer - Mild The Wizard
    Browar BrewHammer - Mild The Wizard
    Browar BrewHammer - Centennial Pils
    Browar Złotowieniec - Weizen
    Browar Rychlak i Syn - Zakonne Wszechmocne #3
    Browar Rychlak i Syn - Zakonne Wszechmocne #3
    Browar Rychlak i Syn - Zakonne Wszechmocne #3
    Browar Cztery Łapy - Oatmeal stout
    Browar Piwo Pitne - Stary karabin (ala altbier)
    Browar Piwo Pitne - Pywo (pils)
    Home Ja2 Brewery - Canis Majoris (AIPA 14,5 blg.)
    Domowa Wytwórnia "Dębowa" - #8. IRA
    Browar Biały Strug - Black IPA v.2

    Browar Piwko - Full Aroma Hops

    Browar Piwko - Full Aroma Hops

    Browar Wojen - Żytnie IPA

    Browar Biłgoraj - Rye IPA (Żytnie IPA)

    Browar Biłgoraj - Rye IPA (Żytnie IPA)

    Browar Śląski Emigrant - Polskie Ale

    Browar Śląski Emigrant - Polskie Ale

    Browar Green Fox - Hefeweizen (tradycyjny i bez udziwnień - taki na wiosnę ;) )

    Browar Green Fox - Belgian Dubbel

    Browar Green Fox - Belgian Quadrupel

     

    Jakby ktoś miał ochotę na któryś z tych stylów, które wrzucałem pojedynczo to dajcie znać - nie chciałem za bardzo monopolizować depozytu ;)

  10.  

     

    Jak na 2,5 miesięczne AIPA to i tak przychylna recenzja. Dzięki Green Fox za ocenę.

     

    Kurczę, zawsze mi się wydawało, że po takim czasie moje AIPA zyskiwały najlepszy balans :D Z tymi aromatami, to chyba trochę zależy od tego w którym momencie najwięcej chmielu aromatycznego było dodawane, ale to 100% pewności nie mam.

  11. Home Ja2 Brewery - Canis Majoris (AIPA 14,5 blg.)

     

    Barwa: Bursztynowa, piwo lekko zamglone
    Piana: Wysoka, drobnopęcherzykowa, jasnokremowa, długo się utrzymuje i opada do obrączki
    Aromat: Początkowo intensywny aromat owoców egzotycznych oraz pomarańczy, przyjemny i orzeźwiający, niestety po jakimś czasie jego intensywność spada i pojawia się dopiero po zamieszaniu
    Smak: Piwo jest całkiem wytrawne, chociaż obecne są delikatne posmaki karmelowe, słodkawe. Główną rolę w warstwie smakowej odgrywa spora goryczka, o charakterze cytrusowo, trawiastym, jest całkiem wyraźna i przez chwilę pozostaje w ustach. W smaku obecne również akcenty owoców egzotycznych, w tle delikatny alkohol. Piwo jest wysycone na średnim poziomie, co idealnie do niego pasuje - jest dobrze pijalne, orzeźwiające.

     

    Ogólnie piwo przyjemne, trochę szkoda tych uciekających aromatów. Z jednej strony solidne, z drugiej dobrze pijalne. Dziękuję za możliwość degustacji.

  12. Spokojnie - piwo chmielone na cichej w trakcie rozlewu bardzo często może pachnieć oraz smakować przeciętnie, zbyt ziołowo, trawiasto. Daj butelkom poleżeć ok. miesiąca i wtedy wypróbuj pierwszą z nich, jak dalej będzie przeciętnie to kolejną otwórz po dwóch miesiącach, itd. Wiem, że to oczekiwanie będzie ciężkie, zważywszy na to, że to Twoja druga warka, no ale zawsze lepiej poczekać, niż wylać do kanału dniówkę swojej pracy - przyznasz, że koszt jest mniejszy ;) Generalnie wbrew pozorom aromaty z chmielenia na cichej też potrzebują chwili czasu żeby ładnie się skomponować z resztą piwa, także naprawdę nie masz co się bać na zapas. W najgorszym wypadku poczekasz 6 - 9 miesięcy i wszystkie aromaty odchmielowe powinny się grzecznie ulotnić.

  13. Browar BrewHammer - Urbock Tormentor

     

    Barwa: Miedzianobrązowy, piwo dość mętne (zmętnienie na zimno? Po ogrzaniu sprawiało wrażenie, że nieco się wyklarowało), w zasadzie jest to jedyna drobna wada związana z piwem (dolna fermentacja zobowiązuje), zupełnie jednak nie przeszkadza w odbiorze ;)
    Piana: Wysoka, średniopęcherzykowa, kremowa, opada po kilku minutach i pozostaje do końca w postaci pienistych placków.
    Aromat: Dymny, w pierwszym niuchu nawet lekko palony, karmelowy, wyczuwalne również aromaty przypieczonej skórki i ciemnych, suszonych owoców - bardzo ładna kompozycja aromatyczna o średniej intensywności.
    Smak: Woltaż wskazywałby na piwo treściwe, jest ono jednak w odbiorze całkiem wytrawne, nieco słodkawe (karmel, skórka chlebowa, suszone owoce) jednak nie męczy, pije się bardzo lekko i przyjemnie, choć piwo jest raczej degustacyjne. Główną nutą smakową jest dym, lekka popiołowość, melanoidyny (bardzo lubię te akcenty w koźlakach), suszone owoce, całość dopięta delikatną goryczką. W tle wyczuwalny jest również alkohol, nie jest to jednak wada, ma bardzo szlachetny charakter i przyjemnie rozgrzewa. Nagazowanie średnie w stronę niskiego, w tym gatunku nie narzekałbym na nieco wyższe. Piwo bardzo ładnie zbalansowane i ciekawe - dziękuję za możliwość degustacji.

  14. Byłem dzisiaj w depozycie i wprowadziłem kilka zmian ;)

     

    Wrzuciłem:

    Browar Green Fox - Cascadian Night x 2

     

    Pobrałem:

    Home Ja2 Brewery - Canis Majoris (AIPA 14,5 blg.)

    Browar BrewHammer - Urbock

     

    Aktualna lista:

     

    Browar BrewHammer - Mild The Wizard
    Browar BrewHammer - Mild The Wizard
    Browar BrewHammer - Centennial Pils
    Browar Złotowieniec - Weizen
    Browar Rychlak i Syn - Biały Kruk
    Browar Rychlak i Syn - Zakonne Wszechmocne #3
    Browar Rychlak i Syn - Zakonne Wszechmocne #3
    Browar Rychlak i Syn - Zakonne Wszechmocne #3
    buszi - Peated Grodziskie
    Browar Cztery Łapy - Oatmeal stout
    Browar Piwo Pitne - Stary karabin (ala altbier)
    Browar Czarny Ryś - Schwarzbier

    Home Ja2 Brewery - Canis Majoris (AIPA 14,5 blg.)

    Browar Green Fox - Cascadian Night (CDA)

    Browar Green Fox - Cascadian Night (CDA)

  15. Czyli co? Jeśli ktoś kiedyś uwarzy ciemnie piwo na belgijskich drożdżach i napisze na etykiecie że to koelsh, to mamy uznać że koelshe to piwa ciemne i fenolowe? Nie, sorry, ale jak dla mnie nie tędy droga.

    Jeżeli chodzi o style tradycyjne, typu pils i europejski lager, to jak najbardziej masz rację. Kłopot jest w przypadku stylów, które dopiero niedawno zostały zdefiniowane, albo np. stylów hybrydowych - w tym wypadku to ostateczny opis stylu będzie zależał od tego jak prezentują się jego przedstawiciele - czyli piwa, które producenci określili, że do danego stylu przynależą...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.