Skocz do zawartości

ThoriN

Members
  • Postów

    1 592
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ThoriN

  1. Trochę słaba opcja, bo orzechy są tłuste Trzeba kombinować słodami - poszukaj na forum receptury Scooby'ego - kiedyś wrzucał reckę bodajże na Brown Nut Porter'a
  2. Pacyfikujecie kolegę a prawda jest taka, że dodanie chmielu na zimno w takim momencie wcale nie jest błędem... wystarczy przejrzeć amerykańskie fora i poczytać - tam jest to częstą praktyką. Sypią chwilę przed tym zanim ustanie burzliwa https://byo.com/stories/issue/item/3187-advanced-dry-hopping-techniques
  3. Ja z mieszaniem walczyłem 1:2,5 z Porterem Bałtyckim i RISem Też dało radę, ale po sam rant, a na ręce zakwasy od mieszania...
  4. ThoriN

    INFEKCJE

    Polecam StarSan. Do dezynfekcji. A po takim czymś, to już trzeba "z grubej rury" - jakieś tam piro czy Oxi to moim zdaniem za mało. W takim wypadku najlepiej fermentory i wężyki potraktować sodą kaustyczną, żeby wyżarło wszystko. Szkoda Twojego czasu i kolejnym warek ;/
  5. Ale jaja... ja też mam zawsze opory przed waleniem w tę torbę Ale nigdy takiego zonka nie miałem. Daj to od razu do startera i na mieszadło - nie ma co ryzykować.
  6. ThoriN

    INFEKCJE

    To znak że trzeba się przyłożyć. Niestety na części piw też miewam takie błonki i nigdy nie są to najlepsze piwa jakie robię. Większość na szczęście wychodzi w 100% czystych, bez błonek, bez dziwnych rzeczy na powierzchni - i te zawsze są wyraźnie smaczniejsze
  7. Trzeba uważać tylko przy zacieraniu - ak będziesz mieszał przy podgrzewaniu, to nic się nie przypali. Przy gotowaniu to już w ogóle zostawiam gar i się "samo robi" - nawet mieszać nie trzeba. Nigdy nic mi się w nim nie przypaliło. PS. To tylko 1800W (swoją drogą troszkę za mało - na taki gar fajnie by się z 2200W sprawdziło).
  8. To możliwe że spora część tych owoców to zasługa drożdży, a konkretnie estrów, które naprodukowały - S-04 własnie robią takie ciepłe, przyjemne, owocowe posmaczki. Z moich obserwacji wynika, że zachowują się tak powyżej 18/19C - poniżej tej granicy dają piwa stosunkowo czyste.
  9. Zrób sobie i swoim płucom przysługę i wywal to piro Nie wiem do czego używasz, ale ja dzięki StarSanowi mogłem w pełni zastąpić piro
  10. Ostatnio właśnie przeglądałem receptury na wiki i zastanawiałem się jakby te wszystkie piwa wypadłyby dzisiaj. Z tych receptur konkursowych najmłodsza ma 4 lata jeśli dobrze spojrzałem (wyłączając konkurs słowacki z 2014). 4 lata rozwoju piwowarstwa domowego w naszym kraju to chyba całkiem sporo. Fakt, to już trochę historia, ale obserwując polską scenę muszę stwierdzić, że nadal pszenice mamy takie sobie - przynajmniej na konkursach zwykle poziom jest przeciętny (sprawdzone info z pierwszej ręki ). Są różne sposoby na uzyskanie odpowiednich aromatów - ważne jest aby nie przesadzić. Bałbym się robić jednocześnie duży underpitching i start w niskiej temperaturze - zwykle to jakoś uśredniam Przeważnie daję 1 uwodnioną paczkę Kangurów na 20-22 litry 12Blg i do tego start w 12-14C. Banany zawsze są Ostatnio 13Blg wyszło mi wręcz zbyt słodkie z tak silnym aromatem bananów, który również daje uczucie słodyczy, że nawet na konkursie mi sędziowie pocisnęli, że bardzo smaczne i pijalne, ale wydaje się być niestylowe W sumie to smakowało jak Imperialny Weizen jakiś Trzeba próbować - w końcu trafi się "w punkt" - potem zostanie walka, aby to powtarzać
  11. Instrukcje mówią, że drożdże uwadnia się przez 30 minut i jest to czas optymalny... więc trzymanie uwodnionych drożdży dłużej jednak szkodzi, bo zaczynają obumierać słabsze komórki. A z tego co "gdzieś kiedyś" czytałem, żywe robaczki wówczas zaczynają zjadać trupy, co prowadzi do mutacji żywych osobników. Ciekawe ile w tym prawdy... bardziej spodziewałbym się przy czymś takim autolizy, natomiast sam argument obumarcia części drożdży powinien w zasadzie wystarczyć.
  12. Jedno nie wyklucza drugiego. Uważam, że Mauribrew Weiss to najlepsze suche drożdże do pszenicy, bo dają naprawdę fajne piwka - tyle, że trzeba się trochę z nimi pobawić: - underpitching, - start w niskiej temperaturze dla uwydatnienia bananków, - fermentacja burzliwa w wyższej temperaturze niż na innych szczepach do pszenicy, np. 21-22C, - upilnowanie fermentacji - jak temperatura Ci ucieknie do 23-24C, to może być nieprzyjemnie - guma balonowa, rozpuchol Niektórzy koledzy mieli również dobre wyniki na WB-06 (zdarzały się pszenice na podium), ale osobiście uważam że z nimi jest jeszcze więcej zabawy aby uzyskać odpowiednie smaki i jednocześnie nie mieć wodnistego piwa (zdecydowanie wolę nieco bardziej treściwe pszeniczki). Na koniec trzeba uczciwie przyznać, że jednak na płynnych te pszenice wychodzą po prostu lepsze... a przynajmniej łatwiej jest zrobić dobrą pszenicę na płynnych, niż na suchych. To wszystko więc sprowadza się więc do poziomu akceptacji i tego ile chcesz wydać pieniędzy. Moim zdaniem warto dać szansę Kangurom chociażby z uwagi na wysokie ceny drożdży płynnych Jak nie będzie smakować na sucharkach, to następnym razem kupujesz Weihenstephany i jedziesz PS. Zerknij na receptury. miejsca w konkursach i szczepy - da się? http://www.wiki.piwo.org/Hefe-Weizen,_S%C5%82awomir_Franaszek_(Franekkkk) http://www.wiki.piwo.org/Hefe-Weizen,_Andrzej_Jendrzejski_(Jejski) http://www.wiki.piwo.org/Hefe-Weizen,_%22Biela_Vrana%22_Andrzej_Jendrzejski_(Jejski) http://www.wiki.piwo.org/Hefe-Weizen_Krzysztof_Juszczak_(josefik) http://www.wiki.piwo.org/Hefe-Weizen_(Cat_in_the_wheat)_Krzysztof_Juszczak_(josefik) http://www.wiki.piwo.org/Hefe-Weizen,_Andrzej_Smyk_(Anteks)
  13. Nie będzie czasem landrynek??? Robiłeś coś kiedyś na tych drożdżach? Nie? To po co się odzywać... No kurna nie wierze. Ludzie czy Wy czasem myślicie ??!!Od zawsze na forum jest o mierzeniu i kontrolowaniu etapów fermentacji a Ty piszesz, ze nie mierzysz i jeszcze pytasz czy fermentacja sie zakończyła !! Przepraszam za uniesienie, ale ile mozna czytać takie bezsensowne pytania.... Nikt szklanej kuli nie ma i nie stoi obok Twojego wiadra. O bulkaniu w rurce tez jest pierdyliard postów!!! Ech...[emoji849][emoji849] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Mam szczerą nadzieję, że nie lałeś jeszcze dzisiaj w butelki... Skoro nie mierzyłeś, to zmierz. Potem daj piwu 3-4 dni i zmierz jeszcze raz. Jak blg się nie zmieniło, to na 80% fermentacja się skończyła i możesz butelkować. Jak nie - to w sumie nie wiadomo czy drożdże jeszcze pracują, czy może złapałeś infekcję i bakterie wyżerają czego drożdże nie dały rady (jeszcze dużo zależy od tego o ile spadnie), ale lepiej zostaw to piwo i poczekaj kilka dni zanim powtórzysz pomiar. Ale skoro "jakiś gaz uchodzi", to spore szanse, że spadek blg zanotujesz... I oszczędź wszystkim nerwów na przyszłość: wiki.piwo.org, w zasadzie ten cały wątek (serio 212 stron to nie tak dużo), możliwie dużo tematów z działu "Piaskownica piwowarska" <--- lektury obowiązkowe. Primo: Skoro znasz tę zasadę, to czemu nie robiłeś pomiaru blg? Ciekawe też, że "zawsze tak robiłeś", a teraz Ci nagle przeszło... Secundo: Burzliwa to nie "do momentu zlania na cichą", tylko "dopóki drożdże ostro pracują". Cicha to nie "po przelaniu na cichą", tylko "drożdże pracują, ale nie tak widowiskowo jak na burzliwej" Tercio: Standardowo, to by było "jak drożdże zjadły co miały zjeść". 2 tyg. to raczej "bo w instrukcji napisali". Tylu fachmanów... szkoda, że tylko teoretycy. Teoria teorią, a życie życiem - poćwiczcie jeszcze, a dopiero potem rugajcie innych. No i tu dochodzimy do sedna Kangury to super drożdże do pszenicy - robiłem na nich 2 warki i obie były jednymi z najlepszych pszenic jakie zrobiłem. Zostawiają nieco więcej ekstraktu końcowego niż inne, ale to ich zaleta - łatwiej jest uzyskać balans. Druga ich zaleta to szybka fermentacja - po 14 dniach leję w butelki bez obaw... po 14 dniach to już jest dawno po robocie Przy tym szczepie byłbym w stanie zaryzykować nawet butelkowanie po 7 dniach Ale to w ramach eksperymentu bardziej - tego nie polecam, żeby nie było No i jest jeszcze jeden szczegół, który jest związany z odpowiedzią na samej górze - te drożdże pokazują fajny charakter w nieco wyższych temperaturach (21-22C) niż większość drożdży weizenowych (18-19C). PS. Na 3.6 v/v to bym raczej nigdy nie nagazował piwa butelkowanego... 2.6-2.8 w zupełności wystarczy.
  14. To ciekawe. Można to dodać strzykawką po 5ml (a może 10ml) na każdą butelkę 0.5l bezpiśrednio przed butelkowaniem, proste i łatwe - tylko ile faktycznie pozostanie aromatu kawy w stoucie/porterze? I co z procentami alko w piwie? Błądzisz. Lejesz ekstrakt do roztworu wody z cukrem do refermentacji, potem na to zlewasz całość piwa i butelkujesz. Chyba że nie masz co robić z wolnym czasem - wówczas można bawić się strzykawką
  15. ThoriN

    INFEKCJE

    Taaaa, w szczególności ta błona z bąblami.... OGARNIJ SIĘ ALBO ZAMILCZ!
  16. Na pewno da Ci posmaki palone... mniej wrzucałem do przyciemnienia Koźlaka (~40g jęczmienia palonego + 40g czekoladowego ciemnego + 20g carafa III special) i wylazło cholerstwo
  17. Ja się nie do końca zgodzę, ponieważ moim zdaniem nie ma jedynej słusznej drogi do uwarzenia dobrego Stouta. Czy jesteście w stanie jednoznacznie stwierdzić, że np. lepiej dać 0,2kg jęczmienia palonego od początku zacierania, niż 0,5kg na ostatnie 10 minut? Skąd macie pewność, że paloność nie wyjdzie na takim samym poziomie, a może nawet dodatkowo wplotą się jakieś fajne czekoladowo-kawowe smaczki? Czasem warto spróbować różnych sposobów, zamiast negować od razu rzeczy, których się nie sprawdziło - szczególnie w takim hobby, jakim jest piwowarstwo, które daje niemalże nieograniczone możliwości Natomiast ciężko dyskutować z faktem, że tak już się utarło, iż w piwach typu Stout wrzucamy słody ciemne i palone od początku zacierania. Zrobiłeś poniekąd eksperyment, więc warto zrobić dokładne zapiski - podziel się wynikiem
  18. Moim zdaniem z tak małej ilości drożdży, jaką odzyskałeś (z dna butelki? ile tego mogło być - łyżeczka?), powinieneś zrobić kilkustopniowy starter, aby uzyskać odpowiednią ilość drożdży. To, że bujały się 4 dni na mieszadle, zamiast 2-óch, niewiele tu pomoże. Dobrze, że ruszyło, ale tak czy siak na końcu ucierpi na tym piwo - pytanie tylko czy wyczuwalnie, czy też nie (obstawiam, że "coś" będzie czuć - 48h startu to dosyć długo - robale nie miały łatwo).
  19. I po tygodniu brak zmian w Blg. O co może chodzić? Czyżbym aż tak na słodko zatarł ? Przeliczyliście wynik z refraktometru, czy znów "nie doczytałem, ale refraktometr sobie kupię!" ?
  20. Masz rację, profil adekwatny do Twojej sugestii: http://www.brewersfriend.com/mash-chemistry-and-brewing-water-calculator/?id=7PK2193 Trochę RA niskie przez to małe pole manewru kwasami, jakby była realna potrzeba zejścia niżej z ph. Sole na siarczany i chlorki lepiej dawać do kadzi zaciernej (obniżają lekko ph) czy do warzelnej (jest pewność, ze nie zostaną w młócie)? RA jest w zupełności ok - do tych najjaśniejszych piw jasnych piw powinno być wręcz ujemne
  21. Jak to czego? Wody się wymieszają i ustalą się uśrednione parametry. Wiele osób korzysta z mieszanki wody RO i kranowej - głównie po to, że jest to oszczędne i wygodne - w końcu do RO i tak musiałbyś dodać określoną liczbę soli, aby zbudować profil, więc czemu nie pomóc sobie kranówką, która już te minerały zawiera? Tak poza tym to mam wrażenie że coś tu nie tak... ja bym zrobił zupełnie odwrotnie, czyli wodę z RO dał na wysładzanie, a mieszaną (lub kranówkę) do zacierania. Woda po RO ma niższe pH, niż twarda kranówa - automatycznie musisz dodać mniej kwasu do wody do wysładzania, aby zbić pH poniżej 6. Zbicie pH zacieru jest dużo łatwiejsze, ponieważ sam zacier już buforuje sporą ilość tego pH - mnie przy standardowej warce wystarcza ~3 ml kwasu ortofosforowego 85% aby zbić pH do poziomu 5.5-5.6, a do wody do wysładzania muszę dać co najmniej 4-5ml tego samego kwasu.
  22. 1. Jak nachmielisz zbyt wcześnie, to znaczna część aromatu ulotni się wraz z uciekającym CO2 - ale zakładam że burzliwą masz już za sobą, tylko po prostu nie zlewałeś piwa znad drożdży. 2. Ciężko będzie uzyskać czystą gęstwę, co pisał kolega wyżej. 3. "Ktoś kiedyś gdzieś pisał", że drożdże oblepiają cząsteczki chmielu, przez co samo chmielenie może być mniej skuteczne... nie wiem ile w tym prawdy, ale sądzę, że warto poszukać. Mam: http://www.piwo.org/topic/13986-chmielenie-na-zimno-na-cicha-czy-na-burzliwa/?p=282288 PS. Google nie parzą - wystarczy wklepać "piwo.org chmielenie na zimno po burzliwej".
  23. Pixeloza, zerknij tu: http://www.piwo.org/topic/15596-ekstrahowanie-ciemnych-slodow/ Może lepiej ekstrahować na zimno dziada?
  24. No i w zasadzie doszliśmy do tego samego wniosku, jednak okrętną drogą Przynajmniej czegoś nowego się nauczyłem Jednak RO. Nadaj nurtuje mnie pytanie, czy w takim układzie filtry przepływowe typu "dzbanek" (Brita, Dafi itp.), które rzekomo zbijają ~50% wapnia, magnezu i żelaza, faktycznie zrobią robotę pod tego naszego Pilsa, czy jednak nic nie dadzą (bo prawdopodobnie pozostawią jedna HCO3?)?
  25. Trochę to powyższe jest bez sensu więc tytułem wyjaśnienia. Aniony wodorowęglanowe (HCO3- ) nie wyznaczają w żaden sposób twardości wody jako takiej. Od ich poziomu zależy tylko jaka cześć twardości jest trwała a jaka przemijająca. Twardość wody to obecność w niej kationów dwu- i więcej wartościowych, czyli właśnie Ca++, Mg++ a także (choć w znacznie mniejszym znaczeniu bo jest ich zdecydowanie mniej) Fe++(+) czy Mn++. Jeżeli chcemy mieć po prostu wodę miękką to usuwamy z niej właśnie te jony a nie HCO3-. Ten ostatni ma natomiast wpływ na tzw. alkaliczność wody a w połączeniu z innymi anionami (Cl-, SO4--) odpowiada za alkaliczność resztkową wody. Samo usunięcie HCO3- nie zmieni zatem w żadnym stopniu twardości wody, chyba, że przy okazji usuniemy z niej wspomniane wyżej kationy (np. przy gotowaniu wody, któremu towarzyszy wypadanie z roztworu trudno rozpuszczalnego węglanu wapnia) Dzięki za wyjaśnienie Pomijając pojęcia twardości, alkaliczności rezydualnej i resztkowej itp., bo można oczywiście nimi operować, ale nie wiem czy jest to absolutnie konieczne (celem jest tu opracowanie sposobu na zmiękczenie wody pod piwo, a nie nauka chemii ): 1. Czy usunięcie samego Ca++ oraz Mg++ bez jednoczesnego usunięcia HCO3- (jak rozumiem to tego pokroju filtry przepływowe właśnie to robią) sprawi, że woda, która z początku jest twarda (Ca ~120ppm, Mg ~20ppm, HCO3 ~250ppm), będzie świetnie nadawać się do Pilsów, AIPA i innych piw, które tej miękkiej wody wymagają? 2. Czy usunięcie Ca++ oraz Mg++ nie sprawi, że drożdże nie będą miały optymalnych warunków? Jak to się ma do ich ogólnej "kondycji", szczególnie przy fermentacji dolnej, która jest bardziej wymagająca?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.