Kurka, a ja cały czas trwałem w przekonaniu, że oba ww. konkursy były w innych dniach. A tu patrzcie?! Coś mi umknęło? Osobiście?
Dori, jeśli już w ogóle źle, że sędzia dzień po dniu uczestniczy w różnych komisjach (przypominam - piwa 13 VIII, nalewki dobę później), to akurat nalewkarze winni mieć pretensje na przepracowanie komisji po piwach, a nie piwowarzy. Nieprawdaż? Od siebie powiem Ci, że - mimo swego siwego łba - cały czas jeszcze potrafię się zregenerować po takim okresie czasu po daleko większej dawce C2H5OH niźli ta wynikająca z wessania, powiedzmy łącznie 2-3 opakowań 0,5ltr piw nawet średniej krzepkości. I uwierz mi, więcej nie wsysałem po boku, bo miałem na głowie sporo róznych spraw wynikłych z trwania sporej imprezy szczególnie nazajutrz po konkursie piw.
=====
Ad zepsute pszenice. W zeszłym roku, kiedy procedowaliśmy w Malborku pszenicę pod kierunkiem Maćka Chołdrycha i były kwachy, to kwachy zdyskwalifikowaliśmy dla jasności sprawy. Szkoda, że tutaj tak nie zdecydowano. Co z tego, że piwo ma ładną piankę, kiedy - generalnie - jest do bani.