Ja jako ktoś kto 1. Zaczął od Brewkitów a 2. ciągle w nich siedzi moge się wypowiedzieć na świeżo.
Po pierwsze robiąc brewkity będziesz miał czas, by samemu odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Po drugie nie jest tak, że kupujesz garnek ok(100-140zł) i zacierasz. Potrzebujesz jeszcze conajmniej 1 dodatkowy fermentor + rurki (40zł), do tego jakiś filtrator (od 15-30zł). Chłodnica zanurzeniowa (100-150zł) (bez tego da się niby obejść ale przecież używa się jej nie bez powodu). + termometr (od 20-150zł) + Podstawowy sprzet czyli dodatkowe 90-100zł
Za podstawowy sprzet który pozwoli ci zrobić brewkit zapłacisz więc ok 90zł. Różnica na dzień dobry jest zatem zasadnicza a przecież istnieje ryzyko że to chobby ci się nie spodoba.
Ja jako ktoś kto do niedawna pił koncernówki dosyć często, powiem że różnica jakościowa jest ogromna na korzyść brewkitu (o ile doinwestujesz w ekstrakt słodowy a nie glukozę) i będziesz fermentował w dobrej temperaturze.
Miałem kontakt z tymi producentami brewkitów : 1. Better Brew, 2. Coopers, 3. Make your own drink. Najsłabszy był brewkit 1 producenta najlepszy tego 3 ale Coopers też jest niezły.
W brewkitach jak ognia unikaj Lagerów, Pilsnerów i najlepiej wszelkich brewkitów z piwem dolnej fermentacji.
IMHO robiąc brewkity nauczysz się podstaw i poznasz smaki różnych typów piw. Masz czas żeby dowiedzieć się czym się różnią słody i dostępne chmiele a jest tego ogrom. Poznasz wiele stylów piw o których mogłeś nawet nie słyszeć no a przede wszystkim będziesz mógł powoli skompletować sprzęt potrzebny powyżej i wiedzę która przyda ci się przy zacieraniu.