Azizi1926

Nie omieszkam tak zrobić, problem jednak leży gdzie indziej. Domyślam się, że środowisko sędziowskie bało się reakcji piwowarów na być może rozbieżne opinie Czesława i sędziów. Zaraz byłaby gównoburza, że sędziowie słabi et cetera...(...) Nie o to chodzi. Wszyscy jesteśmy ludzmi - maszynami biologicznymi, każdy ma inne wyczulenie na pewne aromaty, inne skojarzenia aromatyczne itd. Do tego mocno liczy się sprawność psychofizyczna w danej chwili, tak samo jak sposób serwowania piwa i temperatura. Czesław nigdy nie chciał i nie zamierzał podważać zdania sędziów, chciał jedynie wprowadzić kolejną "dobrą praktykę", podwyższyć standard konkursu, poprzez uzupełnienie, ew rozwianie wątpliwości na metryczce. Wiem bo sam rok temu dostałem komentarz Czesława do metryczki i nie podważał on opini sędziowskiej, jedynie nakierował mnie, piwowara, co można by jeszcze poprawić i co najbardziej spieprzyłem - super! A nie ma co na siłę wymyślać konfrontacji sędzia vs Czesław, bo tego nie było i nie miało miejsca, i takich intencji nie było. Komentarz miał być uzupełnieniem, i ew rozjaśnieniem wieloznaczności metryczki z eliminacji. Ja to wszystko rozumiem. Bardziej chciałem zrozumieć czym się kierowali ludzie, którzy skrytykowali Czesława. Jeżeli nie obawą o rozbieżności w ocenie piw, to czym? Zawiścią, zazdrością i własną małostkowością?

Nie omieszkam tak zrobić, problem jednak leży gdzie indziej. Domyślam się, że środowisko sędziowskie bało się reakcji piwowarów na być może rozbieżne opinie Czesława i sędziów. Zaraz byłaby gównoburza, że sędziowie słabi et cetera... No to teraz obrywa im się bardziej, za próbę kneblowania Czesława. Nie do pomyślenia dla mnie jest, jak można tak komuś podcinać skrzydła. Człowiek z własnej nieprzymuszonej woli, z pasji, z chęci bycia w porządku względem uczestników konkursu, profesjonalnie podchodzi do przedsięwzięcia którego się podjął, a w zamian dostaje policzek od kolegów po fachu. Ktoś tu stara się równać w dół, zamiast brać przykład. Wstyd. Jednocześnie chciałem zaznaczyć, że nie mam pretensji do Czesława za taką a nie inną decyzję, miał do niej prawo.

Jako uczestnik konkursu mocno nad tym ubolewam. Osobista opinia takiego człowieka jak Czesław, to duża wartość dla początkujących (i nie tylko) piwowarów. I wcale nie odbierałbym tego jako podważanie opinii sędziowskich. Szkoda, moim zdaniem uczestnicy konkursu są ważniejsi niż "środowisko sędziowskie", ale co ja tam wiem.

Odcinek na wielki plus oczywiście, ale Radek napisz coś o piwie Jaki był efekt finalny, były jakieś wady?

Ostatnio wysłałem swoje dwa piwa na konkursy. I tak piwo z warki nr 30 (Mistle) zajęło 6 miejsce na Konkursie Piw Domowych Silesia Beer Fest (2 edycja), a piwo z warki 29 (Adda Biała) zakończyło rywalizację na miejscu 4 w finale drugiej edycji Podlaskiego Konkursu Piw Domowych (ze stratą 0,5pkt do miejsca 3 ) W pierwszym z konkursów ilość zgłoszonych piw to 25 z czego 13 dostało się do finału, w drugim przypadku liczba zgłoszeń to 54, a liczba finalistów to tylko 6 Zaliczyłem dość udany tydzień i bardzo się cieszę, że jest progres i udaje mi się warzyć poprawne piwa

Pół punktu do pudła Nie wiem czy się śmiać czy płakać Gratuluję wszystkim finalistom!

A ja tuż za Tobą, ciekaw jestem różnicy punktowej

Szkoda, że nie ma podanej ilości punktów, ciekaw jestem jak "daleko" byłem od podium Jesteście w stanie podać ile było zgłoszeń w poszczególnych kategoriach?

#33 Leo Bonhart [West Coast IPA] | 15°Blg | 64 IBU "Stał na ganku, a sam był wielki. Olbrzymi, choć chudy jak ghul. Patrzył na nich, wodził wodnistymi oczyma po wszystkich po kolei. Potem odgryzł najpierw kawałek jajka, potem kawałek kromki. – A gdzie Falka? – spytał niewyraźnie. Drobinki żółtka spadły mu z wąsów i warg." Warzone: 9.05.2016r. Składniki: Weyermann Pale Ale - 5kg Płatki ryżowe - 0,5kg Citra 13,5% - 100g Centennial 9,4% - 100g Amarillo 8,8% - 100g Equinox 13,4% - 5g Mech irlandzki - 5g FM13 Irlandzkie ciemności - gęstwa ok. 150ml Zacieranie: Woda - 20L 64°C-63°C - 60' 77°C - 5' Wysładzanie: 15L do objętości ok. 29L (ph < 5,5) Gotowanie 60': 60' - Equinox - 5g 15' - Citra - 40g 15' - Centennial - 40g 15' - Amarillo - 40g 10' - Mech irlandzki - 5g Chłodzenie: 100°C ---> 74°C - 2' Hop Stand 30': Citra - 30g Centennial - 30g Amarillo - 30g 68°C ---> 15°C - 12' Finalnie: Objętość: 25L OG: 15°Blg FG: 1,5°Blg Wydajność: 72% Czas pracy: 6h Fermentacja: pierwszy tydzień "burzliwej" rosnąco od 16°C do 20°C tydzień cichej 17°C, na ostatnie 3 dni chmielenie na zimno: Citra - 30g Centennial - 30g Amarillo - 30g Komentarz: Coraz częstsze problemy z filtracją, pora się przesiąść na filtrator rurkowy (?) 31.05.16 - zabutelkowane ze 110g cukru na 22L, przy ekstrakcie końcowym ok. 1,5 blg Piwo zajęło 3 miejsce w VII Częstochowskim Konkursie Piw Domowych Bractwa Piwnego.

Gdy mieszamy brzeczkę, rzeczywiście kierunek nie ma znaczenia. Są jednak tacy, którzy zostawiają chłodnicę w garze na pół godziny, wtedy zyskujemy cenne minuty i oszczędzamy wodę (jeżeli w ogóle ktoś się tym przejmuje)

Przepływ powinien być ustawiony z góry na dół, nigdy odwrotnie.

A na jakich jeszcze można zrobić roggena?

Rodzina wie że ćpiesz?

#32 Renfri [black Summer Ale] | 12,5°Blg | 25 IBU "Uznana za jeden z pomiotów Przekleństwa Czarnego Słońca miała zostać zgładzona przez najemnego zbira w lesie. Zbira znaleziono martwego. Później dziewczyna musiała kupczyć swoim ciałem, kraść i zabijać, żeby przeżyć. Po nieudanym (kolejnym) zamachu na jej życie stworzyła wraz z siedmioma gnomami hanzę napadającą na kupców i przejezdnych. W tym okresie szczególnie lubowała się w nabijaniu swych ofiar na naostrzone kołki.." Warzone: 22.04.2016r. Składniki: Strzegom pilzneński - 3kg Weyermann monachijski I - 0,5kg Strzegom pszeniczny - 0,5kg Weyermann Carafa Special II - 0,35kg Strzegom karmelowy jasny 30 - 0,1kg Simcoe 13,2% - 50g Equinox 13,4% - 50g Cascade 6,8% - 50g Amarillo 9,5% - 50g Mech irlandzki - 5g FM13 Irlandzkie ciemności - starter 1L Zacieranie: Woda - 17L 68°C-66°C - 60' 78°C - 3' (+ Carafa Special II 0,15kg) Wysładzanie: 15L (przez 24h ekstrahowane 0,2kg Carafa Special II) do objętości ok. 26L (ph < 5,5) Gotowanie 60': 15' - Simcoe - 15g 15' - Equinox - 15g 15' - Cascade - 15g 15' - Amarillo - 15g 10' - Mech irlandzki - 5g Chłodzenie: 100°C ---> 66°C - 3' Hop Stand 25': Simcoe - 15g Equinox - 15g Cascade - 15g Amarillo - 15g 62°C ---> 15°C - 12' Finalnie: Objętość: 22L OG: 12,5°Blg FG: 2,5°Blg Wydajność: 68% Czas pracy: 6h Fermentacja: pierwszy tydzień "burzliwej" rosnąco od 16°C do 20°C (w sumie 2 tygodnie) tydzień cichej 15°C, na ostatnie 3 dni chmielenie na zimno: Simcoe - 20g Equinox - 20g Cascade - 20g Amarillo - 20g Komentarz: 8.05.16. - Zlane na "cichą" przy ok. 2,5 blg 20.05.16. Zabutelkowane. 100g cukru na 21L przy ekstrakcie końcowym 2,5 blg. Piwo zajęło 4 miejsce w III Lubuskim Konkursie Piw Domowych w Witnicy.

W moim przypadku wszystko co ma kontakt z brzeczką/piwem przed fermentacją/rozlewem myję NaOH i nie uważam że to zabawa Po trzydziestu warkach weszło w krew i tak już chyba pozostanie

Pozwolę sobie wtrącić 3 grosze. Do mycia używam NaOH, kilkukrotnie płuczę wodą i potem wlewam starsan. Nie dość że dezynfekuje, to dodatkowo neutralizuje NaOH, ponieważ ma kwaśny odczyn. 5 kilo sody na allegro i mała buteleczka starsanu to koszt około 80-90 złotych, a starczy na kilkanaście (kilkadziesiąt) warek

I to ma być to kosmiczne osiągnięcie? Trzeba też wziąć pod uwagę, że to gotowy zestaw i sklep mógł troszkę więcej słodu sypnąć.

Jak wy to liczycie, że wam 88% wychodzi?

To nie jest jakaś szczególnie duża wydajność, wychodzi 66% czyli standard.

#31 Dekokt Raffarda Białego [Witbier] | 12,5°Blg | 13 IBU "Raffard Biały, słynny mag z dawnych czasów, opracował recepturę uzdrawiającego dekoktu z przeznaczeniem dla wojowników, którzy przed wiekami zdobywali nowy świat dla ludzi. Wiedźmini znaleźli inne, bardziej wydajne sposoby produkcji Dekoktu Raffarda Białego z wykorzystaniem składników z potworów." Warzone: 7.04.2016r. Składniki: Strzegom pilzneński - 1,8kg Płatki pszenne - 1,2kg Płatki owsiane - 0,8kg Weyermann monachijski I - 0,3kg Iunga 10,8% - 10g Skórki cytrusów (4 pomarańcze, 3 mandarynki, 2 cytryny) - 50g Curacao - 5g Kolendra indyjska - 15g FM20 Białe walonki - gęstwa ok. 100ml Zacieranie: (płatki skleikowane) Woda - 16L 52°C-50°C - 20' 64°C - 50' 72°C - 20' Wysładzanie: 15L do objętości ok. 25L (ph = 5,5) Gotowanie 60': 60' - Iunga - 10g 5' - Curacao - 5g 3' - Skórki cytrusów - 50g 3' - Kolendra indyjska - 15g Chłodzenie: 100°C ---> 16°C - 10' Finalnie: Objętość: 20L OG: 12,5°Blg FG: ??°Blg Wydajność: 67% Czas pracy: 6h Fermentacja: rosnąco od 17°C do 22°C - 3 tygodnie. Komentarz:

Przyznać się, który geniusz tak poprawił?

#30 Mistle [Grodziskie] | 8°Blg | 24 IBU "Z hukiem wyleciało okno, razem z ramą i ciśniętym z zewnątrz pieńkiem do rąbania drewna, wszystko wylądowało na stole, czyniąc spustoszenie wśród misek i kufli. W ślad za pieńkiem na stół wskoczyła jasnowłosa, krótko ostrzyżona dziewczyna w czerwonym kubraczku i wysokich lśniących butach sięgających powyżej kolan." Warzone: 29.03.2016r. Składniki: Weyermann grodziski pszeniczny - 3kg Iunga 10,8% - 30g Mech irlandzki - 5g FM51 Grodzie Dębowe - starter 1L Zacieranie: Woda - 11L 52°C-50°C - 10' 64°C - 20' 72°C - 40' 78°C - 1' Wysładzanie: 22L do objętości ok. 30L (ph = 5,5) Gotowanie 60': FWH - Iunga - 15g 15' - Mech irlandzki - 5g 5' - Iunga - 15g Chłodzenie: 100°C ---> 17°C - 16' Finalnie: Objętość: 24L OG: 8°Blg FG: 2,5°Blg Wydajność: 73% Czas pracy: 9h (!) Fermentacja: 18°C - 4 dni 19°C - 2 dni Komentarz: Za mało łuski owsianej (100g) + zbyt drobne śrutowanie = 3,5 godziny filtracji + skok wydajności 15.04.16. - Zabutelkowane. 150g cukru na 23L, przy ekstrakcie końcowym 2,5 blg. Piwo zajęło 6 miejsce w Konkursie Piw Domowych Silesia Beer Fest - 2 edycja!

A ja wychodzę z założenia, że im więcej przy drożdżach majstrujemy tym większe ryzyko zakażenia. Gęstwę zbieram do słoika i maksymalnie na drugi dzień używam do następnego piwa, zbierając z góry odpowiednią ilość. A tego cukru to już wcale nie jestem w stanie pojąć, po co?

Przedwczoraj warzyłem grodziskie 100% pszenicy. Plan był taki, że się wyrobię do północy ze sprzątaniem, a skończyłem o 3 nad ranem Dałem łuskę owsianą, ale widocznie za mało (100g). Błędem było również zbyt drobne śrutowanie, ale za to wydajność mocno skoczyła

Nie grozi, pod warunkiem oczywiście, że to tylko chmiel.